Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Paweł G.:

No, tutaj na pierwszy rzut oka wydaje się, że trochę zaoszczędzi, bo nie będzie musiał utrzymywać przedstawicieli państwa troszczących się o jego pieniądze. To mógłby być taki mocny wstęp do analizy

Ejże...Na pierwszy rzut oka nie zaoszczędzi, bo co prawda nie będzie musiał utrzymywać urzędnika, który tym się będzie za niego zajmował, ale jeśli usługodawca zamiast rozmawiać z jednym klietem (Państwem) będzie musiał z 40 milionami, to jego "dział sprzedaży" trzeba będzie powiększyć o osoby będące mogły temu podołać. To podroży koszty usługi. Już nie mówiąc o "hurtowych cenach" i tysiącu innych argumentów.

I by była jasność - nie potrafię tego policzyć ani w jedną, ani w drugą stronę. Poprzestanę więc na poprzednim stwierdzeniu - gdybamy.

A dlaczego dyrektor a nie właściciel?

Właściciel też zasadniczo mógłby, ale ma od tego dyrektora.

Od tego, czyli od czego? Od ustalania strategii, czy administrowania w/g zdefiniowanej przez właściciela strategi?
No, ale urząd króla funkcjonuje zdecydowanie inaczej niż wybieranego na kadencję premiera czy prezydenta.

Dlaczego?

A co, gdyby poprzeczkę podtrzymywały np. konsorcja uczelni wydające certyfikaty pomniejszym uczelniom?

Ano to, że ich dzialania byłyby działaniami na rzecz konsorcjum uczelni a nie na rzecz wspólnoty jaką jest Państwo. To widzać np. przy konsorcjach prawników. Czy uważasz, ze ich działania są dobre dla Ciebie, zwykłego obywatela? Masz przez ich działalnosć dostęp do lepszej, tańszej i bardziej dostępnej porady prawnej? Masz szansę wygrać sprawę dyscyplinarną z prawnikiem rozpatrywaną przez konsorcjum prawnicze?

Ale mogłyby być różne certyfikaty konsorcjów, które walczyłyby na wolnym rynku o "uznanie marki" oraz wpływy od "audytowanych" uczelni.

To kogo by niby te rózne konsorcja reprezentowały? I niby dlaczego miały by walczyć o uznanie marki a nie o zwiększenie sprzedaży członków konsorcjów? Dla jasnosći TO NIE JEST TO SAMO!!! Dzisiaj mamy różne konsorcja w boksie np. I jest mistrz WBA, WBC, WBO i jeszcze z 12 innych. Wolnorynkowo. Nie wiem na ile się boksem interesujesz, ale jeśli troszkę to zapytam Cię - zwiększyła ta konkurencja działanie na jakość i markę? Odpowiem, jak byś się jednak nie interesował. ANI TROSZKĘ. Wręcz przeciwnie, każda z organizacji walczy o swoje finansowe interesy i musi mieć swojego "mistrza". No i mamy 12 mistrzów świata jednej wagi a często jest tak, że faktycznie najlepsi bokserzy danej wagi wcale nie mają pasa, bo nikt finansowo tym nie jest zainteresowany. Matko, skąd pogląd, że konsorcja będą zainteresowane tym, by TOBIE a nie konsorcjom było dobrze?? Toż to kompletnie niewolnorynkowe myslenie...

No, tu się nie zgodzę, bo JKM jednak wielu ludziom przemówił do rzosądku, czego pewnym wykładnikiem jest nawet to forum. No i nie zgodzę się, ze to on wymyślił idee, które głosi. Szkoła austriacka jest starsza od JKM. Bastiat też był dużo wcześniej.

Ale znacznie większej ilości obrzydził liberalizm. I tóznica może być nawet jak 2,65 do 97,35. Oczywiście tak nie jest, mi na przykład nie zdołał mimo starań, a mnie nie ma w 2,65. Ale 2,65 do 36% PiS to kiż baaaardzo realna wycena winy JKM.
Jak nie zrozumiesz, ze bieda Twoich sąsiadów to Twój problem, bo będą Ci podkradać ogórki z poletka - to będziesz miał kłopot. W Twoim dobrze pojętym interesie jest to, by mieli swoje poletko.

Dam sobie z nimi radę i to tym łatwiej o ile mieć będę więcej pieniędzy :D

Tak jak wcześniej się nie doceniałeś, tak teraz się przeceniasz. Dowody masz w Somalii i wszelkich biednych krajach. Czy myślisz, że te kraje nie mają mądrych, światłych ludzi, którzy mogliby zarządzć rozsądnie? zapewniam Cię, że mają. To ta elita do której Ty też należysz. To te 7%. Ale to 7% może pociągnąć 93% tylko wtedy, kiedy zapewnisz owym 93%-tom podstawy "szczęśliwości". Jeśli wpuścisz ich w biedę - nie zechcą z Tobą romawiać, nie zechcą dla Ciebie pracować. Zechcą Twoje dobra sobie zabrać. Tak powstały przecież wszystkie niesprawiedliwe systemy komunistyczne, nacjnalistyczne, nazistowskie... Świat dookoła daje Ci odpowiedzi, już to wszystko przeszliśmy. Po cholerę chcesz przeprowadzić kolejny eksperyment, skoro znamy już z historii skutek?

A poważniej - w dalszym ciągu wydaje mi się, że liberalizm polega m. in. na uczeniu ludzi odpowiedzialności. Wolno właściwie wszystko - ale konsekwencje trzeba ponieść.
Osobiście nie wierzę w jakieś błyskawiczne spełnienie programu JKM, nawet gdyby jakimś cudem jego partii udało się wygrać wybory, ale im więcej przekaże ludziom informacji o swoich koncepcjach, tym bardziej uświadomi im, że im będą odpowiedzialniejsi, tym może być im lepiej. I o to chodzi!

Zgadzam się w pełni, ale tylko z pierwszą częścią wypowiedzi. Bo uważam, że akurat JKM robi tylko złą robotę. Mozna słuchać o liberaliźmie i uczyć się od Balcerowicza. ale co ma do powiedzenia pajac obrażający wszystkich dookoła i wymyslający dyrdymały, że wystarczy zlikwidować ministerstwo zdrowia by było tak dobrze i cudownie jak w weterynarii?? JKM to zakała.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Kuba Janyst:

Ciekawe rzeczy można tu poczytać.
Blues i jazz jakoś nie upadły, chociaż nie były finansowane przez państwo.
To właśnie państwo przyczynia się do promocji takich gwiazd jak Doda, przez finansowanie miejskich festynów i festiwali, na których te "gwiazdy" występują.
Państwo, które wg. Ciebie powinno stać na straży jakości kultury, właśnie tą kulturę spłyca lansując tandetę.

Sylwester 2008/2009 w Warszawie kosztował miasto 4mln zł. Grali Bacha?Kuba Janyst edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 16:47

Po pierwsze były i są finansowane przez Państwo. Takie moje hobby udzielać się troszkę w róznych miejscach i budżet krakowskiego Jaaz Juniors np znam dobrze. Wydaj Ci się, że taka impreza była by do sfinansowania bez udziału Państwa?

Po drugie - Dodę finansuje miasto nie dlatego, że postanowiło ją promowac, tylko dlatego, że taki jest głos ludu. Wolny rynek i oglądalnosć. Tak długo jak ludzie tego chcą, będzie grała Doda i Feel. To wynik wolnego rynku.
Państwo więc nie spłyca kultury, tylko daje obywatelom to co chcą. Ale powinno mieć też działania promujące Kulturę przez "K".

Po trzecie wreszcie - blues i Jaaz utrzymały się i utrzymają, bo mają iluśtam procentową stałą oglądalność. I utrzymują się na poziomie swojej oglądalności. Dlatego własnie Doda zarabia wielokrotnie więcej niż Stańko czy J.P. Wróblewski. Ale się utrzymują. A pogadamy o operze np? Balecie? Wysmakowanym kinie studyjnym? Sztuce teatralnej bez rozbierającej się aktorki? Oczywiście mozna powiedzieć - skoro teatr się nie utrzymuje - niech zniknie. Opera nie jest nam potrzebna, mamy w końcu Dodę i Jaaz. Ale to prostackie myślenie.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Tomasz Jerzy Mazan:

Chcesz powiedzieć że Bach i Beethoven byli finansowani przez państwo? I że teraz wszyscy wykonawcy ich muzyki to Państwowo wyszkoleni muzycy?

Ależ oczywiście, że chcę tak własnie powiedzieć. żaden z nich nie przeżyłby bez mecenatu Państwa (w tamtych latach się to nazywało kasą królewską, książęcą, biskupią). To był etat "nadwornego kompozytora".

No to jak, to ja się mogę chcieć z tego wypisać raz na zawsze? Nosić przy sobie identyfikator "nie ratować z NFZ, nie mam ubezpieczenia"? Czy też jednak nie mogę, według Twojego zamysłu na system opieki?

Nie możesz. Powody już napisałem ,ale w skrócie:
1. Mimo wywieszki i tak Cię będziemy ratować. To takie osiągnięcie humanizmu.
2. Jeśli Ty (a tak naprawdę dużo takich jak Ty) nie zechcą się dorzucić do wspólnej kiesy - to tej kiesy nie będzie stać na ratowanie życia potrzebującym. We czterech nie nazbieramy na przesczep szpiku.
Ja na historii się opierdaczałem, ale... jak to było jeszcze 100 lat temu?

No jak?
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Łukasz Szefer:
Piotr Skotnicki:
Natomiast nie wierzę w rozsądek społeczeństwa. Nie doroslismy do świadomych decyzji, więc ich nie możemy podejmować tam, gdzie podejmowanie błednych jest niebezpieczne dla innych lub dla nas wszystkich. Szkoda, bo ja czuję się już dorośnięty...

Ja też nie wierzę w rozsądek społeczeństwa jako masy. Wierzę w rozsądek każdej jednostki która ma pojęcie o tym jak o siebie zadbać. Ostatnio słyszałem w tv powodzian narzekających że nie ma dla nich pieniędzy i pytających 'na co idą ich podatki'? Więc czemu nie pozwolić im samym decydować na co wydają pieniądze? Każdemu się wolno ubezpieczyć, ale wszyscy mówią że 'Nie było za co!'Łukasz Szefer edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 22:31

NIE BYŁO ZA CO?
I jak rozumiem, jeśli by zamiast podatków mieli te pieniądze w kieszeni, to by się ubezpieczyli, tak?? Bo każdy z osobna jest rozsądny?
Adlaczego by sobie niby nie mieli za to co zostanie kupić nowego samochodu?
Albo DVD takie jak ma sąsiad? Niby dlaczego większa ilość pieniędzy w kieszeni jest równoznaczna z większym rozsądkiem?

Proszę o odpowiedz na to pytanie na studium przypadku górniczych odpraw. Mieli pieniądze? Mieli. zadbali o siebie, czy przepili? PRZEPILI.
Proszę... Poradzisz sobie z tym?

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr Skotnicki:
Po pierwsze były i są finansowane przez Państwo. Takie moje hobby udzielać się troszkę w róznych miejscach i budżet krakowskiego Jaaz Juniors np znam dobrze. Wydaj Ci się, że taka impreza była by do sfinansowania bez udziału Państwa?

W Ameryce, kiedy te gatunki przeżywały boom też? Pewnie gdyby każdy muzyk dostawał państwową kasę to pewnie nie było by Milesa, Coltrane'a i innych. Po pierwszych państwowych stypendiach odechciało by im zbytnio angażować
Tak, jestem przekonany że taka impreza może się odbyć bez udziału środków publicznych. A koncerty i prywatne festiwale są? Da się?
Po drugie - Dodę finansuje miasto nie dlatego, że postanowiło ją promowac, tylko dlatego, że taki jest głos ludu. Wolny rynek i oglądalnosć. Tak długo jak ludzie tego chcą, będzie grała Doda i Feel. To wynik wolnego rynku.
Państwo więc nie spłyca kultury, tylko daje obywatelom to co chcą. Ale powinno mieć też działania promujące Kulturę przez "K".

"Jeśli zaś nie zechcemy płacić na Kulturę (przez "K") to ona upadnie i rynkowo utrzyma sie jedynie Ich Troje, Doda i Feeel" - to Twoje słowa, czyż nie?
No to jak to jest, że z jednej strony chcesz płacić na kulturę ( i tym się podobno różnisz od dresa), a z drugiej strony tak bardzo bronisz aparat państwa kiedy te Twoje pieniądze wydaje na tandetę (i tu się już nie różnisz od dresa, on też się cieszy, że mu ktoś koncert Ich Troje opłaci)

Nie tak, jak długo ludzie chcą to będzie grała Doda, tylko tak jak długo będzie ten chłam lansowany, min. za pieniądze podatników.
Łatwiej jest zrobić show dla gawiedzi niż wybudować kawałek drogi.

Po trzecie wreszcie - blues i Jaaz utrzymały się i utrzymają, bo mają iluśtam procentową stałą oglądalność. I utrzymują się na poziomie swojej oglądalności. Dlatego własnie Doda zarabia wielokrotnie więcej niż Stańko czy J.P. Wróblewski. Ale się utrzymują. A pogadamy o operze np? Balecie? Wysmakowanym kinie studyjnym? Sztuce teatralnej bez rozbierającej się aktorki?

Pogadamy. Teatry przeżywają teraz prosperity, z czego coraz więcej to prywatne inicjatywy. Nie jest łatwo ale da się. O kanale Kino Polska słyszałeś?
Państwowe? Nie wiem jak jest z operą czy baletem, ale jest bardzo dużo koncertów -jazz, blues, itp, organizowanych przez prywatne instytucje.
Oczywiście mozna powiedzieć - skoro teatr się nie utrzymuje - niech zniknie. Opera nie jest nam potrzebna, mamy w końcu Dodę i Jaaz. Ale to prostackie myślenie.

Prostackie i prymitywne jest zakładanie z góry że jak nie dostanę kasy z budżetu to się nie da sztuki robić.Kuba Janyst edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 21:37
Tomasz Jerzy Mazan

Tomasz Jerzy Mazan Kierownik Projektu,
AVSystem

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Ja na historii się opierdaczałem, ale... jak to było jeszcze 100 lat temu?

No jak?

No ja poważnie pytam. Co było zamiast NFZ te 100 - 200 lat temu?
Paweł G.

Paweł G. Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr Skotnicki:

Ejże...Na pierwszy rzut oka nie zaoszczędzi, bo co prawda nie będzie musiał utrzymywać urzędnika, który tym się będzie za niego zajmował, ale jeśli usługodawca zamiast rozmawiać z jednym klietem (Państwem) będzie musiał z 40 milionami, to jego "dział sprzedaży" trzeba będzie powiększyć o osoby będące mogły temu podołać. To podroży koszty usługi. Już nie mówiąc o "hurtowych cenach" i tysiącu innych argumentów.

I by była jasność - nie potrafię tego policzyć ani w jedną, ani w drugą stronę. Poprzestanę więc na poprzednim stwierdzeniu - gdybamy.

No to ja pogdybam w drugą stronę. Właśnie wtedy wielu usługodawców będzie stawać na głowie, żeby zoptymalizować swoje zyski i przedstawić klientowi jak najlepszą ofertę, bo kasy do wzięcia będzie sporo. Wzrost konkurencji przekłada się z reguły na optymalizację procesu i narzuca racjonalne gospodarowanie środkami.

Zresztą, co tam - łatwo można policzyć, że jeżeli jesteśmy w stanie zainwestować w instrument dający stopę wzrostu na poziomie 5% i będziemy miesięcznie płacić 350 zł, to po 30 latach będziemy mieć na koncie jakieś 300k zł. Teraz, gdybyśmy miesięcznie wypłacali z tego konta po 2k (oczywiście oszczędności wciąż by pracowały) - starczyłoby nam forsy na 20 lat. To 5% to chyba nie jest jakaś wysoka stopa. 0.35 k składki to również mniej niż życzy sobie ZUS. Do tego elastyczność.

edit. A jak udaje Ci się wypłacać na poziomie 1.3-1.35 k miesięcznie to masz właściwie w nieskończoność. I to za zaledwie 0.35 k miesięcznie! A jeśli udałoby Ci się wyżyłować 6% miesięcznie - no to już odlot. Miesięcznie 2k, a na koncie właściwie nie ubywa (no dobra - spadasz pod kreskę po ok. 45 latach).

A dlaczego dyrektor a nie właściciel?

Właściciel też zasadniczo mógłby, ale ma od tego dyrektora.

Od tego, czyli od czego? Od ustalania strategii, czy administrowania w/g zdefiniowanej przez właściciela strategi?

oi - tu się chyba nie ma co spierać. Zależy od rozmiaru firmy i jej charakteru.
Trudno, żeby np. Bill Gates wysyłał sekretarkę z lokalnego biura na kurs doszkalający.
No, ale urząd króla funkcjonuje zdecydowanie inaczej niż wybieranego na kadencję premiera czy prezydenta.

Dlaczego?

Ano, bo monarchia to zasadniczo inny ustrój niż demokracja.

To kogo by niby te rózne konsorcja reprezentowały? I niby dlaczego miały by walczyć o uznanie marki a nie o zwiększenie sprzedaży członków konsorcjów? Dla jasnosći TO NIE JEST TO SAMO!!! Dzisiaj mamy różne konsorcja w boksie np. I jest mistrz WBA, WBC, WBO i jeszcze z 12 innych. Wolnorynkowo. Nie wiem na ile się boksem interesujesz, ale jeśli troszkę to zapytam Cię - zwiększyła ta konkurencja działanie na jakość i markę? Odpowiem, jak byś się jednak nie interesował. ANI TROSZKĘ. Wręcz przeciwnie, każda z organizacji walczy o swoje finansowe interesy i musi mieć swojego "mistrza". No i mamy 12 mistrzów świata jednej wagi a często jest tak, że faktycznie najlepsi bokserzy danej wagi wcale nie mają pasa, bo nikt finansowo tym nie jest zainteresowany. Matko, skąd pogląd, że konsorcja będą zainteresowane tym, by TOBIE a nie konsorcjom było dobrze?? Toż to kompletnie niewolnorynkowe myslenie...

Konsorcja oczywiście są zainteresowane, żeby im było dobrze, ale w tym celu muszą optymalizować swoją strategię. Pójdą na ilość i będą wydawać certyfikaty dziadowskim uczelniom, to nie będą mieć marki, bo wszyscy się zorientują, że odstawiają fuszerkę i nawet dziadowskie uczelnie nie będą chciały od nich certyfikatu.
Mi tam nie przeszkadza organizacja boksu zawodowego. Forsa płynie, jest za to dobre widowisko dla tych którzy to lubią (a widać jest trochę takich, bo forsa płynie). Kto by na tym zyskał jakby była tylko jedna organizacja? Najlepsi bokserzy, którymi teraz nikt nie jest finansowo zainteresowany? No to niech sobą zainteresują.


Ale znacznie większej ilości obrzydził liberalizm. I tóznica może być nawet jak 2,65 do 97,35. Oczywiście tak nie jest, mi na przykład nie zdołał mimo starań, a mnie nie ma w 2,65. Ale 2,65 do 36% PiS to kiż baaaardzo realna wycena winy JKM.

Ja tam nie wiem. Wszystko jednak wskazuje, że propaguje liberalizm wśród młodych ludzi. Już wkrótce te 2.65 moze urosnąć.Paweł G. edytował(a) ten post dnia 30.06.10 o godzinie 18:18
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Tomasz Jerzy Mazan:
Ja na historii się opierdaczałem, ale... jak to było jeszcze 100 lat temu?

No jak?

No ja poważnie pytam. Co było zamiast NFZ te 100 - 200 lat temu?

Jak to co? Wsadzali do pieca na dwie zdrowaśki. Ewentualnie przystawiali pijawki jeśli chopa było stać na taką usługę. Mówię oczywiście o 90% społeczeństwa, bo klasa bogata miała lekarzy.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Paweł G.:
Piotr Skotnicki:
No to ja pogdybam w drugą stronę. Właśnie wtedy wielu usługodawców będzie stawać na głowie, żeby zoptymalizować swoje zyski i przedstawić klientowi jak najlepszą ofertę, bo kasy do wzięcia będzie sporo. Wzrost konkurencji przekłada się z reguły na optymalizację procesu i narzuca racjonalne gospodarowanie środkami.

No to gdybajmy dalej. Zdanie powinno brzmieć: "kasy do wzięcia będzie sporo MNIEJ". Bo to co dzisiaj jest powszechne i obowiązkowe będzie teraz fakultatywne. Skoro kasy do zebrania będezie mniej - to część usługodawców padnie, co oczywiste. Konkurencja się więc obniży, zostaną tylko najsilniejsi, którzy podzielą między siebie rynek. Starać się będą tak samo jak dzisiaj (bo niby dlaczego bardziej, skoro już dzisiaj konkurują?), tylko, że wybór będzie mniejszy.

Zresztą, co tam - łatwo można policzyć, że jeżeli jesteśmy w stanie zainwestować w instrument dający stopę wzrostu na poziomie 5% i będziemy miesięcznie płacić 350 zł, to po 30 latach będziemy mieć na koncie jakieś 300k zł. Teraz, gdybyśmy miesięcznie wypłacali z tego konta po 2k (oczywiście oszczędności wciąż by pracowały) - starczyłoby nam forsy na 20 lat. To 5% to chyba nie jest jakaś wysoka stopa. 0.35 k składki to również mniej niż życzy sobie ZUS. Do tego elastyczność.

A co miało by dać taką stopę? Bo ja np. na funduszach, które wcześniej dawały min 8% w okresie kryzysu wtopiłem jakieś 50%.
No i najważniejsze. A co, jeśli nie dasz rady zbierać 30 lat? Jesteś młody, mądry - planujesz zbierać 30 lat. Ale spadniesz z drabiny i połamiesz kręgosłup. Zbierałeś jedynie 3 lata, ale pożyjesz jeszcze 50. Jak rozwiązesz te równanie?

oi - tu się chyba nie ma co spierać. Zależy od rozmiaru firmy i jej charakteru.
Trudno, żeby np. Bill Gates wysyłał sekretarkę z lokalnego biura na kurs doszkalający.

Oczywiście, wyśle jej manager. Ale Bil określi strategię firmy, także w zakresie tzw Kapitału Ludzkiego.
No, ale urząd króla funkcjonuje zdecydowanie inaczej niż wybieranego na kadencję premiera czy prezydenta.

Dlaczego?

Ano, bo monarchia to zasadniczo inny ustrój niż demokracja.

No jasne, ale czym sie rózni w zakresie istnienia Państwowych urzędów?

Konsorcja oczywiście są zainteresowane, żeby im było dobrze, ale w tym celu muszą optymalizować swoją strategię. Pójdą na ilość i będą wydawać certyfikaty dziadowskim uczelniom, to nie będą mieć marki, bo wszyscy się zorientują, że odstawiają fuszerkę i nawet dziadowskie uczelnie nie będą chciały od nich certyfikatu.

No zgoda, gdyby było tak, że klienci, czyli studenci oczekują jako standard wysokiego poziomu. Tak niestety nie jest. Studenci najchętniej obniżali by poziom, bo im się nie chce uczyć. Oczywiście, są niszowi, elitarni studenci dbający o jakość papierka. Ale to mniejszość. Korporacje więc wcale nie byłyby zainteresowane podwyższaniem wymagań.

Korporacja prawników będzie działać na rzecz marki prawników, bo ludzie oczekują tu wysokiej jakości usługi. To samo lekarze. Ale nie edukacja, tu będzie dążenie do obniżania poziomu.
Mi tam nie przeszkadza organizacja boksu zawodowego. Forsa płynie, jest za to dobre widowisko dla tych którzy to lubią (a widać jest trochę takich, bo forsa płynie). Kto by na tym zyskał jakby była tylko jedna organizacja? Najlepsi bokserzy, którymi teraz nikt nie jest finansowo zainteresowany? No to niech sobą zainteresują.

I tu się zgadzamy. Mi też to wisi, tyle, że kompletnie nie interesuje mnie jaką to niby organizację reprezentują. Mogą sobie być w najgorszej, byle by się po mordzie okładali. Ale to, że mój lekarz jest po najgorszej szkole - mnie już interesuje. Prawnik, kierowca, pilot, architekt, strażak.... Slowem - poziom edukacji mnie żywotnie interesuje.


Ja tam nie wiem. Wszystko jednak wskazuje, że propaguje liberalizm wśród młodych ludzi. Już wkrótce te 2.65 moze urosnąć.Paweł G. edytował(a) ten post dnia 30.06.10 o godzinie 18:18

Nigdy nie urośnie. Bo młodzi ludzie będący z założenia bardzo agresywni w poglądach (to wtedy własnie wszyscy walczą o pokój, mają pretensje do rodziców i stają się wegetarianami) potem dorastają. Ja też przechodziłem trudny okres fascynacji JKM.

Czy przykład o odprawach górniczych okazał się za trudny?

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr Skotnicki:
Jak to co? Wsadzali do pieca na dwie zdrowaśki. Ewentualnie przystawiali pijawki jeśli chopa było stać na taką usługę. Mówię oczywiście o 90% społeczeństwa, bo klasa bogata miała lekarzy.

Ale co to za argument?
Jak się mają pijawki do powszechnej służby zdrowia? (chyba tylko tak, że NFZ to jedna wielka pijawka)
Dzisiaj także stosuje się stare, sprawdzone metody jak pijawki czy larwy much, i nie robią tego znachorzy, ale specjaliści w klinikach.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Kuba Janyst:
Piotr Skotnicki:
Jak to co? Wsadzali do pieca na dwie zdrowaśki. Ewentualnie przystawiali pijawki jeśli chopa było stać na taką usługę. Mówię oczywiście o 90% społeczeństwa, bo klasa bogata miała lekarzy.

Ale co to za argument?
Jak się mają pijawki do powszechnej służby zdrowia? (chyba tylko tak, że NFZ to jedna wielka pijawka)
Dzisiaj także stosuje się stare, sprawdzone metody jak pijawki czy larwy much, i nie robią tego znachorzy, ale specjaliści w klinikach.

Czytaj dokładniej. Argument jest taki, że dostęp do służby zdrowia mieli tylko Ci, których było na to stać. Dla jasności: nie do lepszej, wygodniejszej służby zrowia, tylko do JAKIEJKOLWIEK. Chłopa nie było stać na lekarza, więc za garnek mleka przychodziła baba i wsadzało się Anielkę do pieca na dwie zdrowaśki.

I tak własnie działa tak zachwalana przez JKM weterynaria. Cudowne dziecko liberalizmu pozbawione "miniesterstwa weterynari". JKM podaje to jako wzorzec metra bo, cyt: "Nie ma kolejek". No nie ma... Ale na wsi na weterynarza są pieniądze tylko jak się krowa zbiesi, bo wiadomo - nie ma krowy - nie ma pieniędzy. Psa się nie leczy, bo jak zdechnie, to się nowego ze schroniska weźmie. Żadnego poważniejszego (czytaj droższego) zabigu się nie robi, bo kto by tam wydawał pieniądze na przeszczep u psa czy kota, albo na operację złożenia złanamej nogi krowy. Już nie mówiąc o nowotworach, czy choćby świńskiej, ptasiej, czy jakiejtam jeszcze grypie. Takie zwierzęta się usypia. No to i nie dziwota, że nie ma kolejek do weterynarza, skoro ich głównym i jedynym (statystycznie) działaniem jest odrobaczanie, obcinanie pazurków i czasem zszycie jakiejś rany.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

I teraz jest jeszcze głupiej...
JKM nawołuje do głosowania na zadeklarowanego socjalistę gospodarczego Kaczyńskiego...

Brawo...

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr Skotnicki:
Czytaj dokładniej. Argument jest taki, że dostęp do służby zdrowia mieli tylko Ci, których było na to stać. Dla jasności: nie do lepszej, wygodniejszej służby zrowia, tylko do JAKIEJKOLWIEK. Chłopa nie było stać na lekarza, więc za garnek mleka przychodziła baba i wsadzało się Anielkę do pieca na dwie zdrowaśki.

Po pierwsze to nie było żadnej służby zdrowia.
Po drugie przytaczasz dawne, proste metody leczenia jako coś prymitywnego, twierdząc jakoby bogatsi ludzie ich nie stosowali.
Jedni i drudzy korzystali z tych samych, stosowanych od wieków sposobów leczenia, owszem, rodzina królewska miała wykształconych medyków zdolnych przeprowadzać skomplikowane operacje. Dzisiaj jest inaczej? Przy tzw. publicznej służbie zdrowia?
Kto ma forsę, tego stać na drogie kliniki albo łapówy dla lekarzy, kto ich nie ma czeka potulnie w kolejce aż choroba się rozwinie i nie będzie już kogo leczyć.
A na przeziębienie i jedni i drudzy popijają mleko z miodem i masłem tak jak 500 lat temu.

Ps. Rozumiem, że temat kultury mamy już zamknięty.

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

OŚWIADCZENIE

Spora część moich zwolenników oświadczyła, że w niedzielę zbojkotuje wybory – bo nie widzi większej różnicy między Kandydatami. Istotnie: w tych wyborach mamy obecnie dwóch rozsądnych polityków; żaden z nich Polski nie skompromituje, ale też żaden niczego szczególnego dla niej nie zrobi.

Jednak wielu moich zwolenników pyta: „Który Kandydat jest mniejszym złem?” - i chce iść na niego głosować.

Odpowiadam: problemem nie są Kandydaci, tylko stojące za nimi mafie, chcące rozkradać Polskę, obsadzać wysokopłatne posady i brać łapówki. Mafia stojąca za Bronisławem Komorowskim znana jest z większego rozmachu w tym względzie. Co więcej: jeśli ta sama mafia opanuje całe państwo, to znacznie łatwiej będzie jej kraść. Ja bardzo lubię Bronisława Komorowskiego – ale patrzę też, kto Go popiera. I jeśli taki np. gen.Marek Dukaczewski ogłasza, że otworzy szampana, jeśli wygra Komorowski – to tym, co chcą głosować, radzę: zamknąć oczy, zatkać uszy – i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!

Janusz Korwin-Mikke

http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/oswiadczenie/584

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr Skotnicki:
I teraz jest jeszcze głupiej...
JKM nawołuje do głosowania na zadeklarowanego socjalistę gospodarczego Kaczyńskiego...

Brawo...

Tego posunięcia JKM to już zupełnie nie rozumiem. Wszak opuścił UPR m.in. w proteście przeciw zbytniemu zbliżeniu tejże formacji w stronę Populizmu i Socjalizmu...
Tomasz Jerzy Mazan

Tomasz Jerzy Mazan Kierownik Projektu,
AVSystem

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Dlaczego uważacie Kaczyńskiego za większego socjalistę niż Komorowskiego, bo ja nie rozumiem.

1) PIS obniżał koszty pracy
2) To JK odwoływał się w debacie do reformy Wilczka

Poza tym JKM nie nawołuje na program gospodarczy, bo uważa - skądinąd słusznie - że żaden nic poważnego nie zrobi. Nawołuje do głosowania na JK z zupełnie innych względów.Tomasz Jerzy Mazan edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 16:37
Tomasz Jerzy Mazan

Tomasz Jerzy Mazan Kierownik Projektu,
AVSystem

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Nie byłem pewny, ale właśnie doczytałem, że rząd PO (Bronek) planuje podniesienie składki zdrowotnej - tej, którą PIS zmniejszył.

Fajowo nie? Oczywiście leberały

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr Skotnicki:
NIE BYŁO ZA CO?
I jak rozumiem, jeśli by zamiast podatków mieli te pieniądze w kieszeni, to by się ubezpieczyli, tak?? Bo każdy z osobna jest rozsądny?
Adlaczego by sobie niby nie mieli za to co zostanie kupić nowego samochodu?
Albo DVD takie jak ma sąsiad? Niby dlaczego większa ilość pieniędzy w kieszeni jest równoznaczna z większym rozsądkiem?

Proszę o odpowiedz na to pytanie na studium przypadku górniczych odpraw. Mieli pieniądze? Mieli. zadbali o siebie, czy przepili? PRZEPILI.
Proszę... Poradzisz sobie z tym?

Zgoda, każdy ma prawo przepić SWOJE pieniądze, kupić za nie samochód, nieruchomości, kruszce albo używki. Polecam ten wpis (i cały blog) http://dwagrosze.blogspot.com/2009/10/jak-przepic-emer... - Zamiast płacić na ZUS przepij wszystko, sprzedając butelki mógłbyś mieć wyższą emeryturę niż z ZUSu. Ale to za SWOJE pieniądze. Ja sobie nie życzę, żeby rząd oddawał MOJE pieniądze na powodzian, którzy oczywiście odbudują lub wyremontują domy W TYM SAMYM MIEJSCU! I za 10-15 lat znowu przymusowa ściepa. Wolałbym jednak żeby poszły na autostrady albo armię. Niech mają ludzie te SWOJE pieniądze, ubezpieczają się albo nie, może uciułają na działkę budowlaną gdzieś indziej. Albo niech zaszpanują lepszym DVD niż ma sąsiad, jeśli to dla nich ważniejsze niż jako takie bezpieczeństwo w przypadku powodzi. A jak ktoś się chce budować na terenie zalewowym niech podpisze na papierku że wie że to teren zalewowy i w razie czego nie będzie rościł żadnych pretensji. Pomimo bezsensu zachowań w takich sytuacjach przeciętni obywatele też pomagają powodzianom - bo mają taką potrzebę, chcą i mogą. Gdyby rząd im mniej rabował to mogliby więcej, bez pośrednictwa urzędników i użerania się z nimi.
Poradziłem sobie?

konto usunięte

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Piotr W.:
Piotr Skotnicki:
I teraz jest jeszcze głupiej...
JKM nawołuje do głosowania na zadeklarowanego socjalistę gospodarczego Kaczyńskiego...

Brawo...

Tego posunięcia JKM to już zupełnie nie rozumiem. Wszak opuścił UPR m.in. w proteście przeciw zbytniemu zbliżeniu tejże formacji w stronę Populizmu i Socjalizmu...

Przeczytajcie wpis na blogu, JKM wyjaśnił dlaczego na Jarka. A co do tego socjalizmu to fakty są takie że rząd PiS obniżył podatki (symbolicznie ale jednak), w gospodarkę za bardzo się nie mieszał i gospodarczo nie było najgorzej. Niestety PO nie zrobiła nic z programu liberalizacji, zamiast tego zabroniła hazardu i próbowała cenzurować internet.
Myślę że prezydentura JK byłaby przyzwoitym hamulcem bezpieczeństwa przed radosną twórczością legislacyjną Platformy. Ale jeśli wygra Komorowski to w następnych wyborach wygra PiS - bo już nie będzie wymówki że prezydent 'blokuje działania rządu'.
Niemniej jednak dla mnie to również wybór między dżumą a cholerą i pewnie w niedzielę zostaję w domu żeby nie nabijać frekwencji.

Obrazek
Tomasz Jerzy Mazan

Tomasz Jerzy Mazan Kierownik Projektu,
AVSystem

Temat: dlaczego miałbym zagłosować ?

Ciekawe opracowanie, dla tych co lubią porównania w tabelce. Tu mamy plusy dodatnie i ... plusy ujemne

http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/07/01/komorowski-cz...



Wyślij zaproszenie do