konto usunięte

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Jacek Bogel:
Oleg P.:
Kiedy zyskujemy prawo, by poddawać innych ocenie?:)

Psychologia mówi: nie oceniaj tożsamości - oceniaj zachowania przez pryzmat ich skutków. Ja to kupuję.
Rozmawiałem z Psychologią, potwierdziła to:)
Ja jednak uważam, że pani Psychologia ma na nazwisko Objawowa i jak by głęboko nie kopała, dotrze najwyżej do pokładów jednego żywota, a tu bez ocen nie wytłumaczysz, dlaczego ów czy tamten cierpi..

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Oleg P.:
Jacek Bogel:
Oleg P.:
Kiedy zyskujemy prawo, by poddawać innych ocenie?:)

Psychologia mówi: nie oceniaj tożsamości - oceniaj zachowania przez pryzmat ich skutków. Ja to kupuję.
Rozmawiałem z Psychologią, potwierdziła to:)
Ja jednak uważam, że pani Psychologia ma na nazwisko Objawowa i jak by głęboko nie kopała, dotrze najwyżej do pokładów jednego żywota, a tu bez ocen nie wytłumaczysz, dlaczego ów czy tamten cierpi..

Jeśli to prawda, że cierpienie wynika z niewiedzy to dlaczego cierpimy skoro jesteśmy nieświadomi przyczyn? Nawet w ludzkim sądzie stwierdzenie niepoczytalności sprawcy znosi odpowiedzialność za popełnione zło. My jednak w wyniku uniwersalnego prawa karmy cierpimy w wypadku wcześniej popełnionych czynów, co do których pozostaje nam jedynie wiara, że je popełniliśmy. Czy wiara może być wytłumaczeniem? Czy sam fakt istnienia cierpienia może sankcjonować konieczność istnienia jego przyczyny w naszym obszarze odpowiedzialności? Być może cierpienie przychodzi do nas po prostu z zewnątrz, bo taka jest natura świata, w którym żyjemy. Wtedy nie potrzebne są oceny ani dodatkowe życia do zbudowania koncepcji dlaczego ów czy tamten cierpi. Czy cierpieniu trzeba dobudowywać ideologie, wyjaśniające koncepcje? Czy prawo jest tak okrutne, że zabierając wzrok karze za to, że się potknęliśmy?

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

nie ma co oglądać się wstecz, tak mówią Lamowie, tu teraz i do przodu.Ignorancji preatch,MADRE WSPÓLCZUCIE!

konto usunięte

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Jacek Bogel:
Oleg P.:
Jacek Bogel:
Oleg P.:
Kiedy zyskujemy prawo, by poddawać innych ocenie?:)

Psychologia mówi: nie oceniaj tożsamości - oceniaj zachowania przez pryzmat ich skutków. Ja to kupuję.
Rozmawiałem z Psychologią, potwierdziła to:)
Ja jednak uważam, że pani Psychologia ma na nazwisko Objawowa i jak by głęboko nie kopała, dotrze najwyżej do pokładów jednego żywota, a tu bez ocen nie wytłumaczysz, dlaczego ów czy tamten cierpi..

Jeśli to prawda, że cierpienie wynika z niewiedzy to dlaczego cierpimy skoro jesteśmy nieświadomi przyczyn? Nawet w ludzkim sądzie stwierdzenie niepoczytalności sprawcy znosi odpowiedzialność za popełnione zło. My jednak w wyniku uniwersalnego prawa karmy cierpimy w wypadku wcześniej popełnionych czynów, co do których pozostaje nam jedynie wiara, że je popełniliśmy. Czy wiara może być wytłumaczeniem? Czy sam fakt istnienia cierpienia może sankcjonować konieczność istnienia jego przyczyny w naszym obszarze odpowiedzialności? Być może cierpienie przychodzi do nas po prostu z zewnątrz, bo taka jest natura świata, w którym żyjemy. Wtedy nie potrzebne są oceny ani dodatkowe życia do zbudowania koncepcji dlaczego ów czy tamten cierpi. Czy cierpieniu trzeba dobudowywać ideologie, wyjaśniające koncepcje? Czy prawo jest tak okrutne, że zabierając wzrok karze za to, że się potknęliśmy?
Obawiam sie, że karma nie może być okrutna bo nikt tego prawa nie ustanawiał, to mechanizm, który istnieje odkąd istnieje wola.
Zatem w nieuświadomiony sposób największym okrucieństwem wykazujemy sie sami wobec siebie. Tak myślę.
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

cierpimy przeciez z powodu lgnięcia i strachu przed utratą, to jest przyczyna, i do tego do usunięcia

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Beata R.:
cierpimy przeciez z powodu lgnięcia i strachu przed utratą, to jest przyczyna, i do tego do usunięcia
Jasne, przespisz sie ze mną?zapominając o rodzinie?
To by dopiero było zwarcie, ciemnosci z jasną stroną mocy.Andrzej Witosław O. edytował(a) ten post dnia 24.07.10 o godzinie 18:42
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Andrzej Witosław O.:
Beata R.:
cierpimy przeciez z powodu lgnięcia i strachu przed utratą, to jest przyczyna, i do tego do usunięcia
Jasne, przespisz sie ze mną?zapominając o rodzinie?

nie :)

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Beata R.:
Andrzej Witosław O.:
Beata R.:
cierpimy przeciez z powodu lgnięcia i strachu przed utratą, to jest przyczyna, i do tego do usunięcia
Jasne, przespisz sie ze mną?zapominając o rodzinie?

nie :)
nie musisz mnie pamiętac, pustka pustce daje radosc!Andrzej Witosław O. edytował(a) ten post dnia 24.07.10 o godzinie 18:43

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Maciej W.:
Jacek Bogel:
Oleg P.:
Kiedy zyskujemy prawo, by poddawać innych ocenie?:)

Psychologia mówi: nie oceniaj tożsamości - oceniaj zachowania przez pryzmat ich skutków. Ja to kupuję.
A ja nie. Oceniać można przez pryzmat skutków... swojej oceny. Ocena jest niebezpieczna, np. łatwo można pomyśleć, że ktoś robi źle i zapomnieć przy tym, że jego działanie jest efektem ignorancji, tudzież nagromadzenia negatywnych wrażeń o tej osoby. W efekcie nie współczujemy mu, a wtedy jest niewesoło.
współczujemy.Andrzej Witosław O. edytował(a) ten post dnia 24.07.10 o godzinie 18:44
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Ocena moralna bliźniego swego

Jacek Bogel:
Być może cierpienie przychodzi do nas po prostu z zewnątrz, bo taka jest natura świata, w którym żyjemy.

jest wewnątrz nas świadomość, która decyduje/pozwala na zejście w ten świat.
reszta już leci z górki :)

Następna dyskusja:

Ocena efektywności logistyki




Wyślij zaproszenie do