Anna Marco

Anna Marco Bibliotekarka

Temat: Złoto Wrocławia - Jolanta Maria Kaleta

"Mundur oficera Wehrmachtu, w który odziany był Georg Sorn, wysoki mężczyzna o zwalistej niczym niedźwiedź postawie, nie robił już na nich żadnego wrażenia ani nie wzbudzał takiego szacunku jak jeszcze rok temu, nawet po Stalingradzie. Wręcz przeciwnie – w niektórych spojrzeniach łatwo dało się wyczytać oskarżenie, że to oni, wojskowi, ponoszą odpowiedzialność za ich, cywilów, cierpienia, że nie stanęli na wysokości zadania i nie doprowadzili do zwycięstwa, mimo ich, zwykłych ludzi, wyrzeczeń i poświęcenia. Tych, którzy nosili brunatne mundury NSDAP nagle z ulic wymiotło, jakby zapadli się pod ziemię. Albo zamienili je na cywilne łachy, albo nawiali z miasta, które latem ogłoszono twierdzą, choć nie miało żadnych militarnych umocnień. Funkcjonariusze partyjni myśleli już tylko o ratowaniu własnej skóry, całą resztę mieli gdzieś. Z rozkazu komendanta Festung Breslau na gwałt szykowano schrony przeciwlotnicze, te podziemne i naziemne, punkty szpitalne, gromadzono zapasy żywności. Na Wzgorzu Leibicha, w dawnym Bastionie Sakwowym, który przez ostatnie dziesięciolecia był dla mieszkańców miejscem rozrywki i wytchnienia w cieniu wspaniałych platanów, urządzono dla niego schron. Wokół miasta budowano pozycje obronne, a pod broń powołano także chłopców i starszych mężczyzn. Nawet kobiety przez władze miasta zostały wciągnięte w tryby wojennej machiny, o ile nie były zbyt stare, zbyt młode czy chore albo z niemowlęciem przy piersi."

Obrazek


W swojej najnowszej powieści zatytułowanej „Złoto Wrocławia”, wrocławska pisarka Jolanta Maria Kaleta tym razem zabiera Czytelników w sensacyjną podróż w poszukiwaniu legendarnego już złota Banku Breslau. Droga wiedzie przez siejącą śmierć i zniszczenie Festung Breslau, polowania bezpieki na Wehrwolf, bezprawie i trudy życia PRL-u i mroźną noc stanu wojennego.

Jest styczeń 1945 roku. W Festung Breslau, przygotowującej się do odparcia ataku Armii Czerwonej, niewielka grupa oficerów Abwehry i SS organizuje tajną akcję wywiezienia i ukrycia skrzyń zawierających złote depozyty Banku Breslau. Jednak w ostateczności tylko jeden z nich zna miejsce ich ukrycia i wszystko wskazuje na to, że tę tajemnicę zabrał ze sobą do grobu. Kiedy kończy się wojna i do zrujnowanego Wrocławia, zjeżdżają osadnicy, wydaje się, że nikt już nie pamięta i nikt nie interesuje się ukrytym zlotem. Ale to tylko pozory. Młody pracownik wrocławskiego aparatu bezpieczeństwa, początkowo porucznik, następnie kapitan, aż w końcu major, Tadeusz Niezgoda, od pierwszego dnia, gdy w jego ręce wpadły tajemnicze zeznania o ukryciu skrzyń, czyni z poszukiwań złotego depozytu sens swego życia. Gdy na drodze do sukcesu, jako przeszkoda, pojawia się młody wrocławski aktor Oskar Sarna, w zagadkowy sposób powiązany z wydarzeniami styczniowej nocy 1945 roku, major nie waha się zniszczyć życie jego i jego rodziny. Sarna, aby wyjść z opresji musi podjąć najwyższe ryzyko. Tymczasem wiedza o skrzyniach ze złotem zatacza coraz szersze kręgi, a Historia kołem się toczy.
Książka swoją premierę miała podczas 22 Wrocławskich Targów Dobrej książki. Dodać należy także że wszystkie książki Jolanty Marii Kalety objęte są patronatem medialnym portalu http://TuWrocław.com