Temat: Ogólnie
Marcin Lubiński:
Sławomir Kuziak:
A jak to jest w praktyce, jakie wady ma dryling? jakoś nigdy nie miałem zaufania co do celności takiego sprzetu i zawsze uważałem że jest do dobra broń tylko na zbiorówki, z małych odległości.
Pozwolę sobie zabrać głos, ponieważ jestem szczęśliwym posiadaczem drylingu w bardzo słusznym kalibrze 16/8x57 (chyba najpopularniejsza kombinacja). Lufy są cienkie, mniejszy rozmiar śrutówek 16 zamiast 12 skutkuje małą wagą. Celność też jest dobra. Uważam, że nie ma sensu montować większej lunety niż średnica obiektywu 42, ze względu na odległość obiektywu od osi lufy gwintowanej. Broń nadaje się idealnie na dwa rodzaje polowań: zbiorowe co chyba nie trzeba komentować oraz indywidualne poranne i wieczorne z podchodu. Można wtedy bez ładowania strzelić jeszcze jakiegoś drapieżnika, który nagle na nas wejdzie. Mam zamontowany 6x42 oraz kolimator na zbiorówki. Polecam.
Śrut 16 jakoś do mnie nie przemawia. Kula 8x57 to raczej też przestarzały już kaliber. Podobno kula jest wolna i ma zbyt zmienną trajektorię lotu. Ciekaw jestem opini na temat efektów przy strzale z tego kalibru do dzika i lisa oraz do sarny, bo do tego najczęściej pukam.
A tak przy okazji, zastanawiam się czy to będzie dobra broń na ambony
http://www.lowiecki.pl/dziennik/ogloszenia.php?numer=1...
W tym linku jest jakiś mauser w tym kalibrze, za grosze: "Mam do sprzedania Mausera M98 kal 8x57 JS wraz luneta japonska 6x42 na montazu hakowym..."
Tak się zastanawiam, że jeśli dodać kniejówkę 12/7x64, to będę miał fajny komplet.