Temat: CYTOMEGALIA

mysle, ze nie w temacie, ale dosyc istotne=)
Postanowiłam napisać ten tekst ponieważ ten problem dotknął mnie osobiście. Jeśli zamierzacie zajść w ciążę lub jesteście na jej początku poproście swojego lekarza o dodatkowe badania z krwi w kierunku CYTOMEGALI. Jest to wirus, którego się nie leczy. U dorosłych przebiega bezobjawowo w zasadzie, trochę gorzej jest u dzieci czy płodów – dla nich może być niebezpieczny! Można wiele poczytać w Internecie, ale trzeba o nim wiedzieć, żeby móc sprawdzić co może powodować. Nie będę się tu więc mądrzyć, bo nie o to chodzi.
Ja ten wirus złapałam w ciąży. Niestety nie da się określić kiedy i gdzie oraz w jakim czasie. U mojego syna skończyło się na razie na niedosłuchu głębokim, ale mogło być dużo gorzej, włącznie z tym, że mogło go nie być. Podobno rodzą się dzieci donoszone martwe – przerażające co? Niestety taka jest prawda. Na całe nasze szczęście – co wyszło potem na podstawie szeregu badań – w całym nieszczęściu dobrze się stało, że prawdopodobnie musiałam go dostać dość późno będąc w ciąży, bo nie zaatakował narządów, które się rozwinęły i jest w porządku. Ten wirus po prawie półrocznej walce, nerwach i badaniach na razie nie wyrządził większej krzywdy u mojego syna i przeszedł w stan uśpienia, ale nikt mi nie zagwarantuje, że on kiedyś się nie uaktywni, np. w szkole i nie zacznie od nowa przynosić problemów.
Wiem, że jest jeden czas będąc nosicielem tego wirusa, kiedy można w zasadzie bezkarnie zajść w ciążę, ale dokładnie nie pamiętam. Jak znajdę to na pewno napiszę. Dlatego pytajcie i proście o badania dodatkowe.
Pozdrawiam cieplutko. Maryś=)