Sebastian Ficek

Sebastian Ficek DevOps Expert w ING
Services Polska

Temat: W drodze po koronę...

Witam,

Na początek może przywitam wszystkich zdobywców m n.p.m.
Przygodę z górami zacząłem w młodym wieku jako piechur a w późniejszym czasie też i jako rowerzysta DH.
Ostatnimi czasy jednak zdecydowałem udokumentować swoje poczynania i zacząłem się bawić w punkty GOT jak i postanowiłem razem z moją dziewczyną zdobyć Koronę Polskich Gór.

Punkty GOT posiadam w książeczce a zdobyte szczyty z KPG umieściłem wraz z dokumentacją na stronie www.

Zapraszam do odwiedzin i pozdrawiam wszystkich miłośników gór.

http://danusiseba.blogspot.com/Sebastian Ficek edytował(a) ten post dnia 22.03.12 o godzinie 18:10
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: W drodze po koronę...

Sebastian Ficek:
Witam,

Na początek może przywitam wszystkich zdobywców m n.p.m.
Przygodę z górami zacząłem w młodym wieku jako piechur a w późniejszym czasie też i jako rowerzysta DH.
Ostatnimi czasy jednak zdecydowałem udokumentować swoje poczynania i zacząłem się bawić w punkty GOT jak i postanowiłem razem z moją dziewczyną zdobyć Koronę Polskich Gór.

Punkty GOT posiadam w książeczce a zdobyte szczyty z KPG umieściłem wraz z dokumentacją na stronie www.

Zapraszam do odwiedzin i pozdrawiam wszystkich miłośników gór.

http://danusiseba.blogspot.com/
Chodzisz po górach dla punktów, czy dla siebie?
Co się później robi z takimi "zdobytymi" punktami po wpisaniu w specjalną, jak się domyślam, książkę?
Sebastian Ficek

Sebastian Ficek DevOps Expert w ING
Services Polska

Temat: W drodze po koronę...

Chodzę dla przyjemności, i dla czegoś, czego nie potrafię opisać...

Kiedyś ktoś napisał że ludzi dzielimy na dwa typy, takich którym nie trzeba tłumaczyć za co kocha się góry, i takich którym tego nie wytłumaczysz.
Ja zaliczam się do tych pierwszych.

Co do punktów to po wpisaniu w "specjalną książeczkę" następuje ich coroczna weryfikacja przez osobę upoważniona i w zależności od ich ilości, otrzymuje się stopnie/odznaki GOT.
Zresztą wszystko jest na necie.
Ja osobiście książeczkę traktuję bardziej jako "dziennik wypraw" i pamiątkę ;)
Andrzej Zieliński

Andrzej Zieliński Administrator
Systemów
Informatycznych, Sp.
z.o.o

Temat: W drodze po koronę...

Tylko że tam są jakieś sztuczne ograniczenia w punktach GOT, że dziennie nie możesz zdobyć więcej niż...
Myślałem kiedyś o zbieraniu punktów ale mi przeszło i teraz chodzę w góry po to aby chodzić a nie zbierać punkty (a tych to dawno bym nazbierał na niejedną odznakę).
Sebastian Ficek

Sebastian Ficek DevOps Expert w ING
Services Polska

Temat: W drodze po koronę...

Tak, jak pisałęm w poprzednim poście, wpisuje przebyte trasy i traktuję to jako "dziennik wypraw" i pamiątkę. Jeżeli ktoś mi tego nie uzna to jego sprawa, ja wiem gdzie byłem i co zdobyłem, a wpisy pomogą podczas wspominania starych wypraw i planowania nowych.

Tak że moim celem nie są odznaki (bo nie problem je zdobyć) tylko to co wspomniałem powyżej.Sebastian Ficek edytował(a) ten post dnia 03.04.12 o godzinie 15:03

Temat: W drodze po koronę...

Nie wiem skąd ten zgryźliwy ton wobec zbierania punktów GOT, jakby było coś w tym złego... :) Każdy chodzi po górach dla przyjemności, a taka dokumentacja i zdobywanie tytułów czy odznak to tylko dodatkowa radość, satysfakcja, przyjemność, korzyść i motywacja. Popieram i powodzenia, może spotkamy się kiedyś gdzieś na szlaku!

(wiem, że trochę po czasie, ale jednak nie mogłam się oprzeć komentarza na takie dziwne odpowiedzi :))

Następna dyskusja:

Zdobywamy Koronę




Wyślij zaproszenie do