Temat: Czy poprawne rozumowanie musi być logiczne ?
Dzięki za odp :) choć odpowiedzi nie do końca dotyczyły sedna, to oscylowały na tyle blisko, abym po przemyśleniach skapitulował :)
Generalnie całość problemu wywodzi się z dyskusji w której po wymianie serii logicznych uzasadnień, padło uzasadnienie ostateczne „Bo to jest logiczne”, i kontr argument „Dlaczego uważasz że to musi być logiczne” (który totalnie zbił mnie z pantałyku).
Od zawsze zakładam że jeżeli coś wydaje nam się nielogiczne, to jest to pozorne i subiektywne, po prostu nie posiadamy pełnej informacji by zracjonalizować kolejne elementu pozornie nielogicznego procesu. Innymi słowy „to że coś niema prawa działać, a działa, nie znaczy że działa wbrew prawu, a jedynie że nie znam prawa które na to pozwala, bądź dopełnia prawo na którym się opieram”.
Koniec końców uznałem na własne potrzeby :) że nie jest możliwe znalezienie faktycznie nielogicznego rozwiązania, ani zdefiniowanie problemu dla którego takie rozwiązanie by istniało.
Samo słowo „rozwiązanie” determinuje że proces musi być logiczny, no bo czym niby jest rozwiązanie – jak dla mnie , to jest to najbardziej mnie satysfakcjonujące pokrycie moich problemów, im lepiej są pokryte, tym i rozwiązanie jest lepsze. Czyli sprowadza się to do tego, że im bardziej efektywniej (co kol wiek by to nie znaczyło) tym lepiej , co oczywiście jest logiczne.
Obrazując na koniec pytaniem „Jak najlepiej dojechać do zakopanego” :) Dla jednego odpowiedz będzie bazowała na trasie najkrótszej, dla innego najbardziej malowniczej, wszystko zależy od kontekstu / założeń co oznacza najlepiej , reasumując … we wszystkim idzie doszukać się logiki, a skoro idzie ją znaleźć we wszystkim :) to logicznie rzecz biorąc nie idzie znaleźć rozwiązań które są obiektywnie nielogiczne.