Temat: witam=)

kochani rzucajcie jakimiś temacikami, bo ja obecnie trochę Was zaniedbuje - wiem, ale mam urwanie głowy, bo wychodzę za mąż i sami rozumiecie... multum rzeczy do zrobienia na minutę =) jak zajrzę to napewno cosik wrzucę od siebie - obiecuję=)

Temat: witam=)

zawsze chciałam migać, od kiedy pamiętam i wcale nie tylko dla papierka, bo na dobrą sprawę tak jak mówisz to ładnie wygląda w CV, a liczy się umiejętność posługiwania się nim.
pozdrawiam serdecznie.

konto usunięte

Temat: witam=)

Witam :-)
Wreszcie istnieje jakieś forum dotyczące języka migowego!!
Baardzo się cieszę, że Was znalazłam :-)

Skońzyłam dwa stopnie kursu w PZG głównie dlatego, że zawsze chciałam się nauczyć migać.
Pracuję w Urzędzie, zatem ta umiejętność jest zdecydowanie przydatna. Faktycznie, ładnie wygląda w CV, ale nie o to mi chodziło ;-)

Mam trzyletnie dziecko, które zaczyna się uczyć migać, zna już ponad 10 znaków, w tym podwójne "dzień dobry" i "dziadek" z przedznakiem płci ;-)

A ja lubię migać tak sobie po prostu, czasem mam taki odruch ;-)

Tylko po kursie mi się czasem trudno porozumieć z Dziadkiem, który jest "kulturowo" głuchy i znamy inne znaki...

Temat: witam=)

ja też zawsze chciałam migać. chyba zainspirowały mnie 'migane' wieczorynki;)
i na pewno nie uczę się dla papierka, bo uczącym się pjm-u nikt takowego nie wyda. certyfikaty mają tylko systemowi. z tego, co czytam, część z Was uczy/ła się właśnie systemowego - czy pracodawcy doceniają tę umiejętność? a tak poza tym, macie problem z dogadaniem się z migającymi naturalnym?

swoją drogą, szkoda że tylko w dwóch polskich miastach można uczyć się pjm-u. system językowo-migowy jest przecież sztuczny...
Katarzyna Piwowarczyk

Katarzyna Piwowarczyk Student, Akademia
Pedagogiki
Specjalnej im. Marii
Grzegor...

Temat: witam=)

Niestety tak właśnie jest. Bez wątpienia to największy problem. Ja ukończyłam IV stopnie miganego i organizuję kursy miganego I i II stopnia dla studentów na swojej uczelni. Z SJM nie mam problemów , kiedy natomiast migam z osobami niesłyszącymi problem się pojawia. Jest on oczywiście zdecydowanie mniejszy, kiedy migam z osobą niesłyszącą, bo miga ona wtedy trochę dokładniej i wolniej. Dużo trudniejsze staje się natomiast zrozumienie dwóch osób migających między sobą w języku migowym. Pomimo faktu, ze z osobami posługującymi się j. migowym miałam kontakt to niestety jest to dla mnie trudniejsze zadanie. Mam jednak nadzieje, że poprawie te umiejętność bo migać uwielbiam i chcę to robić dobrze :)
Paweł Żurawski

Paweł Żurawski Wykładowca i biegły
tłumacz języka
migowego. Doradca
zawo...

Temat: witam=)

Znam bardzo dobrze SJM i PJM. Tłumaczę wykłady dla studentów nie
słyszących i tu was chyba zaskoczę... wszyscy studenci wymagają ode mnie bym tłumaczył im w SJM,a nie PJM... i wcale nie ma znaczenia dla nich, że SJM jest językiem sztucznym. Uważają, iż ważne jest to aby móc jak najlepiej zrozumieć co wykładowca mówi.Paweł Żurawski edytował(a) ten post dnia 25.01.10 o godzinie 22:24
Piotr Kowalski

Piotr Kowalski koordynator
projektów, Polski
Związek Głuchych
Oddział Łó...

Temat: witam=)

Tylko, że miganie w SJM do głuchych ma sens tylko wtedy gdy odbiorca doskonale zna język polski pisany. Bo tylko wtedy zrozumie o co chodzi np. w tłumaczonym wykładzie.
Taka prośba nie dziwi więc wśród studentów. Ale w codziennym życiu spotkać przecież nietrudno głuchego, który przez bardzo niski poziom edukacji w szkołach dla głuchych, nie zna i nie rozumie polskiego fonicznego.
Paweł Żurawski

Paweł Żurawski Wykładowca i biegły
tłumacz języka
migowego. Doradca
zawo...

Temat: witam=)

Oczywiście, że tak... a jak wiadomo niesłyszący studenci nawet dobrze znają jęz. polski pisany. Tak bynajmniej zaobserwowałem u mnie.
Piotr Kowalski:
Tylko, że miganie w SJM do głuchych ma sens tylko wtedy gdy odbiorca doskonale zna język polski pisany. Bo tylko wtedy zrozumie o co chodzi np. w tłumaczonym wykładzie.

Następna dyskusja:

Witam wszystkich!




Wyślij zaproszenie do