konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Beata R.:
Radek D.:
To, że szaman wtedy nie krzywdzi dziwnym nie jest, ponieważ pięć świadomości jest obecnych w swym świecie, natomiast szósta odbywa podróż.
co to jest te sześć świadomości?
W buddyzmie mamy podział na sześć podstawowych świadomości, czyli pięć świadomości zmysłów, plus świadomość umysłu - tak jest w theravadzie. W mahajanie w ramach filozofii cittamatra mamy podział na osiem świadomości /osiem poziomów umysłu/, a w dzogczen ma sześć z tym że o ostatnia ma trzy aspekty, podobne jak trzy ostatnie świadomości w cittamatrze.
Odnośnie podziału na osiem, który zawiera sześć: cittamatra - http://pl.wikipedia.org/wiki/Czittamatra
Odnośnie świadomości jako takiej: Sutra - objaśnienie świadomości /theravada/Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 11:32

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
(...)
Ale co w przypadku, gdy ktoś nie miał rozpoznania śunjaty i realizuje moc mantry? Chyba, że to niemożliwe.
edit:
Co znaczy wg Ciebie: realizacja mocy mantry?

Chcesz wyjąć mantrę z całości praktyki tantrycznej /medytacji/ i rozpatrywać ją osobno w kontekście transu i medytacji?Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 11:51
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

dlaczego tak sądzisz?

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk
Szine nie tu jest niezbędne. Na przykład w dzogczen longde nie ma szine.
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Trans a medytacja...

Józefina Jagodzińska:
Pytanie, jak rozumiesz słowo trans :)

Dla mnie trans jest, hmm, ukierunkowaniem świadomości na pewien stan (np. na stan, kiedy celowo kierujemy się do tej warstwy świata, gdzie wspinasz się - albo wchodzisz w dół po Yggdrasil, czy czymkolwiek innym w tym stylu w celu złapania kontaktu z jakąś określoną energią / częścią siebie / miejscem).

Nie wydaje mi się, żeby to było tożsame z medytacją, w momencie, kiedy przechodzisz obok różnych swoich wewnętrznych transów, nie wchodząc w te opowieści.

wydaje mi sie to bardzo sensowne

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Radek D.:
Marcin P.:
(...)
Ale co w przypadku, gdy ktoś nie miał rozpoznania śunjaty i realizuje moc mantry? Chyba, że to niemożliwe.
edit:
Co znaczy wg Ciebie: realizacja mocy mantry?

Chcesz wyjąć mantrę z całości praktyki tantrycznej /medytacji/ i rozpatrywać ją osobno w kontekście transu i medytacji?Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 11:51

Chcę się dowiedzieć jak to wygląda i czemu służą poszczególne części :) z tego co wiem, mantra jest istotą danego bóstwa tantrycznego, realizacja mocy mantry to przyswojenie sobie cech czy energii jakie to bóstwo niesie. Czy nie jest tak?

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Radek D.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk
Szine nie tu jest niezbędne. Na przykład w dzogczen longde nie ma szine.

Ale w dzogczen londe pewnie są praktyki (ruszen?), których celem jest śunjata?

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

dlaczego tak sądzisz?

Radek napisał, że zawsze zaczyna się od śunjaty. Jak zatem chcesz z powodzeniem wykonać praktykę jidama, jeśli nie masz wystarczająco stabilnego umysłu?

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
(....)
Chcę się dowiedzieć jak to wygląda i czemu służą poszczególne części :)
Beze mnie :-)
z tego co wiem, mantra jest istotą danego bóstwa tantrycznego, realizacja mocy mantry to przyswojenie sobie cech czy energii jakie to bóstwo niesie. Czy nie jest tak?
Zgadza się, a do tego jest potrzebna koncentracja. Mantra danej formy /a wcześniej sylaba nasienna/ to element całości, istotny, jednak element w praktyce yidama.Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 12:55
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

dlaczego tak sądzisz?

Radek napisał, że zawsze zaczyna się od śunjaty. Jak zatem chcesz z powodzeniem wykonać praktykę jidama, jeśli nie masz wystarczająco stabilnego umysłu?

śunjata to nie jest praktyka wstępna ;)

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

dlaczego tak sądzisz?

Radek napisał, że zawsze zaczyna się od śunjaty. Jak zatem chcesz z powodzeniem wykonać praktykę jidama, jeśli nie masz wystarczająco stabilnego umysłu?

śunjata to nie jest praktyka wstępna ;)

to czep się Radka, bo to jego słowa :)

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
Radek D.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk
Szine nie tu jest niezbędne. Na przykład w dzogczen longde nie ma szine.

Ale w dzogczen londe pewnie są praktyki (ruszen?), których celem jest śunjata?
We wszystkich trzech cyklach celem jest naturalny stan, natomiast w semde dochodzi się do tego przez śunjatę /kunszi/, w longde przez przejrzystość /rigpa/, a menagde poprzez nierozdzielność /yerme/. Zwieńczeniem wszystkich cykli jest kontemplacja.
Ruszen są w longde i menagde.

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

dlaczego tak sądzisz?

Radek napisał, że zawsze zaczyna się od śunjaty. Jak zatem chcesz z powodzeniem wykonać praktykę jidama, jeśli nie masz wystarczająco stabilnego umysłu?

śunjata to nie jest praktyka wstępna ;)

to czep się Radka, bo to jego słowa :)
Nic takiego nie napisałem. Nie napisałem, że śunjata, to praktyka wstępna, a napisałem, jak to jest w związku z praktyką z yidamem, a zanim weźmie się za praktykę z yidamem ma się praktyki wstępne /nyndro/ i szine /lub ''szino podobne'', zwane np okiełznaniem umysłu przy pomocy... i tu pojawia się nazwa danej praktyki/.Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 12:59

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Radek D.:
Marcin P.:
Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
Marcin P.:
Beata R.:
wtedy nie osiągnął celu...

ale to by oznaczało, że bez realizacji szine nie ma sensu robić gurujogi czy innych tantrycznych praktyk

dlaczego tak sądzisz?

Radek napisał, że zawsze zaczyna się od śunjaty. Jak zatem chcesz z powodzeniem wykonać praktykę jidama, jeśli nie masz wystarczająco stabilnego umysłu?

śunjata to nie jest praktyka wstępna ;)

to czep się Radka, bo to jego słowa :)
Nic takiego nie napisałem. Nie napisałem, że śunjata, to praktyka wstępna, a napisałem, jak przebiega praktyka z yidamem, a zanim weźmie się za praktykę z yidamem ma się praktyki wstępne /nymdro/ i szine /lub ''szino podobne'', zwane np okiełznaniem umysłu przy pomocy... i tu pojawia się nazwa danej praktyki/.Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 12:53

A ja Ci wcale nie zarzuciłem, że tak twierdzisz; chodziło mi o niezbędność stabilnego umysłu do praktyk z yidamem, co właśnie potwierdziłeś. Dziękuję.

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
(...)
A ja Ci wcale nie zarzuciłem, że tak twierdzisz; chodziło mi o niezbędność stabilnego umysłu do praktyk z yidamem, co właśnie potwierdziłeś. Dziękuję.
Proszę. Tylko stabilny umysł, to nie znaczy z automatu, iż została rozpoznana śunjata.

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Radek D.:
Marcin P.:
(...)
A ja Ci wcale nie zarzuciłem, że tak twierdzisz; chodziło mi o niezbędność stabilnego umysłu do praktyk z yidamem, co właśnie potwierdziłeś. Dziękuję.
Proszę. Tylko stabilny umysł, to nie znaczy z automatu, iż została rozpoznana śunjata.

No właśnie widzę, że zmodyfikowałeś tamtą wypowiedź o tym, że zaczyna się od śunjaty :)
Widzisz Radek, tak właśnie się z Tobą rozmawia. Jak człowiek chce coś zrozumieć w szczegółach to tak zakręcisz, że nic się kupy nie trzyma :)
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Trans a medytacja...

dla mnie wypowiedż Radka niesie w sobie takie znaczenie:
początkiem i końcem wszystkiego jest śunjata,
jest podstawą i celem

i tyleBeata R. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 13:39

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Marcin P.:
(...)
No właśnie widzę, że zmodyfikowałeś tamtą wypowiedź o tym, że zaczyna się od śunjaty :)
Którą konkretnie? :-) Proszę zacytuj ją.Radek D. edytował(a) ten post dnia 09.03.09 o godzinie 13:41

konto usunięte

Temat: Trans a medytacja...

Beata R.:
dla mnie wypowiedż Radka niesie w sobie takie znaczenie:
początkiem i końcem wszystkiego jest śunjata,
jest podstawą i celem

i tyle
I tyle.

Następna dyskusja:

Medytacja Chrześcijańska




Wyślij zaproszenie do