Temat: zapraszajmy się
Diany i Koledzy
Wiem że nie jest łatwo zapraszać , uchwały do uchwały ...etc ..., koledzy krzywo patrzą , ale tak jak pisłaem nie chodzi mi o zapraszanie tak aby kogos narazać
wiem tez że jak ktos nie może kogos zaprosić to nawet nie próbuje aby jego zapraszano .. A TO WŁASNIE NIE O TO CHODZI
jest mnóstwo kół w których Łowiectwo jest dzidzina zycia gdzie pasja łowiecka , zamiłowanie do przyrody ,a przede wszystkim mozliwosc spędzenia w gronie entuzjastów 2-3 dni pod namiotem , w domku mysliwskim jakkolwiek w dodatku z psem i ze strzelbą to normalny rytuał i wpisane jest to w kulture koła
i własnie o tym piszę ..np: Marek Szczepanik ( Marek dzieki za odwagę napisac na formum żę mozna u Ciebie zapolowac to naprawdę duża odwaga i za to szcunek )
oczywiscie ja bardzo chętnie przyjadę , w delegację jeżdze czesto więc zapakować trochę wiecej rzeczy i psa nie sprawi mi kłopotu..dam znać jak bedę poruszał sie w tamtym kierunku ( oczywiscie jak bedziesz chciał to możemy zoorganizowac polowanie np: w Bieszczadach - mam tam kilku znajomych którzy do tematu zapraszania podchodza podobnie jak ja ... trochę kosztów trzeba poniesc ale wspolnie jakoś damy radę ..)
jeżeli sa inne osoby u których mozna zoorganizowac polowanie dla 4-6 osób to dajcie znać , domek , gawedy , psy , troche bigosu lub kiełbasa , cos na rozgrzewke i impreza jak się patrzy ..a jeszcze jak bedzie woda i kaczuchy to juz bajka jak z ksiązek ( ideą nie jest wydac po 10 tyś , wynajmowac terenowe samochody i płacić za każdy ruch w łowisku - chodzi o spotkania , wymiane doświadczeń , dobrą zabawę , troche wspólnego szkolenia dla psów i ATMOSFERĘ )
Jarek może i ty sie wybierzesz to Marka ..zgrajmy się jakoś i zapolujemy wspólnie .. co myslisz ?
a może Bożena też zechce ?
pozdrowienia
Tomek