Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?


Obrazek
Mirosław Kołodziej

Mirosław Kołodziej Kierownik Sekcji
Części Zamiennych i
Usług, Bioton S.A.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Bengalka ma już ponad trzy lata. Ciągle wścibska i ciągle aktywna w zabawie. Ładnie się bawi sama. Daje się rozpieszczać ale trzyma większy dystans niż inne koty. Myśląc o bengalu trzeba brać pod uwagę że jest to kot gadający i np potrafi wyć pod drzwiami bo nie ma drugiego opiekuna. Waży 4,8 kg. Kot jak kot, daje sobie obcinać pazurki i smarować nosek (od zawsze przesuszony).
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Nasz królewna tez ma już trzy lata, ale cały czas nazywana "mała".
Faktycznie drze sie o wszystko, jest niesamowicie komunikatywna. jak chce pić, jeść, wejść do łazienki....potrafi zakomunikować.
Nie daje się brać na ręce i na kolana, ale za to uwielbia pieszczoty. ma określone miejsce i jak tam biegnie, to oznacza ze państwo maja natychmiast tam się udać i drapać kota po szyjce !

Kiedy chce być głaskana robi "koci grzbiet". zabawne jest ze czasem (wcale nie rzadko) ociera się w ten sposób o psy.
Zresztą uwielbia gonitwy z psami. Ja tego nie uwielbiam, bo całe stado przedeptuje z hukiem kłusem przez mieszkanie: w jedną, a zraz potem w drugą stronę.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Ja od dzis jestem szczesliwym posiadaczem Bengala Snow Lynx. Kota kupilismy z hodowli w UK. Co mnie zaskoczylo juz po paru godzinach od przywiezienia do domu, kot zaczal sie bawic z nami, bawic z synem i co bylo duzym zaskoczeniem mruczec, lizac przedramie oraz szyje, co chyba jest oznaka akceptacji (o ile dobrze sie orientuje). Cudowna rasa, spedzilismy z zona wiele miesiecy czytajac o nich i spedzajac u hodowcy wiekszosc wolnych chwil w weekendzie aby zapoznac sie z ta rasa. Ojciec naszego kociaka to potezny samiec 9kg rowniez Snow Lynx, a matulka nieco mniejsza brazowa rozeta.

Originalnie mieslismy miec Pixi Boba ale niestety koszty takiego kota zaczynaja sie od £1500

Simon, chwile po przybyciu do domu https://www.dropbox.com/s/b7kutcoqtup3r9i/2015-03-21%20...Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.03.15 o godzinie 01:51

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Beata K.:
Mirosław Kołodziej:
Beata Konczarek:
Przychodzi i spi na kolanach- przesympatyczne stworzenie.
Ciekawe swiata.

Zaskakujące, mój bengal książkowo nie daje się brać na kolana, nie można go podnieść i przytulić, można go nieść na wyciągniętych rękach wtedy nie protestuje. Jest niebywale ciekawski, nie boi się obcych, jest łagodny i pogodny, bardzo lubi swoją rosyjską koleżankę. Jest pieszczochem ale tylko wtedy kiedy ma na to ochotę.

Zasadniczo sie zgadza. Megi brana przez nas na rece i przytulana, próbuje uciec; jednak sama przychodzi i spi z nami; sama wlazi na kolana albo na brzuch i tak spi.
Mamy tez kota tajskiego, jest strasznym pieszczochem, uwielbia głaskanie po brzuchu, a rano przychodzi i sam "wkleja się " pod reke, zeby go głaskać, ale na kolana nie wejdzie pod zadnym pozorem i nie mozna go nawet brać na kolana, obok moze lezeć, na kolanach- nie.

Wracajac do begalskiego: kiedy bierze sie Megi na rękę- protestuje, jednak kiedy jest zestresowana (weterynarz, poczatki z psami itd) wtula sie i uspokaja. Takie sa te nasze stworki.

Ja mam bengala (Snow Lynx) on marca. Super kociak! Wychowuje sie razem z 3 letnim dzieckiem i sa jak bracia. Jak trzeba to sie bawia, kot skacze an niego a on odwzajemnia (jeszcze ani razu go nie podrapal) , a po calym dniu biegania po domu i zabaw spia razem wtuleni w siebie. Co do kolan to uwazam to za mit, moj kot sam wlazi na kolana i sie "uwala" ostentacyjnie aby go myziac. Jest to kot raczej "buszujacy" ale jak jest dobrze wychowywany to nie powinno byc problemu. Swoje legowisko ma kolo mojego biurka, gdzie na codzien pracuje i czesto wskakuje na legowisko i ostentacyjnie sie uwala (tak aby bylo go slychac) i kladzie sie na plecach aby brzucha drapac, wydajac przy tym najrozniejsze dzwieki. Bardzo lubi drapanie po brzuchu a i przy okazji leko ugryzc pana w reke i pozniej polizac. Moze gryzienie nie nalezy do najprzyjemniejszych ale pozniej szorstki jezyk lagodzi bol. Oczywiscie zadna mucha, pszczola czy pajak nie ma prawa przezyc w domu! Czesto w lozku mam kilka niespodzianek :) Jak byl malutki byl jak duch, nie wyczowalny, teraz jak chodzi w nocy po koldrze to sie zastanawiam czy to syn sie gramoli czy kot :)

Super koty!

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Ja od ok. roku mam kotkę bengalską. I napisze otwarcie jeżeli chcesz kupić kota bengalskiego-przemysł to z 3 razy albo i więcej. Nigdzie nie piszą o tym,ze owa rasa to nie jest zwykły kot, gdzie się nakarmi, troszkę pobawi i spokój. Ta rasa potrzebuje dużo uwagi. Są to koty towarzyskie, humorzaste i niestety mające problemy zdrowotne. Ja nad wyraz trafiłam, gdyż kicia ma problem z serduszkiem. Do tego ciężko z weterynarzem, który zna się na tej rasie. Na pewno u mnie. Trzeba pamiętać o tym,ze bengale za każdym razem, zmiany karmy mają biegunkę przez co źle się czyją. Nawet u niej podanie mięsa, czy mokrej karmy powoduję biegunkę . Musiałam zmienić z karmy RC na ostateczną Purizon. Gdyż miała braki żywnościowe. A w hodowli podawano RC. Bylo to dziwne,bo jadła by i jadła.
Następna przypadłość to suchy nos. Dopiero po sterylizacji nosek się poprawił. Ale z oczu wycieka tj. ropa. Ostatnio mega mnie wystraszyła, nagle nie ruchoma. Wstawała i trzęsły jej sie tylne łapki.Tj. skurcz. Wtedy miała biegunkę. Dałam tabletkę. I już nigdy się nie powtórzyło. Wcześniej lubiła się bawić, skakać, teraz spać. Czasem się bawi.
Teraz jestem na etapie szukania weterynarza,który zna się na tej rasie. Gdyż tak dłużej nie może być.
Dlatego trzeba dobrze przemyśleć krok o podjęciu opieki nad kotem bengalskim. Ja ją uwielbiam, ale jestem za bardzo wrażliwa,za bardzo przeżywam jak coś z nią się dzieje. I wiedząc o chorobach kotow bengalskich nie podjęła bym się kupna kota bengalskiego. A może ktoś mógłby mi pomóc jak mogłabym pomóc kici.? Czy ktoś miał podobne sytuacje? Czy ktoś zna dobrego weterynarza okolice Olsztyna, który zna się na bengalach. PozdrawiamTen post został edytowany przez Autora dnia 03.08.16 o godzinie 11:17

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Kicie są śliczne, są super. Moja była przesłodka. Kochana. Niestety zmarła wczoraj przez wadę wrodzoną serca. Kupiona z legalnej hodowli. Dlatego uprzedzam wszystkim. Kontrolujcie dobrze, sprawdźcie, oglądajcie wybór hodowli dokładnie. Rada- jeżeli jest dużo miotów w szybkim czasie odpuście sobie tą hodowle. Zobaczcie jak wybrany kot sie zachowuje u hodowcy. Jeżeli się ukrywa, a hodowca mówi,ze boi sie ludzi. Czy coś w tym stylu. Pamietajcie!! Ta rasa niczego się nie boi. To rasa bardzo inteligentna, bardzo ruchliwa,szalona. Jeżeli kot się chowa,to znak,że coś z nim jest nie tak.Druga sprawa otoczenie czy czasem nie jest za mała przestrzeń. Trzecia podpowiedź- umowa. Zobaczcie i wpiszcie paragraf ukryte choroby kota. Wrodzone choroby.W razie wykrycia ich , zwrot pieniędzy, albo na leczenie. Albo rekompensata. Pamietajcie jeżeli hodowla daje tylko parę dni po nabyciu kota na jego sprawdzenie. Odpuście sobie taką hodowle. Nie będziecie w stanie szybko zareagować.A jeżeli już bierzecie takiego kota, to jak najszybciej sprawdźcie kotka u dobrego weta. Niestety rasowe koty teraz są mnożone ilościowo nie jakościowo. Dlatego później tworzą się choroby. Weterynarze juz o tym ostrzegają . U mnie hodowla jak najbardziej legalna. ba!, nawet reklamowana w gazecie. I taka wpadka. Tu nie chodzi o pieniądze. A fakt,ze za bardzo przywiązałam się do kici. A tą rasę nie da się nie kochać . Strata jest ogromna.Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.08.16 o godzinie 12:49

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Mam 2 koty bengalskie, Mailo brązowy od maja 2019 a Lemon jest srebrny i jest z nami od września 2019. Oba różnią się od siebie jak ogień i woda. Tak naprawdę ciągle się poznajemy. Nie uniknęliśmy też wielu błędów "wychowawczych" dlatego że traktowaliśmy je jak nasze wcześniejsze dachowce, a to duży błąd. Te koty mają zupełnie inne potrzeby behawioralna i są dużo bardziej niezależne i często ujawniają w swoim zachowaniu dzikie instynkty odziedziczone po przodkach. Przeszliśmy z nimi sporo i kosztowało nas to dużo nerwów i pieniędzy, ponieważ oba nam chorowały, szczególnie Mailo. To najukochańsze koty na świecie, chociaż nie dla leniwych, trzeba im zapewnić dużo zabawy przynajmniej w 2 cyklach w ciągu dnia. Jeśli nie - nocka z głowy! Mailo chodzi na smyczy i kocha to! Z Lemonem to sie raczej nie uda. Dodam że mieszkamy w bloku. Mailo pochodzi z dość porządnej hodowli z Bydgoszczy, a i tak ma swoje problemy. Dziś przede wszystkim nie wzięłabym kota od mamy w wieku 13 tyg. Jest zdecydowanie za mały, minimum 16 tygodni powinien być z mamą. Lemon wzięty jako 4 mies. kocię o wiele lepiej sobie z tym radził. Lemon pochodzi z "pseudohodowli" z Radomia. Uczulam wszystkich: nie kupujcie kotów z tej hodowli, my przeżyliśmy szok gdy zobaczyliśmy warunki w jakich żyją tam koty. 4 miesiące Lemon oswajał się z nowym otoczeniem, był bardzo nieufny i dziki chociaż też bardzo odważny z drugiej strony. Socjalizacja takiego kota to wielkie wyzwanie. Dziś jest kochanym przytulasem. Mam już duże doświadczenie mimo dość krótkiego czasu posiadania bengali, ponieważ wiele razem przeszliśmy. Piszcie w razie problemów, odpowiem na każde pytanie.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Witam. Strasznie spodobal się mi i synowi bengal. Strasznie tęsknimy za naszym dachowcem którego najprawdopodobniej ktoś ukradł albo skrzywdził :( opowiem tylko po krótce jakie mamy warunki domowe :) mieszkamy w domu 4-piętrowym gdzie od ulicy jest warsztat i klatka schodowa a potem piętro wyżej jest ogród i trzy piętra mieszkalne. Nasz dachowiec leon jak się nudził to był wypuszczany prze babcię na ogrodzie szedł na około domu do warsztatu przywitać się ze mną i szedł na górę co było niezła zabawa bo nikt nigdy nie wiedział którędy wejdzie do domu :) a w weekendy jeździmy na działkę na zadupie nad jezioro gdzie Leon przynosił po kilkanaście nornic dziennie i czasem przepiorke :) a jaszczurki biegały bez ogonow. Ryb z oczka nie tykal ale kuzynowi latem z akwarium wyciągnął bo mieli drzwi na balkon otwarte. :) także bengal się nie będzie u nas nudził :) mamy jeszcze córkę mlodsza 4 lata. O teraz pytanie. Dla mnie najważnie: czy bengal się będzie potrafił tak przywiazac do nas i do miejsc żeby nie uciec/zgubic się?
Myślę że benvalski kocur będzie u nas miał jak w raju. Tylko czy to nie za dużo swobody? Proszę potraktować ten obszerny opis jako sytuację przyszła dla kotka. Chciałem z synem wczesniej norweskiego leśnego, ale żona może nie fax rady z kudłami... Dlatego Idziemy mniej włosów. A :) i co lepsze czy bengalski skoro jest taki łowny jak pisza? Poradzi sobie z pasozytami. Leon był odrobaczaby co 2tyg jak się to przeoczylo to po miesiącu białe wychodziły z tyłu, ale on je zjadal w całości :) wielu to dziwiło. Ale to był dziki dachowiec wzięty ze wsi za kociaka. Myślę że kot Bengalski poczuje się u nas jak w raju. Przepraszam za taki wylewny opis ale czytałem różne fora i widzę że tutaj są rzetelne odpowiedzi. Więc czekam na porady . Pozdrawiam.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Witam,
Po pierwsze nigdy nie polecę nikomu aby bengal był kotem wychodzącym z kilku ważnych powodów:
1. Jest bardziej ciekawy i niesamowicie aktywny i ruchliwy. Jak zobaczy ptaka czy inne zwierzątko może w dzikim pędzie pobiec daleko od domu, wpaść pod samochód czy po prostu zagubić się
2. Koty te mają więcej cech dzikich przodków i mogą chcieć wrócić na łono natury, jeśli jesteśmy w stanie to zaakceptować...proszę bardzo
3. Kot taki to spory wydatek, jest tak niesamowicie piękny, że ktoś może go zwyczajnie ukraść
Nie wypuszcza się takiego kota wolno. Chyba, że mamy osiatkowany ogród i to cały, moje na balkonie wspinają się po całej siatce, tak bardzo chcą wyjść na zewnątrz. Poza tym to niesamowite stworzenie, ale mocno absorbujące uwagę, będą z Wami cały czas, "pomagają" w kuchni, sprzątaniu, podlewaniu kwiatów, kąpieli i wszędzie tam gdzie jesteśmy. Gdy są znudzone nie idą spać tylko wrzeszczą na całe gardło domagając się uwagi i zabawy. Ciągle potrzebują stymulacji, bo szybko opanowują nowe zabawki. Budujemy im tunele z kartonów, mają mnóstwo zabawek, które trzeba ciągle wymieniać. Nie znoszą być brane na ręce, ale chętnie przychodzą się przytulać i kładą na kolanach. Uwielbiają nowe kryjówki i muszą mieć dużo drapaków, najlepiej też jakiś wysoki aby mogły się wdrapywać. Wówczas nie będą drapać mebli.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Bardzo zasmuciła mnie ta wypowiedź. Ograniczać kota o dzikich korzeniach do siedzenia w klatce na balkonie i walic do kuwety to dla mnie dopiero krzywda. Moje koty nigdy nie zalatwialy sie w domu. I byly bardzo do nas przywiazane. Ta odpowiedz jest troche "kopiuj wklej" bo juz to gdzies czytalem i mozna to przytoczyc do kazdego kupionego droższego kota. Nie na to liczyłem...
Juz lepiej sobie kupic rybki :) zapytam w takim razie jaki gatunek łownego kota polecicie? Zeby byl oddany i wracal do domu na zawołanie? Bo jak sie czyta w necie na topowych stronach to połowa z nich jest oddana jak psy :) Moj dachowirc wziety z dziczy wychodzil na loey o 19 a jak rano trzeba bylo jechac do domu to na pagorek szedlem zeby sie o 5 rano lepiej dzwiek niosl i dwa zawolania wystarczyly. Za 10 min byl w koszyku. To są njezapomniane chwile. Myślicie ze inne gatunki by tak nie potrafiły??? A moze nigdy nie mialy okazji? I prosze o jakieś jeszcze porady od posiadaczy kota Bengalskiego. Kazda porada jest na wage złota. Uwagi typu ze drogi. To raczej wiem za 3000 mozna samochod kupic i takiego na bank nie ukradna????

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Oczywiście jest to pewne ograniczenie zarówno dla kota jak i właściciela. Ja miałam dachowca, który jest wychodzący i zawsze trzyma się domu, jest niesamowicie łowny (teraz mieszka z moimi rodzicami), mimo że to spokojna okolica na wsi to nie obyło się bez tragedii. Kiedyś, nie wiadomo jak, złamał sobie całą kość udową i ledwo się przyczołgał do domu...więc o taki wypadek naprawdę nietrudno. Kot przeszedł ciężką operację i kilka miesięcy rehabilitacji. Wrócił do siebie i nadal wychodzi ale nie jest już tym samym kotem. Nie pozwala się dotykać tak jak wcześniej...Jeśli jesteście na takie wypadki gotowi, to oczywiście możecie wypuszczać swoje bengale...jednak nie ma gwarancji że do Was wrócą. Tylko to miałam na myśli pisząc tę wypowiedź. Jeśli chodzi o charakter takiego kota, to nie ma lepszego niż bengal. I każdemu będę polecać tę rasę, bo daje ogrom radości.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

No drastyczny przypadek z tym złamanym udem.... Naprawdę współczuję. Miotam się teraz między młotem a kowadłem. Bo nie ma nic lepszego jak dawać szczescie swojemu zwierzakowi jakby by on nie był. Mieliśmy też agame brodata i wylegiwała się na ogrodzie pod ulubionym drzewkiem :) raz przyszli goście i nie skontrolowaliśmy jej miejscówki... Dwie godziny szukania i sprytnie sie ukryła 15m dalej. Oczywiście zwinnego kota znaleźć jak Nie będzie sobie tego życzył będzie graniczyć z cudem... Zdaje sobie z tego sprawę. Ale z drugiej strony wyprawa na grzyby z wolno biegającym mini lampartem.... Qrde jest warta wszystkich pieniedzy. Tym bardziej że gpsów dla zwierząt jest teraz cała masa. ja wiem że ton właściciel odpowiada za zdrowie życie i warunki dla pupila tak samo jak rodzic za swoje dziecko. Kochasz to dbaj!!! Dlatego się zastanawiam czy bengalski lub Norweg lub jakiś inny niecodzienny kocur :) może się zachowywać podobnie do naszych dachowców? Wiem że dochodzi do tego po prostu charakter zwierzaka. A to się okaże jak się weźmie takiego malucha.
Oczywiście interesujenie jak najmłodszy kocurek. Pozdrawiam i z chęcią będę dalej wymieniał z Wami poglądy na ten temat. :) Pozdrawiam.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

Jeśli to spokojna okolica można spróbować, na pewno z Norweskim będzie dużo więcej pracy, też o takim myślałam, ale jego wymogi pielęgnacyjne mnie przeraziły. Nasze bengale są bardzo do nas przywiązane i mimo ograniczeń szczęśliwe w domu, bo mają dobrze zorganizowaną przestrzeń. Często czytałam, że nie lubią się przytulać i są zdystansowane a to nie prawda. Nasze śpią osobno a rano przychodzą dosypiać z nami w łóżku i wstajemy razem na śniadanie. Lemonowi wystarcza balkon i roślinki, uwielbia przynosić piłki i aportować, aż do znudzenia:) a Mailo głośno domaga się spacerów, i skacząc na klamkę próbuje otworzyć drzwi, wówczas wychodzimy z nim na smyczy. Bardzo potrzebuje pobiegać i poznawać nowe otoczenie. To są niesamowite stworzenia. Jeśli Pan spróbuje to koniecznie proszę dać znać...jestem naprawdę ciekawa efektu. Życzę powodzenia z całego serca...p.s. Moja koleżanka miała norweskiego, który na jej oczach zadławił się sierścią...nie zdążyli nawet do weterynarza...przepraszam, że piszę o takich drastycznych wypadkach, ale to chyba zawsze lepiej wiedzieć co może się wydarzyć. Oczywiście może nie wydarzyć się nic...i będziecie cieszyć się swoim pupilem długie lata.

Temat: Jakie są bengale? I od kogo kupić?

No zobaczymy jak to wyjdzie. Bo na razie przeglądałem ogłoszenia na olx i dosyć daleko. Jestem z Gdyni. A wogole to jest dziwne ogloszenie. Pani anna ma ze trzy ogloszenia, ta sama cena i kazde w innym miejscu w polsce. Jakieś podejrzane i cena niska. Boje sie ze to jakaś lipa. Wkazdym razie bede przegladal ogloszenia. Chyba ktoś może polecić jakas zaufaną hodowle, no i zeby cena nie była z kosmosu. Żona i tak mowi że jest z nami coś nie tak że chcemy kupić kota za tyle pieniędzy ?
Pozdrawiam wszystkich.

Następna dyskusja:

asystent ds handlowych- jak...




Wyślij zaproszenie do