konto usunięte
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Nie. Socjopata niszczy innych ludzi.Joga natomiast jest powściągnięciem umysłu.
Oczywiście, jeśli bycie joginem ktoś rozumie jako zdolność do wykonywania energetycznych fajerwerków, bez oglądania się na innych, to wiadomo. Zdarzają się ludzie, którzy zatrzymują się na tym etapie. Machiavelii i paru innych napisali trochę pism na temat tego, co może robić z innymi osoba z wyższym poziomem świadomości, jeśli jest amoralna.
Jeszcze kwestia, jak definiujesz socjopatię:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Socjopatia
Czy tak, czy podkładasz pod to pojęcie jakieś inne znaczenie?
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Socjopata - nie. Natomiast ktoś, kto łamie szereg przyjętych w danym społeczeństwie zasad, jak najbardziej tak.Przyjęte zasady społeczne często ograniczają ludzi i utrudniają ich rozwój. Działanie jogina, które te zasady przekracza (czasem celowo w dość spektakularny sposób) może być zatem ożywcze, inspirujące i w konsekwencji przynosić dużo korzyści.
Według mnie jogin powinien jednak wystrzegać się łamania zasad dla samego ich łamania, bo wtedy będzie co najwyżej kontrowersyjnym pajacem, a nie joginem. I tu wracamy znowu do problemu motywacji.
Drugą rzeczą jest umiejętność przewidywania skutków swoich działań. Jogin musi umieć działać zręcznie. Próba inspiracji poprzez przekroczenie sztywnych zasad społecznych, jeżeli nie będzie mądra i przemyślana, może wywołać skutek dokładnie przeciwny do zamierzonego.
Dlatego ten rodzaj aktywności jogin powinien stosować raczej na końcu niż na początku drogi, wtedy, gdy dojrzałość i mądrość będą w nim mocno zbudowane.
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Dziekuję za równoważące moją prowokację odpowiedzi:)Bywa jednak, że ów aspołecznik, anarchista, outsider żyjący poza stadem doświadcza takiego własnie definiowania przez organa porządkowe.
Przykład z życia znam osobiście.
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Oleg Pawliszcze:
Dziekuję za równoważące moją prowokację odpowiedzi:)
Bywa jednak, że ów aspołecznik, anarchista, outsider
Hmm, jak definiujesz aspołecznika, anarchistę, ousidera?
Co do anarchizmu, jest wiele jego odmian. Autonomizm czy znacząco różni się od "future is dead", żeby podać pierwszy z brzegu przykład.
Hmm, outsider, była taka książka kiedyś. Pamiętam, że moi koledzy z liceum byli nią zachwyceni i ja też, póki nie zauważyłam, jak wielu z nich idee w guście wilka stepowego służą do tego, żeby realizować swoje egoistyczne cele. Czyli kwestia intencji.
No i jeszcze taka kwestia - jak widać po różnych gatunkach żyjących na ziemi, formy życia w grupie, w pół-grupie,w rozproszeniu itd. są różne. Ludzki gatunek jest dość plastyczny pod tym względem, jednak jesteśmy istotami społecznymi. Joginom żyjącym w jaskiniach w Indiach świeccy przynoszą jedzenie itd, Tenzin Wangyal Rinpoche opisuje, że kiedy był na odosobnieniu jako dziecko jego mama przynosiła mu ciasto(:)), itd. Bardzo rzadko zdarzają się sytuacje totalnego outside'u wśród ludzi.
Jesteśmy jak pszczoły - nawet jeśli jesteśmy dzikimi, niezaleznymi pszczołami, które przez 7 lat wpatrują sie w ścianę, to zwykle gdzieś w tle są inni ludzie, którzy nam to umożliwiają, przez te siedem lat od czasu do czasu traktując nas miotełką od kurzu i nie pozwalając, żeby niedźwiedź jaskiniowy zjadł nas na kolację ;)
Szukamy podobnych sobie, środowiska, które będzie miało wartości i tryb życia zgodny z naszym. Wydaje mi się, że temu służy Sanga w buddyźmie, poprawcie mnie, jeśli się mylę.
żyjący poza stadem doświadcza takiego własnie definiowania przez organa porządkowe.
Przykład z życia znam osobiście.
No tu trudno się odnieść, to zależy jakie to były sytuacje.
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
A może niektórzy są jak ten niedźwiedź jaskiniowy, który żądła traktuje jak górnik drzazgi od kilofa?:)Co takim pozostaje, by odnaleźć siebie?
PS Nihilizm typu no future to rzeczywiście skrajność. Mówiąc o anarchizmie bliższy byłem jego definicji jako idei wspólnoty nie potrzebującej władców, ani prawa, by żyć w harmonii.Oleg Pawliszcze edytował(a) ten post dnia 28.02.09 o godzinie 10:54
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Oleg Pawliszcze:Się czepię owego braku prawa u anarchistów ;-) Takich wspólnot anarchistycznych /funkcjonujących przez ileś lat/, gdzie nie ma praw, czyli tego co warunkuje wspólną koegzystencję w ramach danej wspólnoty, to raczej nie ma /tak sądzę/. Anarchiści maja uczulenie na prawa, jednak, gdy przychodzi do funkcjonowania w ramach wspólnoty, to takie prawa tworzą, choćby po to, by wzajem się nie pozabijać ;-P Anarchiści to różni ludzie, stąd i tworzenie zasad /praw/ w ramach danej wspólnoty jest dla mnie zrozumiałym, jednak twierdzenie przy tym, iż prawa są zbędne, już nie. Właśnie z tego względu, iż istoty ludzkie /tu np anarchiści/ są różne i wypadałoby wzajemne relacje uwarunkować chociażby tym, że gdy choć jest ktoś wstawiony i ma ochotę w imię wolności /anarchiści sobie ją cenią/ na sex z czternastoletnią córką kogoś ze wspólnoty, to mu wara.
(...)
PS Nihilizm typu no future to rzeczywiście skrajność. Mówiąc o anarchizmie bliższy byłem jego definicji jako idei wspólnoty nie potrzebującej władców, ani prawa, by żyć w harmonii.
Kiedyś czytałem ciekawy artykuł /w Polityce/ na temat tego, jak to anarchiści mający uczulenie na prawa, gdy zaczynają mieszkać wspólnie w ramach danej wspólnoty, sami zaczynają tworzyć owe prawa, by sensownie w ramach owej wspólnoty funkcjonować i by miejsca nie miała totalna anarchia.Radek D. edytował(a) ten post dnia 28.02.09 o godzinie 14:28
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Tak, okrutnie dzicy jesteśmy... Tak mi się skojarzyło:http://www.youtube.com/watch?v=4w9EksAo5hY
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Józefina Jagodzińska:Ten ich kawałek znam, ale tego teledysku nie... uroczy ;-) Dzięki.
(...) Tak mi się skojarzyło:
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Radek D.:Zupełnie jak pacyfistyczne bojówki przeradzające się w paramilitarne terrorystyczne bojówki:)
Oleg Pawliszcze:Się czepię owego braku prawa u anarchistów ;-) Takich wspólnot anarchistycznych /funkcjonujących przez ileś lat/, gdzie nie ma praw, czyli tego co warunkuje wspólną koegzystencję w ramach danej wspólnoty, to raczej nie ma /tak sądzę/. Anarchiści maja uczulenie na prawa, jednak, gdy przychodzi do funkcjonowania w ramach wspólnoty, to takie prawa tworzą, choćby po to, by wzajem się nie pozabijać ;-P Anarchiści to różni ludzie, stąd i tworzenie zasad /praw/ w ramach danej wspólnoty jest dla mnie zrozumiałym, jednak twierdzenie przy tym, iż prawa są zbędne, już nie. Właśnie z tego względu, iż istoty ludzkie /tu np anarchiści/ są różne i wypadałoby wzajemne relacje uwarunkować chociażby tym, że gdy choć jest ktoś wstawiony i ma ochotę w imię wolności /anarchiści sobie ją cenią/ na sex z czternastoletnią córką kogoś ze wspólnoty, to mu wara.
(...)
PS Nihilizm typu no future to rzeczywiście skrajność. Mówiąc o anarchizmie bliższy byłem jego definicji jako idei wspólnoty nie potrzebującej władców, ani prawa, by żyć w harmonii.
Kiedyś czytałem ciekawy artykuł /w Polityce/ na temat tego, jak to anarchiści mający uczulenie na prawa, gdy zaczynają mieszkać wspólnie w ramach danej wspólnoty, sami zaczynają tworzyć owe prawa, by sensownie w ramach owej wspólnoty funkcjonować i by miejsca nie miała totalna anarchia.Radek D. edytował(a) ten post dnia 28.02.09 o godzinie 14:28
Próby traktowania rzeczywiśtości jak gliny prawie zawsze kończą okruchami:)
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Oleg Pawliszcze:he... he... przerabiałem ze swej strony właśnie to. Na szczęście do podrzynania gardeł z mej strony nie doszło ;-P ...i mi przeszło, teraz znów jestem pokojowym kotem ;-)
(...)
Zupełnie jak pacyfistyczne bojówki przeradzające się w paramilitarne terrorystyczne bojówki:)
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Radek D.:
Józefina Jagodzińska:Ten ich kawałek znam, ale tego teledysku nie... uroczy ;-) Dzięki.
(...) Tak mi się skojarzyło:
Proszę :)
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Oleg Pawliszcze:
Radek D.:
Kiedyś czytałem ciekawy artykuł /w Polityce/ na temat tego, jak to anarchiści mający uczulenie na prawa, gdy zaczynają mieszkać wspólnie w ramach danej wspólnoty, sami zaczynają tworzyć owe prawa, by sensownie w ramach owej wspólnoty funkcjonować i by miejsca nie miała totalna anarchia.
Zupełnie jak pacyfistyczne bojówki przeradzające się w paramilitarne terrorystyczne bojówki:)
Próby traktowania rzeczywiśtości jak gliny prawie zawsze kończą okruchami:)
Mniej więcej. Na anarchistycznych squatach panują zasady równie mocno przestrzegane, jak w każdym innym miejscu. I to tyle na temat próby 100%-towego wyjścia formy w tym miejscu, na Ziemi.
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Oleg Pawliszcze:
A może niektórzy są jak ten niedźwiedź jaskiniowy, który żądła traktuje jak górnik drzazgi od kilofa?:)
Co takim pozostaje, by odnaleźć siebie?
Ej, przecież wiesz, gdzie jesteś - w drodze. Masz rodzinę, dzieciaki, o których w kółko wspominasz na różnych forach :) Przecież robisz to, co lubisz, pewnie medytujesz i wykonujesz praktyki, jakie sobie wybrałeś.
PS Nihilizm typu no future to rzeczywiście skrajność. Mówiąc o anarchizmie bliższy byłem jego definicji jako idei wspólnoty nie potrzebującej władców, ani prawa, by żyć w harmonii.
To się nazywa autonomizm. Mile mnie zaskoczyło to, że słuchając ostatnio wywiadu z Konwickim, dowiedziałam się, że on też uważa to za najlepszą możliwą formę ludzkiej organizacji. Następne zdanie Konwickiego brzmiało: jednak szanuję ten świat takim, jaki jest. Podobało mi się to. Nie było w tym zbędnej frustracji tym, jak ludzkość żyje tu i teraz.
Cóż, plemię to było dla naszego gatunku właśnie punkt wyjścia i cały czas za tym tęsknimy, szukamy tego, mając nadzieję, że da się to tak zorganizować, żeby małe, sąsiadujące ze sobą szczepy się nie wyrzynały.
konto usunięte
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Dziękuję za naukę:)
Józefina
Jagodzińska
Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
:)
Piotr
Jaczewski
Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...
Temat: Dziki, wyzwolony jogin we współczesnym społeczeństwie =...
Z punktu widzenia społecznego(spoza sangi, czy podobnych grup przekonań) nie odróżnisz, weźmy się za definicję:http://pl.wikipedia.org/wiki/Socjopatia
"Cechy charakterystyczne tego zjawiska:
* brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych"
Hmm, Praktyka jest najważniejsza...
"* brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka"
Hmm, praktyki oczyszczające..hmm..czy jako nieoświecona istota mogę pomóc nie potęgując pomieszania?
" * kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksplorację drugiej osoby"
Hmm, pozwól mi medytować w spokoju..
"* kłamliwość i manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów"
Hmm, czy twoja obecność wspiera moją praktykę?
"* nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka,
Hmm, przejaw nietrwałości..
"brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie."
Pogadajmy o Drugpie kunley'u? ba..wskazówki Padmasambhavy, co do praktyki.
Coś bym twierdził, że jednak z zewnątrz nieodróżnialne, nie tylko buddyzm rozpatrując, ale większość intensywnych "ścieżek rozwoju".
Podobne tematy
-
Jogini i wojownicy » Jogin z mieczem -
-
Jogini i wojownicy » Dlaczego jogin? -
-
Jogini i wojownicy » Szaman a jogin -
-
Jogini i wojownicy » Jogin, wojownik, szaman a wygląd zewnętrzny. -
-
Jogini i wojownicy » Jogin a wyścig szczurów -
-
Jogini i wojownicy » jogin a wirus -
-
Jogini i wojownicy » Jogin czerpiący energię z medytacji -
Następna dyskusja: