Temat: Tori Amos 19.06 wtorek warszawa
Karolina D.:
Poszłam. Za sprawą Koleżanki Kowalskiej :] To było moje pierwsze zetknięcie z "żywą" Tori i chociaż to nie do konca moje dźwięki, jestem pod ogromnym wrażeniem! Wszechstronności, energii, pasji, zaangażowania. Jedną ręką grała na pianie, drugą na fortepianie i jednocześnie śpiewała :|
Karola jeszcze raz dzieki za wymianę biletu w 7 rzędzie na mój w 36 ;-)) jestem twoim dłużnikiem po wsze czasy...
a w ogóle wiecie, że tori podczas tego koncertu miała zwichniętą rękę??? jezu, ta kobieta jest po prostu nieziemska.
mnie powalila. szkoda tylko, że nie przemawiała dłużej do fanów. no i zrobiła generalnie taki rockowy wypas, że niejedna młoda kapela może jej energii pozazrdościć!