Tomasz Czunkiewicz

Tomasz Czunkiewicz Country Manager (LT,
SK), My App

Temat: Studia - spory dylemat

Witam!

Za rok czeka na mnie odpowiedzialna decyzja - wybór kierunku i uczelni. Ogólnie jestem zorientowany na logistykę (co potwierdza w sumie fakt, że piszę na tej grupie, a także na kilku innych), jednak jak to zawsze w tak poważnych sprawach, pojawiło się kilka dylematów.

Wybór jest taki - albo na specjalność na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu lub we Wrocławiu, albo na kierunek na politechnice lub Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Dodam, że poza ambicjami, mam dobre wyniki w nauce, więc nie boję się lepszych uczelni. Poza tym, miasto tu odgrywa małą rolę - po prostu mieszkam poza granicami Polski i nie ma różnicy, czy jestem 300 km od domu, czy 700. No i jako Kresowiak mam zagwarantowane pełne stypendium.

Warto tu także uwzględnić rolę miast w dziedzinie TSL. Ogólnie już się tym interesowałem i spis ograniczył się do politechnik: poznańskiej, śląskiej (tu wada że jednak ośrodek zamiejscowy, ale to uczelnia z renomą - jak to się traktuje?) oraz łódzkiej, a także do uniwersytetów ekonomicznych: poznańskiego, wrocławskiego oraz katowickiego; ewentualnie Uniwersytet Łódzki.

Słyszałem, że podobno na wydziałach zarządzania politechnik poziom jest niższy, niż na uniwersytetach ekonomicznych - czy to prawda?

Uczelnie prywatne natomiast odpadają, ani wystarczy mi środków, ani jako konserwatysta aż tak im ufam :D

Tak więc podstawowy dylemat - kierunek czy specjalność
(jednocześnie i równolegle z tym - politechnika czy uniwersytet
ekonomiczny). Nie musi nikt mi wyjaśniać że "tamto to uczelnia techniczna, a tamto to ekonomiczna", tu mi nie o to chodzi. Dla mnie kluczową rolę gra traktowanie uczelni przez pracodawców oraz oczywiście czy uczą tam przydatnych rzeczy.

A może jest tak, że znając cztery języki obce, z czego trzy to kluczowe w branży, a jeden to rzadki (czyli w moim przypadku), pracodawcy nie przeszkadza, że osoba ukończyła odpowiednią specjalność, a nie cały kierunek?

A więc co byście mi poradzili?Tomasz Czunkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.04.12 o godzinie 19:05
Piotr Wielechowski

Piotr Wielechowski ZAKUPY, HANDEL,
LOGISTYKA

Temat: Studia - spory dylemat

Słyszałem, że podobno na wydziałach zarządzania politechnik poziom jest niższy, niż na uniwersytetach ekonomicznych - czy to prawda?

Witam,

nie prawda :)

na Politechnice Poznańskiej obszary związane z Logistyką są na bardzo wysokim poziomie, a uczelnia uczy praktycznych rzeczy. Znam niektórych wykładowców z PP i są to specjaliści w swoim fachu.

konto usunięte

Temat: Studia - spory dylemat

....Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.08.14 o godzinie 15:30
Paulina Korzyniewska

Paulina Korzyniewska Logistics Manager

Temat: Studia - spory dylemat

A ja proponuję trochę przeszukać GL, bo podobnych wątków było już wiele.
Tomasz Czunkiewicz

Tomasz Czunkiewicz Country Manager (LT,
SK), My App

Temat: Studia - spory dylemat

Piotr Wielechowski:
na Politechnice Poznańskiej obszary związane z Logistyką są na bardzo wysokim poziomie, a uczelnia uczy praktycznych rzeczy. Znam niektórych wykładowców z PP i są to specjaliści w swoim fachu.
Hmm, ogólnie to nie mam powodu nie wierzyć :) Czyli jednak to nie zawsze zależy od typu uczelni. Cieszę się, że stwierdzenie o tym, że politechniki w tej dziedzinie są rzekomo gorsze, okazało się mylne, tak więc oczywiście PP u mnie zostaje wysoko na liście. Dzięki.
Mariola Konarska:
TSL nie nauczysz sie na studiach......... Ale jak Cię to interesuje
to idź na zaoczne albo wieczorowe i już zacznij prace w tej branży..
Wiem to dobrze, jednak nie jestem pewien, czy to dla mnie. W mojej rodzinie kilka osób właśnie tak studiowało, i to jest męczące - a ja akurat nic nie wchłaniam wieczorem, więc w moim przypadku to by była nauka dla nauki. Poza tym, tracę na życiu studenckim, a mimo wszystko to też etap życia. Mimo to, warto to rozważyć i nie odrzucam stanowczo takiej możliwości. :)
Mariola Konarska:
(kluczowym jest angielski- nie wiem skąd wzieło sie Tobie ich aż trzy)
Te Twoje języki moga byc przydatne, ale niekoniecznie..
Ogólnie to wiem o tym, że język angielski jest kluczowy, a o pozostałe dwa mi chodziło, że są, że tak powiem, "na podium", czyli mniej ważne, niż angielski, ale jednak ważne. Chodzi o rosyjski i niemiecki. Z tych, co mówiłem, rzadszych, to znam litewski.

Mam pewne "młodzieńcze" doświadczenie w branży, bo ojciec kieruje małą firmą logistyczną, tak więc miałem bardzo sporo okazji zajmować się tym. I też stwierdziłem wtedy, że warto się nauczyć francuskiego, bo niewielu Francuzów ma zrozumiały akcent w angielskim.
Paulina Korzyniewska:
A ja proponuję trochę przeszukać GL, bo podobnych wątków było już wiele.
Właśnie dziś się tym zajmuję. :)Tomasz Czunkiewicz edytował(a) ten post dnia 10.04.12 o godzinie 13:40

Następna dyskusja:

Studia podyplomowe - logist...




Wyślij zaproszenie do