Temat: Trudność ortograficzna
Adam B.:
Pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem, ale tutaj i tutaj występuje raczej w charakterze ogólnych trudności niż policzalnej ich liczby.
Skoro jednak istnieje termin trudność ortograficzna, zapewne jest też jego liczba mnoga.
Mam tu:
- nauczyciel przydziela każdemu dziecku trudność ortograficzną... Dzieci, których trudność znajduje się w wyrazie, wstają...
- ortogramy mają tę samą trudność ortograficzną...
- trudność ortograficzna pojawia się we wszystkich wyrazach...
- wyrazy dwutrudnościowe, wielotrudnościowe...
- wykorzystuje się tyle trudności ortograficznych, ilu jest uczestników zabawy...
Zastanawiam się, czy może tak zostać, czy jednak lepiej pokombinować i przeredagować tekst. Za bardzo nie mam pomysłu, jak mogłabym te fragmenty zmienić, nie zmieniając jednocześnie ich sensu :-(
wnoszę, że tylko wyrażenia mogą być niemotywowane, nie zaś ich pisownia. A więc pisownia wyrażeń niemotywowanych, nie pisownia niemotywowana.
Czyli lepiej będzie:
...ułatwia zapamiętanie pisowni wyrazów niemotywowanych.
Znalazłam w internecie coś takiego:
Program Lista rz na początku wyrazu ma na celu nauczenie dziecka pisowni niemotywowanej, czyli tych wyrazów, których trzeba się nauczyć na pamięć np. rząd, rzecz, rzeka, rzepak itp.
http://www.programyedukacyjne.eu/category/programy-edu...
I jeszcze:
Phoksós jest w literaturze uznany za wyraz niemotywowany, o niejasnej etymologii.
http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&vie...
Może więc wyraz niemotywowany to wyraz o niejasnej etymologii, a pisownia niemotywowana - której nie wyjaśniają żadne zasady?
Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.09.14 o godzinie 08:43