Jolanta K Żytkiewicz Bajarka, Bajarz
Temat: Wspólnie pisana Bajka pt: Klub Świat Bajki- UWAGA: Zanim...
Może Ci się uda telepatycznie porozumieć. Wszak w Królestwie Świat Bajki telepatia jest na porządku dziennym- powiedziało Wielkie Ptaszysko patrząc na Głupca.Ale nawet telepatia nie pomoże gdy Król Słońca jest bardzo zajęty.
Oooooo........czujecie ziemia sie trzęsie. Czy widzicie jak się drzewa przekrzywiają jakby miały za chwilę upaść. Zmykajmy gdzie pieprz rośnie- powiedziało Wielkie Ptaszysko.
O Matko Boska! Co to się dzieje.... a może to koniec Świata- powiedział Bajarz w momencie gdy jego noga zaczęła się obsuwać do rozpadliny w ziemi. Wielkie Ptaszysko jak samolot wzięło rozpęd i zaczęło nad nim i Głupcem kołować w górze wołając- Niech każdy z Was złapie się mojej jednej nogi. Uwaga na krótko je prostuję-powiedział. Ale mimo, że kolował aż dwa razy to żadnemu z nich nie udawało się złapać jego nogi. A ropadlina stawała się coraz większa. Obok nich zrobiło sie kolejne wypiętrzenie ziemi i wiadomo było, że za chwilę już nie będzie kogo ratować bo tak szybko to się działo i wszystko się na ziemi przewracało i zasypywało ziemią z różnych stron. Wielkie Ptaszysko wzbiło się w górę i pikując w dół nadziało ich obu na swój dziób.
Łał boli-zaczęli obaj krzyczeć ale Wielkie Ptaszysko niewiele z tego sobie robiło. Po chwili zmieniło kierunek i w parę chwil potem wszyscy stali na bezpiecznym gruncie.
Co To było?-zapytał Bajarz gdy już wszystko ucichło i zdawało się, że to był zły sen.
...ale było gorąco! Moglismy stracic zycie. Dzięki Ci przyjacielu, ze masz już zdrowy rozsądek bo to jemu zawdzięczamy nasze ocalenie i życie- dodał.
No coż to samo przyszło. Właśnie w czasie niebezpieczeństwa wyzwala się do działania zdrowy rozsądek- Tak mówiła moja Mama. I tak się stało- powiedziało Wielkie Ptaszysko.
No proszę i wszyscy się rozwijamy. Jak tak dalej pójdzie to zanim dotrzemy do Zamku będziemy życiowymi mędrcami - powiedział Bajarz. Daj Boże.A tak naprawdę to kto to wie do czego to wszystko prowadzi i zmierza? A swoją drogą dlaczego wołałeś Matkę Boską?-zapytało Wielkie Ptaszysko.
Jak się wola Matkę Boską, która powołuje do życia Stworzenie Boga to Matka Boska chroni w tym swoje Stworzenie Boga. Tak gdzieś kiedyś wyczytałem...ale czy tutaj to działa Bóg raczy wiedzieć. Wygląda na to, że działa bo trzęsienie Ziemi się uspokoiło....ale kto to wie- odpowiedział Bajarz.
A kiedy sie dzieje trzęsienie Ziemi?-zapytał go przyjaciel. Mądre Święte Księgi mówią, że wtedy gdy się przestało słuchać Boga. To przypomnienie, które mówi: Słuchaj Boga-powiedział Bajarz.
Łatwo się mówi ale jak to zrobić jak brak z Bogiem jest kontaktu. No niby jak to mamy zrobić? Jak odszukać Boga? Już tyle postawiliśmy pytań. Czy wystarczy nam życia by na te wszystkie pytania odszukać odpowiedzi-zastanawiało się głośno Wielkie Ptaszysko patrząc na słuchającego ich Głupca.
Może.......odpowiedział przyjaciel.[edited]Jolanta