Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Program a ....realia :)

Zastanawia mnie jedno. Sam program JKM i poglądy - rewelacja.
Prawdziwy liberał, chce znieść ZUS - który obowiązkowy w istocie jest głupotą, jest przeciwny głupiej integracji ale nie UE jako takiej... Ogólnie, można by wymieniać długo - w 98% zgadzam się z Jego poglądami!

Jest tylko jedno "małe" ALE... niech jeszcze Pan JKM powie, napisze - jak chce je wprowadzić :))))

Jak dla mnie wymagałoby to zmiany ustroju Państwa, chyba 40% prawodawstwa, całej wizji administracyjnej i aktualnego ładu społecznego jaki kiepski on nie jest. A nie słyszałem żeby wspomniał, że to zmiany długofalowe albo przedstawiał realną wizję ich wprowadzenia.

Jeśli taka jest - szczerze i bez ironii, chętnie na Pana JKM zagłosuję :)
Paweł G.

Paweł G. Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...

Temat: Program a ....realia :)

Paweł Kupper:
Jest tylko jedno "małe" ALE... niech jeszcze Pan JKM powie, napisze - jak chce je wprowadzić :))))

Pan JKM z pewnością chce je wprowadzać ... skutecznie :)

A serio - nie potrafię szybko i precyzyjnie odpowiedzieć na tak postawione pytanie trudno mi jest odpowiedzieć. Bez wątpienia nawet gdyby JKM został wybrany, od razu świata nie przenicuje. Sądzę raczej, że jego dobry wynik mógłby być cegiełką do popularyzowania wolnorynkowych poglądów i uświadamiania ludziom "Co widać, a czego nie widać". A stąd droga być może do zawitania w sejmie i możliwości wniesienia realnego wkładu (w końcu).

;) możesz spróbować zadać pytanie bezpośrednio:

http://partiawip.pl/kontakt/

deklarują, że odpowiadają w 24 godziny :)
Marcin G.

Marcin G. Sprytna Bestia ;-P

Temat: Program a ....realia :)

Z tego co czytałem to w programie UPR było napisane, że zmiany powinny wchodzić w życie na 6 lat od uchwalenia. Wprawdzie samo w sobie stwierdzenie wydaje się bzdurne to jednak jeśli się weźmie pod uwagę cykl zmian u steru wydaje się to co najmniej uzasadnione. Po prostu nie będzie się uchwalać prawa-kiełbasy wyborczej ani prawa-betonowego koła ratunkowego. I to jest fajne... ;)))
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Program a ....realia :)

A serio - nie potrafię szybko i precyzyjnie odpowiedzieć na tak postawione pytanie trudno mi jest odpowiedzieć. Bez wątpienia nawet gdyby JKM został wybrany, od razu świata nie przenicuje. Sądzę raczej, że jego dobry wynik mógłby być cegiełką do popularyzowania wolnorynkowych poglądów i uświadamiania ludziom
Wszystko to prawda ale IMO - kandydat JKM - tu popełnia zasadniczy błąd.
W momencie gdy mówi, z całą stanowczością: "zrobię to, to i to" ośmiesza się. Wychodzi na takiego pajacyka, który gada, żeby gadać. To trochę jakbym ja wyszedł na ulicę i zaczął obiecywać, że jutro cofnę powódź.
JKM powinien, jeśli już, powiedzieć, że taką ma wizję Polski 2030, czy 2040 i chce być zwiastunem tych zmian. Wówczas byłoby to w jakiś sposób realne. Tak, większość traktuje Go jako oszołoma i efekty każdy widzi w sondażach, zaś niedowiarki zobaczą ...w wynikach wyborów :)
;) możesz spróbować zadać pytanie bezpośrednio:

http://partiawip.pl/kontakt/
Zapytam wolną chwilką :))

konto usunięte

Temat: Program a ....realia :)

Paweł Kupper:
Zastanawia mnie jedno. Sam program JKM i poglądy - rewelacja.
Prawdziwy liberał, chce znieść ZUS - który obowiązkowy w istocie jest głupotą, jest przeciwny głupiej integracji ale nie UE jako takiej... Ogólnie, można by wymieniać długo - w 98% zgadzam się z Jego poglądami!

Jest tylko jedno "małe" ALE... niech jeszcze Pan JKM powie, napisze - jak chce je wprowadzić :))))

Jak dla mnie wymagałoby to zmiany ustroju Państwa, chyba 40% prawodawstwa, całej wizji administracyjnej i aktualnego ładu społecznego jaki kiepski on nie jest. A nie słyszałem żeby wspomniał, że to zmiany długofalowe albo przedstawiał realną wizję ich wprowadzenia.

Jeśli taka jest - szczerze i bez ironii, chętnie na Pana JKM zagłosuję :)


Wszystko jest kwestią strategii Kaizen. Pierwszym krokiem powinno być zniesienie podatku dochodowego, bo jest to rzecz, do której mamy prawo. O tyle o ile akcyzy i innych podatków za bardzo nie możemy, o tylee dochodowy - jak najbardziej.

Wbrew pozorom zgodnie z krzywą Leffera wpływy do budżetu mogą... wzrosnąć i naprawdę w ogóle nie zdziwiłby mnie taki scenariusz. Inna rzecz, że to pogląd na tyle kontrowersyjny, że wypowiadając się w gronie innym niż zwolennicy JKM trudno byłoby nawet podjąć dyskusję. Jeśli ktoś będzie zainteresowany - mogę rozwinąć myśl :)

edyta: Całość wdrożenia Kaizen nie powinna zająć więcej niż 10 lat, z likwidacją ZUS i KRUS włącznie. Osobiście już teraz w ogóle nie wierzę w emeryturę, czy tam rentę - którą pokryje państwo i mam swój unit-link by mieć zbudowaną samodzielnie wolność finansową.Tomek Wrzeszczyński edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 00:34
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Program a ....realia :)

Wszystko jest kwestią strategii Kaizen. Pierwszym krokiem powinno być zniesienie podatku dochodowego, bo jest to rzecz, do której mamy prawo. O tyle o ile akcyzy i innych podatków za bardzo nie możemy, o tylee dochodowy - jak najbardziej.
Jakieś podatki muszą zostać. Państwo jako takie nie sfinansuje się samo ale fakt, że wolałbym płacić je w postaci VATu, nie zaś dochodowego :))
Zgadzam się z tym w 100%.
Wbrew pozorom zgodnie z krzywą Leffera wpływy do budżetu mogą... wzrosnąć i naprawdę w ogóle nie zdziwiłby mnie taki scenariusz. Inna rzecz, że to pogląd na tyle kontrowersyjny, że wypowiadając się w gronie innym niż zwolennicy JKM trudno byłoby nawet podjąć dyskusję. Jeśli ktoś będzie zainteresowany - mogę rozwinąć myśl :)
Pogląd nie jest kontrowersyjny ale jest po prostu źle sprzedawany.
Wiesz jaki ja widzę przekaz gdy słucham JKM?
"Zlikwidować podatki, zwiększyć wydatki."
I taki jest odbiór społeczny.
edyta: Całość wdrożenia Kaizen nie powinna zająć więcej niż 10 lat, z likwidacją ZUS i KRUS włącznie.
No i właśnie w to nie wierzę.
To że same zmiany są zasadne - pełna zgoda.
Ale idea ich wprowadzenia w 10 lat - utopia.

Pamiętasz reformy wprowadzane przez rząd Buzka? W porównaniu ze zmianami proponowanymi przez JKM to drobne korekty. I ile lat trwało ich wprowadzenie, ich wyjaśnienie społeczeństwu, ich wdrożenie, ich zaakceptowanie, ich zrozumienie? 4-6?

Więc jak wprowadzić zmiany w strukturze państwa, strukturze dochodów i wydatków Państwa, w redystrybucji PKB, w systemie zarządzania 38-milionowym krajem, w całym aparacie administracyjnym w ciągu 10 lat?
Chyba trzeba by było na czas zmian wprowadzić w Polsce stan wyjątkowy :)))

Jak mówię, ja nie mam uwag do istoty pomysłów, poglądów Pana JKM. Ale źle robi, że w sposób jasny nie zaznacza: TO TYLKO PEWIEN KIERUNEK, WIZJA, zaś upiera się w telewizyjnych wystąpieniach, iż to realna i nie odległa w czasie zmiana.

konto usunięte

Temat: Program a ....realia :)

Paweł Kupper:
Wszystko jest kwestią strategii Kaizen. Pierwszym krokiem powinno być zniesienie podatku dochodowego, bo jest to rzecz, do której mamy prawo. O tyle o ile akcyzy i innych podatków za bardzo nie możemy, o tylee dochodowy - jak najbardziej.
Jakieś podatki muszą zostać. Państwo jako takie nie sfinansuje się samo ale fakt, że wolałbym płacić je w postaci VATu, nie zaś dochodowego :))
Zgadzam się z tym w 100%.
Wbrew pozorom zgodnie z krzywą Leffera wpływy do budżetu mogą... wzrosnąć i naprawdę w ogóle nie zdziwiłby mnie taki scenariusz. Inna rzecz, że to pogląd na tyle kontrowersyjny, że wypowiadając się w gronie innym niż zwolennicy JKM trudno byłoby nawet podjąć dyskusję. Jeśli ktoś będzie zainteresowany - mogę rozwinąć myśl :)
Pogląd nie jest kontrowersyjny ale jest po prostu źle sprzedawany.
Wiesz jaki ja widzę przekaz gdy słucham JKM?
"Zlikwidować podatki, zwiększyć wydatki."
I taki jest odbiór społeczny.

http://www.youtube.com/watch?v=9ubwenQIx3k

Od 8 minuty jest o tym mowa. Osobiście odbieram to o czym piszesz zupełnie inaczej.

Zamiast wydawać 1,4 kwoty wydamy ją w skali 1. Kwestia tego, że bez zbędnych pośredników.
edyta: Całość wdrożenia Kaizen nie powinna zająć więcej niż 10 lat, z likwidacją ZUS i KRUS włącznie.
No i właśnie w to nie wierzę.
To że same zmiany są zasadne - pełna zgoda.
Ale idea ich wprowadzenia w 10 lat - utopia.

Pamiętasz reformy wprowadzane przez rząd Buzka? W porównaniu ze zmianami proponowanymi przez JKM to drobne korekty. I ile lat trwało ich wprowadzenie, ich wyjaśnienie społeczeństwu, ich wdrożenie, ich zaakceptowanie, ich zrozumienie? 4-6?

Więc jak wprowadzić zmiany w strukturze państwa, strukturze dochodów i wydatków Państwa, w redystrybucji PKB, w systemie zarządzania 38-milionowym krajem, w całym aparacie administracyjnym w ciągu 10 lat?
Chyba trzeba by było na czas zmian wprowadzić w Polsce stan wyjątkowy :)))

Jak mówię, ja nie mam uwag do istoty pomysłów, poglądów Pana JKM. Ale źle robi, że w sposób jasny nie zaznacza: TO TYLKO PEWIEN KIERUNEK, WIZJA, zaś upiera się w telewizyjnych wystąpieniach, iż to realna i nie odległa w czasie zmiana.

Mam świadomość.

Priorytetem dla mnie jest zniesienie podatków dochodowych i haraczu na rzecz ZUS i z dużą dozą łatwości przychodzi mi wyobrażenie sobie krok po kroku tego, co dzięki temu zacznie się dziać w Polsce :) Być może jestem przesadnym optymistą.

Różnica w mojej ocenie leży tu, że zmiany które proponuje JKM są proste (w sensie nieskomplikowane, a nie łatwe do wprowadzenia), a z kolei zmiany AWS raczej wiele komplikowały - np. zepsuły znacząco system szkolnictwa.Tomek Wrzeszczyński edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 13:29
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Program a ....realia :)

Zamiast wydawać 1,4 kwoty wydamy ją w skali 1. Kwestia tego, że bez zbędnych pośredników.
Jakaś redystrybucja musi być.
Tak jak nie istnieje socjalizm w czystej formie bez jakiejkolwiek własności prywatnej, swobody - tak nie ma kapitalizmu w czystej formie, bez jakiejkolwiek ingerencji państwa.
Nie ma, nie było, nie będzie.

Choć co do samej idei, zmniejszenia roli Państwa - naturalnie, zgadzam się.
Mam świadomość.

Priorytetem dla mnie jest zniesienie podatków dochodowych i haraczu na rzecz ZUS i z dużą dozą łatwości przychodzi mi wyobrażenie sobie krok po kroku tego, co dzięki temu zacznie się dziać w Polsce :) Być może jestem przesadnym optymistą.

Różnica w mojej ocenie leży tu, że zmiany które proponuje JKM są proste (w sensie nieskomplikowane, a nie łatwe do wprowadzenia), a z kolei zmiany AWS raczej wiele komplikowały - np. zepsuły znacząco system szkolnictwa.

I tu się mylisz.
Nie da się z roku na rok powiedzieć:
- wy, wy, wy i wy mieliście kasę z budżetu. Stop, kropka, radźcie sobie sami. Wy, wy i wy płaciliście do budżetu - od dziś nie płacicie. Taka zmiana to gigant, monstrum, rewolucja.
Wiesz ile instytucji, czasem zbędnych, czasem niezwykle potrzebnych jest na garnuszku Państwa? Wiesz ilu beneficjentów ma ZUS? Wiesz ile ludzi na niego płaci?

Reformy Buzka w sposób bezpośredni dotykały jakieś 30% społeczeństwa. Większość dzień po reformie obudziła się w tej samej gminie, ich dzieci były w tej samej szkole, składki płacili w to samo miejsce. A i tak były protesty, spory o granice powiatów i cała taka polska kołomyja.

A teraz wyobraź sobie, że te zmiany zaangażowałyby 95% społeczeństwa.

Żebyśmy się dobrze rozumieli: ja nie neguję samej ich istoty. Poza kilkoma kulawymi pomysłami, ze sfinansowaniem wszystkich zmian z prywatyzacji (zwyczajnie: nie starczy) to dobra idea, dobra koncepcja.
Ale niech JKM głośno mówi, że to idea, koncepcja na LATA ZMIAN, a nie krzyczy, że to już i teraz, a zyska na wiarygodności, zyska w rankingach, zyska na placu wyborczego boju.
Marcin G.

Marcin G. Sprytna Bestia ;-P

Temat: Program a ....realia :)

Paweł Kupper:

Jakieś podatki muszą zostać. Państwo jako takie nie sfinansuje się samo ale fakt, że wolałbym płacić je w postaci VATu, nie zaś dochodowego :))
Zgadzam się z tym w 100%.

Ale można odchodzić struktury państwa. To pociągnie za sobą zmniejszenie wydatków. Poza tym dochodowy to jedyny podatek który państwo ma. Vat zjadają biurokraci w Brukseli a tego co nie zjedzą jest wydawane na ośmiornicę podatkową w Polsce. Ja bym zostawił podatek dochodowy na poziomie 5-7% liniowy dla wszystkich.
Pogląd nie jest kontrowersyjny ale jest po prostu źle sprzedawany.
Wiesz jaki ja widzę przekaz gdy słucham JKM?
"Zlikwidować podatki, zwiększyć wydatki."
I taki jest odbiór społeczny.

Zwiększyć wydatki? Pierwsze słyszę. Natomiast napewno obniżenie podatków podnosi wpływy do budżetu.
No i właśnie w to nie wierzę.
To że same zmiany są zasadne - pełna zgoda.
Ale idea ich wprowadzenia w 10 lat - utopia.

Wroga propaganda? Nieładnie...
Pamiętasz reformy wprowadzane przez rząd Buzka? W porównaniu ze zmianami proponowanymi przez JKM to drobne korekty. I ile lat trwało ich wprowadzenie, ich wyjaśnienie społeczeństwu, ich wdrożenie, ich zaakceptowanie, ich zrozumienie? 4-6?

Ten plan wogóle nie był przygotowany, większość reform została ściągnięta od innych i to w najgorszy z możliwych sposobów. Np. Niemcy posiadają wszystkie regulacje w miarę funkcjonujące poza kasami chorych. W polskiej reformie wzięto za wzór system francuski który jest dużo gorszy od niemieckiego, ale kasy chorych przyszły z modelu niemieckiego. Dlaczego jak ściągali to nie ściągnęli wszystkiego od początku do końca? Poza tym niedawno się okazało, że tzw reforma emerytalna to tylko pół reformy. Bo zaplanowano jak będą pobierać pieniądze ale nie napisali jak je wydawać.
...w redystrybucji PKB, w systemie zarządzania 38-milionowym krajem, w całym aparacie administracyjnym w ciągu 10 lat?

Redystrybucja? A co to takiego?
A kraj się sam zacznie zarządzać. Tylko trzeba zrobić taki system hierarchiczny: Gmina, powiat(jak jest to jest, dla mnie nie jest potrzebny), województwo,szczebel centralny. W Polsce akurat jest w drugą stronę... Nie dziwi skoro rządzą socjaliści-postkomuniści i socjaliści-post związkowcy.
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Program a ....realia :)

Ale można odchodzić struktury państwa. To pociągnie za sobą zmniejszenie wydatków.
Ano, to na pewno. Ale który polityk nie mówi o ograniczeniu administracji.. to stały punkt programu wszystkich :))
Poza tym dochodowy to jedyny podatek który państwo ma. Vat zjadają biurokraci w Brukseli a tego co nie zjedzą jest wydawane na ośmiornicę podatkową w Polsce. Ja bym zostawił podatek dochodowy na poziomie 5-7% liniowy dla wszystkich.
Ajj i widzisz, tak ładnie żarło i ..... :)
Gdy słyszę, o ograniczaniu administracji czy dalekosiężnym spojrzeniu na kraj poprzez stopniowe wychodzenie z ZUSu czy likwidację dochodowego, zaś oparcie systemu podatkowego na VAT - aż mi się ręce składają do braw i chcę stawiać X przy JKM :)
Ale gdy ktoś mi opowiada aby zlikwidować VAT a PD zmniejszyć do 5% i że te plany są proste i łatwe w realizacji zapala mi się czerwona lampka :D
Ten plan wogóle nie był przygotowany, większość reform została ściągnięta od innych i to w najgorszy z możliwych sposobów. Np. Niemcy posiadają wszystkie regulacje w miarę funkcjonujące poza kasami chorych.
Mam bliską rodzinę w Niemczech i nie wiem czy ich system opieki zdrowotnej chciałbym aby był wzorem dla czegokolwiek :) Ale to tak off topic :)

IMO reformy były niezłe. Nie rewelacyjne, miały raki i minusy ale wystawiłbym za nie 4-
Wiele spraw wbrew pozorom uporządkowały ale reforma jak reforma, powinna mieć kontynuację, support, być filarem dalszych zmian, nie ich zakończeniem.
Redystrybucja? A co to takiego?
To taki bajer, że jak Twój wujek straci pracę i złamie sobie nogę, ktoś mu pomoże i tę nogę wsadzi w gips nawet jak nie ma pieniążków w portfelu :))
Albo idąc dalej jeśli mieszkasz w biednej gminie, w której nie ma przedsiębiorców, ktoś tam z góry da im kaskę na jakiś kawałek drogi czy kilka płytek chodnikowych :)

Wierz mi, ja też nie jestem fanem ZUSu, też uważam że państwo powinno dawać wędkę, a nie rybę ale totalnie nie zgadzam się z systemem idącym w kierunku nazwijmy to fundamentalnego kapitalizmu.

Oprócz tego co bym chciał jest też to co mogę i w tym widzę pewien dysonans między słowami JKM, a tym co realnie da się zrealizować i w jakiej perspektywie czasu.
Marcin G.

Marcin G. Sprytna Bestia ;-P

Temat: Program a ....realia :)

Paweł Kupper:

Ano, to na pewno. Ale który polityk nie mówi o ograniczeniu administracji.. to stały punkt programu wszystkich :))

Mówić a robić to dwie różne sprawy.
Ajj i widzisz, tak ładnie żarło i ..... :)
Gdy słyszę, o ograniczaniu administracji czy dalekosiężnym spojrzeniu na kraj poprzez stopniowe wychodzenie z ZUSu czy likwidację dochodowego, zaś oparcie systemu podatkowego na VAT - aż mi się ręce składają do braw i chcę stawiać X przy JKM :)
Ale gdy ktoś mi opowiada aby zlikwidować VAT a PD zmniejszyć do 5% i że te plany są proste i łatwe w realizacji zapala mi się czerwona lampka :D

Dlaczego? Z czegoś musi to państwo żyć. Tak naprawdę VAT zabija gospodarkę. W Wlk. Brytanii ograniczyli VAT i gospodarka skoczyła do przodu.
Mam bliską rodzinę w Niemczech i nie wiem czy ich system opieki zdrowotnej chciałbym aby był wzorem dla czegokolwiek :) Ale to tak off topic :)

No właśnie... ;)
IMO reformy były niezłe. Nie rewelacyjne, miały raki i minusy ale wystawiłbym za nie 4-
Wiele spraw wbrew pozorom uporządkowały ale reforma jak reforma, powinna mieć kontynuację, support, być filarem dalszych zmian, nie ich zakończeniem.

Ale nie były... Jedna co się (podobno) udała to administracyjna. Ale za zmianą nie poszło przerzucenie większych uprawnień do gmin, do powiatów, do województw a zmniejszenie uprawnień władzy centralnej.
To taki bajer, że jak Twój wujek straci pracę i złamie sobie nogę, ktoś mu pomoże i tę nogę wsadzi w gips nawet jak nie ma pieniążków w portfelu :))
Albo idąc dalej jeśli mieszkasz w biednej gminie, w której nie ma przedsiębiorców, ktoś tam z góry da im kaskę na jakiś kawałek drogi czy kilka płytek chodnikowych :)

Pachnie socjalizmem ;///
Wierz mi, ja też nie jestem fanem ZUSu, też uważam że państwo powinno dawać wędkę, a nie rybę ale totalnie nie zgadzam się z systemem idącym w kierunku nazwijmy to fundamentalnego kapitalizmu.

No ale popatrz... W tej chwili na podatki pracujesz przez pół roku... Nie milej byłoby pracować miesiąc? Poza tym co ma ZUS do tego? ZUS to nie podatek. Teoretycznie płacisz na to by potem ktoś płacił Tobie. Nie lepiej byłoby płacić sobie samemu?
Oprócz tego co bym chciał jest też to co mogę i w tym widzę pewien dysonans między słowami JKM, a tym co realnie da się zrealizować i w jakiej perspektywie czasu.

Da się dużo zrobić... Myślę, że wielu przeciwników to krytykuje to tylko sprawa tego, że zdają sobie sprawę jak dużo mogą stracić.
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Program a ....realia :)

Dlaczego? Z czegoś musi to państwo żyć. Tak naprawdę VAT zabija gospodarkę. W Wlk. Brytanii ograniczyli VAT i gospodarka skoczyła do przodu.
Ja wolę nie płacić dochodowego ale odciągać z moich zakupów VAT.
Byłoby jasno i czytelnie - kupuję, sprzedaję, świadczę usługi, zamawiam usługi - płacę od nich X% VAT.
Nie kupuję, nie sprzedaję, etc. - nie płacę VAT.
Dla mnie jasne i proste, Państwo by kasę miało. Wszyscy happy.
To taki bajer, że jak Twój wujek straci pracę i złamie sobie nogę, ktoś mu pomoże i tę nogę wsadzi w gips nawet jak nie ma pieniążków w portfelu :))
Albo idąc dalej jeśli mieszkasz w biednej gminie, w której nie ma przedsiębiorców, ktoś tam z góry da im kaskę na jakiś kawałek drogi czy kilka płytek chodnikowych :)

Pachnie socjalizmem ;///
Trudno. Nazwij to jak chcesz. Ja lubię Smitha ale i Keynes czasem musi się pojawić. Sam Smith podobnie jak sam Keynes - to tak czy siak problemy.
Da się dużo zrobić... Myślę, że wielu przeciwników to krytykuje to tylko sprawa tego, że zdają sobie sprawę jak dużo mogą stracić.
Ja myślę, że krytykują, bo:
1) Nie znają pomysłów JKM tylko coś o nich słyszeli.
2) W tym co słyszą brakuje REALIZMU, realnych możliwości realizacji.

Temat: Program a ....realia :)

Paweł Kupper:
Zastanawia mnie jedno. Sam program JKM i poglądy - rewelacja.
Prawdziwy liberał, chce znieść ZUS - który obowiązkowy w istocie jest głupotą, jest przeciwny głupiej integracji ale nie UE jako takiej... Ogólnie, można by wymieniać długo - w 98% zgadzam się z Jego poglądami!

Jest tylko jedno "małe" ALE... niech jeszcze Pan JKM powie, napisze - jak chce je wprowadzić :))))
jakby ktoś , tak - ze 30 lat temu powiedział że wieczny ZSRR przestanie istnieć ... :)

konto usunięte

Temat: Program a ....realia :)

Jak się siedzi od 20 lat w systemie socjalistycznym, a wcześniej w systemie komunistycznym czuli tez socjalistycznym, to każde poglądy kapitalistyczne wydają się nierealne. Moim zdaniem wystarczy spojrzeć jak Pan Janusz prawie rozwiązał problem tajnej agentury(film nocna zmiana), żeby zobaczyć że niektóre rzeczy wydają się nie do zrobienia dopóki ktoś ich nie zrobi.

Temat: Program a ....realia :)

Artur Bartnik:
[...] zobaczyć że niektóre rzeczy wydają się nie do zrobienia dopóki ktoś ich > nie zrobi.

Akurat dość często JKM powtarza, że wszystkim się wydaje, że czegoś nie można zrobić, aż przyjdzie ktoś, kto tego nie wie i to po prostu zrobi.

Nawiązując do Panów dyskusji o podatku VAT i dochodowym, to jak słusznie zauważono, VAT nie można znieść ze względu na zobowiązania prawne względem UE, ale zdaje się, że rzecz ma się podobnie w stosunku do dochodowego. Są natomiast, rzecz jasna, możliwości kształtowania ich wysokości oraz formy.

Poza tym realizm nakazuje krzywo spojrzeć na zapowiedzi JKM dotyczące ruchów w tym kierunku za jego ewentualnej prezydentury. Przyjmując nawet, że korzystał by z prawa inicjatywy ustawodawczej, to niestety musi się liczyć z takim a nie innym stanem zastanym w parlamencie.

Troszkę mnie zdziwiła przytoczona hipotetyczna sytuacja o wujku ze złamaną nogą :) Wujek mógł oszczędzać lub się dobrowolnie ubezpieczyć na tego typu wypadek. A jeśli żadnej z tych rzeczy nie zrobił, to niech zadba o dobre stosunki z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi i poprosi ich o drobną pożyczkę. A jeśli będzie potrzebował czegoś więcej jak tylko gipsu, to niech się zwróci do odpowiedniej fundacji, która redystrybuuje środki finansowe zebrane od darczyńców.

A jednak, jeśli pada pytanie czy coś jest realne czy nie, to warto sobie zadać pytanie - czy czekanie i przeprowadzanie jedynie drobnych zmian w systemach dziś obowiązujących nie sprowadzi na nas więcej nieszczęść, jak zrobienie drastycznej zmiany.
Osobiście uważam, że jak już mamy ponieść koszty zadłużenia, to lepiej zadłużyć się z sensem i perspektywą spłaty zadłużenia i wyjścia na prostą, jak wrzucać dobre chęci do worka bez dna.

Pozdrawiam.
Ewa P.

Ewa P. Menedżer Produktu

Temat: Program a ....realia :)

Jak słyszę o likwidacj systemu emerytalnego to mam mieszane uczucia. Z jedenej str. racja człowiek sam o siebie musi zadbac, system który mamy już się sypie. A z drugiej przypomina mi się bajeczka, która swego czasu chodziła łańcuszkiem po necie, o leniwym koniku polnym i pracowitej mrówce. Przyszła zima i mrówka korzystała z owoców swojej pracy a konik przymieral glodem. Zaczął więc krzyczec jaka to niesprawiedliwośc jest i że mrówki powinny się dzielic. Czy powinny i z kim powinny to sprawa ich sumienia ale chodzi o to, że głupi i leniwi jak mówi p. Korwin będą mieli źle ( a nie sądzę, żeby takich był znikomy procent)a tacy szybko i łatwo pójdą za jakimś Nikosiem Dyzmą.

Nie jestem też przekonana do całkowitej prywatyzacji służby zdrowia. Uważam, że takie instytucje jak Centrum Zdrowia Dziecka, IMiD powinny byc dostępne dla wszystkich. Może to dlatego, że niedawno zostałam mamą ;)
Tomasz Jerzy Mazan

Tomasz Jerzy Mazan Kierownik Projektu,
AVSystem

Temat: Program a ....realia :)

No to na ostatni argument - spodziewam się trzeciego i w większości korzystamy z tzw. prywatnej, a i tak reglamentowanej służby zdrowia. B. rzadko - idziemy do tzw. państwowej gdy nie zależy nam na czasie i jest taniej (np. szczepienie, bo i tak już za to zapłaciłem wcześniej)

I także ze względu na dzieci modlę się o szybką likwidację ZUS - wówczas mógłbym spokojniej myśleć o naszej przyszłości.
Marcin G.

Marcin G. Sprytna Bestia ;-P

Temat: Program a ....realia :)

Ewa P.:
Nie jestem też przekonana do całkowitej prywatyzacji służby zdrowia. Uważam, że takie instytucje jak Centrum Zdrowia Dziecka, IMiD powinny byc dostępne dla wszystkich. Może to dlatego, że niedawno zostałam mamą ;)

Hehehe... Kolega opowiadał, że Jego żona rodziła w prywatnej klinice... Miły personel, czysto, wszystko pod ręką... A w "państwowym" syf... Ja jestem za sprywatyzowaniem. Wtedy wszystko pójdzie łatwiej i szybciej.

Temat: Program a ....realia :)

CZD i IMiD, moim skromnym zdaniem, nie są dostępne dla wszystkich, mimo złudzenia, że taki przymiot posiadają. Choćby z racji przepustowości oraz odległości. Nie mam natomiast wiedzy, czy w przypadku tych instytucji także nie obowiązuje zasada skierowań od lekarza rodzinnego (a jeżeli nie, to z jakich powodów czyni się ten wyjątek?). Wydaje mi się, że powstałoby odpowiednio dużo podobnych placówek, które by konkurowały o miano najlepszej, a nie taki tytuł uzyskiwać "z przydziału".

Jeżeli chodzi o dzisiejszy stan placówek prywatnych, to nie patrzę aż tak bezkrytycznie (pomijając kompetencję lekarzy, bo to już czynnik ludzki niezależny póki co od formy placówki), bo zawożąc raz koleżankę na ostry dyżur do największej prywatnej przychodni w Warszawie, musiałem z nią czekać 3,5h na przyjęcie przez lekarza dyżurnego (więc standard podobny jak w przypadku placówki publicznej - tę miałem okazję wypróbować ostatnio sam). Tylko takie wtrącenie bo nie o tym wątek.

Co do obawy przed zwolennikami "Nikosia", to najłatwiej byłoby po prostu zrealizować postulat JKM by takim ludziom odebrać prawo głosu np. poprzez cenzus majątkowy (skonstruowany jako suma majątku bądź przychodu). Ale zdajemy sobie chyba wszyscy doskonale sprawę, że gdyby nawet jakimś cudem (dużo donioślejszym jak ustawa lustracyjna) było blisko odpowiedniej zmiany Konstytucji RP, to przedsiębiorstwo paneuropejskie mogłoby skutecznie takie próby unicestwić. Ale osobiście nie bałbym się tak bardzo tego procentu społeczeństwa, choćby z tego powodu, że często jak się komuś nie chce robić i jest jeszcze mało zaradny, to nie sądzę by mu się chciało być aktywnym w polityce, tak czy inaczej rozumianej.
Ewa P.

Ewa P. Menedżer Produktu

Temat: Program a ....realia :)

Do CZD i IMiD trzeba miec skierowanie. Pewnie powstałoby duzo konkurencyjnych ale wszystkie byłyby odpłatne. Nie dobrze było by gdyby dzieci mialy zostac z nieleczonymi wadami na całe zycie bo rodzice nie dośc zaradni aby zarobic albo chore na raka zostawione same sobie.
Nie wolno odbierac prawa głosu , z tym sie nie zgadzam. mało zaradny nie znaczy głupi a jeśli miałoby się odbierac głupim to kto ma o tym decydowac? To nie jest dobry pomysł.
"Nikosia" jednak trochę się obawiam bo jesli komus nie chce się pracowac i jest malo zaradny i nie będzie chciał się bawic w politykę to jednak może chętnie zagłosowac na tego Nikosia.

I jeszcz tak sobie pomyślalam, że edukacje też powinna byc publiczna (nie będę pisac bezplatna bo nie jest) tylko na wyższym poziomie. Niech sobie obok będzie sektor prywatny ale publiczna tez powinna byc. Dzieci nierobów też powinny miec szan se a nie powielac schematy rodzicow.



Wyślij zaproszenie do