Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Redukcja kosu

Przemyslaw Kowalski:
Zbigniewie Banaskiewiczu:
"Tam gdzie pracowałeś, prezesi rekrutowali?"

Tak.
Tutaj kazdy musi znac sie z kazdym. Zeby nie wiadomo jak rozlegla byla produkcja.

To na koniec nie zna się wystarczająco dobrze z nikim.

Pozostale pytania-jesli takie jest podejscie jak pokazujesz, to porownaj przemysl gdzie takie jest podejscie i jakies inne, takie z polnocy.

Nie wiem jakie tam są podejścia i czy się różnią w zależności od równoleżnika, ale jak już musimy stosować kryteria geograficzne, to Fiat sobie radzi podczas gdy Volvo i Saab upadły po dwa razy.

Albo taka Nokia, co to od dłuższego czasu głównie strzela sobie w stopę.

Gripen zaś, no cóż, może i fajny, ale jakoś słabo się sprzedaje.

Prywatnie jako klient mogę dodać, że ABB jest jednym z najbardziej ślamazarnych dostawców komponentów.

Wystarczy, mam nadzieję. Ceńmy, ale nie przeceniajmy.
Wnioski?

Od tego jest kierownictwo i zarzad zeby slepic w szklane kule i wiedziec co bedzie jutro.

Wiesz, to jest wniosek na poziomie że lepiej jest być bogatym i zdrowym niż biednym i chorym ;-)
Inaczej na co im te wszystkie systemy gromadzenia i przetwarzania informacji?

Kwestia skali. A Tobie po co internet? Czemu nie umawiasz się z nami na rogu przez umyślnego?
"Nie ma czegoś takiego jak "umawianie się na stałe". Jest umowa na czas nieokreślony."

Biurokratycnzy formalizm.
Mnie starcza gentelmens agreement.
Tutaj starcza umowa ustna. A sady sa dosc predkie, gdyby ktos chcial wywracac taka podstae wspolzycia spolecznego jak "ludzie sie umowili".

Tobie starcza, komu innemu może nie. Poza tym moja uwaga nie dotyczyła formy umowy.

Co do odchudzania zatrudnienia zamiast rozszerzania kompetencji.

Firmy sa odchudzane, i odchudzane, i ta anoreksja konczy sie smiercia.

Czasami. Cały czas jednak większą śmiertelność powoduje nadmierna otyłość.
Na szczescie sprawe ratuje konkurencja.

Dopóki np. nie zamieni się w monopol.
Menadzerom z takim podejsciem zawsze pokazuje trawnik, jak sie tam polozy to na raczej nic nie popsuje.

A może tak trochę mniej narcyzmu ;-)?

konto usunięte

Temat: Redukcja kosu

Zbigniewie Banaskiewiczu:
"Pozostale pytania-jesli takie jest podejscie jak pokazujesz, to porownaj przemysl gdzie takie jest podejscie i jakies inne, takie z polnocy.
Wnioski?"

To jako calosc.

We Wloszech mieszka... milionow mieskzancow, a na polnocy...
Koncentracja przemyslu.
To jest klucz do kultury technicznej.

Samochdami zajma sie Chinczycy, sa na tym etapie. Na polnocy teraz przemysl to biotechnologia, informatyka, robotyka, zaawansowana technologicznie bron i sprzedaz fabryk, ktore sa budowane na miejscu, demontowane, pakowane w kontenery i wysylane na koniec swiata raze ze specjalistami, tam gdzie ludzie nie sa na tyle zorganizowani by sami umieli to zrobic.

Nie znam natomiast zadnej marki samochodow z 40 milionowego kraju.
Ani nie slyszalem o produkowanych tam mysliwcach tej generacji (wogole o zadnych nie slsyzalem).
Slyszalem cos o jakosci drog... drog budowali juz Rzymianie, od tego czasu mozna bylo podsniesc nieco organizacje pracy.

"Ceńmy, ale nie przeceniajmy."

Uczmy sie. Trzeba podejrzec jak to robia, czemu im to wychodzi, czemu ich tak malo a zrobili tak duzo i zrobic tak samo, a pozniej zobaczyc kto ma jeszcze wiecej. Bo bycie liderem wypracowuje sie setkami lat ciaglego rozwoju.

-------------------------------------------------------

"Kwestia skali. A Tobie po co internet? Czemu nie umawiasz się z nami na rogu przez umyślnego?"

Do czego wiekszosci populacji internet?
Jakie sa najczesciej odwiedzane strony?

Mysle ze znamy odpowiedzi :)
Zrodlo informacji to jest dopiero na szarym koncu.

Mark&Spencer jako pierwsza firma wykazala co sie dzieje z informacjami zbieranymi przez firmy. Od tego czasu, zanim jakakolwiek informacja zostanie zebrana warto zapytac "ile czasu zajmie jej analiza, kto to zrobi, i czy nie ma innych markerow by uzyskac te same wnioski".
Poniewaz wiekszosc gromadzonej tak wiedzy idzie donikad.

-------------------------------------------------------

"To na koniec nie zna się wystarczająco dobrze z nikim."

I nie musi.
Istotne jest, zeby pracownik mial poczucie kto jest wodzem tej armi. Ze to ma sens, spojnosc, ze ktos to przemyslal, a nei ze jakis bezmyslny system tym steruje i kaze mu robic bezsensowne rzeczy, ludzie nie ufaja automatom i systemom bez twarzy.
Dla tych z twarza sa gotowi dokonac strasznych rzeczy.

Proponuje popracowac dla znanej firmy motoryzacyjnej, tam pracujesz, poniewaz pan Hoda za to placi :)

-------------------------------------------------------

"Od tego jest kierownictwo i zarzad zeby slepic w szklane kule i wiedziec co bedzie jutro.

Wiesz, to jest wniosek na poziomie że lepiej jest być bogatym i zdrowym niż biednym i chorym ;-)"

To nie wniosek, to definicja tego od czego jest kierownictwo.

Jak dostaje rysunek, projekt, to mam wywrozyc jakie beda problemy z produkcja, ktore punkty sa krytyczne, od jakiej strony sie za to zabrac.
Musze to saobie umiec wyobrazic i okreslic ile po drodze pojdzie do smieci w pierwszej serii i jak to sie bedzie zmieniac w czasie.
Jesli bym tego nie potrafil, to na coz komu moje doswiadczenie?

-------------------------------------------------------

"Czasami. Cały czas jednak większą śmiertelność powoduje nadmierna otyłość."

Za duzy zeby upasc, jesli zbudujesz dosc duza firme to podatnicy doloza :)

-------------------------------------------------------

"A może tak trochę mniej narcyzmu ;-)?"

Nie widze powodu.
Tak mnie tu nauczyli :)

-------------------------------------------------------

Chyba odbilismy od tematu i moderator nas zje, albo wydzieli do innego watku :)

Następna dyskusja:

Redukcja na J.W Constructio...




Wyślij zaproszenie do