konto usunięte
Temat: "Bądź życzliwy dla zwierząt"Schronisko na Paluchu
http://psy.warszawa.pl"Dramat w schronisku Na Paluchu w Warszawie - prośba o pomoc
Na Paluchu jest podbramkowa sytuacja, wolontariusze, zwłaszcza E. Lipińska i Ela Chromińska nie zostały wpuszczone Na Palucha.
Niejednokrotnie użyto już wobec dziewczyn siły fizycznej i w sobotę może być powtórka z rozrywki...
Prawdopodobnie po ostatnich aferach na Paluchu zostaną usunięte bo za dużo widzą...
Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Tam są rottki ale i inne psy, bez wolontariatu nie wiadomo co się będzie dziać.
We dwie nie wygrają tej wojny, pomoże ktoś???
Ja mam pomysł, żeby każdy kto jest z Warszawy w sobotę po 12 zjawił się na Paluchu z aparatem lub bez, nas jako osoby nie związane z Wolontariatem muszą wpuścić, może chociaż grupa ludzi szwędająca się i robiąca zdjęcia ostudzi zapały dyrekcji i pracowników schroniska w używaniu siły fizycznej wobec wolontariuszy. Niech prawdę o schronisku udokumentują osoby postronne.
Połączmy swoje siły bo dziewczyny nie dadzą sobie rady, jeśli kochacie zwierzęta pomóżcie!!
http://psy.warszawa.pl
Psy żyją w fatalnych warunkach, głodne, zmarznięte a karma idzie na handel poza bramy schroniska. Z tego wszystkiego psy zagryzają się i walczą między sobą. Wszystko jest tuszowane, a niewygodni ludzie, którzy to ujawniają są siłą wyrzucani ze schroniska. Urzędnicy nie reagują na żadne pisma, telewizja TVP Warszawa nagrała program, ale został zablokowany przez dyr. schroniska ."
"Tam rządzi dyrektor i jej poplecznicy, programy, które pokazywały rzeczywistość nie ukazują się:
Sama zobacz że ten ostatnio nakręcony, nie był pierwszym, który został zablokowany przez dyrekcję;
http://forum.tvp.pl/index.php?topic=24657.0
Na Paluchu jest geriatrium - biały domek w którym są stare psy. Zamknięty na 4 spusty 24 godziny na dobę i nikt tam nie ma wstępu, psy bez szans na adopcję
Wolontariusze nie mogą zaglądać ani tam ani na teren szpitala, nie wolno im brać tych psów na spacery, ani opiekować się nimi.
Właściwie nie wolno im nic...
Ukazał się miniamalny artykuł:
http://www.tvp.pl/warszawa/aktualnos...zeta-zamarzaja
ale dyrekcja zaprzecza:
"Informacja umieszczona 25.01.10 na stronie wolontariuszki jest nieaktualna. Niska temperatura nie spowodowała żadnego uszczerbku na zdrowiu zwierząt przebywających na Paluchu.
http://www.paluch.org.pl/komunikaty.php?pokaz=590
a to nie jest informacja ze strony wolontariuszki ....
"Z tego co mi wiadomo to tak. Psy głodne, zmarznięte dostają michę do kojca na kilka psów, najsilniejsi jedzą reszta zamarza na betonie.
Jestem tam raz w tygodniu, nie jako wolontariusz, ale żeby zabrać jakiegoś nieszczęśnika, widzę co się dzieje.
Przetarg na karmę wygrała firma najdroższa a oferująca najgorszy chłam, gorszy od chapi.
Zastępca dyrektora rzuca się z rękami na ludzi. Ja zawiozłam 3 budy do schroniska jako darowizna i co z tego budy poskładane w kącie, a psy w rozwalających się marzną. Z tego co wiem Paluch też niby w darowiźnie oddał j Pani K...bo to przyjaciółka dyrektorki 10 bud. Taka tam panuje polityka. Ja daję dary do schroniska a one są upłynniane.
Jak wpałciłam pieniążki na operację jednego z psów _ Miśka to pies zniknął...nie ma go.
Ot i cały Paluch"
"Na chwilę wpadłam niepostrzeżenie do pawilonów kwarantanny i zobaczyłam okropną scenę zagryzania. Udało się uratować pieska, ale gdyby nie ja... poza mną nikogo nie było..."
Ela G. edytował(a) ten post dnia 29.01.10 o godzinie 19:47