Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Witam

Konkretny przykład: firma rozlicza swoich pracowników na podstawie akordu. Za jeden produkt pracownik otrzymuje 40 zł. Ze względu na pracochłonność pracownik jest w stanie wyprodukować 3 sztuki dziennie (w ciągu 8 godzin). Pojawił się jednak KAIZEN i... nagle okazało się, że można poprawić/udoskonalić/zmienić stanowisko/technologię/standard pracy, tak by było możliwe wyprodukowanie nawet 6-8 sztuk.

Pytania:
1. Jak powinne zachować się władze firmy - zmniejszyć stawkę akordu?
2. Jeżeli należałoby zmniejszyć stawkę akordu, to na jaką wartość i dlaczego taką (a nie inną)?
3. W jaki sposób zmotywować pracowników, że po zmniejszeniu stawki akordu nadal oczekujemy od nich pomysłów KAIZEN? (a może to tylko moja projekcja, że pracownicy nie będą zgłaszali KAZIEN'ów???)
4. Jeżeli zostawimy akord na tym samym poziomie, jakie korzyści z tego KAIZENu będzie miała firma?

Pozdrawiam
KonradKonrad Grondek edytował(a) ten post dnia 06.11.08 o godzinie 23:05
Dariusz A.

Dariusz A. Specjalista ds.
Inwestycji i
Infrastruktury,
Pratt & Whit...

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Witam

Ciekawy przypadek.
Firma nie zmieniając stawek już zarabia na skali produkcji, ale rozwiązanie jest inne.
Należy akord zamienić na stawkę godzinową, odpowiednio skalkulowaną, aby na nagrody dla pomysłowych nie zabrakło. I dalej wdrażać Kaizena, zwracając uwagę na poprawę wyrobienia.

Pozdrawiam
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

W odpowiedzi na to samo pytanie zadane Grupie "Lean Management" odpowiedziałem w taki sposób. Tu powtórzę: "majstrowanie" przy wynagrodzeniach/stawkach/sposobie naliczania będzie odebrane jako przekręt. Ludzie od razu pomyślą: "mogłem zarobić więcej, więc pokombinowali, jak mi to obciąć..." To nic, że i tak zarobi więcej.

Wynagrodzenie to wrażliwy temat, (prawdopodobnie) uwarunkowany kulturowo. Takie zmiany, np. w Japonii, prawdopodobnie by przeszły i spotkały się ze zrozumieniem. Tam jednak jest większa identyfikacja pracowników z firmą. Myślenie o związku z firmą i obustronnych korzyściach ma zatem charakter długofalowy.

Czy w firmie, o której mowa, pracownicy silnie identyfikują się z nią? Czy firma nie zwalnia, nigdy, pracowników? Czy szacunek dla pracowników aż "kłuje w oczy"? Prawdopodobnie nigdzie nie jest idealnie, ale jeżeli nie ma przynajmniej podstaw takiego podejścia, to wynagrodzenia nie należy zmieniać.

PozdrawiamHenryk M. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 08:07
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Jezeli 'nowy' proces jest dostatecznie zwalidowany to z uwagi na wieksza produktywnosc nalezy zmienic-> zmniejszyc koszt standardowy.
Roznica kosztu standardowego/jednostke * ilosc sztuk wyprodukowanych daje tzw. saving. I za to mozna pracownikom dac cos extra. My tak robimy. Wlasnie za ponadprzecietne zaangazowanie, o ktorym wspomina p. Henryk.
Do dalszych rozwazan potrzeba wiecej szczegolow. Poniewaz ich nie mam poczynie kilka zalozen.
- jesli firma miala zbyt duzy backlog i firma nie byla w stanie sprostac zapotrzebowaniu klientowskiemu to wieksza produktywnosc przelozy sie na wieksza sprzedaz
- jesli byli competitorzy a my zmniejszamy cene bo pozwolil na to mniejszy koszt to mozemy zyskac nowych klientow
- jesli nie bylo walki cenowej to mozemy miec wiekszy margin ze sprzedazy
pozdrawiam
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Dariusz Ambroziak:
Witam

Ciekawy przypadek.
Firma nie zmieniając stawek już zarabia na skali produkcji, ale
rozwiązanie jest inne.

Innymi słowy, zarabia na większej produkcji przy tych samych zasobach (nie trzeba dokupować sprzętu, rozbudowywać hali, itp.)lub możliwości przesunięcia "uwolnionych" pracowników do innej pracy (nowych produkt).
Należy akord zamienić na stawkę godzinową, odpowiednio skalkulowaną, aby na nagrody dla pomysłowych nie zabrakło. I dalej wdrażać Kaizena, zwracając uwagę na poprawę wyrobienia.

Z tym mógłby być problem, gdyż:
- nie ma linii produkcyjnej, która "narzucałaby tempo";
- codziennie należałoby rozliczać produkcję ponad 75 pracowników;
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Henryk M.:
Tu powtórzę: "majstrowanie" przy wynagrodzeniach/stawkach/sposobie naliczania będzie odebrane
jako przekręt. Ludzie od razu pomyślą: "mogłem zarobić
więcej, więc pokombinowali, jak mi to obciąć..."
To nic, że
i tak zarobi więcej.

Tego się najbardziej obawiam.

A argumentując 'ad absurdum':
- jeżeli wdrożymy 5S i części będą łątwiej i szybciej dostępne (pozbędziemy się MUDY szukania) to, czy powinniśmy zmniejszyć stawkę akordową?
- jeżeli kupimy lepszy sprzęt i pracownik będzie poświęcał mniej czasu na "poprawki" to należy zredukować akord?
- jeżeli zmieniliśmy otwory montażowe, tak by ułatwić montaż, to czy zmniejszamy stawkę akordową na montażu?
- itd.
Jacek S.

Jacek S. i znowu "stała" daje
znać o sobie, będą
zmiany

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Witaj Konradzie,

jak rozumiem z Twojej wypowiedzi akord w tej firmie został wprowadzony aby motywować ludzi do wykonania odpowiedniej ilości sztuk w ciągu dnia. A wysokość tego akordu obliczona tak aby "godnie zarobić".
W tym przypadku wzrost wydajności o 100% byłby powiązany ze 100% wzrostem płacy. Myślę, że będzie to miało również inne implikacje, tzn.: staniesz się najlepiej płacącym zakładem pracy w regionie, w branży, w polsce?
Z całą pewnością pracownicy liniowi przy każdej zmianie ich wynagordzenia będą przekonani, że zostali "wyrolowani".
Myślę, że jedno z możliwych rozwiązań to dalej utrzymymać akord ale sztuki wyprodukowane ponad 3 dziennie liczyć inaczej wg innej stawki.

Osobiście jestem za rozwiązaniami typu: "decyzje podejmować w ramach ogólnego konsensusu...", więc myślę, że wypracujecie dobre rozwiązanie.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Niepokoi mnie ta koncentracja na wynagrodzeniu - tak, jakby to był jedyny, albo lepiej - główny koszt, z którym trzeba coś zrobić. jest tyle innych obszarów do poprawy: usunięcia marnotrawstwa, powiększenia oszczędności i zysków.

Powtórzę: jeżeli pracownicy zorientują się, że ich wynagrodzenia to jeden z elementów marnotrawstwa i trzeba je redukować, to koniec.

Firmie rośnie przychód i zyski - dlaczego dla pracowników ten wzrost (wynagrodzeń) ma być proporcjonalnie mniejszy? Takie pytanie zada każdy pracownik.

Będzie poczucie krzywdy, uraz, pomimo, że wynagrodzenie faktycznie wzrośnie.

Pozdrawiam
Jacek S.

Jacek S. i znowu "stała" daje
znać o sobie, będą
zmiany

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Ok, masz rację może zbytnia koncentracja na wynagrodzeniu ale nikt nie mówi o zabieraniu im wynagrodzenia czy jego redukcji.
Proszę bardzo, nie widzę problemu aby ich zarobek wzrósł z 2500 do 6700 bo firma i tak na tym zarobi, oczwyiście jeśli sprzeda tą produkcję.

A co będzie jak spadnie popyt na te wyroby i firma nie będzie potrzebowała produkować więcej niż tyle co przed wprowadzeniem kaizen?

Ciekaw jestem tylko czy ktoś kiedyś taką firmę już widział, która w ciągu miesiąca "pozwala" na 100% wzrost wynagrodzenia?

pozdrawiam

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Konrad Grondek:
Witam

Konkretny przykład: firma rozlicza swoich pracowników na podstawie akordu.
witam,
Chciałoby się powiedzieć "ten ...... akord". Jeżeli komuś zabrać pieniądze to tylko tym, którzy zamiast najpierw pomyśleć uznali, że najlepszym sposobem zwiększenia wydajności jest akord. Powyższy przykład bardzo dobrze obrazuje sposób myślenia ludzi z początku XX wieku oraz tych, którzy nie chcą uznać zmian we współczesnym świecie.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Dyskusja jest trochę teoretyczna, podam więc rzeczywisty, choć nieprodukcyjny, przykład. Jeden z moich znajomych jest tłumaczem przysięgłym. Ma ustalone stawki dla tego typu tłumaczeń, których nie wolno mu zmieniać. Wykonuje prawie wyłącznie tego typu prace. Pracuje po 12 godzin dziennie – ma dużo klientów (popyt). Jest to praca akordowa: ustalona, niezmienna stawka. Nie kombinuje, więc z czasem wpada w kolejne stawki podatkowe i pyta sam siebie: „dlaczego pracując tak samo, po 12 godzin dziennie, zarabiam coraz mniej?” Zniechęca go to bardzo, jest jednak w potrzasku: nie może odmówić, bo utraci stałych klientów.

W jednej osobie jest „firmą” (zapewnia pracę, zbyt, itd.) i „pracownikiem akordowym” (wykonuje „zlecone” prace). Przeżywa wewnętrzny konflikt. Powiedział mi, że gdyby nie miał „na głowie” firmy, to zmniejszyłby „obroty” i nie pracował tak dużo.

Stawkę jego „akordu” zmniejsza mu urząd skarbowy. Powinno go cieszyć, że ma tyle pracy, a jest sfrustrowany. Odczuwa to jako karę za wytężoną pracę. To człowiek z wyższym wykształceniem, procesy myślowe też na wysokim poziomie (świadomości).

Zastanówcie się, czy robotnicy szybciej (natychmiast) nie dojdą do wniosku, że są „krojeni” przez kaizen (firmę)?

Akord - moim zdaniem - wymyślono po to, by motywować: "więcej zrobię - więcej zarobię". Dlatego, jak nie jest stały, to jest do bani (jak w przykładzie wyżej).

Mój przedmówca dobrze to ujął: akord to prymitywna forma motywowania, ale jak już jest, to trzeba być konsekwentnym.

Pozdrawiam
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Na to pytanie odpowiedziałem na innej grupie - pozwolę sobie większość przekleić:
Pytania:
1. Jak powinne zachować się władze firmy - zmniejszyć stawkę akordu?
Po pierwsze musi odpowiedzieć na pytanie czy zwiększenie produkcji jest opłacalne dla niej. Jeżeli nie to zastanowić się nad innymi obszarami aż do redukcji włącznie.
Jeżeli jest to tylko wynikiem KAIZEN
powinna się zastanowić nad jakością pracy dotychczasowego organizatora produkcji oraz technologa, bo ni wiedzi i umiejętności
z postu wynika, że nastapiły zmiany w tych obszarach i to nie jest już ten sam wyrób !.
2 czy 3 x więcej !!! to tylko w poprzedniej epoce. Kłania się podstawowa znajomość technik i metod w tym zakresie.
2. Jeżeli należałoby zmniejszyć stawkę akordu, to na jaką wartość i dlaczego taką (a nie inną)?
korzyści firma już ma bo na każdej sztuce też ma swój zysk. Jestem zwolennikiem takiego podziału taki 80% lub 50% dla pracownika i dla firmy. Ale to ma sie jemu opłacać i firmie. czyli
zarabiał by od 180 do 200 (założenie 6 szt.). Dodatkowo jednorazowo przyznał bym nagrodę z wypracowanego z tego powodu zysku (zwiększenie sprzedaży, zmiany organizacyjne itp. itd.) w
ciągu 12 miesięcy np. 50% i ta kwota ma działać na wyobraźnię.
Zmian stawki akordowej wynika, ze zmian w technologii produkcji, co pociąga zmianę w organizacji i to jest podstawa zmian.
3. W jaki sposób zmotywować pracowników, że po zmniejszeniu stawki akordu nadal oczekujemy od nich pomysłów KAIZEN? (a może
to już nie jest ten sam wyrób, choć wygląda na zewnątrz tak samo.
Pozdrawiam
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Konrad Grondek:
>> A argumentując 'ad absurdum':
- jeżeli wdrożymy 5S i części będą łątwiej i szybciej dostępne (pozbędziemy się MUDY szukania) to, czy powinniśmy zmniejszyć stawkę akordową?
co robił gość do tej pory od organizacji procesu ?
- jeżeli kupimy lepszy sprzęt i pracownik będzie poświęcał mniej czasu na "poprawki" to należy zredukować akord?
slowo "poprawka" jest dość zaskakujące. Ponad 20 lat temu, w jednym zakładzie duzym, bardzo dużym zakładzie produkcyjnym zakupiono dwa nowoczene urządzenia. Gilotynę do cięcia dużych arkuszy blachy, gdzie pracownik nie musiał wykonywać fizycznej pracy, zotawiono również starą gilotyną. Pytanie na której pracował robotnik opłacany akordowo w każdym przypadku. Na starej i psuł nową. Dlaczego, bo jakiś gość pseudofachowiec tak ustalił stawki. Dlatego trzeba trochę rozsądku !. Drugim był nowoczesny automat spawalniczy ! to samo. Był tylko sprawny gdy pracowal na nim dla tylko swojej przyjeności inżynier mechanik.
- jeżeli zmieniliśmy otwory montażowe, tak by ułatwić montaż, to czy zmniejszamy stawkę akordową na montażu?
- itd.

nie wiem co to jest, ale jest to zmiana do pierwotnego produktu.
patrz jak wyżej. Jeżeli nie będzie widocznych efektów w formie wynagrodzenia i będziemy sknerusami to stawiam, że szybko wrócimy do starych ustawień. Zasada jednej i drugiej stronie ma się opłacać.
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Ireneusz Klunder:
Konrad Grondek:
Witam

Konkretny przykład: firma rozlicza swoich pracowników na podstawie akordu.
witam,
Chciałoby się powiedzieć "ten ...... akord". Jeżeli komuś zabrać pieniądze to tylko tym, którzy zamiast najpierw pomyśleć uznali, że najlepszym sposobem zwiększenia wydajności jest akord. Powyższy przykład bardzo dobrze obrazuje sposób myślenia ludzi z początku XX wieku oraz tych, którzy nie chcą uznać zmian we współczesnym świecie.


Hmmm, no to większość firm szyjących ciuchy, czy inne temu podobne produkty jest na początku XX wieku.

Jeżeli jest 40 osób, które pracują w akordzie, nie ma linii wymuszającej tempo pracy - to jaką pracę należy wykonać by kontrolować produkcję!

A kontrola nie dodaje wartości... (tak na marginesie).

Akord nie został tam wprowadzony do zwiększenia wydajności - to najłatwiejszy sposób rozliczania pracowników (na razie - nie mówię, że nie będzie zmieniony).Konrad Grondek edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 16:45
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Jan D.:
Konrad Grondek:
>> A argumentując 'ad absurdum':
- jeżeli wdrożymy 5S i części będą łątwiej i szybciej dostępne (pozbędziemy się MUDY szukania) to, czy powinniśmy zmniejszyć stawkę akordową?
co robił gość do tej pory od organizacji procesu ?

Może go po prostu nie było...

- jeżeli zmieniliśmy otwory montażowe, tak by ułatwić montaż, to czy zmniejszamy stawkę akordową na montażu?
- itd.

nie wiem co to jest, ale jest to zmiana do pierwotnego produktu.
patrz jak wyżej. Jeżeli nie będzie widocznych efektów w formie wynagrodzenia i będziemy sknerusami to stawiam, że szybko wrócimy do starych ustawień. Zasada jednej i drugiej stronie ma się opłacać.

OK. w inny sposób - ułatwiono montaż elementów przez zmiany konstrukcyjne.
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Jan D.:
(...)
Po pierwsze musi odpowiedzieć na pytanie czy zwiększenie produkcji jest opłacalne dla niej.

Na szczęście w tym przypadku zwiększenie produkcji jest opłacalne - jest zbyt na produkty.
Jeżeli nie to zastanowić się nad innymi obszarami aż do redukcji włącznie.

No to chyba zarżnięcie KAIZEN w czystej postaci... Następne udoskonalenia będą zaproponowane przez "jakiegoś nowego, nieuświadomionego pracownika", który nie wie, że proponując coś takiego może stracić robotę.

2 czy 3 x więcej !!! to tylko w poprzedniej epoce. Kłania się podstawowa znajomość technik i metod w tym zakresie.

No to dużo firm znajduje się jeszcze w poprzedniej epoce!
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Konrad Grondek:
Jeżeli nie to zastanowić się nad innymi obszarami aż do redukcji włącznie.

No to chyba zarżnięcie KAIZEN w czystej postaci... Następne udoskonalenia będą zaproponowane przez "jakiegoś nowego, nieuświadomionego pracownika", który nie wie, że proponując coś takiego może stracić robotę.
Chyba nie, bo nie tylko jest jedyny obszar to zasób ludzki - są jeszcze inne. Natomiast co do redukcji to proszę spojrzeć na to tak. Przyglądałem się firmom gdzie struktura zatrudnienia była 50% nie związani z produkcją i 50% pozostali. Kto to wytrzyma, może tak między 15% a 25%. Nieświadomy to ten który powie "król jest nagi", czy ten który będzie przytakiwał.
Nic nie robienie też kosztuje. Dlatego upieram się, że to też należy rozważyć, ale jak napisałem na ostatim etapie.
Pozdrawiam
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

W tym przypadku 10% zatrudnionych to działy inne niż produkcja (HR, księgowość, Dyrektor, itp.). W te 10% wliczam takze kierownika produkcji, jakości i technologa.

Tłuszczu jest mało...

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Sławomir Świtek:

- jesli byli competitorzy a my zmniejszamy cene bo pozwolil na to mniejszy koszt to mozemy zyskac nowych klientow
- jesli nie bylo walki cenowej to mozemy miec wiekszy margin ze sprzedazy
pozdrawiam

Jeśli była konkurencja? Monopol w branży odzieżowej - nie sądzę żeby było to realne. Czyli zakładam że konkurencja była. Jeżeli lead time zmiejszył się tak gwałtownie to już uzyskaliśmy przewagę konkurencyjną! (bo jeśli firma funkcjonowała w takich a nie innych warunkach i miała zlecenia, to znaczy że nie odstawała znacznie od konkurencji) Więc po co zmniejszać cenę? Wygryźmy konkurencję krótkim terminem realizacji zamówień!

Czyli lead time może być jednym z kluczowych czynników w budowaniu przewagi konkurencyjnej - powiem więcej, jest. Wolumen produkcji to sprawa drugorzędna.

Pytanie - czy jest sens wynagradzać pracowników na akord w środowisku make-to-order?
Nie lepiej uzależnić wynagrodzenie od terminowości realizacji zleceń (niezależnie od wielkości zamówienia)?

Pozdrawiam

Maciek
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Pytanie (nie)retoryczne?!

Maciej Kraszewski:
(...)

Jeśli była konkurencja? Monopol w branży odzieżowej - nie sądzę żeby było to realne. Czyli zakładam że konkurencja była.

Nigdzie nie pisałem, że przykład jest z branży odzieżowej. Pisałem tylko, że akord jest najczęstszym sposobem wynagradzania pracowników w tej branży.
Jeżeli lead time zmiejszył się tak gwałtownie to już uzyskaliśmy przewagę konkurencyjną! (bo jeśli firma funkcjonowała w takich a nie innych warunkach i miała zlecenia, to znaczy że nie odstawała znacznie od konkurencji) Więc po co zmniejszać cenę? Wygryźmy konkurencję krótkim terminem realizacji zamówień!

Czyli lead time może być jednym z kluczowych czynników w budowaniu przewagi konkurencyjnej - powiem więcej, jest. Wolumen produkcji to sprawa drugorzędna.

Pytanie - czy jest sens wynagradzać pracowników na akord w środowisku make-to-order?
Nie lepiej uzależnić wynagrodzenie od terminowości realizacji zleceń (niezależnie od wielkości zamówienia)?

Firma produkuje 2 rodzaje produktów:
- standardowe (tu są zapasy w firmie lub w punktach sprzedaży);
- na zamówienie specjalne (różne udziwnienia na życzenie Klienta).



Wyślij zaproszenie do