konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Widzisz, a ja od lat jestem związana z przemieszczaniem kamieni i uważam to za jak najbardziej korzystne.

Gdyby nie ludzie w kopalniach, szlifierzy, kierowcy, marynarze itp.itd nigdy nie miałabyś okazji poczuć energii kwarcu różowego, turkusów i innych kamiorków.Zdarzało mi się biegać z młotkiem geologicznym i tłuc skały szukając kryształów, jedno z lepszych doświadczeń w moim życiu.

Nosząc kamienie warto wiedzieć, że np. nie nosi się ich na metalowych łańcuszkach bo zamyka się wtedy obwód energii i bywa,
że kamienie zaczynają "dusić" noszącego.

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Basia Rainmaker:

Nosząc kamienie warto wiedzieć, że np. nie nosi się ich na metalowych łańcuszkach bo zamyka się wtedy obwód energii i bywa,
że kamienie zaczynają "dusić" noszącego.

Czy to znaczy, że nie powinnam nosić swojego ulubionego kryształu na srebrnym łańcuszku?. Jeśli tak, to na czym go "powiesić".

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Jeśli lubisz na łańcuszku to zwyczajnie otwórz obwód - najprościej wypina się jedno ogniwko i zastępuje bawełnianą nitką wtedy masz łańcuszek ale otwarty.
Ja swoje kamiorki noszę na jedwabnych linkach i nie mam z nimi problemów.

Nosząc kamienie bardzo ważna jest też długość łańcuszka/linki, zbyt mocny kamień na długim łańcuszku na czakrze serca jest zdolny zaburzyć prace serca.
Czakra serca u kobiet znajduje się mniej więcej pomiędzy piersiami.

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Basia Rainmaker:
Beata Brzezicka:
Basia Rainmaker:
warto jest pracować nad tym aby wykorzystać nasz czas na Ziemi na powrót do Boga i nie bujać się po krainach "rajskich" po śmierci.
Tak myślę od kilku dni nad tym właśnie Basiu....czy to, o czym piszesz nie zależy od tego czy konkretny człowiek może/chce zaznać nirwany jeszcze w tym wcieleniu? A może uważa, że "nie zasługuje"? A może ma pogląd, że złożył śluby iż "poczeka" z tym, aż wszyscy będą gotowi?

Beatko,

Ja tego nie postrzegam jako "nirvana" tylko zwykłe wyjście ze struktur i komunikacja z Bogiem. Wczoraj pojawiła mi się myśl, że nie wezmę z sobą wszystkich,
że to są jednostkowe decyzje i że to jest OK, pojawiła się akceptacja tego faktu i znikneła odpowiedzialność za decyzje innych.

To jest w 100% związane z odczuwaniem związków z Bogiem - nirvana czy oświecenie czy jak to sobie tam nazwiemy sprowadza się do oczyszczenia swojej historii i odnowienia połączenia ze Źródłem czyli całkowite wejście w TU i Teraz.

Jest niezliczona ilość światów, niezliczona ilość Istot, każda ma odmienną drogę i żadna z nich nie jest zła, to czy wybierzemy posprzątanie wkoło siebie teraz czy za 1000 lat to nasz wybór wypływający z wolnej woli. Każdy może wrócić do Boga i każdy podejmuje decyzje w najkorzystniejszym dla siebie czasie.

Mówiono mi często, że przy moim widzeniu Świata, Boga zostanę ukarany.
To było dawno, a ja odpowiadałem, że Piekła nie ma a do Nieba nie chcę iść. Dlaczego? Bo tam jest jest "jako na Ziemi". Idę ponad Niebo. Wracam do Boga!
Odpowiedzi na to były naogół: Bluźnisz.
Teraz nie jestem atakowany i nie muszę się bronić.
Wojciech B.

Wojciech B. Wolny, szukający

Temat: Programowanie kryształów

Magdalena A.:
Basia Rainmaker:
Słowa mają znaczenie, jeśli Istota nazywa siebie "Martwym prorokiem" i jej motto jest "wszyscy umrzemy" nie jest wiarygodnym nauczycielem w krainie zycia.

Rozumiem Cię Basiu, bo dopóki nie spotkałam i nie poznałam Sebastiana osobiście oraz nie przeprowadziłam z nim rozmów też miałam tego typu obiekcje :) Ale to co mówi o śmierci Sebastian jest związane z jego misją na Ziemi, on po prostu przeprowadza dusze i zajmuje się głównie tamtym światem. Ale to właśnie ta umiejętność dryfowania pomiędzy światem widzialnym i niewidzialnym (dla większości) powoduje być może, że Sebastian ma genialne zdolności do porozumiewania się z kamieniami. Rozmawia z nimi, czy z drzewami normalnie jak z ludźmi. A kto może powiedzieć lepiej czego potrzebuje od kamienia, jak on sam :)

Dlatego korzystajmy z wiedzy osób, może jest tu ich więcej, które mają możliwość porozmawiać konkretnie i wyraźnie, a nie tylko coś gdzieś przeczytają i mają obiegowe opinie, często błędne.

I wracając do pytania co jest szkodliwe dla kamieni? Np. kładzenie ich obok monitorów, czy telewizorów. To jest stresuje. To są normalne, żywe istoty, często po obudzeniu, bardziej inteligetne od ludzi, bo są tu dłużej niż my, w sensie nasza cywilizacja obecnie jest bardzo młoda, gdy zdarzały się katastrofy i ludzie w większości znikali z planety, a wraz z nimi ich wiedza, kamienie nadal trwały i trwają, więc są często bibliotekami z ogromnymi, bezcennymi danymi. I co więcej znają nas z niejednego wcielenia, więc wiedzą więcej o nas, niż my sami...

Dlatego mam ogromny szacunek zarówno do pracy Sebastiana, że dzieli się wiedzą swoją i doświadczeniem z nami, jak i do kamieni i minerałów oczywiście :)

Że niby kamienie mają pamięć, znaczy się inteligencję, rozum, świadomość i mózg?

A tak już poważniej: nie wątpię w uzdrawiającą moc różnych kamieni, jednak wiązałbym ją raczej ze strukturą krystaliczną każdego takiego minerału i z odpowiadającym jej wibracjom, a nie z "pamięcią kamieni" czy rozmawianiem z nimi.

Przyznaję, że chociaż staram się być otwarty i "wierzę" w różne "dziwne" rzeczy, jak duchy, UFO, ukryte energie, kryptozoologiczne stworzenia etc. etc. - powyższe czytam z NAJWYŻSZYM zdumieniem. Trzeba rzecz jasna szanować naszą planetę, łącznie ze skałami, minerałami itp., ale rozmawianie z kryształami uważam już za intelektualno-duchową perwersję...

A tak trochę zmieniając temat: potrzebuję - ehm, na gwałt! - dużych, najlepiej nieobrobionych, naturalnych kawałków kwarcu (różne jego odmiany) i/lub kryształu górskiego. W sklepie jubilerskim znalazłem tylko przedziurawione i nanizane na żyłkę, zakończone ostro z jednej strony kryształy górskie, ale największy z nich ma jakieś 2-2,5 cm długości i ok. 0,5 do 0,7 cm szerokości. Czy gdzieś w Warszawie można dostać większe? Gdzie? Tylko na giełdach?

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Najszybciej kupisz na Allegro->Kolekcje->Pozostałe->Minerały, tam jest dużo sklepów które sprzedają surowe bryły.

Trudno jest komuś kto nie czuje kamieni wytłumaczyć jak to funkcjonuje,
bo współczesna nauka jeszcze tego nie ogarnia, komunikacja z innymi formami niż ludzie odbywa się innymi kanałami informacyjnymi.
Krzysztof W.

Krzysztof W. Szukam pracy.
Specjalista ochrony
środowiska.

Temat: Programowanie kryształów

Wojciech B.:

A tak trochę zmieniając temat: potrzebuję - ehm, na gwałt! - dużych, najlepiej nieobrobionych, naturalnych kawałków kwarcu (różne jego odmiany) i/lub kryształu górskiego. W sklepie jubilerskim znalazłem tylko przedziurawione i nanizane na żyłkę, zakończone ostro z jednej strony kryształy górskie, ale największy z nich ma jakieś 2-2,5 cm długości i ok. 0,5 do 0,7 cm szerokości. Czy gdzieś w Warszawie można dostać większe? Gdzie? Tylko na giełdach?

Pozdrawiam

Można pytać w sklepie na Twardej (galeria Czwartego Wymiaru). Tam mozna było kupić duże, naturalne kryształy. Kiedys był tez kiosk z minerałami w Muzeum Techniki, ale nie jestem pewien, czy jeszcze jest.
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: Programowanie kryształów

Ciało człowieka jest jak góra lodowa, której zauważamy jedynie koniuszek. Całość subtelnych przenikających się formacji energetycznych naszych niewidzialnych struktur możemy porównać do fizycznych układów: szkieletowego, mięśniowego, krwionośnego, nerwowego, hormonalnego, trawiennego, wydalniczego itd... Jeśli którykolwiek układ zawodzi – negatywne skutki tego stanu odczuwają też pozostałe. Istota oddziaływania kryształów na organizm ludzki polega na aktywizacji uśpionego ciała świetlistego przy rozwinięciu ciała krystalicznego, wzmocnieniu ciała eterycznego oraz wprowadzeniu harmonii pomiędzy ciałem mentalnym i astralnym. Mówiąc prostym językiem: zabieg taki pozwala rozwinąć intuicję i pewność siebie, podnieść witalność i zwiększyć pojemność zasobów energetycznych naszego organizmu, przywrócić pierwotne wzorce pełnego fizycznego zdrowia, zapanować nad natarczywymi myślami i stresem oraz zapobiega depresji wynikającej ze słabości, zbyt dużych problemów czy kłopotów osobistych. Zabieg krystaloterapii powoduje, że wstępuje w nas nowa energia i siła do radzenia sobie w najtrudniejszych sytuacjach. Czujemy, że nawet gdy jest bardzo ciężko to i tak damy sobie radę bo odczuwamy wewnętrzne wsparcie i głęboki sens działania. Przeciwności losu nie znikają jednak my, tak jak surfer na fali, potrafimy się cieszyć ujarzmianiem żywiołu losu. Nasze myśli uspokajają się lub zupełnie znikają a emocje są harmonijnie obmywane przez fale realnego spokoju – kontrolę nad podejmowaniem działań przejmuje intuicja.
Zabieg jest bardzo lekki i przyjemny; polega na zanurzeniu się w „energetycznym gnieździe” oczyszczonych i zaprogramowanych kryształów. Przeważnie otaczają one ze wszystkich stron całe ciało człowieka w niewielkiej odległości. Najlepsze efekty daje połączenie kwarcu różowego, kryształu górskiego, czarnego turmalinu czasem również ametystu i cytrynu we właściwej proporcji i ustawieniu. Nie nadają się do tego kamienie pozyskane z dowolnego źródła jak w przypadku tradycyjnej litoterapii. Nie oczyszczone z obcych energii, martwe i nie wzbudzone do właściwej wibracji bez zawartego precyzyjnego programu uzdrawiającego oraz bez połączenia z siecią krystaliczną kamienie – nawet jak są piękne; są bezużyteczne w terapii a przy chorych pacjentach potrafią absorbować ich „brudy” przekazując ten wzorzec następnym osobom. Dlatego zdecydowanie uczulam na wszelkiego typu domorosłych „kamieniarzy” układających nam na ciele swoje „skarby” możemy się czuć po takich przestrojeniach jak po całodziennej karuzeli i kąpieli w błocie. Zazwyczaj po każdym zabiegu może nastąpić chwilowe osłabienie czy nawet lekka dezorientacja tak jak po transfuzji jednak zaraz potem powinna nastąpić zdecydowana poprawa samopoczucia i przypływ sił witalnych. Profesjonalnie wykonany zabieg krystaloterapii powinien trwać od 30 do 45 minut w zależności od wrażliwości i stanu zdrowia pacjenta. Im jest ktoś zdrowszy i bardziej zharmonizowany tym dłużej powinien poddawać się temu zabiegowi nawet z możliwością spania w otoczeniu własnych zaprogramowanych kryształów. Do utrwalenia skutków krystaloterapii zalecam noszenie stale przy sobie dostrojonego indywidualnie kamienia osobistego, z którym należy pracować w medytacji minimum 3 miesiące co pozwala znacznie rozwinąć nasze ciała krystaliczne, podnieść i ustabilizować swoje wibracje. Zazwyczaj kryształ programowany specjalnie do osobistego użytku zawiera silne intencje ukierunkowane na szybki rozwój dostosowany do potencjału i oczekiwań danego człowieka. Przeważnie to co zajmowało nam wcześniej całe lata teraz osiągamy w miesiące a nawet tygodnie na przykład zmiana szkodliwych nawyków i przyzwyczajeń czy osiąganie głębokich stanów świadomości. Do pracy z takim kryształem wymagana jest jednak czystość i szczerość intencji czytaj; wolność od nałogu palenia – zalecana jest również dieta bezmięsna by nie kumulować w organizmie emocji zwierząt towarzyszących zabijaniu i energii rozkładu. Osobisty kryształ pomaga nam skupić się na najważniejszym życiowym celu bez tracenia czasu na błądzenie po ślepych uliczkach – jest to stałe przypominanie nam po co pojawiliśmy się na tej Ziemi i zapewnienie pełnego wsparcia wyższych wymiarów. Noszenie kamienia osobistego wzmacnia działanie zabiegu krystaloterapii gwarantuje silniejsze połączenie z siecią krystaliczną splecionych największych miejsc mocy na świecie gdzie wkopane są odpowiednie kamienie stale emitujące wiązkę energetyczną sygnałów wzmacniających wszystkie istoty bezpośrednio podłączone do sieci. Kryształ osobisty jest jak gdyby anteną satelitarną służącą do odbioru tego przekazu dzięki czemu nasza wiedza nie ogranicza się już tylko do własnego doświadczenia lecz może zostać w każdej chwili zaczerpnięta z dowolnego miejsca w całej sieci istot krystalicznych. Dodatkowo na stanowisko zabiegowe zostaje nałożona struktura wielowymiarowych światów duchowych wraz z ich niefizycznymi uzdrowicielami asystującymi podczas odbywającej się terapii. Może to zaowocować na przykład ustąpieniem silnego smutku po stracie bliskiej osoby, lub pozbyciem się ograniczającego nas lęku związanego z brakiem bezpieczeństwa. Podczas zabiegu równoważy się energia czakramów i udrażniają się merydiany w ciele subtelnym. Aura rozrasta się kilkukrotnie i wyraźnie wzmacnia, rozświetla i oczyszcza. W zależności od etapu kuracji (zaleca się serię od 3 do 12 zabiegów) towarzyszyć temu mogą dźwięki mis tybetańskich, szamańskich grzechotek, zapach kadzideł, relaksacyjna muzyka lub kompletna cisza. Oświetleniem jest zazwyczaj tylko świeca powyżej głowy lub całkowita ciemność. Ideałem byłaby grota kryształowa pozbawiona jakichkolwiek instalacji elektrycznych, przypominająca na poziomie symbolicznym; bycie w łonie matki Ziemi. W dawnych czasach prawdopodobnie istniały podobne miejsca do inicjacji pełniące podobne funkcje. W tradycji indiańskiej do dziś funkcjonuje rytuał „Sweat lodge” – szałas potów – z rozgrzanymi kamieniami polewanymi wodą gdzie można rozpuścić traumę narodzin, kryzysów życiowych, śmierci swoich bliskich itp. - by móc odrodzić się na nowo będąc kompletnie oczyszczonym i uporządkowanym wewnętrznie. W tradycji europejskiej próbą odtworzenia budowli niebiańskich na Ziemi były projekty średniowiecznych katedr gotyckich, które powstały niewątpliwie z mistycznych wizji zakonników na terenie Francji zakładających możliwość tworzenia strzelistych budowli o ażurowej konstrukcji wypełnionej witrażami nasycającymi wewnętrzną rozległą przestrzeń nieziemskim światłem zapachem kadzideł i uduchowioną muzyką chóralną. Całość miała stanowić międzywymiarowy portal przenoszący świadomość wiernych do sfery raju i skupiający ich uwagę na boskich – najświętszych ideałach istnienia. Współczesne wizje osób na progu śmierci potwierdzają możliwość znalezienia się w zaświatach pośród kryształowych katedr i świetlistych miast, co opisywał między innymi Danniom Brinkley w swojej książce „Dalej niż światło” (wyd. Świat Książki). Katedry miały z wyglądu przypominać „szczotkę krystaliczną” z przynajmniej 9 lub 11 strzelistymi wieżami kumulującymi maksymalną energię wszechświata i Ziemi (pamiętajmy; że wszystkie dawne katedry stały obowiązkowo na miejscach mocy). Niestety ten mistrzowski projekt został skutecznie storpedowany przez wrogie ludzkości siły upadku i zniewolenia. Do dziś nie powstała ani jedna prawidłowo ukończona „niebiańska” katedra z kilkuset budowanych na przestrzeni wieków. Obecnie wykańczana jest tylko słynna: „Sangrada familia” w Barcelonie projektu Gaudiego, który zresztą umarł w skrajnej nędzy nie mogąc przełamać przeciwności losu, jakie opętują niemal każdego wizjonera zdolnego do naprawienia tego systemu iluzji. Kryształy, portale i urządzenia do komunikacji z istotami wyższych wymiarów stanowią niewątpliwie realne zagrożenie dla władców niewolniczego systemu iluzji, kimkolwiek oni są… Dlatego obecnie rozwijana struktura sieci krystalicznej istotnie ogranicza ich wpływy i co za tym idzie drastycznie zwiększa naszą szansę na uzyskanie pełnej duchowej wolności i niezależności. Zauważyłem, że samoistne zainteresowanie świadomej pracy z kryształami występuje u „duchowej elity” tego świata. Są to niewątpliwie „dzieci indygo” i mieszkańcy epoki wodnika; nie mają telewizorów, dążą do życia w przyrodzie lub mieszkają na odludziach, nie zabijają i nie jedzą mięsa, są wolni od nałogów, medytują i podejmują intensywne praktyki duchowe, są wolontariuszami działającymi poprzez współczucie – ich życie ma sens. Na szczęście w ostatnim dziesięcioleciu obserwuje się stale rosnące zainteresowanie kryształami na całym świecie – począwszy od replik kryształowych czaszek a na pojedynczych kryształach dowolnego kwarcu skończywszy. Ceny dobrych okazów skoczyły dziesięciokrotnie w górę a kolekcjonerskie rarytasy bywają droższe od uznanych dzieł sztuki i stać na nie tylko ekscentrycznych milionerów. A przecież dopiero stoimy na samym progu możliwości wykorzystania energii kryształu nie tylko do terapii czy rozwoju ale także do kontrolowania, czy bardzie;j stabilizowania pogody jak ma to miejsce chociażby w działach orgonowych lub przy konstrukcjach silników i urządzeń napędzanych energią kryształów co przestaje być już fantazją.
Sama terapia kryształami ma tak wiele form, że trudno je wszystkie wyliczyć od picia roztworu płynnych krzemianów, przez znaną litoterapię, masaże rdzeniami krystalicznymi, układanie rozgrzanych kryształów na ciele, spanie w polu brył kwarcu w formie gniazda, sarkofagu czy groty, aktywizacji ciała krystalicznego w dynamicznej formie tańca ze szlifowanymi kryształami atlantydzkimi, inicjacji programowanymi kryształami połączenia z siecią krystaliczną itd… Niedawno odkryłem bardzo ciekawe możliwości zdejmowania starych kodów mentalnych, programów, przysiąg i obietnic składanych w poprzednich wcieleniach co może blokować nam obecnie możliwość zarabiania pieniędzy (przy ślubach ubóstwa), tworzenia udanych związków (przy ślubach czystości) czy problemu z autorytetami lub fanatyzmem religijnym (przysięgi składane na wierność władcy lub bogom). Służy do tego zestaw 4 szlifowanych heksagonalnie kryształów kwarcu dymnego, górskiego, różowego i cytrynu przykładanych do poszczególnych części ciała z właściwymi dekretami potwierdzającymi pełne uwolnienie z pętli starych wzorców. Naturalnie chętnie podzielę się tą praktyczną wiedzą i moim zdaniem każdy zdecydowany terapeuta mógłby w ciągu jednego dnia opanować tą metodę poznawczo. Spodziewam się, że kilka takich zestawów będę miał dostępnych pod koniec wakacji więc będzie mógł się odbyć kurs „neutralizacji blokad karmicznych”, z uwagi na trudną dostępność materiału (kamienie zamówiłem dokładnie rok temu i dopiero w ciągu miesiąca mają do mnie dotrzeć) liczba miejsc będzie ściśle ograniczona.
Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z właścicielami hoteli SPA i ośrodków terapeutyczno-wypoczynkowych i projektowania gabinetów, sarkofagów i komnat krystalicznych – na początek z różowego kwarcu z elementami kryształów górskich, dymnych, ametystu, berylu, labradorytu i czarnego turmalinu. Utrzymujemy też kontakty z najlepszymi bezpośrednimi importerami doskonałych kamieni z Himalajów, Madagaskaru, Brazylii, Urugwaju i naszego kraju. Naturalnie każdy „surowy materiał” najpierw podlega gruntownemu wieloetapowemu oczyszczeniu, aktywizacji energetycznej, następnie podłączeniu do sieci krystalicznej, zaprogramowaniu ogólnym kierunkowym w zależności od przeznaczenia i ostatecznie dostrojeniu dla konkretnego właściciela. Dlatego cena końcowa znacznie różni się od początkowej nie wspominając już o kosztach stałego poszerzania sieci krystalicznej (podróże, kamienie, inwestycje, prototypy, laboratorium itp...). Jest to jednak fascynująca przygoda i ogromne przedsięwzięcie, które zdaje się być największą radością naszych dusz tak chętnych do tej pracy jak dzieci gotowych w każdej chwili wyjechać na wspaniałe wakacje. Naszym zamiarem jest rozwinąć sieć gabinetów krystaloterapii w całej Polsce, dalej Europie oraz świecie – oferując współpracę najlepszym terapeutom. Przyszłość należy do nas a kryształy pomagają nam o tym pamiętać każdego dnia! Dlatego oferujemy Wam poważną współpracę w tym przedsięwzięciu, które sprawi, że ten świat zostanie przemieniony w żywy kryształ a my staniemy się na powrót gospodarzami na naszej Ziemi i panami swojego życia.

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Sebastian ludzie nie mają ciała krystalicznego.
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: Programowanie kryształów

Dawniej mieli, teraz większość nie ma ale to się zmieni.
Ciało krystaliczne pełni funkcję świadomego połączenia się z polem morfogenetycznym zdolnym do połączenia z ciałem świetlistym objawiającym się nam w chwili śmierci jako świetlista istota. Ciało krystaliczne zwiększa o parę tysięcy procent naszą pojemność energetyczną i zdolność gromadzenia oraz przekazywania informacji.

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Sebastian nie planuje dorobić się ciała krystalicznego :)

Nie jestem kamieniem i ludzie nigdy nie mieli ciała krystalicznego przynajmniej na tyle na ile ja jestem świadoma na ten moment procesów zachodzących na tej planecie.

Jeśli ludzie nie mają ciała krystalicznego to noszenie "osobistego kamienia" nie może tego ciała rozwinąć, to jest logicznie niespójne, zresztą ja jestem przeciwna robieniu z jakiegokolwiek kamienia "niewolnika" to nie jest fair postępowanie wobec tych Istot.

O ile masz dużo racji w tym, że warto oczyszczać kamienie, o tyle każdy może oczyścić dowolny kamień sam i do tego nie są potrzebne żadne specjalne umiejętności.
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: Programowanie kryształów

Basiu, świadomość to cenna rzecz, tylko gdzie konkretnie się mieści w naszym ciele? Miałem okazję sprawdzić co się dzieje przy próbie jej nagłego poszerzenia (bezpośrednie połączenie z wyższym JA) - to tak jakby podłączyć żaróweczkę do elektrowni atomowej - spalenie na miejscu. Trzeba coś rozwinąć w sobie aby tą energię przyjąć i zmagazynować równocześnie łącząc się z innymi istotami w "sieć indry" czy indranet. Do tego będzie służyć ciało krystaliczne.
A z tym tworzeniem sobie niewolników z kamienia to na pewno jest żart? To tak jakby motyl zrobił sobie z Ciebie niewolnicę bo usiadł Ci na głowie ;-)

Do trzymania moczu też nie trzeba szczególnych umiejętności a jednak nie każdemu się to udaje - więc jest to kwestia założenia, że wiele spraw jest dla nas oczywistych. Wiem, że dla Ciebie jest to naturalne ale pan pijący wino pod sklepem oczyszcza sobie kamień z piasku ręką zanim na niego usiądzie...
Wiem, że trochę przesadzam lecz wierz mi; człowiek jeśli czegoś w sobie nie poczuje to trwa przy tym, że nic nie umie i uczy się tylko zapominać o swojej ignorancji.
Przy okazji podziwiam to, co robisz Basiu :-)

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Sebastian,

Napisałam wczoraj tekst ale go nie wysłałam bo doszłam do wniosku, że do pewnych rzeczy warto abyś sam doszedł ;)

Zastanawiałam się czym się różni nasze potrzeganie kamieni i doszłam do wniosku,
że Ty jesteś na etapie gdy traktujesz/pracujesz z kamieniami jak z narzędziami/kluczem do komunikacji z ..., ja traktuje kamiorki jak przyjaciół,
nic od nich nie chce i one to wiedzą.

Kamienie można oczywiście "programować" ale dużo korzystniej jest pracować z kamieniem taki jaki jest, a przez niego z krainą z której pochodzi i tutaj "wolny" kamień ma nam znacznie więcej do zaoferowania - temat rzeka.

W pracy z kamieniami warto puścić wzorce z Altantydy wtedy robi się znacznie więcej przestrzeni i możliwości.

Pozdrawiam :)
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: Programowanie kryształów

Moim zadaniem jest pomóc mistrzom wniebowstąpionym (głównie Maitrei - bo to jego projekt) odtworzyć sieć krystaliczną wokół Ziemi łączącą i tworzącą nowe miejsca mocy. Nie dyskutuję z tym tylko wykonuję swoją powinność najlepiej jak potrafię. Czy kręgi kamienne to czyjeś narzędzia czy przyjaciele? Nie będę się spierał - ważne, że istnieją i można w nich nabierać mocy. A do programowania kamieni stosuję akurat wzorce Lemuryjskie, które za czasów Atlantydy już przestały funkcjonować...

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Sebastian czyli wszystko jasne ;)

Ja pracuje w zupełnie innym kierunku, misyjność mam już przerobioną i uważam, że nie ma potrzeby tworzenia żadnych miejsc mocy bo moc jest wszędzie i łatwo dostępna.

Jest różnica pomiędzy pracą Z kamieniami, a używaniem kamieni jako narzędzi.

Kamienie są świadome i mają swoją wolę, używając ich jako narzędzi robimy z nich niewolników,a to jest sprzeczne z ideą wolności wszystkich Istot przez czas i przestrzeń.

Lemuria odeszła z bardzo konkretnych powodów i w moim odczuciu zarówno wzorce atlantydzkie jak i lemuriańskie warto puszczać bo tak długo jak śmigamy po wzorcach jesteśmy zależni i oddajemy komuś prawo do decydowania o swoim życiu.

Jeśli będziesz sięgał do kamieni po moc to nigdy ich prawdziwie nie poznasz, a narobisz sobie wrogów w wielu krainach, żaden astral i "mistrzowie wniebowstąpieni" Ci nie pomoże jeśli przyjdzie wyrównywać rachunki.

Nie daj się wpędzić w maliny :))))))))))))))

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Kupuję kamienie jak owoce, warzywa na targowisku. Na zasadzie wzajemnego przyciągania.
Sebastian Minor

Sebastian Minor Martwy prorok -
wszyscy umrzemy.
(tanatoterapeuta)

Temat: Programowanie kryształów


Nie daj się wpędzić w maliny :))))))))))))))

Jedzenie malin i zbieranie ich wrew ich woli jest traktowaniem ich przedmiotowo ;-) Będę się trzymał z dala od przedmiotów...

A tak na serio to wiele kamieni właśnie wykupuję z niewoli giełd, garaży, pudeł - przywracam im wolność zakopując lub zostawiając tam gdzie chcą. Nigdy nie działam wbrew ich woli - i strażnicy majańskich czaszek powinni to przecież wiedzieć prawda?
Róbmy swoje Basiu.Sebastian Minor edytował(a) ten post dnia 18.07.10 o godzinie 00:59

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Sebastian kamień na giełdzie nie jest niewolnikiem tylko poszukiwaczem i jest na wakacjach :D

Mam w domu sowę z Hong Kongu która tak mocno chciała u mnie mieszkać, że przyśniła mi się w nocy z życzeniem, że mam ją znaleźć, obudziałam się nieprzytomna w środku nocy, wlogowałam w sieć i po godzinie szukania znalazłam kamiorka w HK na licytacji. Zapłaciłam za nią dużo więcej niż skłonna jestem płacić za kamyki ale ją ściągnełam ją do siebie przez ocean.

Sebastian nie jestem strażnikiem majańskich czaszek ;) Jestem Basią która lubi kamienie i lubi się z nimi bawić. Kamienie są zwyczajne i dobrze z nimi pracować ale prawdziwa praca zaczyna się dopiero wtedy gdy wchodzimy na poziom równy/równy. Nie szukamy mocy bo mocy mamy do oporu ale interesuje nas wiedza i jeśli mamy otwarte serducho kamiorki chętnie nas uczą, bo one takie właśnie są.

Prawdziwe prezenty dostajemy wtedy gdy ich nie potrzebujemy i są darem serca.

Zakładam, że piszesz o "Ludzie Maja" tej chanelingowej strukturze ?
Monika G.

Monika G. "Zostaw ziemię
swoim wnukom taką,
jaką zastałeś po
swoic...

Temat: Programowanie kryształów

Jutro pełnia , wg Doreen Virtue "Anielska Medycyna" dzisiejsza noc jest dobra na oczyszczanie i energetyzowanie kamieni.
Pisze Ona w swojej książce że warto je wystawić na noc (w metalowym naczyniu - ale nie wiem czy to konieczne) , nawet pochmurną , na działanie mocy księżyca.
Macie jakieś doświadczenie w tym temacie??

konto usunięte

Temat: Programowanie kryształów

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 21:36

Następna dyskusja:

Formy kryształów




Wyślij zaproszenie do