konto usunięte

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Grzegorz B.:
Przemyslaw Zambrzycki:
Bo to, ze nie umieli sie dogadac z wieza (nie rozumieli cyfr po radziecku to juz kontroler w wywiadzie powiedzial, ze nie potwierdzali tego co mowi wieza i mogli sobie ustawic wyzsze cisnienie z briefingu w Polsce)

No, to ciekawe. Na całym świecie ATC porozumiewa się z pilotami po angielsku. Czyżby rosja miała inne standardy? Wątpię. Jak dla mnie - za przeproszeniem - kaczka dziennikarska.

Nie na całym. Poza tym, w praktyce angielski Białorusinów i Rosjan jest tragiczny (mimo odpowiedzialnej funkcji), ostatnie szkolenia Eurocontroli pokazały z czym mamy do czynienia.

Poza tym, jak było powiedziane wcześniej, oni używają systemu metrycznego w awionice, co też mogło spowodować bajzel.

EDIT: Wypłynęły nowe wiadomości, kontroler sam przyznaje, że mówił po Rosyjsku: http://www.tvn24.pl/-1,1651830,0,1,odradzalem-ladowani...Maciej K. edytował(a) ten post dnia 12.04.10 o godzinie 07:00

konto usunięte

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Grzegorz B.:

A jesteś pewien, że nie na 11? Bo tam się zdarza częściej. I w osi 11 są biurowce, koło Makro.

A moze po prostu otwórz mapę i zobacz.
Michał Kaśkosz

Michał Kaśkosz Design Engineer ZF

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Grzegorz B.:
Chyba nawet w Rosji nie stawia się masztów w osi pasa. Nie wierzę w to i tyle.

Dzisiejsza pierwsza strona GW potwierdza tą wersję, co nie znaczy że jest to prawda. Jednoznacznie trzeba poczekać na ustalenia komisji. Jeśli była tak kolizja to niewątpliwie komisja to wykryje.
Kamil Iwankiewicz

Kamil Iwankiewicz Mechanik
lotniczy/Redaktor
PLAR/ "SML"

konto usunięte

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Kamil Iwankiewicz:
http://www.tvn24.pl/0,1651857,0,1,przyczyn-tragedii-w-...
nie chcę wychodzic przed szereg, dlatego zadam pytanie: czy ten artykuł nie mówi wszystkiego na ten temat?

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Grzegorz B.:
Chyba nawet w Rosji nie stawia się masztów w osi pasa. Nie wierzę w to i tyle.

Przycieli NDB, ktore jest w osi pasa. Tak mi sie wydaje.
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Przemyslaw Zambrzycki:
Grzegorz B.:
Chyba nawet w Rosji nie stawia się masztów w osi pasa. Nie wierzę w to i tyle.

Przycieli NDB, ktore jest w osi pasa. Tak mi sie wydaje.
http://plej.gazeta.pl/plej/0,0.html#film=105748_7760794
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Naszła mnie jedna myśl. Powiedzieliśmy już sobie, że stara poczciwa Tutka raczej nie zawiodła ale... Ciekaw jestem, jak to z nią jest w kwestii bezpieczeństwa. Samolt spadł z relatywnie niedużej wysokości. Zakładając, że zahaczył skrzydłem o maszt, czy drzewo - było to kilkanaście metrów. Może odrobinę wyżej. Był skonfigurowany do lądowania a więc leciał z najniższą możliwą prędkością. Wszyscy na pokładzie byli przypięci pasami, bo przecież wszystko stało się sekundy od planowanego przyziemienia. A co najważniejsze - po uderzeniu w ziemię nie nastąpił wyuch.

A jednak z 96 osób na pokładzie, nie przeżyła nawet jedna. Ciężko mi to zrozumieć. Z dużo cięższych kaastrof ludzie wychodzili bez szwanku. Podobnież nie było chyba wybuchu w przypadku Kopernika, tam prędkość i wysokość też było niewielkie. I również nikt nie przeżył.

Tymczasem przypominam sobie wypadek pokazowego lotu Air France 296, gdzie w dość podobnych okolicznościach zginęło tylko 3 spośród 136 osób na pokładzie. Chodzi o głośną sprawę - jest film z tego wydarzenia:

http://www.youtube.com/watch?v=_EM0hDchVlY.

Wiem, że każda katastrofa jest inna, ale też procentowo różniaca w liczbie ofiar jest przeogromna. 0,22% do 100%.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Maciej Pogoda:
Grzegorz B.:

A jesteś pewien, że nie na 11? Bo tam się zdarza częściej. I w osi 11 są biurowce, koło Makro.

A moze po prostu otwórz mapę i zobacz.


Rzeczywiście chce mi się szukać, gdzie pracujesz i gdzie siedzibę ma Twoja firma. Ok. Ma przy podejściu do 15. Co niewiele zmienia. Informacja o preferencyjnym systemie dróg jest jawna:

Przyloty:

1. RWY 33,
2. RWY 11,
3. RWY 15,
4. RWY 29.

Odloty:

1. RWY 29,
2. RWY 15,
3. RWY 33,
4. RWY 11.

Nigdy nie widziałem smaolotu lądującego na 15 choć bywam na lotnisku dość często. Oczywiście nie oznacza to, że samoloty tam nie lądują. Jednak na pewno nie tak często jak na 33 i 11. Heh. Może słyszysz samoloty odlatujące? 767 startuje tylko na kierunku 33/15, a więc możesz go słyszeć;]
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Ach i jeszcze... No fuckin' comment:

http://wiadomosci.onet.pl/2153773,11,posel_pis_w_naszy...
Dariusz D.

Dariusz D. TRANSPACK24 -
Opakowania z atestem
UN

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Ludzie to jednak mają nasrade w głowach ....
Mógłby się z komentarzami wstrzymać do końca tygodnia

konto usunięte

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

http://wiadomosci.onet.pl/2153773,11,posel_pis_w_naszy...
nie ma co komentować takiej żenady
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Na takie wpisy lepszy jest brak reakcji niż ich popularyzacja i napędzanie niezdrowych dyskusji. Od tego jazgotu dywagacji, domysłów, konfabulacji wolę ciszę zdumienia, zadumy i praktyczne działania. Kluczowi politycy i media godnie zdają ten trudny egzamin. Polacy już bardzo różnie... Role się odwróciły?
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Wystarczy na niego popatrzec i wszystko......
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Marcin K.:
http://wiadomosci.onet.pl/2153773,11,posel_pis_w_naszy...
nie ma co komentować takiej żenady

A ja myślę, że wręcz przeciwnie; skoro poseł Sejmu RP porywa się na tak krzywdzące dla Polski i dla naszych rosyjsko-polskich stosunków komentarze, to powinno to zostać potępione publicznie, a wobec tego człowieka wyciągnięte konsekwencje i to daleko idące.. bo tymi słowami wyrządza ogromną krzywdę nam, Polakom, a mam wrażenie, że głupoty i lekkomyślności mamy już przesyt..
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Walka z wiatrakami...
Anna K.

Anna K. Doktor Nauk Prawnych
/ Prawnik/ Kierownik
Studiów Podyplo...

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Dariusz D.:
Ludzie to jednak mają nasrade w głowach ....
Mógłby się z komentarzami wstrzymać do końca tygodnia
zgadza się Dariuszu! ;)
Katarzyna B.

Katarzyna B. Dyrektor ds.
Procesów
Realizacyjnych;
Ekspert
Zarządzania...

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Gdyby lądowanie się powiodło... to powstałaby przeurocza anegdotka jak to Rosjanie odpuścili, pół świata odpuściło, a Polacy tylko hyc i już siedzą, a słynnych drzwi od stodoły nie użyli tylko dlatego, żeby im VIP-y nie kichały do gorzałki...

Przejaskrawiam, bo rozwala mnie kierunek niektórych komentarzy. O jakiej prawdzie tu mowa? Z kim się mamy porównywać?

Dlaczego lądowali w Smoleńsku? Ano może dlatego, że Katyń jest właśnie tam. Faktycznie, żaden rządowy samolot amerykański, angielski, czy niemiecki nie lądowałby na podrzędnym, źle wyposażonym lotnisku, bo jakoś tak nikt im nie wytłukł kilku tysięcy oficerów i nie zakopał po lasach.
Dlaczego nie dogadali się z kontrolą lotów i nie rozumieli cyfr? Ano może dlatego, że kontrola lotów w Rosji posługuje się procedurami niezrozumiałymi dla pilotów z reszty świata, używa jednostek metrycznych, nie anglosaskich (jak i my w wielu starszych maszynach), a komunikacja angielska jest im w większości obca, w najlepszym razie przypomina fonetyczne łamańce. Nie mam pojęcia, czy tak właśnie było - ale odkąd interesuję się lataniem, to stale słyszę, że za wschodnią granicę lata się albo na duże, międzynarodowe lotniska, albo z lokalnym przewodnikiem, który się w tym łapie.
Dlaczego uparli się lecieć mimo złych warunków pogodowych? Ano może dlatego, że prognozę pogody odebrali rano, kiedy już nie było czasu na organizację innego transportu. Może warto też pomyśleć, że drogi w Rosji są w większości gorsze niż w Polsce i np. z Moskwy jechaliby samochodami dobrych kilka godzin, pomijając już możliwość zorganizowania tylu aut. A gdyby odwołano lot, to natychmiast podniosłoby się larum, że VIP-y wyżej cenią własne tyłki niż pamięć poległych.
Dlaczego uparli się lądować mimo ewidentnie złych warunków, kto popełnił tak tragiczny błąd i co się faktycznie wydarzyło? Ano nie mam pojęcia, ale mam nadzieję, że wyjaśnią to specjaliści, którzy mają bezpośredni dostęp do dowodów, świadków i zapisów z lotu, a nie plotek, urywków informacji i sprzecznych tez.

Jest jeszcze JEDNA istotna odpowiedź na WIĘKSZOŚĆ istotnych pytań. Dlaczego nie kupiono nowych samolotów, dlaczego brak jest regulacji o podróżach VIP-ów, dlaczego łamane są przepisy i procedury, dlaczego powszechnie stosowane i tolerowane są naciski wzbrew zasadom i zdrowemu rozsądkowi, dlaczego pilot z niezbyt dużym doświadczeniem siedział na lewym fotelu samolotu prezydenta, itd., itp. Odpowiedź brzmi - bo tak zdecydowali pasażerowie tego samolotu w trakcie swojej "służby dla Ojczyzny". A także - bo sami ich wybraliśmy na "reprezentantów narodu" oraz obdarzyliśmy władzą, z której nie umiemy rozliczać.

Zgadzam się z dwoma stwierdzeniami:
- nie wyciągnięto wniosków z przeszłości
- wśród Polaków wciąż pokutuje mit ułańskiej fantazji.

Natomiast jak czytam, że mam się czegoś wstydzić, albo, że katastrofa w Smoleńsku zachwiała podstawami państwa i naruszyła naszą wiarygodność międzynarodową, to nasuwa mi się tylko jedna prawda - gówno prawda! Zginęło blisko 100 osób niezastąpionych dla swoich rodzin i bliskich. w wymiarze najbardziej tragicznym, bo ludzkim. Natomiast w wymiarze państwowym - zginęło ponad 80 osób "znanych" i "świecznikowych", ale głoszenie o "niezastąpionych", czy "najlepszych z najlepszych" to zwykła hipokryzja i medialna histeria. Osobiście, mam nadzieję, że ich następcy poczują takie ciary na plecach, że wezmą się za działanie, a nie za szukanie kozłów ofiarnych (np. pilot) i bicie piany na medialnych i politycznych mównicach.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

O przepraszam, ale takie gadanie to mnie wkurwia:

“I would not say that the Tu-154 is a Russian plane. It is a Soviet plane. About 70 percent of the military aviation of the Polish army consists of the aircraft made at the end of the Soviet era. The situation with civil planes is the same. More than a half of civil planes in Poland were made in the USSR. Many of them had to have their engines replaced several times already. One can understand the Poles, because Soviet and Russian aircraft have earned reliable reputation in the world. Tu-154 planes crashed in Poland twice. Both crashes were caused because of poor repairs, as it was determined later,” the specialist said.

http://english.pravda.ru/hotspots/disasters/12-04-2010...

Chyba im się zapomiało o Iłach. A TU-154 to niby kiedy się rozbił w Polsce? Bo pamiętam Iły, pamiętam Antki, pamiętam Mi-2 i Mi-8, ale Tutki żadnej. A w ogóle to ciekawe, że jeśli chodzi o pasażerskie maszyny, to w Polsce rozbijały się tylko "Ruski"za wyjątkiem jedngo Vickersa i incydentu Lufy - oba zdarzenia w Waszawie.

Kiedyś mowiło się, że w Rosji sa dwie gazety. Izwiesti i Pravda. Tyle, ze w Pravdzie niet izwiesti, a w Izwiestiach niet Pravdy.

konto usunięte

Temat: Katastrofa prezydenckiego TU 154

Kamil Iwankiewicz:
http://www.tvn24.pl/0,1651857,0,1,przyczyn-tragedii-w-...

Ilu ludzi, tyle opinii - tutaj wręcz przeciwna:

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1504986,...

Następna dyskusja:

Katastrofa prezydenckiego T...




Wyślij zaproszenie do