Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

troche to juz stare ale mozna sobie przypomniec i posmiac sie ...autentycznosci raczej watpliwej. Sorry za malo lotnicza terminologie ..ale to kiedys gdzies z netu sciagnalem i niechcialo mi sie przerabiac.

Rozmowy wieza-pilot DC-1- mial bardzo daleka droge hamowania po wyladowaniu z powodu nieco
za duzej predkosci przy podejsciu. Wieza San Jose: "American 751 skrec w prawo na koncu pasa, jesli sie uda. Jesli nie, znajdz wyjazd "Guadeloupe" na autostrade nr 101 i skrec na swiatlach w prawo, zeby zawrócic na lotnisko.

American 702: Wieza, American 702 przelaczamy sie na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak sie podnieslismy widzielismy jakies martwe zwierze na koncu pasa.
Wieza: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdzcie na Odloty na 124,7. Slyszeliscie co mówil American 702??
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start odebrane, slyszelismy American 702 i juz zawiadomilismy nasza firme cateringowa.

wieza: Halo, lot 56, jezeli mnie slyszysz, zamachaj skrzydlami...
pilot: OK, wieza, jezeli mnie slyszysz, zamachaj wieza!?

Majacy wyjatkowo duzo pracy kontroler skierowal 727 z wiatrem do zrobienia okrazenia nad lotniskiem.
727 zaoponowal: Czy ty wiesz, ze zrobienie okrazenia tym samolotem kosztuje nas dwa tysiace dolarów??
kontroler odpowiedzial bez zastanowienia: Zrozumialem i poprosze za cztery tysiace!?

pilot do wiezy: Moge prosic o podanie czasu, tak z grubsza??
wieza: Jest wtorek, prosze pana

Pilot: Wieza, co robi wiatr?
Wieza: Wieje. (smiechy w tle)

wieza: "... a tak dla informacji, byles troche na lewo od localizera podczas podejscia."
Speedbird: "Jak najbardziej. A mój drugi pilot byl troche na prawo."

Lady Radar Controller: "Can I turn you on at 7 miles?"
Airline Captain: "Madam, you can try."
Cessna 152: "Mój poziom lotu trzy tysiace siedemset (FL3700!!)."
kontroler: "W takim razie skontaktuj sie z centrum kosmicznym w Houston

kontrola lotów lotniska O'Hare (Chicago): "USA 212, pozwolenie na podejscie do 32 lewy, utrzymaj predkosc 250 wezlów (* ok. 463 km/h)"
USA212: "Przyjalem. Jak dlugo mam utrzymac te predkosc?"
kontroler: "Jak potrafisz, to az do rekawa"
USA212: "No dobra, ale lepiej uprzedz kontrole naziemna"

wieza (w Stuttgarcie): "Lufthansa 5680, zredukuj do 170 wezlów"
pilot: "Jak we Frankfurcie. Jest tylko albo 210, albo 170... no, ale my jestesmy elastyczni."
wieza: "Lufthansa 5680, my tez jestesmy elastyczni. Zredukuj do 173,5 wezla

Ta wymiana zdan miala miejsce zaraz po wojskowym pokazie lotniczym.
kotroler do F-117 (mysliwiec typu stealth): "Przed toba F-16, na godzinie drugiej, 13 mil, w strone poludniowa, wznosi sie przez 6000"
pilot F-117: "Przyjalem, znajde."
kontroler do F-16: "Przed toba F-117, na godzinie drugiej, 12 mil, przeciwny kierunek, poziom 5"
pilot F-16: "Przyjalem, znajde..."
pilot F-117 (natychmiast i monotonnie): A gówno

Pracownik linii Southwest Airlines: "Witamy na pokladzie lotu linii Southwest z X do Y. Aby zapiac pasy, prosze wsunac metalowa czesc do sprzaczki i mocno zacisnac. Ten pas bezpieczenstwa dziala jak kazdy inny, a jezeli nie wiecie jak sie zaklada pas bezpieczenstwa, nie powinniscie wychodzic z domu bez opieki. W wypadku naglej utraty hermetycznosci, maski tlenowe zsuna sie z sufitu. Wtedy prosze przestac krzyczec, zlapac maske, nalozyc na twarz. Jezeli podrózujecie z malym dzieckiem, najpierw nalózcie swoja maske, a dopiero potem nalózcie maske dziecku. Jezeli podrózujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie, które kochacie bardziej."

Pilot akurat w tym rejsie wyladowal wyjatkowo twardo, uderzajac samolotem jak mlotem o podloze. Ta linia lotnicza wymagala, aby pierwszy oficer stal w drzwiach i zegnal pasazerów usmiechem i slowami:
"Dziekujemy za lot liniami XYZ". Ciezko mu bylo patrzec w oczy pasazerów chwile po tym kiepskim ladowaniu, zastanawiajac sie który z gosci wyskoczy z jakims zlosliwym komentarzem. W koncu wszyscy wyszli za wyjatkiem starszej pani, wspierajacej sie na lasce. Powiedziala:
"Synku, czy moge zadac pytanie?".
"Alez oczywiscie" odpowiedzial pilot "o co chodzi""
Starsza pani na to:
"My wyladowalismy czy zostalismy zestrzeleni?"

Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35000 stóp?
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą..

Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował....

Kiedy w Anglii wprowadzono Concordy na linie transatlantyckie, wymyślono hasło mające chwalić prędkość samolotu. Brzmiało ono: "Breakfast in London, lunch in New York". Natychmiast w formie graffitti pojawiło się uzupełnienie: "Luggage in Bangkok."

Kandydat na pilota marynarki lecąc na instrumentach, zagubiony, sfrustrowany, niechcący włącza radio zamiast interkomu, kiedy chciał powiedzieć swojemu instruktorowi, że jego orientacja w sytuacji opadła
poniżej optimum:
Uczeń (nadając w świat): "Sir, wszystko mi się po......ło."
Wieża w Whiting: "Samolot używający przekleństw, zidentyfikować się."
Instruktor (po krótkiej przerwie): "Mój uczeń powiedział, że mu się po......ło, a nie, że jest głupi."

Pilot małej awionetki: "Hm, kontrola, potwierdźcie, że chcecie, żebym kołował przed 747."
Kontrola lotów: "Taa, będzie dobrze. Nie jest głodny..."

Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podejście do przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi, nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na małym lotnisku wywołując je:
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z radia. Lekcje nie przynosiły rezultatu i pilot kontynuował swoje codzienne pytania "zgadnij kto?".
Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało:
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasił wszystkie światła na lotnisku i odpowiedział:
- "Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!"Marcin Bugajski edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 20:58

konto usunięte

Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

Obłędne :))))))))))))))

konto usunięte

Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

Z życia wzięte.
2 tygodnie temu podejście na 33 na okęciu, wieczór, spory ruch, pogoda taka se.
Kontroler: Express Sky 6953 kierunek punkt MASAK
Express Sky 6953: Kierunek punkt MASAK
po chwili
Kontroler: Express Sky 6953 miałem na myśli LASKU (kolejny punkt przy podejściu na 33) Kierunek LASKU
Express Sky 6953: Kierunek punkt LASKU
Głos z innego samolotu: Ale ma Pan sprośne myśli:)

konto usunięte

Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

Pilot: "W jakiej jesteśmy odległości od innego samolotu?"
Kontrola: "Trzy mile."
Pilot: "Nam to nie wygląda na trzy mile!"
Kontroler: "Jesteście półtorej mili od niego, a on od was półtorej mili... razem trzy mile."

konto usunięte

Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

"Przedruk" z forum Vatsimu, gdzie chłopcy-skanerowcy wyłapują takie "perełki":

pilot: LOT ..... established ILS runway 33
atc Director: LOT ..... continue approach, contact tower 118,3
pilot: contact tower 118,3 Szczęść Boże Ojcze Dyrektorze

APP: Lot XXX direct TUSIN
LOT: <cisza>
APP: Rysiek!
LOT: Tak, słucham?
APP: Direct TUSIN
LOT: Direct TUSIN, dzięki.

Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

to tez od chlopakow z VATSIM,

EPWW_CTR: LO-XXX say altidute
LO-XXX: altitude
EPWW_CTR: LO-XXX say speed
LO-XXX: speed
EPWW_CTR: say IFR plan canceled, radar service terminated
LO-XXX: Warsaw Radar, speed 270 KTS indicated, FL260, 20NM outbound TITAK, hdg N133 inbound GRU, LO-XXX

konto usunięte

Temat: Rozmowy pilotów z wieżą

to skoro już się śmiejemy, przypomniał mi się kawał:

Samolot stoi na pasie, wszyscy pasażerowie są gotowi, ale samolot nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie pytają co jest grane, przecież juz jest opóźniony. Na to stewardesa informuje ich, że czekają na pilotów. Wreszcie po 10 minutach piloci podjeżdżają pod trap, pasażerowie wyglądają przez okna i widzą dwóch pilotów idących z laskami dla niewidomych. Następuje pełna konsternacja ale nikt nic nie mówi. Stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, silniki nabierają mocy, samolot powoli kołuje na pas startowy, przystaje i zaczyna się procedura startu, koła kręcą się coraz szybciej, beton z coraz większą szybkością przesuwa się przed oczami, ale samolot jakoś się nie drywa. Pasażerowie widzą już zbliżający się koniec pasa startowego i nagle krzyczą: - AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! ... i w tym momencie samolot wzbija się w górę. Pierwszy pilot mówi do drugiego: \\"Jak kiedyś nie krzykną, to się stary zabijemy...\".



Wyślij zaproszenie do