Mariusz B.

Mariusz B. Coach twórczej
kariery

Temat: “Pouczenia bogiń. Cztery kroki na drodze do »antykariery«"

“Czy marzysz o tym, żeby twoja praca w świecie wyrażała wartości, które są dla ciebie najważniejsze, twoje najsilniejsze energie i najwyższe talenty? Zbyt często grzebiemy takie marzenia pod górą zajęć i zobowiązań, udając, że nie mamy alternatywy dla swojego obecnego zawodu o modelu kariery. Ale to nieprawda. Mamy inne wyjścia - jeśli jesteśmy gotowi odrzucić tradycyjną rolę ofiary okoliczności. Poniżej przedstawiam cztery kroki, które możemy przedsięwziąć, aby wykreować własną “antykarierę”- tzn., aby robić to, co kochamy, i mieć z tego pieniądze. Owe cztery etapy zostały nazwane imionami czterech starożytnych bogiń, co podkreśla potrzebę odnowienia związku naszej pracy z sacrum.

WESTA: GOREJĄCY PŁOMIEŃ.
Westa, starożytne bóstwo świętego ognia, reprezentuje ogień, który musimy w sobie rozpalić, ogień, który nas będzie inspirował do stania się tym, kim możemy być, do odnalezienia tego, co naprawdę kochamy i uwierzenia w to zamiast poprzestawania na konformistycznym samozadowoleniu. Świątynia Westy, sanktuarium westalek, poświęcona była postawie skupienia bez reszty na jednej sprawie. Takie właśnie oddanie dla obranego celu może człowiekowi pomóc wydobyć się z letargu i pułapki użalania się nad sobą. Pierwszy więc krok na drodze do wykreowania pracy, która odzwierciedla naszą wierność samemu sobie i autentyczności, polega na odnalezieniu tego wewnętrznego ognia i wniesienie jego energii w sposób namacalny do swego życia. Na początek możesz więc zapytać siebie: Do czego czuję pasję?

ATENA: MĄDROŚĆ PRAKTYCZNA.
Kiedy już nawiążemy łączność z ogniem we własnym wnętrzu, musimy ukierunkować jego energię, rozwinąć ją w pewną roboczą formę. Atena, bogini mądrości, reprezentuje energię dyscypliny i związku z mentorem – poszukiwania i znalezienia nauczyciela albo nauki, która umożliwi nam dalsze rozwijanie początkowego entuzjazmu. Gdy wkraczamy na jakąś nową dla nas ścieżkę, czy będzie to medytacja, czy jogging albo malowanie, zaczynamy zawsze pełni oczekiwań i energii. Ćwiczymy codziennie i zdajemy się robić niesamowite postępy. Z czasem jednak postęp staje się coraz mniej dostrzegalny, i energia początkowych emocji zaczyna opadać. Być może zaczyna nas to nudzić i zadajemy sobie pytanie: “Po co tak się męczę?” Rozczarowani, zaczynamy kierować zainteresowanie w inną stronę.
Dlatego tak ważne jest posiadanie pewnej dyscypliny – konkretnej formy, na której możemy się oprzeć i pozostawać jej wiernym – oraz mentora, który pomoże przebrnąć przez okresy zniechęcenia albo “zastoju”. Czasami mentor tak jakby sam cię znajduje: spotykasz kogoś albo słyszysz o kimś i od razu wiesz, że z tą osobą powinieneś spędzić trochę czasu i uczyć się od niej. Bywa też tak, że ty sam musisz podjąć inicjatywę znalezienia potencjalnego mentora i spędzić z nim trochę czasu, zanim się przekonasz, czy osoba ta jest właściwym nauczycielem dla ciebie.
Mentor wtajemnicza nas w daną dyscyplinę i stopniowo sama ta dyscyplina zaczyna być dla nas nauczycielką. W tym czasie wewnętrzny ogień w nas dojrzewa, aż w końcu mamy w ręku usługę bądź produkt, które możemy ofiarować innym. Można mieć natchnienie i najlepsze intencje, ale jeśli nie wypracuje się z nich konkretnej usługi albo produktu, to nie da się funkcjonować na rynku. Praktyczna mądrość Ateny uczy nas nadawać natchnieniu formę, naszym ideałom i ideom nadawać taki kształt, aby można było się nimi dzielić z innymi.

JUNONA: SŁUŻBA JAKO DZIELENIE SIĘ.
Osiągnąwszy w swoim odczuciu mistrzostwo w danej dziedzinie, zaczynamy myśleć o dzieleniu się tym osiągnięciem. Junona (łacińskie imię greckiej bogini Hery) symbolizuje pragnienie dzielenia się czymś z głębi serca. Zamiast dążyć do wykrojenia dla siebie niszy na rynku, zadajemy sobie pytanie: Jak mogę służyć?
Służba nie musi tu oznaczać tego, co się z tym słowem kojarzyło w dawnym paradygmacie: pozycji służebnej czyli uniżonej. Junona oznacza nasze zrozumienie współzależności wszystkiego i wszystkich. Tak jak niegdyś niezbędna dla dobrobytu ludzkości była wydajność, dziś niezbędna jest postawa służby. Taki jest głębszy sens wyłaniającej się obecnie “gospodarki usługowej”, czy raczej gospodarki służby. Zapytując: jak mogę służyć, oddajemy własne natchnienie i dyscyplinę do dyspozycji społeczności, a kiedy czynimy to z otwartym sercem, wyrastają przed nami możliwości, których istnienia nawet nie podejrzewaliśmy.

CERES: ZARZĄDZANIE W OPARCIU O WIZJĘ.
Ceres albo Demeter czyli Matka Ziemia symbolizuje zdolność twórczego organizowania życia wokół naszej wizji. Co mamy, ile potrzebujemy, gdzie pracujemy i z kim - to wszystko pytania z dziedziny Ceres. Ażeby urzeczywistniać ‘antykarierę’, trzeba stworzyć czas i przestrzeń na robienie tego, co się kocha. Ceres reprezentuje zdolność mądrego podziału energii między dom, rodzinę, pracę i zabawę tak, aby wszystkie te strony naszego życia współgrały ze sobą, a nie powodować w nas rozdarcie.

Na podstawie materiałów z artykułu Ricka Jarowa pod tym samym tytułem.

M.B.