Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Anna Gabor:
Piotr T.:
Ania T.:
Budda kiedys powiedzial, jest tyle nauk ile istot.. ;)

Budda czy inny Shiva...

Z całym szacunkiem do Waszych wierzeń to jestem po prostu racjonalistą i staram się podejść logicznie do swoich działań. Skoro jest lęk - musi być jego przyczyna. Skoro znam
Zgadzam się, że najlepiej uporać się z lękiem dochodząc jego przyczyny. A szczególnie kiedy lęk jest nieuświadomiony.. Uświadomienie sobie co go powoduje to już więcej niż połowa sukcesu.Trudno może być tylko zrozumiec powód fobii, np lęk wysokości czy przestrzeni.. Ale mam wrażenie, że im bardziej uwalnia się człowiek od innych podświadomych lęków, tym bardziej przechodzą też fobie. I nagle pająki już nie wydaja się takie straszne;-))
przyczynę - szukam rozwiązania. I nie uważam, że moje rozwiązanie jest jedyne, słuszne i uniwersalne dla wszystkich...

I nie dorabiam do tego ideologii...Anna Gabor edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 18:58
wszyscy mamy tendencje do nakrecania sie.. ;)
warto choc to pojac, rozpoznac i postarac to wyluzowac.. :)
to naprawde baaaaardzo duzo.. ;)
nie oczekujmy od siebie zbyt wiele.. na sile nic nie wychodzi.. ;)
dlatego podpisze sie pod tym.. ;)

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Radek D.:
Piotr T.:
(...) I nie uważam, że moje rozwiązanie jest jedyne, słuszne i uniwersalne dla wszystkich...

I nie dorabiam do tego ideologii...
_/o\_
z ignorancja tez warto popracowac, bo rowniez jest wynikiem niewiedzy Radku;)
Możesz szerzej - nie rozumiem o czum piszesz :-) W kontekście nauk, dla mnie niewiedza = ignorancja :-) A do czego Ty się odnosisz? :-)

do Twojego wpisu.. twoich reakcji..Ania T. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 19:06

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Oleg Pawliszcze:
To jest nasze prywatne forum publiczne i będziemy se używac ile wlezie:)
no to super.. ;))))
mialam na wzgledzie jedynie czytajacych;)

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

O, jak się ładnie temat rozwinął. :)
Widzę, że myślimy podobnie. Ja też, do opanowania strachu używam zdystansowania się do emocji (takie "podwójne myślenie", patrzy się na siebie jakby z zewnątrz z zaciekawieniem: "to nie ja się boję tylko organizm/psychika reaguje" dość skuteczne) - i to trochę pomaga na pająki... Albo racjonalizacji (i wtedy też podwójne myślenie). Tu jest wszakże sytuacja nieco dziwna, bo działa jakoś tak wyobraźnia, że boję się irracjonalnie.
To nie jest obrzydliwość jak w przypadku pająków, ale jakiś taki dziwny rodzaj strachu - źe się sama z siebie śmieję - ale mam obawy, że może mi serce wysiąść. :))) Nie wiem jak to przeskoczyć - bo tu racjonalizowanie nie pomaga. :D Pierwszy raz się z czymś takim stykam. :)))Krystyna J. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 19:10

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Ania T.:
(...)
do Twojego wpisu.. twoich reakcji..Ania T. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 19:06
Aaa... Ty sobie dalej w przytykach personalnych w stosunku do mnie folgujesz po prostu :-))) Dobrze - jak chcesz i co tylko chcesz :-)

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Radek D.:
Aaa... Ty sobie dalej w przytykach personalnych w stosunku do mnie folgujesz po prostu :-))) Dobrze - jak chcesz i co tylko chcesz :-)
w personalnych????
w zyciu nie.. ;)
ale dwukrotnie zachowles sie jak ignorant.. ignorancja = niewiedza.. ? tak?;)

nie wszyscy na tym padole, musza wiedziec i czytac.. jesli pytaja.. to odpowiedz, jesli nie chcesz.. nic nie pisz..
ot prosta zasada.. ;)

a teraz pozdrawiam i znikam.. spacer mnie czeka;)))Ania T. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 19:40

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Ania T.:
Radek D.:
Aaa... Ty sobie dalej w przytykach personalnych w stosunku do mnie folgujesz po prostu :-))) Dobrze - jak chcesz i co tylko chcesz :-)
w personalnych????
Tak.
w zyciu nie.. ;)
:-)))
ale dwukrotnie zachowles sie jak ignorant.. ignorancja = niewiedza.. ? tak?;)
Tak - tak jak napisałem: ''w kontekście nauk'' :-) Ignorancja, to niewiedza /marigpa/ - to brak rozpoznania swej pierwotnej natury.Radek D. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 19:53

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Radek D.:
Tak - taj jak napisałem ''w kontekście nauk'', tak :-) Ignorancja, to niewiedza /marigpa/ - to brak rozpoznania swej pierwotnej natury.

Nie wiem, co znaczy "marigpa", ale znam podstawy swego spojrzenia na życie. I nie wydaje mi się, iż z jakąś tam jedną wykładnią będzie mi lepiej...

Nie chcę, aby wątek Krysi przemienił się w rozważania filozoficzne, więc zapytam jedynie - Radku, czy potrafisz udzielić rady Krysi bez oceniania moich poglądów?

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Piotr T.:
(...)
Nie chcę, aby wątek Krysi przemienił się w rozważania filozoficzne, więc zapytam jedynie - Radku, czy potrafisz udzielić rady Krysi bez oceniania moich poglądów?
A czy możesz wskazać mą wypowiedź w której oceniam Twe poglądy? :-)

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Radek D.:
A czy możesz wskazać mą wypowiedź w której oceniam Twe poglądy? :-)

Nie oceniasz wprost - pytasz jedynie, a potem kwitujesz wszystko symbolem "_/o\_". Nie tłumaczy to wiele...

Ja wiem, że Sithowie to "ciemna strona mocy", jednak nie powinni mieć w ignorancji innych opcji. Bo często amator może pokonać profesjonalistę - nieszablonowym zagraniem...

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Piotr T.:
Radek D.:
A czy możesz wskazać mą wypowiedź w której oceniam Twe poglądy? :-)

Nie oceniasz wprost - pytasz jedynie, a potem kwitujesz wszystko symbolem "_/o\_". Nie tłumaczy to wiele...
To jest ''pokłon'' /czołem do ziemi/ i znaczy tyle, co: ''dziękuję bardzo'' - czyli: dziękuje Tobie bardzo za te Twe słowa, pod którymi był ów ''pokłon'' z mej strony.Radek D. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 20:12

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Radek D.:
To jest ''pokłon'' i znaczy tyle, co: ''dziękuję bardzo'' - czyli: dziękuje Tobie bardzo za te Twe słowa, pod którymi był ów ''pokłon'' z mej strony.

Człowiek uczy się całe życie - dzięki za wyjaśnienie. Jednak zobacz, jak to, co dla Ciebie jest proste i zrozumiałe, może być opacznie rozumiane przez innych.

Jak napisałeś - niewiedza jest ignorancją, lecz gorszą ignorancją bywa pewność siebie...Piotr T. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 20:13

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Piotr T.:
Radek D.:
To jest ''pokłon'' i znaczy tyle, co: ''dziękuję bardzo'' - czyli: dziękuje Tobie bardzo za te Twe słowa, pod którymi był ów ''pokłon'' z mej strony.

Człowiek uczy się całe życie - dzięki za wyjaśnienie. Jednak zobacz, jak to, co dla Ciebie jest proste i zrozumiałe, może być opacznie rozumiane przez innych.
Jestem tego świadom :-) Dlatego, za nim się do czegoś ustosunkuję, to bywa, iż najpierw pytam, by upewnić się, czy kogoś dobrze zrozumiałem. A bywa, iż pytam powodowany ciekawością kota, czyli od tak, by się o czymś - o czyimś podejściu, czy poglądzie, czy jakiejś sprawie - dowiedzieć czegoś więcej.Radek D. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 20:27

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

EDIT - kończę dywagację. Najpierw muszę przegadać temat z Anią, aby wiedzieć, co ten Twój "kot" myśli...

;)

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Piotr T.:
EDIT - kończę dywagację. Najpierw muszę przegadać temat z Anią, aby wiedzieć, co ten Twój "kot" myśli...

;)
Ania nie wie co mój kot myśli, bo ani zna mnie, ani mego kota, ale pofantazjować sobie na mój temat czy mego kota, może swobodnie :-)Radek D. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 20:45

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

nie ma co dywagowac.. ;)Ania T. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 20:58

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Ania T.:
nie ma co dywagowac.. ;)
Radek sory.. ale jak dla mnie ta emotikonka, to jak jakbys za glowe sie lapal...
a nie poklon oddawal.. ;)
Widzisz, ubaw polega na tym, że skoro, to znaczy dla Ciebie to, nie znaczy, iż tak jest. A wystarczyło zapytać, zamiast w przytyki personalne się wpuszczać do tego wprowadzając w błąd tego do którego to było adresowane. /ten symbol, to nie mój patent, przejąłem ''pokłon'' od zenków/
znam Cie z innych Twoich wypowiedzi.. i zawsze odnosilam wrazenie, zes pozjadal wszystkie nauki..
sama teoria jest tylko teoria.. ;)
To masz błędne wrażenie - ponownie :-) Chcesz porozmawiać ze mną o prowadzeniu dwa razy w tygodniu praktyk sangi garuda od x lat... itd... wiesz to ciekawe, te Twe ''wrażenie'', bo mistrz mego serca Tenzin Wangyal Rinpocze uważa mnie za praktyka i dlatego między innymi prowadzę praktyki ośrodka warszawskiego garudy.

Nic o mnie nie wiesz, ale widzę, że hołdujesz różnym wrażeniom na mój temat - błędnym wrażeniom. I jak już Tobie napisałem - jak chcesz :-)Radek D. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 21:13

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

:)))
Dwóch Polaków, trzy opinie, i na jedno zdanie dwadzieścia dywagacji. ;))
A potem to mnie nazywają "królową offtopa". :))))))))))))))))

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Radek D.:

no to sie scioramy;)
To masz błędne wrażenie - ponownie :-) Chcesz porozmawiać ze mną o prowadzeniu dwa razy w tygodniu praktyk sangi garuda od x lat... itd... wiesz to ciekawe, te Twe ''wrażenie'', bo mistrz mego serca Tenzin Wangyal Rinpocze uważa mnie za praktyka i dlatego między innymi prowadzę praktyki ośrodka warszawskiego garudy.

Nic o mnie nie wiesz, ale widzę, że hołdujesz różnym wrażeniom na mój temat - błędnym wrażeniom. I jak już Tobie napisałem - jak chcesz :-)
otoz Radku, czy Chcesz wierzyc czy nie, nie mialam watpliowosci co praktykujesz;)
Osobiscie spotkalam Tenzina Wangyala Rimpocze wiele razy.. ba! nawet jechalismy razem jego samochodem ucinajac sobie pogawedke we Wloszech;)
ale nie o tym.. wszyscy jestesmy praktykujacymi.. ale wszyscy tez mamy wiele do przepracowania..
Nie bede sie rowniez podpierac kto jest moim Nauczycielem, jak i nie bede pisac ile to lat przepraktykowalam jak i ile Ganapudż prowadzilam.. bo nie lata a zrozumienie siebie jest sednem..
ciesze sie bardzo ze praktykujesz i nie mam watpliwosci co do slusznosci sciezki.. nie chce z Toba rozmawiac o prowadzeniu dwa razy w tyg. praktyk.. moge Ci napsiac ze bylam swiadkiem jak Bon Garuda powstawal w Polsce.. jak pierwszy raz przyjechal Tenzin Wangyal Rimpocze do Polski... ale czy ma to jakies znaczenie???
dla mnie nie ma.. zrozumienie oraz zrozumiałe wypowiadanie sie tak aby rozmowca dokladnie wiedzial co chce mu powiedziec.. to ma dla mnie znaczenie.. :)
byc moze i ja moglam napisac to wczesniej abys zrozumial co mialam na mysli, piszac ze odnosze wrazenie jakbys zjadl wszystkie nauki.. ;)
slowa.. nazwy sa bez uzyteczne, kiedy Twoj rozmowca nie wie o czym mowisz.. Piotr napisal, ze nie wie.. nie zna tej terminologi...

raz jeszcze
peace & love
karma Tenzin Sierab

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia z nieustraszoności

Ania T.:
(...)
no to sie scioramy;)
Nie - to nie jest ma sprawą.Radek D. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 22:21



Wyślij zaproszenie do