konto usunięte

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć, na podstawie jakich czynników wyznaczaliście Państwo termin ukończenia wdrożenia 5S w fabryce / biurze / obszarze pilotażowym. Czy stosowaliście jakąś metodykę (np. PERT) lub program?

Ponadto, czy były, a jeśli tak, to jak duże odchylenia od zaplanowanego terminu? I jak reagowało na to kierownictwo wyższego szczebla?

Wykorzystywaliście jakąś metodykę do prowadzenia projektów typu Prince2,...?

Pozdrawiam
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Pisząc o 5S nie można pisać w czasie dokonanym, czyli "ukończenia wdrożenia 5S..."!!!!
Program 5S jest PROCESEM nigdy nie kończącym się!
SHITSUKE, czyli samodoskonalenie to proces, który sam w sobie nigdy nie ma końca!!!

Inna kwestia to stosowanie metod sieciowych do procesu implementacji programu 5S.
Rozumiem, że na studiach wymaga się stosowania pewnych metod! Na miłość boską bez przesady!!

To może do zrobienia śniadania również zaprzęgniemy CPM, czy PERT, czy też w końcu Prince 2 etc.

To czego uczy implementacja 5S to pragmatyki i podejścia procesowego a nie projektowego!

Michale skoro piszesz o skończonym procesie to mam pytanie? Dotarłeś do tzw DeadLine, sporządziłeś raport, pokazałeś korzyści w postacie, że "jest czysto" i co dalej?!?!

Temat zakończony, czyli można zamieść go pod dywan???

Nie teraz zaczyna się cała zabawa, trzeba przejść z projektu i zacząć myśleć i zarządzać w ujęciu procesowym.

Kiedyś Masaaki Imai podczas jednego z audytów, który razem przeprowadzaliśmy powiedział Plant Managerom, że 5S to nie narzędzie, to filozofia, którą w przedsiębiorstwie wdraża się przez całe życie ze szczególnym naciskiem na ostatnie S, czyli Samodoskonalenie.

To jest jak w życiu, cały czas się doskonalimy...

Tak więc proszę nie stosujcie zasady "Przerostu Formy nad Treścią"

Pozdrawiam
wojtek
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Michał S.:
Witam,

Chciałbym się dowiedzieć, na podstawie jakich czynników wyznaczaliście Państwo termin ukończenia wdrożenia 5S w fabryce / biurze / obszarze pilotażowym. Czy stosowaliście jakąś metodykę (np. PERT) lub program?

Najogólniej to trzeba określić zasoby potrzebne do osiągnięcia pożądanego poziomu i zakresu wdrożenia, zestawić je z zasobami którymi się dysponuje i wyjdzie termin. Dobrze żeby nie wyszedł dłuższy niż kilka miesięcy, a zwykle da się znacznie krócej.

No i nie można zapomnieć o zasobach niezbędnych do utrzymania wdrożenia, zwanego często bardziej atrakcyjnie ciągłym doskonaleniem.
Wykorzystywaliście jakąś metodykę do prowadzenia projektów typu Prince2,...?

Zazwyczaj metodyka warsztatów kaizen w zupełności wystarcza
Krzysztof Kowal

Krzysztof Kowal Kierownik Działu
Rozwoju Jakości
Dostwców Master
Black Be...

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

U nas rozpisano kroki w harmonogram , który krok kiedy chcemy osiągnąć . Potwierdzeniem osiągnięcia kroku jest pozytywne przejście auditu. Odchylenia są to normalne ludzie są ludźmi a poza tym to już nie pierwsze 5 s które wdrażamy wiec z wiarą trochę słabo.
Ale postępy są problem tylko ,ze jak się robi kolejny krok to poprzednie nie zawsze działają
Myślę że warto wyznaczyć czasami mniejsze cele dla każdego kroku osiągnąć je a potem regularnie powtarzać
Wtedy to działa i jest tak jak być powinno procesem ciągłym - pewnym rodzajem kultury , która jest przekazywana w firmie.
Nerwy wyższych kierowników jak zawsze są
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Krzysztofie to co piszesz jest potwierdzeniem na to, że jak proces implementacji rozbija się w nieskończoność to potem wychodzi tak jak wychodzi. Swego czasu miałem okazję widzieć jedną implementację 5S, która była rozciągnięta na kilka jak nie naście miesięcy. Rozpoczęto z wielkim przytupem, następnie wdrażano poszczególne kroki:

Seiri - zrobiono selekcję, akcja czerwonych kartek, oddzielenie wszystkich oznaczonych rzeczy czerwonymi kartkami w oddzielne miejsce - tak to trwało z kilka tygodni, potem zrobiono audyt, zaliczyli ten punkt i przeszli do następnego kroku, czyli...
Seiton - systematyka, czyli wszystko ma swoje miejsce i jest dokładnie przypisane. Tak więc zaczęto wyznaczać poszczególne miejsca na poszczególne przedmioty. Wyznaczono pola odkładcze stosując zasadzę - równolegle i prostopadle do dróg transportowych. Po skończonej robocie zrobiono audyt, punkt zaliczony i przeszli do następnego kroku, czyli...
Seiso - wielkie sprzątanie, wszyscy wszystko sprzątają. Każdy jest zaangażowany w sprzątanie, czyli na potęgę stosowanie pistoletu ze sprzężonym powietrzem i przedmuchiwanie wszystkiego ze swojego miejsca na miejsca sąsiednie hołubiąc zasadzie, u mnie ma być porządek. No tak więc przyszedł czas na audyt, punkt zaliczony przechodzimy dalej, do następnego kroku, czyli...
Seiketsu - wdrożenie standardów polega na tym, że stosuje się naklejki, taśmy zazwyczaj żółte jakby innych kolorów nie było na wyznaczone pola odkładcze, tylko co to? Wielkie zdziwienie - gdzie te pola się znajdują? Nigdzie ich nie widać! Czyli musimy wrócić do drugiego S, a najlepiej znowu zacząć od pierwszego S...
Shitsuke - to jest krok, który najwięcej stwarza problemów. No chyba, że ponowne wdrażanie i uruchamianie programu wdrożeniowego 5S zaliczymy jako samodoskonalenie...

Jak widzimy taki sposób wdrażania prawie nigdy nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Rozwleczone to jest jak flaki z olejem i zazwyczaj jest to przerost formy nad treścią. Często objawia się to w postaci 100% wyników raportów lub uśmiechniętych słoneczek:-) Rzeczywistość jest jednak bardziej surowa, aniżeli pokazują wyniki. Na badanym obszarze często i gęsto jest widoczne tylko jedno S.. Uwaga nie jest to z arsenału wymienionych wyżej eSek. TO S reprezentuje SODOMĘ.

To co zawsze radzę swoim klientom, to przeprowadzenie pierwszych 4 S w przeciągu 1 do 3 dni. Następnie większą uwagę poświęcić na 5S, czyli Shitsuke aby doskonalić standardy i utrzymywać je w długim okresie czasu. Zamiast klasycznych audytów stosować tzw. Tablice Płaczu, które wyśmienicie działają...

Ot i tyle co do procesu wdrożenia programu 5S, czasami dodawane jest jeszcze jedno S - Safety, czyli wychodzi nam program 6S:-) Niedawno widziałem 7S;-)

Pozdrawiam
wm
Krzysztof Kowal

Krzysztof Kowal Kierownik Działu
Rozwoju Jakości
Dostwców Master
Black Be...

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Tak nic dodać nic ująć - gdy robiłem to w swojej sekcji lub poprzednich firmach też podchodziłem krótkoterminowo ale w koncernie nie zawsze siś da albo nie zawsze jest chęć aby się dało
Rafał Kołodziej

Rafał Kołodziej Dyrektor Produkcji i
Logistyki Mera Metal
S.A.

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Panie Wojtku,
interesujaca i trafna wypowiedz:-)
jednak wydaje mi sie że " to przeprowadzenie pierwszych 4 S w przeciągu 1 do 3 dni" to troche mało, chyba ze ma Pan na mysli jedno gniazdo produkcyjne lub tylko fizyczna realizacje wczesniej przenyslanego i opracowanego planu. W totalu jednak pełna zgoda co do faktu ze musi być to stosunkowo krótki czas.
Słyszałem, podobnie jak Pan o 6S gdzie ostatnie S to safety, ale ponieważ mam doswiadczenie w tym temacie z koncernu chemicznego gdzie działał autonomiczny bardzo rozbudowany system HSE wiec nie mialem okazji powdrażać....natomiast 7S - co to??? (bo rozumie że nie wspomniana Sodoma:) )Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.12.13 o godzinie 10:54
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Panie Rafale,
ma Pan absolutną rację - mowa tutaj o obszarze pilotażowym, lub jak kto woli wybranym obszarem produkcyjnym.
Niemniej jednak dzieląc zakład na klastry robimy to w ten sposób, aby dany obszar zamknąć w wyżej wymienionym zakresie czasowym.
Z tego co obserwuję i obserwowałem to wdrażanie odbywa się, że najpierw 1S robione jest na całym obszarze, następnie kolejne itd. To się z pewnością nie uda i z tego faktu mamy to co mamy, że kilkakrotnie startujemy z wdrożeniem programu 5S.
Jestem zwolennikiem małych kroków na wybranym obszarze. Jak zafunkcjonuje to wówczas możemy robić rozwój wypracowanych standardów, ale również wdrażanych jak na obszarze pilotażowym. Musimy mieć pełną kontrolę nad tym co się dzieje.
Tak więc krok po kroku czyli wg filozofii Gemba Kaizen.

Pozdrawiam
wojtek m.
Martyna K.

Martyna K. Kierownik Działu
Zarządzania
Łańcuchem Dostaw w
BSH Sprzę...

Temat: 5S a terminy (metodyki, odchylenia itd.)

Terminy najlepiej ustalić z pracownikami, którzy będą wdrażać 5S (oczywiście dopiero po tym jak w ogóle zrozumieją o co chodzi w 5S i co ich czeka). Zrozumcie i przeanalizujcie poszczególne kroki, rozejrzyjcie się po stanowisku, zastanówcie się co jest do zrobienia. Na tej podstawie zróbcie sobie plan działań z terminami i osobami odpowiedzialnymi. Moim zdaniem dobrze jest to robić krok po kroku, a nie wszystko na raz. Czas jest oczywiście zależny od stanowiska, dlatego ważne, żeby ustalały go osoby, które najlepiej to stanowisko znają. Jesli będziemy wprowadzać 5S na moim biurku, wystarczy nam kilka godzin, dla skomplikowanych obszarów pewnie trzeba nawet kilku tygodni.

Taki plan działań jest oczywiście ułatwieniem i usystematyzowaniem służącym pracownikom. Ale nie traktowałabym tego jako potwierdzenie czy 5S zostało wdrożone. Chyba, że potrzebujesz takiego potwierdzenia, żeby pokazać dyrektorowi, że odniosłeś sukces:)

Jesli jednak naprawdę zależy Ci na 5S i chcesz dowiedzieć się czy zostało dobrze wdrożone, to sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Nie wystarczy sprawdzić czy segregatory są podpisane albo zrobić test białej rękawiczki. Moim zdaniem jednym z czynników wskazujących na sukces jest fakt, że pracownicy chcą 5S, stosują zasady bez poleceń przełożonych i potrafią powiedzieć swoimi słowami i na przykładzie swojej pracy do czego 5S im się przydaje. Oczywiście, jak ktoś już wspomniał, 5S to filozofia, która nigdy się nie kończy, dlatego moim zdaniem dowodów wdrożenia nie należy szukać na biurkach i stanowiskach produkcyjnych, ale w głowach pracowników.



Wyślij zaproszenie do