Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

Likwidacja PKP jest zapewne jednym z pozytywniejszych wariantów na polskiej kolei.

Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

Ale ta ona likwidacja... nie nastąpi. A przynajmniej nie prędko.

Ostatnia nowelizacja kolejowych ustaw sankcjonuje de facto trwanie "spółka mater" do roku 2014. A plany są dalekosiężne. Już nie pamiętam czy w strategii czy w master planie termin uporania się z histerycznym zadłużeniem pekape określono na 2020 czy 2030 rok.

To i tak 15-25 lat za dużo, żeby znaleźć centrali kolejne odpowiedzialne zadania w trudnym procesie rozwiązywania tworzonych przez nią problemów ;>

Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

Sławomir Zimosz:
Ale ta ona likwidacja... nie nastąpi.

Zgadzam się ze Sławkiem, ale inaczej. Koledze Przemkowi polecam odróżnienie likwidacji od bankructwa. Ta pierwsza (przeprowadzona bez upadłości) stwarza pewne nadzieje na funkcjonowanie jeszcze przez parę lat z pełnym zabezpieczeniem np. interesów pracowniczych.

Obawiam się jednak, że państwo w sytuacji permanentnego deficytu może po prostu zauważyć jego źródła i zrobić z PKP dokładnie to samo, co PKP robi z PR. Czyli : nie macie pieniędzy ? Wasz problem... Zakręcamy kurek i patrzymy, co się będzie działo. Oczywiście spowodowałoby to natychmiastowe podwyżki, np. cen biletów, a kolej przedstawiałaby to jako "my chcemy, ale złe państwo...".

To już znacznie prościej jest jednorazowo "zamknąć tą budę". Wytłumaczyć społeczeństwu, że trudno, mamy "dni bez kolei" i o co w tym wszystkim chodzi. Ogłosić odrębne przetargi na utrzymanie torów i przewozów, a symboliczną złotówkę, którą zapewne uda się w ten sposób uzyskać, podzielić pomiędzy tych, którzy stracą w ten sposób pracę. Bo nie oszukujmy się, nie ma co liczyć na to, że wszystko zostanie po staremu.

Aha, w tym procesie byłaby konieczna i ważna zmiana : włączyć grunty kolejowe w ewidencję cywilną, łącznie z koniecznością opłacania podatku od nieruchomości. Obecnie grunty te stanowią tereny specjalne, "państwo w państwie", a więc są one w tan sposób subsydiowane, choć nikt zapewne nie uwzględnia tej pozycji jako dofinansowanie - po prostu PKP wychodzi z założenia, że dostają je za darmo, bo im się należy. Chodzi o to, żeby przyszły operator dawał państwu jakiś zysk, a jednocześnie nie trzymał - jak obecny - szlaków "na wszelki wypadek", skoro go to nic nie kosztuje. Zobaczyłbyś, Sławek, jaki byłby ruch w interesie - ile pojawiłoby się chętnych na rzekomo nierentowne linie.

Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

Myślę, że potencjał największego polskiego przedsiębiorstwa, jakim jest grupa PKP został już bezpowrotnie zmarnotrawiony. Istnieje możliwość sprawnego, rentownego i mogącego konkurować ze wszystkimi gałęziami transportu prowadzenia pasażerskiego ruchu kolejowego. Szkoda że będziemy się musieli tego nauczyć w naszym kraju od zagranicznego przewoźnika...

Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

Marcin Kawka:

Krzysztof Kulczycki:
Niestety jak to w Polsce bywa wszystkie spółki córki mają się wzajemnie w d.pie i "każdy sobie rzepkę skrobie". Przez taki stan rzeczy dochodzi do wielu paradoksów, o których możemy usłyszeć lub przeczytać w środkach masowego przekazu.

Wbrew pozorom wspierają się nieźle w grupie, a w "d.pie" mają jedną spółkę wydzieloną nie tak dawno z grupy ;/ Dodatkowo grupie sprzyja też UTK i pan wiceminister.

Faktycznie miałeś rację dogadują się idealnie :P
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8173284...

Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

plk nie mogła wpuścić szynobusu przed oddaniem toru do eksploatacji, nawet jesli fizycznie był już wykonany. Nikt nie podejmie się odpowiedzialności za przejazd pociągu z pasażerami torem, który nie miał odbioru eksploatacyjnego. W wypadku jakiejkolwiek awarii, czy incydentu to kryminał.

Temat: Konkurencja między przewoźnikami - parę pytań

Krzysztof Kulczycki:

Marcin Kawka:

Wbrew pozorom wspierają się nieźle w grupie, a w "d.pie" mają jedną spółkę wydzieloną nie tak dawno z grupy

Faktycznie miałeś rację dogadują się idealnie :P

Ironia niezasłużona, jest dokładnie tak, jak Krzysztof (K.) powiedział. Zaiskrzyło przecież właśnie pomiędzy PR a nie dogadującymi się z nimi InterCity i PLK, którzy dogadują się wyłącznie w swojej grupie.