Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Tak, wszystko to piękne tylko jak mam się dowiedzieć, co dla mnie jest najlepsze? Która droga?
Sonia D.

Sonia D. biorę dużo, daję
jeszcze więcej... :)

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Radosław Lemański:
To prawda, podobnie jak i to, że każda nasza chwila jest uświęcona, każda potrzebna, warta... życia. Więc czasem warto po prostu się rozejrzeć... Docenić to, gdzie się jest i co się ma. Zapytać samego siebie, czy i na ile TU jest się szczęśliwym, dlaczego jestem tu akurat i teraz? To pytania podstawowe, zadane ZANIM jeszcze rozpocznie się wędrówka, a potrzebne po to, by nie sięgało się bezmyślnie po wszystkie przydrożne orzeszki, lecz wsłuchało się w swój wewnętrzny głos, który wskazuje nam właśnie To, Naszą ścieżkę.

Czasem nie warto lecieć na księżyc, kiedy serce na parapecie...

alez mi ladnie sie to ulozylo. oprawic w ramke i na sciane. dziekuje :) bo ja teraz jestem prosze Panstwa na skrzyzowaniu. zostac, nie zostac, wyjechac, wrocic, pozostac, po co na co i w jakim celu. zostac, zrobic cos wbrew sobie ale ku woli waznych dla mnie osob, czy zrobic to co sie czuje wewnatrz siebie, dla siebie, podarzyc swoja droga, byc szczesliwa dzieki temu choc robiac cos wbrew wiekszosci srodowiska.. kiedy mozna wybrac, kiedy nie nalezy patrzec na siebie, tylko na innych. czy wybor wlasnej drogi to egoizm?
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Barbara B.:
Nie zyjemy po to, zeby spelniac zyczenia i marzenia innych. Oni moga sami zrealizowac je dla siebie. Zyjemy po to, aby najpiekniej i najpelniej wyrazac siebie.
Jednak balans jest potrzebny. Wybierajac swoja droge warto sie zastanowic, czy ja to robie tylko dla swojej slawy, pieniedzy, etc., czy po to, aby przyczynic sie do dobra innych? Cel powinien byc ekologiczny...
To, co w srodku sie rodzi, czasem nie ma tyle sily, aby glosno krzyknac i mocno tpunac noga. Jezeli temu nie pomozemy, umrze...

Właśnie. Od pewnego czasu mam pewien pomysł, ale cały czas zastanawiam się, czy jeśli go zacznę realizować czy to zrobię tylko dla siebie, czy dla dobra inych. Jak na razie wychodzi mi, że tylko dla siebie, z pobudek egoistycznych, żeby się dobrze poczuć. Druga strona - ta ważniejsza, czyli dla innych jest w tej chwili mniej istotna.
To jest spełnienie marzenia innych, ale mam nadzieję, że i moim, spełnienie chęci bezinteresowności.
Nie chcę mówić, co to jest, żeby nie było OCHów i ACHów, ani słów w stylu, że ktoś jest dumny z tego, że to chcę zrobić.

konto usunięte

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 16:56

konto usunięte

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Halllooo gdybyś to co chcesz zrobić robił tylko dla siebie to byś wypisał tu poemat o swoim pomyśle tak by wszyscy się zachwycali i powiedzieli Ci jak jesteś wspaniały. Dla mnie to że nie piszesz bo nie chcesz by Ci gratulowano jest dowodem że nie ma tym tylko egoizmu. Chcesz coś zrobić? TO RÓB! Piszesz w swoim opisie że szukasz ciekawszej pracy, może czas byś nie tyle szukał co sam sobie ją stworzył. Może Ci się nie udać? Możesz mieć za mało wiedzy, itp.? Proponuję Ci zaufaj swoim marzeniom. Ja tak zrobiłam kilka lat temu. Nie wiedziałam wszystkiego o tym co i jak ale wierzyłam ze warto i .., i Wszechświat dostarczył mi możliwości i ludzi którzy wiedzieli o pewnych rzeczach więcej niż ja. :) i zaczęło działać! To nie trudne zacząć – ważne by wytrwać i wziąć odpowiedzialność za to co chcesz. Nikt nic nie zrobi za Ciebie ale ludzie z chęcią zrobią coś z Tobą.
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Natali Loriene:
Halllooo gdybyś to co chcesz zrobić robił tylko dla siebie to byś wypisał tu poemat o swoim pomyśle tak by wszyscy się zachwycali i powiedzieli Ci jak jesteś wspaniały. Dla mnie to że nie piszesz bo nie chcesz by Ci gratulowano jest dowodem że nie ma tym tylko egoizmu. Chcesz coś zrobić? TO RÓB! Piszesz w swoim opisie że szukasz ciekawszej pracy, może czas byś nie tyle szukał co sam sobie ją stworzył. Może Ci się nie udać? Możesz mieć za mało wiedzy, itp.? Proponuję Ci zaufaj swoim marzeniom. Ja tak zrobiłam kilka lat temu. Nie wiedziałam wszystkiego o tym co i jak ale wierzyłam ze warto i .., i Wszechświat dostarczył mi możliwości i ludzi którzy wiedzieli o pewnych rzeczach więcej niż ja. :) i zaczęło działać! To nie trudne zacząć – ważne by wytrwać i wziąć odpowiedzialność za to co chcesz. Nikt nic nie zrobi za Ciebie ale ludzie z chęcią zrobią coś z Tobą.

Mam za mało wiary w siebie, żeby być "sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem". Może później, w innym czasie, w innych okolicznościach.

konto usunięte

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

a co jeśli to Twoje później nigdy nie nadejdzie?
Jest taka opowiastka o człowieku który bardzo wierzył w to że Bóg go ocali zawsze, tak mocno że gdy nadeszła powódź i zalała całe miasteczko on nie robił nic tylko wyszedł na dach swojego domu i usiadł na nim. Podpłynęli ratownicy i powiedzieli „panie wejdź do naszej łodzi a zawieziemy Cie w bezpieczne miejsce, na to nasz bohater powiedział „nie dziękuję Bóg mnie ocali”. Po jakimś czasie podlecieli śmigłowcem do niego wojskowi i wykrzyczeli „spuścimy Ci line, przewiąż się nią a my Cie wciągniemy do śmigłowca i przeniesiemy w bezpieczne miejsce”. I teraz bohater powiedział „nie dziękuję, Bóg mnie ocali”. Tak jeszcze podziękował z 10 różnym osobom i... utonął. Trafił do nieba, staje przed Bogiem i pełen gniewu krzyczy: „ja Ci tak ufałem, tak wierzyłem i czekałem że mnie ocalisz a Ty co?”, a ja dałem Ci wojskowych w śmigłowcu, policjantów, ludzi w łodzi, a Ty nie chciałeś mojej pomocy”.

Skąd będziesz wiedział że nadszedł czas i jesteś dość silny i pewny siebie jeśli nie spróbujesz? Czy myślisz ze K. Kolumb był w 100% pewien swego w dzień w którym wyruszał szukać nowego lądu? A może zaryzykował i pozwolił by się działo wykorzystując to co miał: swój pomysł, umiejętności i wiedzę taką jaką miał na tamtą chwilę. Czy myślisz że wszytko się na tym świecie dzieje i działo tylko dlatego że ludzie, którzy dokonywali „cudów” byli pewni, że to już czas, że to te a nie inne okoliczności, że to może nie teraz tylko za chwilę warto? Jeśli masz mało wiary w siebie to może warto zaufać – uwierzyć tych dla których chcesz coś zrobić?

Chociaż wiesz co... lepiej siedź tam gdzie siedzisz i tak jak siedzisz, w innym czasie, innym miejscu, przy innej wierze w siebie na pewno ... posiedzisz sobie nadal ;) zdradzę Ci sekret, aby coś mogło się rozwijać i wzrastać należy o to bać i wzmacniać - wiarę w siebie i w swoje marzenia też ale nie poprzez czekanie a poprzez działanie :) Powodzenia
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Nie zamierzam publicznie obnażać się na tym forum i mówić co i dlaczego tak jest lub nie jest, więc nie oceniaj mnie, dobrze? Nic o mnie nie wiesz, a już mnie zaszufladkowałaś, smutne to, zwłaszcza, że jak piszesz w podpisie, jesteś psychologiem.

konto usunięte

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Ja Cię nie zaszufladkowałam ani nie oceniam. mój tekst jest prowokacją byś ruszył a nie czekał.... nic ponad. jeśli chcesz widzieć w nim ocenę to znajdziesz ocenę, jeśli chcesz w nim widzieć szufladkę tak to zobaczysz, jeśli zechcesz zobaczyć pomocną dłoń - zobaczysz, jeśli zechcesz popatrzeć na to jak na metaforę - bo tym też po części jest ten tekst to to zobaczysz... :)patrzymy albo przeciw sobie albo z wnioskami dla siebie na wszytko co nas otacza. Wiesz kiedyś podobnie jak Ty chciałam czegoś i bałam się ze jestem za mała, za słaba i w ogóle... i pewnego dnia zaryzykowałam, ryzykuję nadal tylko że już nie sama. jeśli wierzysz w to czego chcesz to uwierz mi start sprawia że pojawiają się ludzie, możliwości , wszystko by wesprzeć. a jeśli boimy się lub nie jesteśmy pewni czy to jest to... na naszej drodze będą pojawiać się przeszkody by nas upewnić w nieosiągalnym. sam wybierasz - trzymam kciuki bo wierzę że niezależnie co wybierzesz i jak zrobisz to w zgodzie z sobą.
Grażyna Halina W.

Grażyna Halina W. Radość Istnienia

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Robert K.:
Tak, wszystko to piękne tylko jak mam się dowiedzieć, co dla mnie jest najlepsze? Która droga?

Witam,
kiedys przepisałam z książki o Hunie (tytułu niestety nie spisałam) piękny fragment, który polecam kiedy szukamy, wątpimy;

<Zawsze i we wszystkich sytuacjach powiedz sobie>:
" Teraz po prostu będę tylko tym czym jestem. Chcę doświadczyć tego w najdrobniejszych szczegółach i cieszyć się tym. Obojętne mi jest, co inni o tym sądzą. Uszczęśliwi mnie to nawet, gdy nie stanę się sławna. To jest tęsknota mojego serca i postępuję za nią. Postępuję za samą sobą, za głosem mojego serca, mojej prawdy. Nawet jeśli mój rozum wątpi, wtedy przecież wiem zawsze, kiedy jestem na właściwej drodze. Mówi mi o tym DOBRE UCZUCIE. Zawsze gdy towarzyszy mi DOBRE UCZUCIE, wiem że dusza jest ze mną. Jestem z nią zjednoczona. Co może się wtedy stać? Moje życie jest błogosławione, ponieważ sama je pobłogosławiłam i postępuję drogą mojej prawdy. Zaufałam mojej duszy, wybrałam jej bogactwo i zostałam doprowadzona DOBRYMI UCZUCIAMI do wolności i szczęścia.
... Uznaję siebie za Stwórcę i czuję, czy naprawdę jest miłość."

Tak krótko o mnie...wyruszyłam w wędrówkę, kiedy jeszcze nic nie wiedziałam, że Wszechświat nas zawsze wspiera, gdy idziemy za głosem duszy, choć miałam już 44 lat.
Nikt za nas nie może wiedzieć, co dla nas jest najlepsze, tylko my.
Więc, każdego dnia pytam siebie, co mogę dziś zrobić , aby uczynić swoje życie bogatsze, pełniejsze, szczęśliwsze.
Ostatnio uczestniczyłam w warsztatach malarskich Vedi Art i zaczęłam malować, za czym tęskniła moja dusza przez lata a ja bałam się zacząć.
Pozdrawiam ciepło
Joanna K.

Joanna K. Lekarz dentysta,NZOZ

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Też szukam...długo już...i jestem zmęczona...
czuję się źle w swoim życiu...
tyle sie naczytałam...namyslałam...
i niby tyle wiem...ale praktyka jakaś inna
choć jakieś wnioski mam,ale:
1-nie jestem pewna,czy one są trwałe,czy tylko tak mi sie wydaje
2-boję się zrobić to czego myślę ,że powinnam (wiem,że jest to troche irracjonalne,że jak bym zrobiła kilka pierwszych kroków to pewne byłoby juz już dobrze)
właściwie to brak mi wiary w swoje siły-ciągle ,podświadomie wierzę,że mając "tę drugą osobę" łatwiej byłoby mi robić to co chciałabym np.podróżowanie po świeci i praca za granica...
jak sprawić abym była naprawde niezalezna w umysle i w koncu podejmowala sama te wyzwania?
Alicja F.

Alicja F. Warsztaty rozwoju
osobistego

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Asiu,

niestety nie jest tak, jak myślisz - nie 2 połowka sprawi,że będziesz robić to co chcesz - tylko Ty sama.
NIKT za Ciebie nie przeżyje Twojego życia!
A 2 połówka to jest tylko wymówka, żeby nic nie robić.

jak sprawić abym była naprawde niezalezna w umysle i w koncu podejmowala sama te wyzwania?

Powinnas na początku podnieść swoją wartość - sięgnij po książkę " 6 filarów poczucia własnej wartości" Brandena
Beata C.

Beata C. IT Analyst/Trainer

Temat: Isc za tym, co w duszy gra....

Barbara B.:
Jak mawiaja madrzy tego swiata nie trzeba wiedziec jak daleka jest droga, zeby zrobic pierwszy krok.

Ale trzeba wiedziec, ze ta droga istnieje, zeby wogole sie na nia skierowac.
Mnie sie ciagle wydaje, ze bladze po omacku. Ciegle czuje, ze nie robie tego do czego zostalam stworzona. Ale skad mam wiedziec do czego zostalam stworzona?
Elżbieta Małgorzata Skolimowska:
Konkludując: idźcie za głosem serca dziecka, jakim byliście do 7 roku życia. Tam jest ukryte wasze powołanie.

Nie moge skorzystac nawet z tej rady bo wydaje mi sie, ze w wieku 7 lat bylam bardzo nieokreslona, chyba chcialam isc do zakonu, w tej chwili chyba juz nie wierze w Boga.

Jak wiec odkryc swoje przeznaczenie? Czytalam juz powyzej, ze powinnam wsluchac sie w siebie. Szczerze powiedziawszy nie wiem czy potrafie. Jak mozna wsluchac sie w wewnetrzne JA?Beata C. edytował(a) ten post dnia 08.03.09 o godzinie 21:25



Wyślij zaproszenie do