Mirosław O.

Mirosław O. Doradca Bankowości
Korporacyjnej

Temat: Bravo Brazylia

Wreszcie ktoś dokonał sensownego wyboru a nie uległ naciskom politycznym Waszyngtonu i obietnicom, których nigdy nie zamierzają spełniać:
http://www.altair.com.pl/start-3390

należy zwrócić uwagę jak wspaniale Brazylia rozwija swoją gospodarkę - jak mądrze i roztropnie robi to Luis Inacio Lula da Silva opluwany niegdyś (lata 70-80) jako chory komunista i związkowiec... Zwrócić należy jak Brazylia rozwija swoją gospodarkę - na podstawie produkcji i własnej dystrybucji, gdyż już dawno sprawdzili, że do szczęścia nie prowadzi bycie jedynie na etacie u zagranicznych inwestorów... i polecam poczytać o zakładach Embraer!
Pozdrawiam
Kamil Iwankiewicz

Kamil Iwankiewicz Mechanik
lotniczy/Redaktor
PLAR/ "SML"

Temat: Bravo Brazylia

WOW Embraer samoloty z dżungli...hehe.
Ale się sprzedają i to całkiem nieźle... pewnie dla tego, że są tanie :o)
Mirosław O.

Mirosław O. Doradca Bankowości
Korporacyjnej

Temat: Bravo Brazylia

Pewnie tak.. Japonia też tak zaczynała - w latach 50-70 była przykładem taniochy i tandety... niektórzy już jednak o tym zapomnieli... Potem Korea Południowa... Tajwan, teraz Chiny, Indie
i Brazylia... jakoś potęgi ze swoimi nader drogimi wyrobami często wymiękają...
Natomiast jak się nie ma własnych zakładów to się nic nie produkuje, nie robi żadnych kroków do przodu, na pewno nie będzie można polepszać swoich produktów aby były dobre i aby być z nich dumnymi bo przecież nie ma się swoich produktów... Embraer będzie ulepszał produkty w końcu będą wybierane również za jakość (pytanie czy jakość już teraz jest zła - bo wszelkie certyfikaty posiadają) a nie tylko za efekt koszt-jakość jak teraz...Mirosław O. edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 22:56
Kamil Iwankiewicz

Kamil Iwankiewicz Mechanik
lotniczy/Redaktor
PLAR/ "SML"

Temat: Bravo Brazylia

:o) Szkoda, że się u nas zwykło mówić, że 170tkę zaprojektowali chłopaki z Boeinga na urlopie :o) A jak zaczną swoje bebechy i silniki robić a nie tylko cudze graty do kupy składać to wtedy pogadamy o chwale i czci.
Kiedyś były takie czasy, że do polskich samolotów polskie silniki montowano... dawno to było heeej!
A co do jakości, no cóż?... Dyletantem jestem i na samolotach się nie znam więc wypowiadać się nie będę.
Mirosław O.

Mirosław O. Doradca Bankowości
Korporacyjnej

Temat: Bravo Brazylia

A zczaiłeś sens mojej wypowiedzi? Brazylia próbuje produkować i sprzedawać a nie być jedynie siła roboczą przy kawie... i bravo im za to... zamiast sprzedać dwadzieścia dwa statki kawy na co będzie pracować 1500 wieśniaków mieszkających w lepiankach i pracujących na dwie rodziny bogaczy aby kupić jednego rafale wolą wyprodukować 5 samolotów i sprzedać z zyskiem... do tego kupując takiego rafale chcą przenieść do siebie część produkcji i rozwijać techonologię u siebie...
Co do twoich uwag do jakości: Czy 170tkę zaprojektowali chłopaki skądkolwiek na saksach, w weekend czy nawet z więzienia to nie ma znaczenia... dzięki temu paru inżynierów "z dżungli" się czegoś nauczyło a samoloty są produkowane w Brazylii - embraery kupują klienci nawet w krajach rozwiniętych - jak będziesz decydował o takich zakupach to będziesz sobie jedynie topowe samoloty kupował pod warunkiem, że twój dział księgowy wyliczy, że będą miały szansę się zwrócić kiedyś... i nie ważne, że jakość może być gorsza (może odpowiada cenie? Widać, że się znasz skoro takie sądy zdecydowane wypowiadasz więc pewnie nie odpowiada) skoro znajduje klientów... i tak każdy zaczynał (wystarczy spojrzeć na Niemcy, które dziś potęga techniczna w XIX wieku nadganiały tyły do Anglii - sposób w jaki oni jak i wskazane wcześniej i wyżej kraje robiły i robią jest sposobem, który nie dociera do wielu w tym kraju, którzy chętnie by tylko wszystko sprzedali i pracowali na etatach u "wielkich tego świata") za wyjątkiem Anglii i Francji od kopiowania, produkcji tanich i tandetnych na początku produktów...
Ale niektórzy to chyba lektur nie czytali i nie pamiętają, że "Krakowa nie od razu zbudowano" chcieliby od razu najlepsze i w dodatku wyznają zasadę, że lepiej aby kraj był jedynie wypełniony zakładami produkcyjnymi zatrudniającymi pracowników dlatego, że tak taniej, niż żeby ambitnie rozwijał swoje produkty dzięki czemu szybciej i skuteczniej się bogacił...
ale co kto woli...
Są przecież tacy, którzy ambicję poczytują za głupotę... i Brazylią gardzą jako dzikusami z dżungli - jakieś stereotypy... chyba mają zbyt wysokie mniemanie o sobie...Mirosław O. edytował(a) ten post dnia 11.09.09 o godzinie 14:56
Kamil Iwankiewicz

Kamil Iwankiewicz Mechanik
lotniczy/Redaktor
PLAR/ "SML"

Temat: Bravo Brazylia

Nie no embraer jak najbardziej się rozwija to widać. Tylko błagam nie wciskaj mi, że wypieli się na USA i są tacy samodzielni skoro to właśnie USA projektują Brazylijczykom samoloty i są dostawcą technologii i myśli technicznej. W taki sposób to i Aborygeni, którzy jeszcze 100 lat temu byli w epoce kamienia, mogliby promy kosmiczne budować.
Masz rację, Brazylijczycy dobrze kombinują i we właściwą stronę, tylko bez pomocy z zewnątrz nic by z tego nie było. Zgodzili się na to by być testerem nowych rozwiązań w lotnictwie w zamian za możliwość zarabiania na produkcji samolotów i OKEY. Są sprytni? Tak, jak najbardziej! Gdy tylko zobaczyli, że dział techniczny w PLL LOT to zespół ponadprzeciętnych ekspertów i można się od nich uczyć to zaraz przysłali do Warszawy swoich inżynierów. Ale co w tym takiego podniecającego i godnego podziwu?
Co do mojej znajomości E170, no cóż... jestem jednym z niewielu ludzi w tym kraju których miejscem pracy jest właśnie EMB170. Dlatego mam pełne prawo oceniać tę konstrukcję na dodatek w sposób taki jak mi się podoba. Uwierz mi Mirku, cena samolotu i jego parametry to nie wszystko. Bo co z tego, że samolot mało pali i był tani przy zakupie skoro stoi ciągle na ziemi?
Byłbym jednak niesprawiedliwy gdybym nie napisał o tym, że coraz częściej koledzy z nadzoru technicznego chwalą 170tkę no i piloci oraz przede wszystkim pasażerowie są zadowoleni z latania tą maszyną. Jednak jakość wykonania, przede wszystkim wykończenia tych samolotów pozostawia wiele do życzenia.
Droga z dżungli na lotnisko jest jednak długa.

Na sam koniec, bo nie mogę na siłę być w opozycji:
My mamy prawie 100 lat tradycji lotniczej a "Dzikusy z dżungli" (cytuję, nie sądzę) produkują samoloty. Żenujące.

konto usunięte

Temat: Bravo Brazylia

Panowie, z punktu widzenia biznesowego EMB to jest bardzo dobry samolot o niskich kosztach eksploatacji w przeliczeniu na jedno siedzenie. Wchodzą w niszę regionalną bardzo dobrze i dokopali już sprzętom typu B737-600, czy A318, które nie mają żadnego sensu ekonomicznego.
Trzymam kciuki za Embraera, chociaż nie jest to sprzęt idealny.
Mirosław O.

Mirosław O. Doradca Bankowości
Korporacyjnej

Temat: Bravo Brazylia

Kamil.
To właśnie sposób rozwoju i strategia rozwoju kraju jest dla mnie najbardziej w tym znacząca. My sprzedaliśmy nasze zakłady, staliśmy się podwykonawcami mając już wykształcony przemysł w dużo większym stopniu niż brazylijczycy tymczasem oni idą w drugą stronę.. to że biorą technikę od innych - wcale im nie uwłacza - uczenie się na własnych błędach jest chyba droższe i w lotnictwie bardzo ryzykowne (albo licencja, albo własne B+R, albo offset, albo kupowanie części - bo przecież nikt już nie jest w stanie budować wszystkiego od a do z) - dlatego podaję jako przykład inne kraje od których ewidentnie brazylijczycy się uczą... my mogliśmy sami produkować chociażby samoloty turbośmigłowe, mniejsze i śmigłowce a tymczasem cofnęliśmy się do tyłu bardzo (chyba tylko Rosja uwstecznia się bardziej)... Oczywiście Brazylia jest większym krajem etc więc i większe możliwości i docelowo więcej będą produkować lecz to nasze zaprzepaszczanie wszystkiego doprowadza mnie do wściekłości...

Co do tego przypadku - USA dostarczają rozwiązania ale się usztywniają - dlatego coraz więcej krajów spogląda w kierunku Europy, która coraz częściej działa jako całość a nie jako poszczególne kraje i przejmuje miejsce amerykanów... Dobra taktyka Brazylii każe im skorzystać z nowoczesnych rozwiązań francuzów, którzy nie mając ostatnio sukcesów eksportowych są gotowi dać bardzo dobre warunki... wreszcie brazylia już posiada używane mirage 2000 i bardzo sobie chwali (podobnie jak inni użytkownicy), wreszcie europa sprzedając sprzęt nie stawia tak wiele wymagań i fochów jak USA co do kupującego (wystarczy prześledzić chilijskie problemy z uzbrojeniem do F-16 kilka lat temu), wreszcie brazylia związana z usa już mocno musi dywersyfikować współpracę, wreszcie europa staje się coraz bardziej znaczącym graczem na arenie międzynarodowej i też coś trzeba w europie kupić aby nie być tylko uzależnionym od usa i samemu móc liczyć na współpracę z europą... polityka :)

Ostatnio podano informacje, że Brazylia odwołała wybór Rafale i testy nadal trwają... znów taktyka negocjacyjna... francuzi od początku byli typowani na zwycięzców...

A Embraer teraz projektuje dwusilnikowy transportowiec do zastąpienia herculesów... a francuzom i szwedom życzę jeszcze aby wygrali w konkursie na samolocik dla indii - ale tam będzie trudniej - zarówno indie jak i usa będą współpracować politycznie w kontekście wzrostu potęgi chin więc wybór może być polityczny :)

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Warszawa - Porto Alegre (Br...




Wyślij zaproszenie do