Mirosław O.

Mirosław O. Doradca Bankowości
Korporacyjnej

Temat: Karmienie Nowotworu - T. Hypki w "Skrzydlata Polska"

Witam.
Mam pytanie czy ktoś z was czytał i co myśli o artykule w temacie postu.
http://www.altair.com.pl/cz-sp-an

Artykułu nie ma w sieci.
Trzeba sięgnąć po papierowe wydanie lub elektroniczne ale płatne.
Pozdrawiam
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Karmienie Nowotworu - T. Hypki w "Skrzydlata Polska"

Amerykanie wyssali finanse z Aero Vodochody roznymi sposobami,
niedajac nic w zamian.
Zanizali wartosc produkcji kooperacyjnych dla macierzystej firmy
Boeninga, duze oplaty za doradstwo, zakupy roznych niepotrzebnych licencji itd.
Niepomogli w sprzedazy L 159, ani jego modyfikacji.
Puste obietnice podobnie jak w przypadku inwestycji w polski przemysl przy zakupie F16.
Michał J.

Michał J. kierownik
komunikacji
marketingowej marki
Volkswagen Samo...

Temat: Karmienie Nowotworu - T. Hypki w "Skrzydlata Polska"

dla osób, które interesują się lotnictwem w tym temacie to nic nowego. O tym, że dotychczasowe działania offsetowe to czysta kpina mówiono i pisano już wiele. To tylko jeden z kolejnych przykładów. Artykuł dotyczący całości mógłby zająć całą objętość SP i obawiam się, że miejsca jeszcze byłoby za mało.
Podobnym przykładem jest warszawski PZL. W ramach offsertu za zakup CASY firma została sprzedana EADS (nie wiadomo zupełnie dlaczego?) i od tej poru już nie jako polska, a hiszpańska firma wytwarza elementy do produkcji samolotów CASA. Nikt, poza osobami podejmującymi decyzję, nie wie dlaczego te elementy w ramach offsetu produkuje i sprzedaje teraz PZL-EADS (firma należąca do EADS), a nie PZL? poza tym nowym właścicielom udało się zahamować całą produkcję, jaka miała miejsce na Okęciu, zwłaszcza Wilga, Kruki - samoloty, na które były zamówienia... a tak nic... został jeszcze co prawda projekt Orlika II, ale co z tego będzie?
poza tym na Okęciu nie ma już chyba żadnych prac projektowych, większość osób zatrudnionych w PZL-EADS siedzi w Hiszpanii pracując na rzecz CASY...
i podejrzewam, że takich przypadków można by jeszcze przytoczyć wiele...

ot cała nasza smykałka do robienia interesów i dbania o offset, który ostatecznie realizują firmy z kraju pochodzenia zamówionego samolotu, które przejęły w ramach offsetu polskie firmy.
Uważam, że to jest w ogóle genialne posunięcie i na miejscu firm zagranicznych wykorzystywałbym to bezlitośnie. głupota nie boli...Michał Jaremczuk edytował(a) ten post dnia 31.01.09 o godzinie 16:55
Mirosław O.

Mirosław O. Doradca Bankowości
Korporacyjnej

Temat: Karmienie Nowotworu - T. Hypki w "Skrzydlata Polska"

http://www.altair.com.pl/start-2466

Pojawił się artykuł w całości jak również towarzyszące mu artykuły "poboczne"... Warto poczytać....

Michał masz rację - patologia jaka w naszym kraju istnieje i dotyka ten przemysł nazywa się "prywatyzacja za wszelką cenę". Rzekomo wolny rynek to najlepsza recepta na działanie przemysłu lotniczego i zbrojeniowego - kraje, które go mają akurat robią odwrotnie...a w tych które rozwijają to dzięki wielkiemu udziałowi państwa...

Polskie offsety (wyjątek to Radmor z radiostacjami PR4G i program Rosomaka) to jakaś paranoja - gdy np Szwedzi, Norwedzy i Finowie kupują śmigłowce NH-90 to przy okazji nie sprzedają swoich zakładów tylko zmuszają oferenta do umieszczania u nich zamówień (czy też sami amerykanie, którzy kupili EH-101 pod nazwą US-101 i zmusili AgustęWestlanda do ich produkcji w USA)... W Polsce jakaś chora wersja offsetu się zagnieździła, która polega na sprzedawaniu zakładów przy okazji intratnych zamówień dla armii...

Masakra...
Ludzie nie wiedzą co się pod nazwą Offset kryje, czym może być i przez to potem dochodzi do sytuacji, że ludzie popierają np zakup F-16 bo słyszeli, że offset mamy wielki i przez to rozrusza się gospodarka (jeden z głównych argumentów za wyborem akurat F-16 to był właśnie wskazywany offset)...

Następna dyskusja:

Szkolenie PPL(A) poza Polska




Wyślij zaproszenie do