Marcin W.

Marcin W. Dyrektor Produkcji /
Operations Manager /
Production Mana...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Witam,

Czy kaizen blitz to to samo co kaikaku ? Czy możemy używać tych nazw zamiennie ? Na dzisiejszych zajęciach prowadzący powiedział,że to nie to samo ale z niektórych informacji zamieszczonych w internecie wynika że to to samo. Proszę o wasze opinie.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Kaikaku to inaczej "innowacja". Takiego wyjaśnienia udzielił mi w rozmowie bezpośredniej Pan Masaaki Imai. "Kaizen blitz" traktowałbym jako "przyspieszony kaizen", czyli jednak doskonalenie metodą krokową, a nie rewolucyjnego/odkrywczego skoku jakościowego. To są jednak dwie różne rzeczy.

Pozdrawiam
Marcin W.

Marcin W. Dyrektor Produkcji /
Operations Manager /
Production Mana...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Dziękuję za odpowiedź. Ze strony Polskiego Centrum Produktywności wynika że to to samo: "Kaizen Blitz. Kaikaku. Blitz jest skrótem od niemieckiego Blitzkrieg - bomabardowanie, niespodziewany atak. Szybki i skoncentrowany warsztat poprawy procesu, maszyny, linii produkcyjnej. Angażuje interdyscyplinarny zespół pracowników, który w ciągu 3-5 dni analizuje problemy i usprawnia miejsce warsztatu.". Dlatego pytałem.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

To nie jest terminologia "matematyczna" - z pewnością znajdą się ludzie, którzy "udowodnią", że kaizen blitz i kaikaku to to samo. Ja jednak - za Panem Imai - rozróżniłbym kaizen i kaikaku, a tym samym kaizen blitz i innowacje.
Zwróćmy uwagę na to, że innowacja (kaikaku) wcale nie musi dokonywać się błyskawicznie :o) Przykład? Projekt "Ginger", który dojrzewał dość długo "owocując" innowacyjnym (technicznie, bo nie marketingowo) dwukołowym pojazdem, znanym pod nazwą Segway.

PozdrawiamHenryk M. edytował(a) ten post dnia 25.01.10 o godzinie 14:13
Piotr P.

Piotr P. Kierownik Zakładu w
Jaworniku

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Witam,
zgadzam sie z tym co napisal Henryk. Kaikaku to duze projekty wymagajce zainwestowania wiekszych zasobow (czasu, pieniedzy i pracownikow). Czesto sa to projekty innowacyjne (np projekty 3P).

Kaizen Blitz to jednorazowe akcje polegajace na szybkich i malych usprawnieniach wdrozonych "od reki".

Te dwa zagadnienia oczywiscie sie wzajemnie uzupelniaja ale nie mozna powiedziec ze to to samo.
Czytalem kiedys ciekawy wywiad z jednym z prezesow Toyoty, ktory mowil ze w obecnych czasach sam Kaizen (jako male kroki) moze nie wystarczyc. Dlatego tez Toyota stosuje obydwie formy doskonalenia juz od dluzszego czasu.

Pozdrawiam!
Ireneusz Jaworski

Ireneusz Jaworski Pełnomocnik Zarządu
ds. Systemu Jakości,
UPOS System sp. ...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Zgodnie z założeniami TOC (i nie tylko) to takie Kaizen robione gdzie się komu podoba nie koniecznie wpływa pozytywnie na wydajność całej firmy. A jak widać w Toyocie wąskim gardłem staje się niezawodność :) - bo ciągle obowiązuje zasada bij mistrza :)

konto usunięte

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Najnowsze doniesienia medialne pokazują, że nawet Toyota która uważana jest za "guru" zarządzania w motoryzacji ma poważne problemy.

Link: (http://moto.money.pl/wiadomosci/aktualnosci/artykul/no... UWAGA - skopiuj adres w nawiasie i wklej do przeglądarki.

"...Toyota planuje naprawę około 270 tys. samochodów Prius w USA i w Japonii..."

"...Wcześniej koncern zawiadomił, że naprawi za darmo w ponad 9 milionach samochodów pedały przyspieszenia, które mogą się blokować..."

"...Akcje Toyoty spadły o 17 procent od chwili podania informacji o zacinających się pedałach gazu. W czwartek, po wiadomościach o hamulcach, spadły o kolejne 3 procent. Wiarygodność firmy podważyła dodatkowo informacja, że o zacinających się pedałach przyspieszenia wiedziała ona już od 2007 roku..."

I masz babo placek -;)

Można powiedzieć: pewnie człowiek zawiódł! Gdzie się podziały te wszystkie japońskie filozofie zarządzania, gdzie poka-yoke??? Wszystko to na nic.

P.S. Teraz dopiero zrobią sobie KAIZEN(y) - no chyba, że zastosują "szóste S".Bogumił Predoń edytował(a) ten post dnia 09.02.10 o godzinie 00:23
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

widać z komentarzy, jak łatwo można ulec "propagandzie" :o) Toyota ma problemy, ale mają je także pozostali producenci. Okazuje się, ze korzystają z tych samych elementów, co Toyota - dostarcza je ten sam producent. Tylko reszta siedzi cicho i wykorzystuje takie "rewelacje" w walce konkurencyjnej z wiodącą firmą. Widać nie stać ich na nic innego.

Nie bronię Toyoty, choć przyznam, ze podziwiam za odwagę stawienia czoła problemowi, zanim pojawiły się wywołane nim, groźne skutki. Innych producentów aut na to nie stać.

Widzę problem innego typu. Samochody Toyoty w ponad 70% są montowane z części produkowanych przez jej partnerów (partnerstwo w Toyocie ma charakter wielopoziomowych zależności). Firma ma ponad 2700 podwykonawców, dlatego tak intensywnie upowszechniała (i robi to nadal) swój "szczupły" system wytwarzania. W najdoskonalszym systemie mogą pojawiać się od czasu do czasu zgrzyty, czego jesteśmy świadkami. Ciekawe, jaką naukę wyniesie z tego Toyota. Jak korzystają z tego inni producenci widać - podsycają szum wokół sprawy, która - pozornie - ich nie dotyczy. Raczej mało budujące.

Pozdrawiam
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Sadze ze wielkosc tego szumu jest do zaakceptowania.
Glownym bledem Toyoty bylo postawienie sobie za cel pobicie GMa, chec stania sie firma NUMER JEDEN w sprzedazy globalnej. To sie ma nijak do leanu.
Konsekwencja jest tak na prawde utrata tozsamosci i tych cech do ktorych przyzwyczailem sie jako klient (jakosc, niezawodnosc) -czy sa tacy ktorzy Toyote Avensis traktuja nadal jako auto japonskie? Ja rok temu kupilem auto montowane w Japonii - dlaczego? Odpowiedzcie sobie sami. Oj, takich aut jest coraz mniej.....
Najlepsze jest to ze Japonczycy zauwazyli spadek Toyoty w rankingach jakosci kilka lat temu (mialem taki w rekach), dopiero teraz na bazie ostatnich akcji serwisowych nastepuje odbrazowienie wizerunku w aspekcie europejskim.
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Temat tej firmy a wlasciwie jej ostatnich klopotow z jakoscia bardzo ladnie sie rozwija. Niektorzy zaczynaja juz pisac o mozliwych przyczynach.
Mnie zastanowila rowniez nastepujaca wypowiedz:

"Anybody working on the Toyota assembly line can pull the cord and stop the line if there's a problem that needs to be fixed, [so] why did it get to where we are now? Why didn't somebody at Toyota pull the cord?"

A co Wy o tym sadzicie? Zaznacze, ze nie chodzi mi tu o rozdmuchiwanie tematu ale o zasady lean.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Sławomir Świtek:
"Anybody working on the Toyota assembly line can pull the cord and stop the line if there's a problem that needs to be fixed, [so] why did it get to where we are now? Why didn't somebody at Toyota pull the cord?"
Czy mógłby Pan uszczegółowić pytanie bo nie jestem pewien punktu z którego Pan patrzy na problem. Jak jest problem to linia jest zatrzymywana, do niedawna było 2..3 razy na dzień. Nie wiem jak dziś, kiedy wyszło to co wyszło. ;-(
Glownym bledem Toyoty bylo postawienie sobie za cel pobicie GMa
Oj, dlaczego? Dlatego, że to zbyt amitny, awykonalny cel?

Osobiście uważam, że błędem Toyoty było nieprzestrzeganie swoich własnych zasad, które dały firmie sukces. Sprzeniewierzyli się własnym wartościom, akceptując obce ich mentalności pozorne działania, takie chociażby jak PR z zapewnianiem podejmowania działań, a nie czynienie tego, czy łapówka. ;-(

Podobny problem w latach 60-tych miała Matsushita. Wtedy Pan Konosuke został skrytykowany za nieprzestrzeganie tego wszystkiego co sam wszystkich wokół nauczał. Stanęło na tym, że krytyka została oceniona jako zasadna, szef przekazał stery firmy, pozwalając innym działać tak jak on to wcześniej czynił. ;-) Przyniosło to oczekiwane efekty, Pan Konosuke Matsushita póżniej powrócił do kierowania firmą i nie przeszkodziło to aby później przez wielu został uznany największym pracodawcą XX wieku. ;-)
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Marek Kubiś:
Sławomir Świtek:
"Anybody working on the Toyota assembly line can pull the cord and stop the line if there's a problem that needs to be fixed, [so] why did it get to where we are now? Why didn't somebody at Toyota pull the cord?"
Czy mógłby Pan uszczegółowić pytanie bo nie jestem pewien punktu z którego Pan patrzy na problem. Jak jest problem to linia jest zatrzymywana, do niedawna było 2..3 razy na dzień. Nie wiem jak dziś, kiedy wyszło to co wyszło. ;-(

Wlasnie nie wiemy "jak jest dzis". Wiemy jedynie ze Toyota na przestrzeni ostatnich lat otrzymywala sygnaly z serwisow o klopotach z pedalem gazu, ale nic z tym nie robiono.
Glownym bledem Toyoty bylo postawienie sobie za cel pobicie GMa
Oj, dlaczego? Dlatego, że to zbyt amitny, awykonalny cel?

To nie kwestia ambitnego celu. CELEM LEAN ENTERPRISE NIE JEST ZOSTANIE WIELKIM CZY NAJWIEKSZYM. Toyota postawila sobie wyrazny cel - sprzedawac najwiecej samochodow na swiecie.
To nie jest cel leanowy. Ja rozmawiam jedynie o zasadach lean.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Sławomir Świtek:
Marek Kubiś:
Czy mógłby Pan uszczegółowić pytanie bo nie jestem pewien punktu z którego Pan patrzy na problem. Jak jest problem to linia jest zatrzymywana, do niedawna było 2..3 razy na dzień. Nie wiem jak dziś, kiedy wyszło to co wyszło. ;-(
Wlasnie nie wiemy "jak jest dzis". Wiemy jedynie ze Toyota na przestrzeni ostatnich lat otrzymywala sygnaly z serwisow o klopotach z pedalem gazu, ale nic z tym nie robiono.
To ewidentnie problem kompunikacji, czyli informacja została zniekształcona, częściowo zaginęła na drodze pomiędzy serwisami, lokalnymi centralami a HQ.

Myślę, że to konsekwencja przekazania zbyt wielu istotnych procesów do zewnętrznych podwykonawców licząc, że ich świadomość biznesowa jest wystarczająca. Rzeczywistość pokazała, że ta świadomość biznesowa, w japońskim czyli długoterminowym myśleniu, to fikcja. Rzeczywistość pokazała, że twarz dzisiejszego "biznesu" to maksymalny zysk w jak nakrótszym czasie. Po rabunkowym wyeksplorowaniu okazji, następuje zaniechanie i przerzucenie kapitału, "pranie pieniędzy" w innych obszarach. :-( Okazuje się więc, że lean jest OK ale nie do końca i trochę zbędnego tłuszczyku też jest potrzebne. :-)))
To nie kwestia ambitnego celu. CELEM LEAN ENTERPRISE NIE JEST ZOSTANIE WIELKIM CZY NAJWIEKSZYM. Toyota postawila sobie wyrazny cel - sprzedawac najwiecej samochodow na swiecie.
To nie jest cel leanowy. Ja rozmawiam jedynie o zasadach lean.
Oj, ten cel był "od zawsze". Ba, taki cel ma 100% japońskich dużych przedsiębiorstw, a 100% mniejszych ma to zapisane w wizji. Nie można tego wskazywać jako przyczynę obecnych kłopotów Toyoty, bo ona jest na 100% gdzie indziej. Lean to element składowy przede wszystkim produkcji i ma swoje inne "podcele" w stosunku do biznesu.

Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na pełną, rzeczową diagnozę. Obecny kryzys jest zbyt poważny aby nie wyciągnięto z niego wniosków. Na pewno pojawi się nowa wizja, strategia działania, a w ślad za tym nowe cele i metody ich osiągania. Ale to trochę potrwa bo nową filozofię, metodologię nie tworzy się tak ad hoc, na kolanie.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Sławomir Świtek:
To nie kwestia ambitnego celu. CELEM LEAN ENTERPRISE NIE JEST ZOSTANIE WIELKIM CZY NAJWIEKSZYM. Toyota postawila sobie wyrazny cel - sprzedawac najwiecej samochodow na swiecie.
To nie jest cel leanowy. Ja rozmawiam jedynie o zasadach lean.
Co do wątku lean, to udało mi się odnaleźć dyskusję, którą już kiedyś prowadziliśmy, i do której nawiązuje niniejszy wątek. Warto przypomnieć sobie całość. "Toyota way" z kaizen, a lean to dwie, wywodzące się z różnych krajów Japonia / US, różne rzeczywistości, co bardzo ładnie przedstawił Pan Andrzej Góralczyk. ;-)
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Marku, moim zdaniem wyjaśnienia Andrzeja niezupełnie przystają do rzeczywistości tych podejść. To w kaizen nacisk kładzie się na usuwanie muda, a w Lean - na przepływ. Podstawowe narzędzie jakim jest tworzenie map strumienia wartości, wywodzi się z Lean, nie z kaizen. Pięć, a właściwie sześć podstawowych zasad Lean wskazuje wyraźnie, że priorytetem jest zapewnienie niezakłóconego przepływu, a nie usuwanie muda za wszelką cenę, aż do skostnienia i anoreksji. Usuwanie marnotrawstwa - czas i środki temu poświęcone - także jest marnotrawstwem, o ile nie jest podyktowane potrzebami Klientów i tempem wyciągania przez nich wartości z firmy.

W obydwu podejściach nie chodzi o to, by "łupnęło" i było od razu lepiej, tylko o ciągłe doskonalenie, zgodnie z zasadą Carla von Clausewitza, którą już wielokrotnie cytowałem: "wszystko należy upraszczać w największym, możliwym stopniu, ale nie bardziej". Ten ostatni człon jest bardzo ważny - "nie bardziej" niż potrzeba. Lean/kaizen to nie sztuka (dla sztuki) upraszczania za wszelką cenę i wszędzie, gdzie to możliwe (ale czy konieczne?).

Reasumując:
- kaizen blitz to sposób, by "łupnęło" - czyli na szybkie usunięcie (jakiegoś rodzaju) marnotrawstwa, nie "dotyka" tych aspektów działalności, które bezpośrednio tworzą wartość,
- kaikaku to działania innowacyjne, czyli - tworzące nową wartość.

Tak to rozumiem.

Pozdrawiam

P.S.: osobiście wolę "klasyczne" kaizen, bez "łupnięcia" :o)

HME
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Henryk M.:
Tak czytam i jakoś nie potrafię zaprzeczyć, ani temu co Ty napisałeś Henryku, ani temu co napisał Andrzej. ;-) Wydaje mi się, że to uzupełniające się wypowiedzi. ;-)

Tak starając się odnieść do problemu, który przywołał dyskusję, czyli kłopoty Toyoty, to obawiam się, że kłopoty z pogodzeniem "Toyota way" z lean i "lokalną kulturą biznesową" poza granicami Japonii miały w tym swój znaczący udział. ;-(

Ogólnie to trudne zagadnienie, bo wymaga umiejętności wejścia na meta poziom wnioskowania, czyli umiejętności przyglądnięcia się wiedzy o wiedzy, metodologii, filozofii. ;-)
Reasumując:
P.S.: osobiście wolę "klasyczne" kaizen, bez "łupnięcia" :o)
Ja też. ;-) Chociaż jak czytam wypowiedzi naprawdę wielu osób, które wydawałoby się powinny mieć rozeznanie w sprawach ryzyka biznesowego, to widzę, że bez "zdrowego łup" nie ma szans na normalność. ;-( Aż trudno mi uwierzyć, jak wiele wykształconych osób nie dostrzega, że mamy XXI wiek i tkwi w schematach myślowych kapitalizmu XIX wieku. ;-( Dobrze, że to nie dotyczy mnie bezpośrednio. ;-)))
Maciej R.

Maciej R. Black Belt,
specjalista Lean
Manufacturing

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Henryk M.:
Kaikaku to inaczej "innowacja". Takiego wyjaśnienia udzielił mi w rozmowie bezpośredniej Pan Masaaki Imai. "Kaizen blitz" traktowałbym jako "przyspieszony kaizen", czyli jednak doskonalenie metodą krokową, a nie rewolucyjnego/odkrywczego skoku jakościowego. To są jednak dwie różne rzeczy.

Pozdrawiam


Zgadzam się w 100%
Z mojej strony, dla mnie Kaizen blitz to rodzaj warsztatów skierowanych na usprawnienie w wyznaczonym obszarze, w wyznaczonym czasie. Jest to jeden z elementów "filozofi kaizen" - ciągłych, stopniowych usprawnień.
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Marek Kubiś:

Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na pełną, rzeczową diagnozę. Obecny kryzys jest zbyt poważny aby nie wyciągnięto z niego wniosków. Na pewno pojawi się nowa wizja, strategia działania, a w ślad za tym nowe cele i metody ich osiągania. Ale to trochę potrwa bo nową filozofię, metodologię nie tworzy się tak ad hoc, na kolanie.

Ciekawy wniosek, moze rzeczywiscie pojawi sie cos 'nowego', a przynajmniej chlodna analiza. Choc ja uwazam, ze to kwestia trzymania sie zasad (-> tutaj postawienie blednego celu strategicznego bylo tym poczatkiem 'zlego'), a to jest niezwykle trudne w dluzszej perspektywie ;-).Sławomir Świtek edytował(a) ten post dnia 10.03.10 o godzinie 07:52
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Sławomir Świtek:
Marek Kubiś:
Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na pełną, rzeczową diagnozę. Obecny kryzys jest zbyt poważny aby nie wyciągnięto z niego wniosków. Na pewno pojawi się nowa wizja, strategia działania, a w ślad za tym nowe cele i metody ich osiągania. Ale to trochę potrwa bo nową filozofię, metodologię nie tworzy się tak ad hoc, na kolanie.
Ciekawy wniosek, moze rzeczywiscie pojawi sie cos 'nowego', a przynajmniej chlodna analiza. Choc ja uwazam, ze to kwestia trzymania sie zasad (-> tutaj postawienie blednego celu strategicznego bylo tym poczatkiem 'zlego'), a to jest niezwykle trudne w dluzszej perspektywie ;-).
Nie podzielam poglądu, że kłopoty są z powodu błędnego celu strategicznego, bo to jest ściśle powiązane z misją. Tutaj zawiodła realizacja, czyli sposoby osiągania tego celu, sposoby realizacji misji.

Spodziewam się więc raczej krytyki sposobów korzystania z narzędzi czyli praktyki ISO, Lean, .. . Na myśli mam nie krytykę metodyk lecz tego jak one funkcjonują. Proszę zobaczyć jak wiele jest karykaturalnych wdrożeń nowoczesnych metod zarządzania. Proszę zauważyć jak wiele osób nie rozumie założeń, elementarnych podstaw, tego wszystkiego co ukierunkowuje sposób nowoczesnego myślenia o działalności gospodarczej. ;-(
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Kaizen Blitz vs Kaikaku

Powiedziałbym tak, Marku: wielu menedżerów myśli "przyjdzie doradca i zrobi...". Bardzo powszechny brak tego, co po angielsku zwie się "accountability", czyli odpowiedzialności płynącej z wewnętrznego przekonania i zaangażowania. Jeżeli tego nie ma, to oczywiście okazuje się, że "metodyka jest zła", albo "niedopasowana do naszej firmy", albo "wdrażana w niewłaściwym czasie". Jednym słowem: szukanie przyczyn zewnętrznych. Stąd też (moim zdaniem) tak popularna jest akcyjność, w tym - kaizen blitz :o) oraz uciekanie w innowacje (kaikaku): "nie radzimy sobie teraz, z bieżącymi sprawami, wymyślmy i wdróżmy coś innowacyjnego, co w (cudowny) sposób zmieni naszą sytuację".

Tu bardziej przypomina poszukiwanie czarodzieja w krainie Oz, a menedżerowie przypominają najczęściej strachliwego lwa, niemądrego stracha na wróble, czy metalowego drwala bez serca. Wszyscy liczą na pomoc czarodzieja, błądzą drogami szukając Szmaragdowego Grodu. Jedynie Dorotka (doradca :o) ma inicjatywę.

Tak mi się skojarzyło.

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Kaizen Blitz - w jakim celu ?




Wyślij zaproszenie do