Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Rozczarowania kinowe.............

....celem resetu "poszła" na

Obrazek

....po godzinie coś sie ruszyło....ale ogólnie nuda.
Pomysł fajny, ale dłuuugi pas startowy akcji;)
No i Nicole coraz mniej podobna do siebie....szkoda:(
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Rozczarowania kinowe.............

Podobnie mam z "Bardzo poszukiwany człowiek"- w sumie nie wiadomo o czym konkretnie. Czekasz na przyspieszenie akcji, a tu guzik ;)
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Rozczarowania kinowe.............

Anna S.:
Podobnie mam z "Bardzo poszukiwany człowiek"- w sumie nie wiadomo o czym konkretnie. Czekasz na przyspieszenie akcji, a tu guzik ;)
...jej....myślałam, ze tylko ja mam takie zdanie o tym filmie...ufffff ;)))
Ale Seymour był świetny:)
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Rozczarowania kinowe.............

no właśnie z nim też mam problem ;)- bo jak dla mnie był tam od niechcenia. jakoś irytował. Ale może tak miało być, że tak się snuł po ekranie- wypalony.
Wojciech Bojkowski

Wojciech Bojkowski pracownik w firmie

Temat: Rozczarowania kinowe.............

Mona, ale ogólnie nie polecasz tego filmu "Zanim zasnę"? Bo nie wiem, czy warto zobaczyć czy lepiej poszukać czegoś innego ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.09.14 o godzinie 09:59
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Rozczarowania kinowe.............

Wojciech B.:
Mona, ale ogólnie nie polecasz tego filmu "Zanim zasnę"? Bo nie wiem, czy warto zobaczyć czy lepiej poszukać czegoś innego ;)
...pomysł na fabułe ciekawy, po godzinie cos ruszyło...wieczne miny Kidman bezcenne...Sam musisz sie przekonac, ponoć ksiazka lepsza/chyba jak zwykle/

" I nie pisze tu o akcji jak z filmów gangsterskich, budowanie klimatu trwało stanowczo za długo a potem z kopyta;)
"Film Rowana Joffe (syna Rolanda; nie mylić!) gra na tej niepewności, ale z sukcesem raczej umiarkowanym: "retrospekcyjne" sny Christine szybko dostarczają dość jednoznacznych wskazówek. Przez znaczną jego część trwa też mozolna, pracowicie myląca tropy rekonstrukcja "prehistorii" naszej bohaterki, która ma niewątpliwie jakiś złowieszczy klimat - muzyka i zdjęcia robią swoje - ale specjalnie emocjonująca nie jest: prawdziwe napięcie, wynikające z fizycznego zagrożenia Christine, pojawia się dopiero w ostatnich 30 minutach.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75475,16632997,_Zanim_zasne___Psy...Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.09.14 o godzinie 07:58

Następna dyskusja:

wieczory kinowe w Parku Kra...




Wyślij zaproszenie do