Temat: Kaziuki Wileńskie..... tym razem tym razem z kawałkiem...

Pewnie jak co roku na początku marca pojedziemy do Wilna na Kaziuki. Święto to już na stałe weszło do kalendarza naszych imprez na których doskonale się bawiliśmy i nie mam wątpliwości, że nawet Ci, którzy byli z nami wcześniej w stolicy Litwy, zdecydują się pojechać ponownie. Do tej pory przy okazji wyjazdów na Kaziuki poznawaliśmy Wilno, odwiedzaliśmy Troki i Niemenczyn gdzie spotkaliśmy się z miejscową społecznością polską, tym razem pomysł rzucił jeden z nieznanych nam bliżej uczestników tego forum, mój imiennik - kolega Mirek J. a ja przy okazji bezokazyjnego spotkania z Gawełkami bynajmniej nie przy herbatce podchwyciłem temat, po czym wspólnie go rozwinęliśmy. Planowaliśmy odwiedzić Księstwa Kurlandii, Semigalii i właśnie a może przede wszystkim Latgalii. Rzecz w tym, że kalendarz nam w tym roku nie sprzyja, bo długi weekend majowy 1-3 maja tym razem jest wyjątkowo krótki natomiast drugi długi weekend mamy już zajęty (Odessa, Akerman). Oznacza to tyle, że plan odwiedzenia Latgalii należałoby odłożyć na później. Pomyślałem więc, że można by jego część połączyć z wyjazdem na Kaziuki. Z Wilna do Dyneburga jedzie się przecież zaledwie 2,5 godziny, zaś do Rzeżycy dodatkowo 1,5 godziny i jeśli postaramy się w pracy o dodatkowy jeden może dwa dni wolnego, będzie to do zrobienia. Kwestie powrotu pozostawiam do obgadania. Można wrócić tą samą drogę a można ciekawszą trasą - o ile zdobędziemy wizy białoruskie, przez Nowogródek - gdzie urodził się Mickiewicz, dobrze niektórym z nas znany Szczuczyn, w którym onegdaj wkręciliśmy się na wesele i Grodno (możliwość spotkania z Mieciem Jaśkiewiczem). Co Wy na to ???Mirosław Gorczak edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 23:32

Temat: Kaziuki Wileńskie..... tym razem tym razem z kawałkiem...

Kazuki są zawsze w lutym, kiedy pogoda na Liwie jest tragiczna, ale tego święta nie da się przenieść więc nie mamy wyboru. Nie wiem czy chciałabym zwiedzać tereny jeszcze bardziej na północ w padającym deszczu ze sniegiem, jestem ciepłolubna :((

Temat: Kaziuki Wileńskie..... tym razem tym razem z kawałkiem...

Fakt, na ciepełko nie ma co liczyć, a gwoli sprostowania Kaziuki są nie w lutym lecz w marcu (dokładnie 3.03.) :-) Masz rację.... to jest jeszcze bardziej na północ ale tylko 170 km. Poza tym Renatko wizytę w Dyneburgu chciałem potraktować jako rekonesans przed właściwym wyjazdem na Inflanty w jakiejś bardziej przyjaznej porze roku a nie cel sam w sobie.Mirosław Gorczak edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 17:47

Temat: Kaziuki Wileńskie..... tym razem tym razem z kawałkiem...

Kiedy jest fajne towarzystwo, to i brzydka pogoda nie przeszkadza :)Ela D. edytował(a) ten post dnia 10.12.09 o godzinie 14:43

Temat: Kaziuki Wileńskie..... tym razem tym razem z kawałkiem...

Kiedy konkretnie jedziecie do Wilna na te "Kaziuki"? Może bym dołączyła, ale muszę wiedzieć kiedy brać wolne w pracy.

Temat: Kaziuki Wileńskie..... tym razem tym razem z kawałkiem...

Odnośnie wyjazdu do Wilna sprawa nam się powoli klaruje. Wiemy już, że nie pojedziemy tranzytem przez Białoruś, odpadnie nam więc i Nowogródek i Grodno, a to dlatego, że ceny wiz grupowych tranzytowych niewiele odbiegają od ceny normalnej wizy. Nikt nie zapłaci 10 euro + obowiązkowe ubezpieczenie pewnie drugie tyle + kłopot z robieniem zdjęć do wizy co razem daje około 100 zł, tylko po to, żeby przejechać 150 km przez teren Białorusi i wstąpić do muzeum Mickiewicza, które jeszcze nie wiadomo czy będzie otwarte. Do tego dochodzi problem z dwukrotnym przekraczaniem granicy białoruskiej, na której możemy stać równie dobrze godzinę jak i 5 godzin.

Pewne już mamy to, że jedziemy do Wilna w środę 3 marca po pracy, a więc o godzinie 15:00-16:00. Powrót przewidujemy na niedzielę około 21:00. Wszystkie informacje znajdziecie na stronie
http://kaziuki2010.blox.pl

To tak w skrócie, coś się może zmienić ale to raczej detale. Generalnie tak to będzie wyglądało.

Proszę o wstępne info ile osób jest zainteresowanych wycieczką. Nie traktuję tego jako ostatecznej deklaracji a raczej jako wstępne rozeznanie. Chcę wiedzieć na czym stoimy.Mirosław Gorczak edytował(a) ten post dnia 02.02.10 o godzinie 04:58