Temat: Sugestie podprogowe a problem etyczny

Dostane za ten wątek po grzbiecie, oj dostane. Zaraz posypia się niezliczona ilość jobów. Ale co tam. Raz się żyje. A temat który chcę poruszyć jest jak mniemam dość ciekawy, więc zapraszam do rzeczowej dyskusji.

Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pewien temat związany z sugestiami podprogowymi.
Wiadomo, że są one wykorzystywane w hipnozie za zgodą pacjenta i nie ma w tym nic nieetycznego.

"Problem" rozpoczyna się wtedy gdy ktoś próbuje ich używać bez zgody osób z którymi pracuje.

Etyka zabrania takiego uderzania do podświadomości, bo wtedy pacjent staje się bezbronny w stosunku do terapeuty.

Jednak z drugiej strony wiadomo, że sam Milton Erickson w zwykłych rozmowach przemycał pewne sugestie, nawet wtedy gdy nie było to konieczne. Robił to tylko dlatego, że go to bawiło.

I teraz żeby uchwycić istotę tematu.

Osobiście nie używam sugestii podprogowych, bo nie czuje się na tyle kompetentny by robić to w sposób prawidłowy i co najważniejsze bezpieczny. Rozważam raczej hipotetycznie, bo chcę poznać opinię osób które lepiej ode mnie znają się na rzeczy.

Wyobraźcie sobie taką oto sytuację:
(Jest ona całkowicie zmyślona i ma na celu lepsze zrozumienie moich pytań)

Do zakładu poprawczego dostaje się pewien młody człowiek, który usilnie twierdzi w rozmowach z wychowawcami, że chcę pozostać na drodze przestępczej. Żadne konwencjonalne metody, to znaczy przemawiające do umysłu świadomego nie przynoszą rezultatu. Terapia się przedłuża, a młodzian bezustannie staje okoniem, nie dając sobie nic wytłumaczyć.

Wychowawcy mają dwa wyjścia. Albo przyznać się do porażki i zająć się kimś innym, bardziej rokującym, albo uderzyć do podświadomości.

Czy kiedykolwiek słyszeliście o terapeutach którzy używali takich "chwytów poniżej pasa"?

Wiem, że etycznie jest to dyskusyjne, bo każdy ma prawo sam decydować o własnym losie. Ba! Powiem więcej. Ma prawo nawet na własne życzenie zniszczyć sobie życie, ale czy nie lepiej byłoby próbować uratować takiego człowieka za wszelką cenę. Nawet chowając - w pewnych przypadkach - etykę do kieszeni?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sugestie podprogowe a problem etyczny

Adam, przede wszystkim pojawia się inne, dużo prostsze pytanie. Nie o etykę, a o możliwości. Dyskutowanie o etyce danego działania nie ma za wiele sensu, jeśli dane działanie jest niemożliwe do zrealizowania. A wiara w ogromną sprawczą moc sugestii podprogowych jest w większości wypadków właśnie tym - wiarą. Gdyby sugestie podprogowe były tak potężne jak niektórzy sugerują, NLPowcy i hipnotyzerzy już dawno władali by światem. W rzeczywistości zwykle ledwo wiążą koniec z końcem, a nawet ci świetni w swoim fachu, jak Bandler, nie raz zmagają się z solidnymi długami.

Temat: Sugestie podprogowe a problem etyczny

Artur Król:
A wiara w ogromną sprawczą moc
sugestii podprogowych jest w większości wypadków właśnie tym - wiarą. Gdyby sugestie podprogowe były tak potężne jak niektórzy sugerują, NLPowcy i hipnotyzerzy już dawno władali by światem.


Dobra! Powiedz mi tylko taką jedną rzecz, bo słyszałem, że swojego czasu zrobiła się niezła afera, jak wyszło na jaw, że w amerykańskich reklamach używano czegoś takiego, po czym, faktycznie ludzie rzucali się na towary z tych "feralnych reklam". Czy oby na pewno jest tak jak mówisz, że sugestie podprogowe ledwo wiążą koniec z końcem, czy może jednak coś w nich jest?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sugestie podprogowe a problem etyczny

Medialne wymysły, co najwyżej ;)

O przekazach podprogowych pisałem jakiś czas temu, powinno być na mojej stronie (http://www.krolartur.com) w dziale Artykuły. W ogromnym skrócie - owszem przekazy podprogowe działają, ale tylko w podstawowym i bardzo ograniczonym zakresie, na zasadzie wzbudzania pojedynczej emocji czy skojarzenia. Nie udało się natomiast uzyskać jakichkolwiek realnych efektów przy czymkolwiek bardziej skomplikowanym w rodzaju "zadzwoń teraz" czy "kup zulu-colę".

Dodatkowo wrzucasz do jednego worka sugestie hipnotyczne a'la Erickson z przekazem podprogowym - to dwie różne rzeczy. Sugestie Ericksona nie były podprogowe, co najwyżej wieloznaczne.

A swoją drogą, w temacie, polecam starusieńki klasyk Kubricka p.t. "Mechaniczna Pomarańcza".

Następna dyskusja:

E-book Andrewa Austina "Nad...




Wyślij zaproszenie do