Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

Victory Hill to mniej uczęszczana część Sihanoukville, nad morzem: molo, palmy, plaża, złoty piasek. Gorąco i przyjemnie zwłaszcza w lutym :]

A dla zainteresowanych: farma krokodyli, buddyjski klasztor na wzgórzu, Airport Fashion Disco(wielki samolot w środku), kasyna, ruska mafia, młode Kambodżanki, 10g w cenie 1g w Polsce, itd itp.

Ponieważ ostatnich Polaków spotkałem w Tajlandii, to zastanawiam się, czy ktoś jeszcze zna to miejsce?Grzegorz Herbowicz edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 08:09

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

Grzegorz Herbowicz:

a jak tam doleciec?

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

Zgadzam się, że to piękne miejsce. Spędziłem tam kilka dni w listopadzie zeszłego roku.
Jeśli poniesie Cię również na Ocheteaul, pozdrów ode mnie Marka z Bar RU.

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

Patryk S.:
Zgadzam się, że to piękne miejsce. Spędziłem tam kilka dni w listopadzie zeszłego roku.
Jeśli poniesie Cię również na Ocheteaul, pozdrów ode mnie Marka z Bar RU.

jak tam doleciec, mozesz mi powiedziec?
choruje na podróz do Kambodzy-sni mi sie ten kraj nocami.

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

jak tam doleciec, mozesz mi powiedziec?
choruje na podróz do Kambodzy-sni mi sie ten kraj nocam

Dotarłem do Sihanouk autobusem ze Siem Reap. Równie dobrze można tam dojechać z Phnom Pen. Zarówno do Siem Reap i Phnom Pen dolecisz samolotem z Bangkoku Air Asią.
Ja przekraczałem granicę i praktycznie podróżowałem przez Kambodżę drogą lądową. Wszystko zależy od tego jaką ilością czasu dysponujesz.Patryk S. edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 14:10

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

Karolina Ł.:

Grzegorz Herbowicz:

a jak tam doleciec?

Najbliższe działające lotnisko w Phnom Penh, stamtąd 5h autobusem.

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

WITAJ . W SIKHANOUKVILLE MILE WSPOMINAM IRISH PUB , OPRÓCZ NAPOJÓW I MENU Z POSIŁKAMI , ŚMIESZNE MENU Z MIEJSCOWYMI PANIAMI DO TOWARZYSTWA . PLAŻA RZECZYWIŚCIE UROKLIWA , TROCHĘ DZIKA , ALE MA COŚ W SOBIE .
MOIM CELEM W TYM MIESCIE BYŁ PORT , I JEST TO LOGISTYCZNE KOMPLETNE ZADUPIE NIESTETY , SPRÓBUJEMY TO TROCHĘ ROZRUSZAĆ Z NASZYMI TRANSAKCJAMI RYZOWYMI .
BĘDĘ W PP 9-12.05 .JEZELI JESTEŚ NA MIEJSCU W SHV , MOŻE PODJADĘ . ZAMIAST 5 H AUTOBUSEM ROBIĘ TO 2 H SAMOCHODEM Z KIEROWCĄ JEDNEGO Z MIEJSCOWYCH WIELKICH KAPITALISTÓW .
POZDRAWIAM

Grzegorz Herbowicz:

Victory Hill to mniej uczęszczana część Sihanoukville, nad morzem: molo, palmy, plaża, złoty piasek. Gorąco i przyjemnie zwłaszcza w lutym :]

A dla zainteresowanych: farma krokodyli, buddyjski klasztor na wzgórzu, Airport Fashion Disco(wielki samolot w środku), kasyna, ruska mafia, młode Kambodżanki, 10g w cenie 1g w Polsce, itd itp.

Ponieważ ostatnich Polaków spotkałem w Tajlandii, to zastanawiam się, czy ktoś jeszcze zna to miejsce?Grzegorz Herbowicz edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 08:09

Temat: 2-gi miesiąc na Victory Hill - jest tu kto?

Niestety jutro już lecę do Singapuru.
A miejscowe kapitalistki ja poznawałem w Sahara barze ;]
Pozdrawiam.

cezary zimniewski:
WITAJ . W SIKHANOUKVILLE MILE WSPOMINAM IRISH PUB , OPRÓCZ NAPOJÓW I MENU Z POSIŁKAMI , ŚMIESZNE MENU Z MIEJSCOWYMI PANIAMI DO TOWARZYSTWA . PLAŻA RZECZYWIŚCIE UROKLIWA , TROCHĘ DZIKA , ALE MA COŚ W SOBIE .
MOIM CELEM W TYM MIESCIE BYŁ PORT , I JEST TO LOGISTYCZNE KOMPLETNE ZADUPIE NIESTETY , SPRÓBUJEMY TO TROCHĘ ROZRUSZAĆ Z NASZYMI TRANSAKCJAMI RYZOWYMI .
BĘDĘ W PP 9-12.05 .JEZELI JESTEŚ NA MIEJSCU W SHV , MOŻE PODJADĘ . ZAMIAST 5 H AUTOBUSEM ROBIĘ TO 2 H SAMOCHODEM Z KIEROWCĄ JEDNEGO Z MIEJSCOWYCH WIELKICH KAPITALISTÓW .
POZDRAWIAM

Grzegorz Herbowicz:
Victory Hill to mniej uczęszczana część Sihanoukville, nad morzem: molo, palmy, plaża, złoty piasek. Gorąco i przyjemnie zwłaszcza w lutym :]

A dla zainteresowanych: farma krokodyli, buddyjski klasztor na wzgórzu, Airport Fashion Disco(wielki samolot w środku), kasyna, ruska mafia, młode Kambodżanki, 10g w cenie 1g w Polsce, itd itp.

Ponieważ ostatnich Polaków spotkałem w Tajlandii, to zastanawiam się, czy ktoś jeszcze zna to miejsce?Grzegorz Herbowicz edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 08:09