Szymon Michał Urbanowicz

Szymon Michał Urbanowicz Trener Zarządzania
IT

Temat: Lucyfer - jak zabić ciekawe temat przeintelektualizowaniem

Lucyfer wychodzi na polskim rynku od jakiegoś już czasu. Po - moim zdaniem - znakomitych dwóch albumach zaczęło się robić nieciekawie. Nie mogąc się doczekać końca historii, zamówiłem oryginalne albumy (wydanie amerykańskie) i doczytałem historię do końca. I jestem nielicho rozczarowany.

Głęboka i trudna postać, jaką stworzył Gaiman, została zredukowana do średniej klasy kosmicznego wichrzyciela. Koniec historii nie przystaje do geniuszu pokazanego w historii podróży do królestwa japońskiego panteonu, czy walki z Amenadielem, o historii otwierającej cykl nie wspominając.

Jakie są wasze opinie o Lucyferze?

konto usunięte

Temat: Lucyfer - jak zabić ciekawe temat przeintelektualizowaniem

Zasadniczo jest dobry, choć generalnie jest słaby.

To jest tak, że życie temu spinofowi dał Gaiman w "Porze mgieł". Gdyby to Gaimanem pociągnąć, pewnie było by świetne... Jak go do tego porównywać, to jest słaby. Jak do pozostałych mityczno-intelektualnych magań, całkiem spoko. Są większe masakry... "Lady Constatntine"... to jest krap dopiero.
Szymon Michał Urbanowicz

Szymon Michał Urbanowicz Trener Zarządzania
IT

Temat: Lucyfer - jak zabić ciekawe temat przeintelektualizowaniem

Rożnica jest taka, że Lady Constantine ssie od początku, podczas gdy pierwsze opowieści o Lucyferze są bliskie gaimanowskiej idei (taka jest w moim odczuciu historia Basanos, czy otwierająca cykl szamańska podróż). Dopiero jak historia się nakręciła i urosła, pojawiły się braki, rozstępy itede.

No nic. Lucyfer i tak wychodzi po polsku i będę go konsekwentnie kupował, choćby z sympatii do głównego bohatera. Ciekawe, czy pojawią się inne opinie, jak seria ukaże się w Polsce w całości.

Następna dyskusja:

warsztaty komiksowe - jak z...




Wyślij zaproszenie do