konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Hmm - ja jako prawie świeżo upieczony filolog klasyczny sprzedawałam hurtowo paliwa:) A teraz po uzyskaniu kolejnego dyplomu - prowadzę szkolenia i warsztaty z umiejętności miękkich.
Pozdrawiam - będę musiała odkurzyć moją mocno zakurzoną wiedzę filologiczną:)

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

W agencji reklamowej :)
Michał S.

Michał S. Kierownik Działu
Marketingu i
Promocji

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Aktualnie pracuję w Wydawnictwie.
Piotr Kasztelowicz

Piotr Kasztelowicz Koordynator
(ordynator) oddz.
wewnętrznego,
Szpital Powia...

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Michał Szczepański:
Aktualnie pracuję w Wydawnictwie.

prawdę mówiąc nie ma się co dziwić ... Łacina mimo wszystko jest językiem martwym a w charakterze języka nauki i języka międzynarodowego zastąpił ją j. angielski (który zaadaptował bardzo wiele słów greckich i łacińskich). W medycynie dziś w praktyce nie ma sensu już uczenia łaciny chociaż się ją chyba nadal uczy - bo panuje tu angielski a rozpoznania pisze się już także w Polsce w języku narodowym. Jeśli więc studiuje się wyłącznie filologie klasyczną to trzeba brać pod uwagę, że w najlepszym przypadku będzie się pracować w wydawnictwie. W sumie filologia klasyczna powinna być zawsze jako drugi fakultet. Już prędzej przyda się hebraistyka, którą można studiować w Toruniu (w raz z aramejskim) bo hebrajski jest jednak językiem żywym. Nie zmienia to faktu, że lubię łacinę :))) ale nigdy nie wpadłbym na pomysł aby z tym językiem wiązać swoją przyszłość zawodową

P.

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Piotr Kasztelowicz:


prawdę mówiąc nie ma się co dziwić ... Łacina mimo wszystko jest językiem martwym a w charakterze języka nauki i języka międzynarodowego zastąpił ją j. angielski (który zaadaptował bardzo wiele słów greckich i łacińskich). W medycynie dziś w praktyce nie ma sensu już uczenia łaciny chociaż się ją chyba nadal uczy - bo panuje tu angielski a rozpoznania pisze się już także w Polsce w języku narodowym. Jeśli więc studiuje się wyłącznie filologie klasyczną to trzeba brać pod uwagę, że w najlepszym przypadku będzie się pracować w wydawnictwie. W sumie filologia klasyczna powinna być zawsze jako drugi fakultet. Już prędzej przyda się hebraistyka, którą można studiować w Toruniu (w raz z aramejskim) bo hebrajski jest jednak językiem żywym. Nie zmienia to faktu, że lubię łacinę :))) ale nigdy nie wpadłbym na pomysł aby z tym językiem wiązać swoją przyszłość zawodową

P.

Filo-logia to miłość. Żeby wpaść na pomysł studiowania filologii klasycznej, trzeba się zakochać w łacinie i grece.
Myślę, że taki silny związek emocjonalny z wybranym nieintratnym kierunkiem studiów dobrze przygotowuje człowieka do wejścia w rolę pracownika, obojętne, czy to agencji reklamowej, wydawnictwa, szkoły, biblioteki, czy archiwum. Taki człowiek potrafi zdobyć się na bezinteresowność, pasję, fantazję, a dzięki intensywnemu wysiłkowi intelektualnemu z czasów studiów, jest twórczy i skuteczny.
A poza tym uważam, że łacina powinna wrócić do szkół średnich jako przedmiot obowiązkowy!
Piotr Kasztelowicz

Piotr Kasztelowicz Koordynator
(ordynator) oddz.
wewnętrznego,
Szpital Powia...

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Witam
A poza tym uważam, że łacina powinna wrócić do szkół średnich jako przedmiot obowiązkowy!

możliwe, ale niestety prawdą jest, którą potwierdzam
jako adept medycyny, który łaciny uczyć się musiał
programowo, że łacinnicy i nauczanie łaciny stanowiło
jeden z najnudniejszych elementów edukacji. Nie chcę
nikogo obrażać ale wręcz przeciwnie, mam nadzieję,
że wśród tych, którzy umiłowali łacinę spowoduję
to refleksję, która generalnie poprawi poziom edukacji
łaciny w Polsce. Mogę powiedzieć, że w moich uczniowskich
i studenckich czasach po pierwsze osobowość łacinnika
odrzucała a po drugie sposób w jaki egzekwował on
wiedzę (nauka polegała jedynie na egzekwowaniu)
i to głównie regułek gramatycznych odrzucała na odległość.
Łacinnicy sami zabili łacinę i spowodowali, że większość
zdrowo myślących ludzi doszła do wniosku, że łacina
to we współczesnej wiedzy "persona non grata"
Ile "do cholery" można tępo wklepywać regułki bez
żadnego odniesienia do dalszego działania. Piękno
łaciny poznałem sam, gdy zacząłem czytać św Augustyna
w oryginale a łacinnicy na szczęście dość nieskutecznie
mi to obrzydzili.
Różne są pewnie metody jak atrakcyjniej nauczać łacinę.
W USA np. próbuje się uczyć łacinę (wiem, że jest to
trudne ale pewnie atrakcyjne) tak, jakby to był
język żywy - organizując np. obozy językowe, gdzie
wszystkie dialogi, rozmowy itp. prowadzi się po łacinie.

Pozdrawiam

P.

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Piotr Kasztelowicz:

możliwe, ale niestety prawdą jest, którą potwierdzam
jako adept medycyny, który łaciny uczyć się musiał
programowo, że łacinnicy i nauczanie łaciny stanowiło
jeden z najnudniejszych elementów edukacji.

Oj tam, oj tam, Adepcie Medycyny! Równie to słuszne, co stwierdzenie, że wszyscy lekarze pracujący na państwowych posadach są skrajnie opryskliwi i niemili, i bez koperty do nich lepiej nie podchodzić :)

[img]http://www.youtube.com/watch?v=NM08N-T9sLI

dużo już było: i łódzkie pogotowie.... i pijani lekarze, i waciki chorym w brzuchu zaszywali, i w ogóle :)
Niektórzy łacinnicy może i wynudzili, ale w przeciwieństwie do lekarzy nie zabili :)

A jak uczyłam łaciny w LO, to uczniowie, którzy nie mieli w programie łaciny, przychodzili do mnie na zerową lekcję (7.00), żeby z własnej nieprzymuszonej woli uczyć się łaciny. Znam sporo szkół, w których teraz łacina jest dla chętnych i przychodzą na te lekcje uczniowie, bynajmniej nie wykazujący skłonności masochistycznych.
Różne są pewnie metody jak atrakcyjniej nauczać łacinę.
W USA np. próbuje się uczyć łacinę (wiem, że jest to
trudne ale pewnie atrakcyjne) tak, jakby to był
język żywy - organizując np. obozy językowe, gdzie
wszystkie dialogi, rozmowy itp. prowadzi się po łacinie.

W Europie co roku odbywa się zjazd "żywych łacinników": http://pl.wikipedia.org/wiki/Latinitati_Vivae_Provehen...
o sekcie żywych łacinników: http://latinam.wordpress.com/2007/12/31/sekta-zywych-l...
no i jeszcze wypada wspomnieć o fińskim radiu, które nadaje informacje po łacinie: http://www.yle.fi/radio1/tiede/nuntii_latini/

W Polsce dla uczniów liceów są organizowane obozy językowe, podczas których śpiewa się przy ognisku po łacinie i zabawa jest przednia.

Dixi
Magdalena Domaradzka

Magdalena Domaradzka tłumaczka i lektorka
czeskiego i
słowackiego

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Dochodzę do zupełnie innych wniosków niż Piotr - mianowicie uważam, że łacina w szkole średniej to jeden z najpotrzebniejszych przedmiotów. Uczy myślenia nie gorzej niż matematyka, o której często to się powtarza.

Skoro rzekomo wszystkie opisy medyczne są w językach narodowych, to nie wiem, jakie np. epikryzy ja tłumaczę :P

Mało nie padłam na drugich studiach (filologicznych), gdy okazało się, że nie ma łaciny. Studenci nie znali jej z LO. A uczyć języka europejskiego bez łaciny to jak uczyć na Politechnice bez matematyki. Kto zna łacinę, pozna łatwiej każdy nowożytny język europejski. No i jak można aspirować do bycia erudytą bez jej znajomości (o, choćby w tym zdaniu łacinę "widać" i to dwa razy :)? Pytanie tylko, czy ktokolwiek jeszcze do tego aspiruje... :)

PS Bardzo mnie zadziwiła ta wielka litera w zdaniu "Aktualnie pracuję w Wydawnictwie". To żeby zaznaczyć, że nie w byle jakim? :)

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Pracowałam w wojsku, teraz zaczynam jako księgowa w korporacji :)
Dagmara P.

Dagmara P. La vita e bella!

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Proszę, tylko bez "nauczać łacinę"! Po polsku czasownik nauczać lub uczyć łączy się z dopełniaczem. Strasznie to razi...
Pracuję w firmie handlowej, ale zostałam też tłumaczem z nowogreckiego, aktualnie uczę się też włoskiego. Znajomość łaciny bardzo pomaga w nauce innych języków :)

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Ja pracuję w firmie z branży IT :) czyli zupełnie inna bajka ;)

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

Anna Graczyk:
Pracowałam w wojsku, teraz zaczynam jako księgowa w korporacji :)


ojejej, ale CV!! jak było w Iraku?
Łacina może nie za bardzo, ale arabistyka i sinologia to chyba filologie przyszłości...

konto usunięte

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

W Iraku było czadowo :) A i łacina się tam przydała, bo jeden z lekarzy po przebadaniu Irakijczyka podał mi diagnozę po łacinie. Ja mu na to, że nie ma problemu, przetłumaczę na arabski, bo jestem nie tylko arabistką, ale i filolożką klasyczną :) Reakcja doktorka - BEZCENNA :)))
Olga Wach

Olga Wach Student, Uniwersytet
Łódzki

Temat: Gdzie pracują filolodzy klasyczni?

jeśli szukacie ciekawych ofert pracy polecam stronę rekrutacyjna rewolucja. Ja szybko znalazłam pracę. :)

Następna dyskusja:

Mecz Portugalia-Polska - gd...




Wyślij zaproszenie do