Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: Badanie podejścia do 5S

Witam.
Obecnie zarządzam 2 wydziałami. Na jednym z nich pracuje 6 osób w systemie 2 zmianowym. Chciałbym wdrożyć 5S, ale zanim wydam kasę na szkolenia, regały, ozankowanie itp. chciałbym zbadać morale załogi i ich podejście do tego systemu.

Pracując w branży automotive miałem styczność z całym Leanem na codzień, niestety teraz pracując w zgoła odmiennej branży muszę przecierać nowe (dla tego środowiska) szlaki...

Czy w swojej karierze zawodowej przeprowadzaliście może takie badania? Uważam, że jeżeli z tych 6-u osób chociaż 2 będzie chciało wdrożyć i pracować w takim systemie to już będzie sukces i zachęta dla wszystkich do wdrożenia 5S na tym wydziale.

Z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi jakie pytania zadać ludziom (myślałem o anonimowej ankiecie).
Pozdrawiam.
Kamil Rogóż

Kamil Rogóż Controlling
Assistant Manager,
PricewaterhouseCoope
rs

Temat: Badanie podejścia do 5S

Witam,

Po pierwsze powinieneś wiedzieć, że 5S to w głównej mierze nie regały, nie narzędzia i nie oznakowanie, ale głównie podejście ludzi do pracy i stanowiska pracy. Musisz pamiętać, że bez pełnego zangażowania ludzi nic tutaj nie wskórasz. Jak pewnie wiesz, wiekszość japońskich narzędzi, a także filozofii i metodologii nie istniałaby bez pełnego zaangażowania ludzi. Moim skromnym zdaniem samo badanie morale załogi nic specjalnego nie da. 5S ma to do siebie, że ludzie, którzy na codzień nie mieli z nim doczynienia mogą czuć się urażeni. Dlaczego? Ponieważ będą mieli wrażenie, że jest to robienie z nich przepraszam za wyrażenie "idiotów". Będą odpowiedzi typu: "przecież ja to wiem", "do tej pory tak robiłem i było ok", "tak wlaściwie to po co nam to" itp. I tutaj właśnie wkraczasz ty jako zarządzający grupą. Ludzie muszą sami czuć, że tego potrzebują, i że przekłada się to na wymierne korzyści w ich pracy. Jako dobry kierownik musisz sprawić, żeby czuli, że sami wdrażają daną metodologię, a nie jest im ona narzucona. Ja osobiście zacząłbym od "pogadanek", zapytania co chcieliby zmienić, i wniesienia trochę motywacji do działania poprzez szkolenia uświadamiające. Mam nieodparte wrażenie, że badanie nie jest tutaj potrzebne, bo co zrobisz jeśli wszyscy powiedzą Ci na wstępie, że nie chcą tego wdrażać? Zrezygnujesz? Pewnie że nie. Postawisz sobie ścianę zaim wogóle zaczniesz działać :) Opór to naturalna reakcja cechująca nowe rzeczy i sytuacje :) Motywuj i rozmawiaj, rozmawiaj i motywuj.

Pozdrawiam i życzę powodzenia we wdrażaniu 5S.
Łukasz Dekier

Łukasz Dekier Lean, MTM, EAWS

Temat: Badanie podejścia do 5S

Pełna zgoda z moim przedmówcą. Jedną rzecz bym tylko dodał, choć może to miał na myśli Kamil gdy wspomniał o "pogadankach ". Przeprowadził bym kilka szkoleń, zrobiłbym parę casów z pracownikami, abyś nie tym im musiał "tłuc " do głowy co chcesz zmienić, ale aby oni sami zrozumieli o co chodzi i chcieli tych zmian. Choć oczywiście proste to nie jest.
Konrad G.

Konrad G. Trener / Konsultant
/ APICS CPIM /
Jonah®

Temat: Badanie podejścia do 5S

Statystycznie rzecz biorąc:
1 operator będzie za 5S;
5 operatorów będzie bez zdania (z czego 2-3 "lekko przychylni" i 2-3 "lekko negatywni") - obserwatorzy;
1 operator całkowicie zaneguje 5S.

Tyle statystyka...

Pytanie, dlaczego 5S? Może znajdziesz coś innego co:
- ułatwi im robotę (może SMED, może TPM, itp.);
- zwiększy efektywność zespołu (większa produkcja na zatrudnionego).
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Badanie podejścia do 5S

Adam Kołodziejczyk:
Witam.
Obecnie zarządzam 2 wydziałami. Na jednym z nich pracuje 6 osób w systemie 2 zmianowym. Chciałbym wdrożyć 5S, ale zanim wydam kasę na szkolenia, regały, ozankowanie itp. chciałbym zbadać morale załogi i ich podejście do tego systemu.

To nie jest kurs prawa jazdy, że dzisiaj ćwiczymy tylko parkowanie a jutro ruszanie z ręcznego pod górę.

Nie można wdrażać tylko 5S w danym momencie, bo to jakby stawiać ścianę z samych cegieł bez zaprawy.

Skoro masz wątpliwości co do morale, to zapewne równolegle musisz pracować nad motywacją, umiejętnościami pracy w zespole, itp. Nie jest też dobrze naciskać na 5S gdy jakieś inne bardziej oczywiste problemy nie są rozwiązywane.

W każdym razie załoga powinna mieć świadomość że 5S to nie jest oderwana od reszty fanaberia ale część większego planu, którego są współrealizatorami.
Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: Badanie podejścia do 5S

Dziękuję wszystkim za opinie, ale nie oto mi chodziło.
Pytałem o konkretne badanie podejścia pracowników (i ewentualnie ich wiedzy).

Nie musicie mnie pouczać, co to jest 5S, jak motywować pracowników, jak ich szkolić itp. Możecie mi wierzyć lub nie Panowie, ale mam spore sukcesy w ww. zagadnieniach.

Zadałem pytanie o konkretną ankietę, zawierającą w logiczny sposób powiązane ze sobą pytania wyczerpujące całość badanego zagadnienia.

Reasumując; potrzebuję narzędzia, które pokaże gdzie i z jaką siłą zadziałać aby móc osiągnąć sukces.

Ps. Na priva otrzymałem kilka e-maili z potwierdzeniem, że to ciekawy problem i jeżeli będę już posiadał takie narzędzie to prośba o podzielenie się efektami.

Wracając do wciąż niewyczerpanego tematu, macie Panowie jakieś sugestie co do konstrukcji pytań czy nawet budowy całej ankiety?
Pozdrawiam.
Maciej Wiertel

Maciej Wiertel Doświadczony
niezależny
konsultant, coach,
trener

Temat: Badanie podejścia do 5S

Adam,
od początku śledziłem wątek i dopiero teraz oświeciło mnie i (chyba) zakumałem Twój cel.
Szczerze mówiąc, nigdy się z takim badaniem się nie spotkałem, ale może warto spróbować.
Co do samej ankiety, myślę że powinienieś się skupić na "punkcie widzenia Twoich operatorów" - jak Oni widzą swoje otoczenie ze względu na organizację pracy, bezpieczeństwo, ergonomię.
Uważam, że powinieneś Im wytłumaczyć jaki jest cel ankiety. To po to, aby uniknąć odpowiedzi, że interesuje Ich kasa wyłącznie.
Sugeruję na początek pytania zamknięte typu - Czy widzisz możliwości poprawy warunków pracy na Twoim stanowisku?
Potem - wybierz i zaznacz najważniejsze według Ciebie działania - wybór 3 z ok 6-7.
Następnie - czy deklarujesz swoje aktywne uczestnictwo a tych działaniach.
Tak - dlaczego i znów kilka punktów do wyboru i do dopisanie jaśli brakuje Ich punktów.
Nie - jak wyżej, wybór w ewentualne dopisanie swoich.

Uważam, że analiza odpowiedzi winna dać ciekawe wnioski.

Co Wy na to?

Pozdrawiam,
Maciek
Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: Badanie podejścia do 5S

I o to mi chodziło. Myślę podobnie, a że jestem trochę skażony bałaganem, który mi się nie podoba i który jestem zmotywowany zmienić sam nie chciałem tworzyć narzędzia, które może być sugestywne i zbyt oceniające.

Przez weekend spróbuję nakreślić szkic ankiety (anonimowej) - może do tego czasu ktoś coś jeszcze podpowie.
Pozdrawiam.
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Badanie podejścia do 5S

Adam Kołodziejczyk:
Dziękuję wszystkim za opinie, ale nie oto mi chodziło.
Pytałem o konkretne badanie podejścia pracowników (i ewentualnie ich wiedzy).

Wracając do wciąż niewyczerpanego tematu, macie Panowie jakieś sugestie co do konstrukcji pytań czy nawet budowy całej ankiety?
Pozdrawiam.

Nie możesz z nimi po prostu porozmawiać? Spotkać się z każdą zmianą? To nie zajmie więcej czasu niż przygotowanie, przeprowadzenie i opracowanie wyników ankiety, a forma komunikacji o wiele bogatsza. Pisemna ankieta w tak małej grupie ludzi, dotycząca ich postaw i realizowana przy bezpośredniej zależności szef-podwładny może być źle odebrana.

Ludzie ankietowani w małych grupach nie czują się komfortowo, nawet jeśli formalnie ankieta jest anonimowa.

konto usunięte

Temat: Badanie podejścia do 5S

Adam Kołodziejczyk:
Witam.
Obecnie zarządzam 2 wydziałami. Na jednym z nich pracuje 6 osób w systemie 2 zmianowym. Chciałbym wdrożyć 5S, ale zanim wydam kasę na szkolenia, regały, ozankowanie itp. chciałbym zbadać morale załogi i ich podejście do tego systemu.

Pracując w branży automotive miałem styczność z całym Leanem na codzień, niestety teraz pracując w zgoła odmiennej branży muszę przecierać nowe (dla tego środowiska) szlaki...

Czy w swojej karierze zawodowej przeprowadzaliście może takie badania? Uważam, że jeżeli z tych 6-u osób chociaż 2 będzie chciało wdrożyć i pracować w takim systemie to już będzie sukces i zachęta dla wszystkich do wdrożenia 5S na tym wydziale.

Z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi jakie pytania zadać ludziom (myślałem o anonimowej ankiecie).
Pozdrawiam.

Ja przed wdrażaniem 5S w swojej firmie, która liczy sobie zdecydowanie więcej pracowników, udałem się do "gemba" i zadałem kilka pytań:
- czy słyszeli kiedyś o 5S
- czy uważają, że ich stanowiska są uporządkowane, czy nie znajdują się tam zbędne przedmioty
- czy są rzeczy częściej i rzadziej używane
- czy liczba części przy linii nie jest za duża
- czy mają jakieś propozycje usprawnień na ich stanowiskach produkcyjnych

Wyniki pokazały, że ludzie nie mają pojęcia o 5S, jedyne co się kojarzy to sprzątanie. Okazało się, że widzą problemy tylko przyjęli do świadomości, że tak ma być. Był to dla mnie jasny znak, że trzeba przeprowadzić szkolenia i krok po kroku rozpisać harmonogram prac wdrożeniowych.

Myślę, że nawet najlepiej przygotowany kwestionariusz ankietowy nie da tyle informacji co rozmowa. Tak na dobrą sprawę, to nikt nie lubi ankiet.

Co do chęci wdrożenia filozofii 5S wśród pracowników, to oczywiście nie wiedząc czym to ta naprawdę jest, wszyscy byli negatywnie nastawieni. Jednak już po pierwszym szkoleniu, gdzie m.in. przeprowadziłem prostą grę pokazującą efekty działań 5S, wszyscy ostro wzięli się do pracy i motywacja zdecydowanie wzrosła.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Badanie podejścia do 5S

Piotr Borlik:
Co do chęci wdrożenia filozofii 5S wśród pracowników, to oczywiście nie wiedząc czym to ta naprawdę jest, wszyscy byli negatywnie nastawieni. Jednak już po pierwszym szkoleniu, gdzie m.in. przeprowadziłem prostą grę pokazującą efekty działań 5S, wszyscy ostro wzięli się do pracy i motywacja zdecydowanie wzrosła.
Można zapytać o trochę więcej szegółów nt gry i tematyki szkolenia? ;-)

konto usunięte

Temat: Badanie podejścia do 5S

Zamiast suchej teorii, proponuję zawsze prostą grę liczbową.
Każdy otrzymuje arkusz z porozrzucanymi liczbami. Ich zadaniem jest wykreślenie w dany sposób liczb od 1 do 49. Liczby są nieuporządkowane, jest ich więcej niż potrzeba.
Po kolei wykreślamy i zapisujemy czasy.
Potem grupa proponuje usprawnienia.
Czyli 1 eS - usuwamy to co zbędne - liczby większe od 49.
I tak dalej przez wszystkie kroki.

Gra prosta a umożliwia wszystkim zrozumienie podstaw filozofii 5S no i powstaje mimochodem szóste eS - Smile:)

konto usunięte

Temat: Badanie podejścia do 5S

Jeśli mogę coś dodać ze swego doświadczenia:

nie robiłem żadnych ankiet i uważam, że są one niepotrzebne - dodatkowa biurokracja. Generalnie badać podejścia załogi nie musisz. Wystarczy, że założysz 80% na nie i nie wiele się pomylisz.

Ja postanowiłem wdrożyć 5S w inny sposób: wybrałem 5 najsilniejszych charakterów i wyznaczyłem termin Kaizena na temat 5S na warsztacie elektrycznym na "za tydzień". Pierwsze reakcje ludzi, to pytania: a co to kaizen, a co to 5S? :) Poprosiłem te 5 osób, aby same znalazły, co to jest kaizen. Uwierzcie mi: panowie chodzili i główkowali... :) Niektórzy zapomnieli nazwy i pytali się mnie, niby przypadkiem: "kiedy będzie ten.... kai.....?" Podawałem ponownie termin i nazwę. Znowu pytali się, co to jest. Znowu odsyłałem do internetu, z głupią miną.

To było pierwsze zarzucenie wędki. Nie uzyskałem pełnej aprobaty dla 5S, ale pierwsze zainteresowanie było widoczne. :) A to już dużo.

http://odchudzonaprodukcja.com
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Badanie podejścia do 5S

Krzysztof Kamiński:
Jeśli mogę coś dodać ze swego doświadczenia:

nie robiłem żadnych ankiet i uważam, że są one niepotrzebne - dodatkowa biurokracja. Generalnie badać podejścia załogi nie musisz. Wystarczy, że założysz 80% na nie i nie wiele się pomylisz.

A to ciekawostka. Skad wiesz, że akurat 80% skoro nie robisz badan ???
Tak "na czuja" ?
A znasz krzywą innowacji Rogers'a, z której wynika, że jedynie 16% osób nigdy nie zaakceptuje zmiany ?
Pozdrawiam,
Konrad
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Badanie podejścia do 5S

Piotr Borlik:
Zamiast suchej teorii, proponuję zawsze prostą grę liczbową.
Każdy otrzymuje arkusz z porozrzucanymi liczbami. Ich zadaniem jest wykreślenie w dany sposób liczb od 1 do 49. Liczby są nieuporządkowane, jest ich więcej niż potrzeba.
Po kolei wykreślamy i zapisujemy czasy.
Potem grupa proponuje usprawnienia.
Czyli 1 eS - usuwamy to co zbędne - liczby większe od 49.
I tak dalej przez wszystkie kroki.

Gra prosta a umożliwia wszystkim zrozumienie podstaw filozofii 5S no i powstaje mimochodem szóste eS - Smile:)

Hmmmmmmmmmm, amerykański banał, łatwo dostepny w internecie.
Niewiele pokazuje, bo każdy instynktownie odkrywa reguły i je wprowadza. W życiu jest trochę trudniej gdy "nie ma nad głową bata".
Ja czasami robię grę "strych" lub "garaż".
W 100% zwalcza mentalnosc "chomika".
Pozdrawiam,
KonradKonrad Gurbała edytował(a) ten post dnia 04.12.10 o godzinie 13:04

konto usunięte

Temat: Badanie podejścia do 5S

Konrad Gurbała:
Krzysztof Kamiński:
Jeśli mogę coś dodać ze swego doświadczenia:

nie robiłem żadnych ankiet i uważam, że są one niepotrzebne - dodatkowa biurokracja. Generalnie badać podejścia załogi nie musisz. Wystarczy, że założysz 80% na nie i nie wiele się pomylisz.

A to ciekawostka. Skad wiesz, że akurat 80% skoro nie robisz badan ???
Tak "na czuja" ?
A znasz krzywą innowacji Rogers'a, z której wynika, że jedynie 16% osób nigdy nie zaakceptuje zmiany ?
Pozdrawiam,
Konrad

Skąd wiem? Bo rozmawiam z ludźmi, wszystkimi, którzy mi podlegają. Może to specyfika mojego zakładu, może specyfika naszej nacji, ale taka jest prawda. Moje doświadczenia w każdej firmie są takie same: niestety większość pracowników nie toleruje jakichkolwiek zmian (nawet na lepsze), starają się przy jak najmniejszym nakładzie sił dotrwać od początku do końca zmiany... :(

Natomiast twoja wypowiedź jest bardzo uproszczona i sugeruje mój błąd. Wydaje mi się jednak, że nie doczytałeś na ten temat. Wg informacji z Wiki, moje doświadczenia są zbieżne z teorią dyfuzji innowacji Rogers'a, a Ty mylisz pojęcia. :)
Np.: "dyfuzja innowacji jest procesem długotrwałym, sięgającym nawet 20 lat w przypadku innowacji przełomowych i kilku lat w przypadku innowacji usprawniających." Czyli nie da się wprowadzić nowości z dnia na dzień. To ciężka praca u podstaw.

oraz:
"Innowatorzy stanowią 2,5% całej zbiorowości - lubią ryzyko, próbują nowości. Wcześni naśladowcy to 13,5% - są liderami, kształtują opinię w danej społeczności, nowość kupują jednak z pewną ostrożnością. Wczesna większość to 34% - przyswaja ona nowy produkt wcześniej niż przeciętni nabywcy. Późna większość – 34%, to sceptycy akceptujący produkt po wypróbowaniu go przez innych. Ostatnia grupa to maruderzy – 16%, grupa nabywców obawiająca się zmian, absorbuje innowację, gdy staje się ona powszechna lub niezbędna."

Jak dodasz 2,5%i 13,5%, to masz 16%, które akceptuje nowość, jednak z pewną dozą nieufności. Reszta to sceptycy. Czyli pomyliłem się o 4%.

Reasumując: przekonaj do nowości te 16%, a pójdziesz do przodu. Ja jeszcze dodam: te 16% to muszą być mocne charaktery. Pracownicy szanowani przez innych. Tak wynika z moich doświadczeń, a nie teorii wielkich profesorów.

PS: te procenty Rogers'a mają się nijak do Polaków. Niestety....Krzysztof Kamiński edytował(a) ten post dnia 03.12.10 o godzinie 20:46
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Badanie podejścia do 5S

Krzysztof Kamiński:
Konrad Gurbała:
Krzysztof Kamiński:
Jeśli mogę coś dodać ze swego doświadczenia:

nie robiłem żadnych ankiet i uważam, że są one niepotrzebne - dodatkowa biurokracja. Generalnie badać podejścia załogi nie musisz. Wystarczy, że założysz 80% na nie i nie wiele się pomylisz.

A to ciekawostka. Skad wiesz, że akurat 80% skoro nie robisz badan ???
Tak "na czuja" ?
A znasz krzywą innowacji Rogers'a, z której wynika, że jedynie 16% osób nigdy nie zaakceptuje zmiany ?
Pozdrawiam,
Konrad

Skąd wiem? Bo rozmawiam z ludźmi, wszystkimi, którzy mi podlegają. Może to specyfika mojego zakładu, może specyfika naszej nacji, ale taka jest prawda.

"prawda to rzecz bardzo względna", za to z danymi trudno jest dyskutowac. Jeżeli nie masz danych, to tak naprawdę cały czas pozostajemy na poziomie "gdybania".
Moje doświadczenia w każdej firmie są takie same: niestety większość pracowników nie toleruje jakichkolwiek zmian (nawet na lepsze), starają się przy jak najmniejszym nakładzie sił dotrwać od początku do końca zmiany... :(

Natomiast twoja wypowiedź jest bardzo uproszczona i sugeruje mój błąd.
no i ... ?
Wydaje mi się jednak, że nie doczytałeś na ten temat.

Schemat ten stosuję już od kilku lat, więc nie przekonuje mnie jakiś opis z Wikipedii, sorry.
Wg informacji z Wiki, moje doświadczenia są zbieżne z teorią dyfuzji innowacji Rogers'a, a Ty mylisz pojęcia. :)
Np.: "dyfuzja innowacji jest procesem długotrwałym, sięgającym nawet 20 lat w przypadku innowacji przełomowych i kilku lat w przypadku innowacji usprawniających." Czyli nie da się wprowadzić nowości z dnia na dzień. To ciężka praca u podstaw.

PS: te procenty Rogers'a mają się nijak do Polaków.

W założeniach, dla kazdego kraju jest to samo, ponieważ to nie badania demograficzne, tylko teoria zarządzania.
Niestety....Konrad Gurbała edytował(a) ten post dnia 04.12.10 o godzinie 13:13

konto usunięte

Temat: Badanie podejścia do 5S

Teoria zarządzania, jak sama nazwa wskazuje, to teoria, która w sposób przybliżony próbuje opisać rzeczywistość, a ta bardzo często różni się od teorii. Np. krzywa Gaussa: teoria mówi jasno, jak powinna wyglądać, ale jeśli zrobiłbyś chociaż raz badania SPC, to byś się zdziwił, jaki rozrzut mają realne dane, zbierane w trakcie procesu produkcyjnego.

Tak więc teoria dyfuzji, to także teoria, na której opierasz zapewne swoje szkolenia. Natomiast ja mam do czynienia z żywymi problemami i żywymi ludźmi. I uwierzysz, czy nie: moi pracownicy (praktycznie w każdej firmie, w której pracowałem) nie przejawiali ochoty do wprowadzania zmian, a wręcz przeciwnie. Musiałem wyłuskiwać pojedyncze osoby do współpracy i na nich budować "nowe". Reszta zaczynała stosować się do zmian, jeżeli już nie widziała ucieczki od nich. Tyle mówi moja praktyka. :)
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Badanie podejścia do 5S

Krzysztof Kamiński:
Teoria zarządzania, jak sama nazwa wskazuje, to teoria, która w sposób przybliżony próbuje opisać rzeczywistość, a ta bardzo często różni się od teorii. Np. krzywa Gaussa: teoria mówi jasno, jak powinna wyglądać, ale jeśli zrobiłbyś chociaż raz badania SPC, to byś się zdziwił, jaki rozrzut mają realne dane, zbierane w trakcie procesu produkcyjnego.

Tak więc teoria dyfuzji, to także teoria, na której opierasz zapewne swoje szkolenia. Natomiast ja mam do czynienia z żywymi problemami i żywymi ludźmi. I uwierzysz, czy nie: moi pracownicy (praktycznie w każdej firmie, w której pracowałem) nie przejawiali ochoty do wprowadzania zmian, a wręcz przeciwnie. Musiałem wyłuskiwać pojedyncze osoby do współpracy i na nich budować "nowe". Reszta zaczynała stosować się do zmian, jeżeli już nie widziała ucieczki od nich. Tyle mówi moja praktyka. :)

A to ciekawe co mówisz, bo na blogu jest 95% teorii (reszta to zdjęcia) i to w dodatku naprawdę podstawy podstaw :-)

konto usunięte

Temat: Badanie podejścia do 5S

Konrad Gurbała:
Krzysztof Kamiński:
Teoria zarządzania, jak sama nazwa wskazuje, to teoria, która w sposób przybliżony próbuje opisać rzeczywistość, a ta bardzo często różni się od teorii. Np. krzywa Gaussa: teoria mówi jasno, jak powinna wyglądać, ale jeśli zrobiłbyś chociaż raz badania SPC, to byś się zdziwił, jaki rozrzut mają realne dane, zbierane w trakcie procesu produkcyjnego.

Tak więc teoria dyfuzji, to także teoria, na której opierasz zapewne swoje szkolenia. Natomiast ja mam do czynienia z żywymi problemami i żywymi ludźmi. I uwierzysz, czy nie: moi pracownicy (praktycznie w każdej firmie, w której pracowałem) nie przejawiali ochoty do wprowadzania zmian, a wręcz przeciwnie. Musiałem wyłuskiwać pojedyncze osoby do współpracy i na nich budować "nowe". Reszta zaczynała stosować się do zmian, jeżeli już nie widziała ucieczki od nich. Tyle mówi moja praktyka. :)

A to ciekawe co mówisz, bo na blogu jest 95% teorii (reszta to zdjęcia) i to w dodatku naprawdę podstawy podstaw :-)

Ech, prosiłem, aby komentować na blogu... Co do zdjęć, to sorry, ale nie mam zamiaru odpowiadać prawnie za upublicznianie dokumentów, czy zdjęć z moich byłych firm. Natomiast są tam same moje przemyślenia i doświadczenia, a nie kopiuj-wklej z różnych stron, czy dokumentów.

Mam nadzieję, że blog będzie się rozrastał z biegiem czasu. Jest to dla mnie też ważne, aby pisać na ten temat, gdyż zauważyłem, że moja wiedza jest niepoukładana. Zatem chcę sobie te wszystkie narzędzia, myśli, doświadczenia ułożyć w jeden czytelny konspekt. Pewnie o wielu rzeczach zapomnę lub jakieś przekręcę. Dlatego proszę o komentarze.

Miło mi, że zacząłeś czytać. :)



Wyślij zaproszenie do