Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Mariusz Gabler:
OK, trzeba rozgraniczyć czy rozmawiamy stricte o prawie przyciągania przedstawionym w The Secret czy o tym jak ludzie z tego korzystają.

Mówimy stricte o wizualizowaniu sobie sukcesu, tego co się chce i skupianiu się na tym.
Dlaczego użyłeś sformułowania prowadzi do?

Ponieważ trafnie opisuje ono wyniki badań. Ludzie, którzy wizualizują sobie utratę wagi i same sukcesy do tego prowadzące, tracą jej mniej, lub wręcz zyskują, w porównaniu z ludźmi którzy sobie tego nie wizualizują oraz tymi którzy wizualizują sobie to, że grozi im przytycie. Najwięcej tracą natomiast osoby, które owszem, wizualizują sobie sukces - ale jednocześnie wizualizują sobie potencjalne przeszkody, w sposób bardzo realistyczny i szukają realistycznych metod na pokonanie tych przeszkód.
Co chcesz udowodnić? Do czego ta dyskusja prowadzi? Jak może pomóc osobom, które ją czytają?

O tym pisałem już wcześniej w toku tej dyskusji, zerknij na poprzednie wypowiedzi.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Artur nie rozumiem. Odnośnie tej publikacji, o której wspomniałem, to rzeczywiście nie jest moja autorska wiedza, niemniej doświadczyłem tego, o czym w niej mowa. Niemal w idealnym odzwierciedleniu.

Oczywiście, że tak. Z tego prostego powodu, że jeśli przyjmujesz jakąś ideologię, to narzuca Ci ona filtry percepcyjne i będziesz starał się dopasować swoje doświadczenie do ideologii :)
nie pisać takich bzdur, że sam nie wiem, o czym piszę... trochę logiki ;)

Bardzo logicznie polecam Ci zapoznanie się z tematyką tzw. błędów poznawczych i filtrów percepcyjnych.
pewnego momentu. Do momentu, kiedy zaczynasz bezpośrednio podważać ludzkie doświadczenie. W tej chwili pojawia się

Nie doświadczenie, interpretację :)
więcej zjawisk, których nie wytłumaczą naukowcy w żaden

Naprawdę? Skąd wiesz? :)
Nie da się pewnych rzeczy wykazać naukowo a ty robisz to

Skąd wiesz? :)

Owszem, pewnych rzeczy nie da się wykazać naukowo. Ale jednocześnie zdecydowanie za często ten argument jest wykorzystywany w znaczeniu "Ja chcę w to wierzyć i już, więc odwal się ze swoją nauką, bo zagrażasz mojej ideologii."

Więc powtarzam pytanie - sk~ąd wiesz.
Zabiegi ReiKi - żaden naukowiec ci tego nie wytłumaczy.

A dlaczego nie? :) Dobrze zorganizowane placebo nie jest złe, zwłaszcza umieszczone w odpowiedniej ramie ideologicznej. Piotr Jaczewski swojego czasu robił świetną analizę nagrania egzorcyzmu z perspektywy psychologii i hipnozy. Polecam zapolować na ten materiał na jego grupie "Huna".
Naukowiec i teoria tego nie wytłumaczy bo to już nie rejon naukowy.

Emocje i odczucia to nie region naukowy? Żartujesz? :D
Wrócę do analogii ze szkołą. Możesz tłumaczyć 7latkowi materiał gimnazjalny. Nie ma szansy, by go objął. Nie jest jeszcze na niego gotów. Prosta rzecz.

Wiesz, mam akurat 6-letniego bratanka i oglądałem kiedyś parę programów przeznaczonych dla niego. Jak na mój gust - świetnie wytłumaczona biologia i fizyka z poziomu gimnazjum, a nawet z liceum :)

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Myślę, że odnośnie swoich wypowiedzi mielibyśmy po równo zwolenników :) tym bardziej, że przyrównałeś doświadczenia zabiegów ReiKi z placebo! A jest tutaj dużo mistrzów ReiKi ;)

PS: jeżeli podałem tylko dwa, trzy przykłady ludzi, nie znaczy że nie ma ich więcej. Mógłbyś się zdziwić, gdyby ktoś to oszacował. Nie byłoby dla mnie zaskoczeniem gdyby stosunek był równy.
Emocje i odczucia to nie region naukowy? Żartujesz? :D
Naukowy, ale NIE ŚCIŚLE NAUKOWY :). Jako przykład mam chociażby Ciebie, Arturze :D
Naprawdę? Skąd wiesz? :)
Obserwacje :)
Oczywiście, że tak. Z tego prostego powodu, że jeśli przyjmujesz
jakąś ideologię, to narzuca Ci ona filtry percepcyjne i będziesz
starał się dopasować swoje doświadczenie do ideologii :)
A kiedy odrzucę wszystko, każdą ideologię, myśl, wiedzę, jaką przyswoiłem, wyłączę umysł - powstaje uczucie spokoju, radości, zjednoczenia z polem kwantowym, istnieję sobie ze świadomością energii otaczającej świat? Rośliny, naturę? :) przecież wtedy nie ma żadnych filtrów percepcyjnych, umysł jest wyłączonyŁukasz Kamiennik edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 19:06

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
W której klasie trzeba być, aby doznawać owej harmonii?
Twoje dzieci mogą zrozumieć więcej niż Ty sam. Ale to temat na inną dyskusję
Kręcisz, bo teraz sugerujesz, że dzieciak może 'objąć' tematy nawet ludzi dorosłych.
Wspomniane 6 cnót mają dzielić, czy łączyć ludzi?
odpowiedź na to pytanie została postawione, pięknie i zrozumiale w treści WingMakers "Życie z głębi serca". Zapoznaj się :) będzie to lepsze niż kiedy skopiuje tutaj tekst wyrwany z kontekstu. Nie potrzebujemy kolejnego niezrozumienia :)
Musi tak to jest skomplikowane, że nie potrafisz w dwu słowach odpowiedzieć.
Nie biorę się za takie rzeczy, bo życie prostym jest.
---
ALOHA,czes;-)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Myślę, że odnośnie swoich wypowiedzi mielibyśmy po równo zwolenników :) tym bardziej, że przyrównałeś doświadczenia zabiegów ReiKi z placebo! A jest tutaj dużo mistrzów ReiKi ;)

Wiesz, sam mam ze trzy różne Reikowe inicjacje. Więc pisze również z doświadczenia ;)
że nie ma ich więcej. Mógłbyś się zdziwić, gdyby ktoś to oszacował.

Możliwe. Ale dopóki nie oszacuje, nie stanowi to żadnego argumentu.
Nie byłoby dla mnie zaskoczeniem gdyby stosunek był równy.

Gdyby stosunek był równy, to znaczyłoby tyle, że sekret w żaden sposób nie wpływa na szanse osiągnięcia sukcesu. Ale to taki drobiazg ;)
Naukowy, ale NIE ŚCIŚLE NAUKOWY

A jaka jest różnica?
Naprawdę? Skąd wiesz? :)
Obserwacje :)

Skąd wiesz, że Twoje obserwacje są prawidłowo interpretowane?
A kiedy odrzucę wszystko, każdą ideologię, myśl, wiedzę, jaką przyswoiłem, wyłączę umysł - powstaje uczucie spokoju,

Sorry, nie ma czegoś takiego jak wyłączenie umysłu. Tzn. jest, tyle że później już się nie włącza, to trip w jedną stronę, zwany inaczej śmiercią.

Nie ma też czegoś takiego jak odrzucenie ideologii i wiedzy - nie u zdrowych osób. Jest u osób z uszkodzonymi płatami czołowymi, ale gwarantuje Ci, że nie jest to wcale cukierkowy obraz, który rysujesz :)

Skąd to wiemy? Z tego co wiemy dzisiaj o neurologii. Polecam np. Sacks "Antropolog na marsie" w drugim rozdziale masz właśnie studium przypadku takiego gościa z "odrzuconą ideologią i wiedza" ;)
świadomością energii otaczającej świat? Rośliny, naturę? :) przecież wtedy nie ma żadnych filtrów percepcyjnych, umysł jest wyłączony

Oczywiście, że są. Wszystko co opisujesz to właśnie filtry percepcyjne i to bardzo, bardzo ostre :)

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Kręcisz, bo teraz sugerujesz, że dzieciak może 'objąć' tematy
nawet ludzi dorosłych.
oczywiście, że może. Tylko mam na myśli tematy subtelne, nie techniczne. Odniesienie do dzieciaków Indygo albo Kryształowych
Musi tak to jest skomplikowane, że nie potrafisz w dwu słowach
odpowiedzieć.
Nie biorę się za takie rzeczy, bo życie prostym jest.
Oczywiście, że jest prostym. Dla ściśle naukowego rozumu, matematyka to pryszcz. Dla innych czarna magia. Rozumiesz idee?

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Czes, emocje :)
Co 'emocje'?
podobnie tematykę rozumieją tacy BIZNESMENI, jak np. Wattles, lub Haanel.
Nie znam.
Może ktoś z naszego podwórka. Palikot, Kulczyk, Solorz?
Ale Haanel, Wattles - oni udzielali się globalnie, odnosili globalne sukcesy... :) ciekaw jestem, co o nich powiesz
Nic a nic.
Jego książka "Zero Ograniczeń" - te wszystkie doświadczenia opisywane przez ludzi - podobnych do mnie, to wszystko bujdy? Zmyślił to? Ciekawe są twoje interpretację, stąd pytam
Nie sądzisz chyba, że w takiej książce będzie podawał przykłady, które podważają, podają w wątpliwość jego tezy...
Z resztą to bardzo wygodne podejście.
Jak ci się udało, to masz 'zero ograniczeń. Jeśli ci się nie udało, to masz co najmniej jedno ograniczenie, albo nie zrozumiałeś wykładu. Bierz się do roboty.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Wyłączam się z dyskusji. Prowadzi donikąd. Wniosek taki, że wszystko da się podważyć z zakresu wiedzy w której nie ma się osobistego doświadczenia zakresem wiedzy w której ma się doświadczenie :) w obie strony :)

Aloha :]

PS: nie ważne, co wynika z dyskusji. Ważne, że nam samym jest ze sobą dobrze :] wtedy rozwój idzie chyba w odpowiednim kierunku... bez znaczenia, co kto komu zarzucił, udowodnił, podważył, co sądzi o wiedzy, doświadczeniach innych... :)
Niemniej, szanuję wiedzę, jaką się ze mną podzieliłeś Artur, ciekawa! :)Łukasz Kamiennik edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 19:48

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Kręcisz, bo teraz sugerujesz, że dzieciak może 'objąć' tematy
nawet ludzi dorosłych.
oczywiście, że może. Tylko mam na myśli tematy subtelne, nie techniczne.
LOL. Sześciolatki potrafią lepiej posługiwać się techniką, niż ich rodzice. Z pewnością szybciej przyswają wiedzę.
Sześciolatki zajmujące się magią, ezoteryką, Bogiem? Ciekawe.
Odniesienie do dzieciaków Indygo albo Kryształowych
Znów jakieś podziały.
Musi tak to jest skomplikowane, że nie potrafisz w dwu słowach
odpowiedzieć.
Nie biorę się za takie rzeczy, bo życie prostym jest.
Oczywiście, że jest prostym. Dla ściśle naukowego rozumu, matematyka to pryszcz. Dla innych czarna magia. Rozumiesz idee?
Nie. Oczekuję równie prostej odpowiedzi na proste pytanie.
---
ALOHA,czes;-)

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Sześciolatki zajmujące się magią, ezoteryką, Bogiem? Ciekawe.
nie zajmują się. Wiele dzieciaków po prostu ją posiada, a raczej nie zapomina rodząc się :) wiedzę nieskażoną żadnymi ideologiami,

To tak na zakończenie :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz, problem w tym, że jak dotąd Ty niewiele podważyłeś, a podsumowujesz tak, jakbyś podważył wszelkie argumenty anty-sekretowe ;) Także z tym "w obie strony" bym nie przesadzał ;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
nie zajmują się. Wiele dzieciaków po prostu ją posiada, a raczej nie zapomina rodząc się :) wiedzę nieskażoną żadnymi ideologiami,

Taaak, a realne dowody takiej Indygowatości?

Jakoś nie słychać o wyjątkowości pokolenia "dzieci Indygo" ;) Słowem, kolejna new-ageowska moda.

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Artur, sądzisz że takie dzieciaki będą robić z siebie sensację? I bez sekt, tak na zdrowy rozsądek? Ich cel jest znacznie głębszy. To wynika z ich natury (nie podważaj tego, terminy Indygo i Kryształowe przeleciały ci pewnie tylko obok ucha... :P)

Kolejna prośba o dowód. A wspominałem już, że nie wszystko da się udowodnić?

Choć co do indygowości :) jak to nazwałeś. Owszem tutaj ktoś robił zdjęcia aury i porównywał indygo z przeciętnym dzieckiem. Zdjęcia wykazały różnicę. I nie potrafię wskazać konkretnego źródła niestety. Są też inne dowody, wystarczyłoby poszperać Artur.
Sorry, nie ma czegoś takiego jak wyłączenie umysłu.
Skąd wiesz? Nie ma, bo tego nie doświadczyłeś?Łukasz Kamiennik edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 20:03

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Wyłączam się z dyskusji. Prowadzi donikąd. Wniosek taki, że wszystko da się podważyć z zakresu wiedzy w której nie ma się osobistego doświadczenia zakresem wiedzy w której ma się doświadczenie :) w obie strony :)
Wygląda, że nie masz pojęcia o np. moich osobistych doświadczeniach, ale co tam...
Nie zatrzymuj się w miejscu, w którym jesteś; nawet, jeśliś 'wniebowzięty' aktualnym stanem.
Sześciolatki zajmujące się magią, ezoteryką, Bogiem? Ciekawe.
nie zajmują się. Wiele dzieciaków po prostu ją posiada, a raczej nie zapomina rodząc się :) wiedzę nieskażoną żadnymi ideologiami,
To dopiero ideologia.
---
ALOHA,czes;-)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Artur, sądzisz że takie dzieciaki będą robić z siebie sensację?

Sądzę, że dzieciaki indygo to kolejny cudny motyw biznesowy, ideologiczny produkt skierowany do dorosłych pragnących wierzyć, że ich dzieci są wyjątkowe i nastolatków szukających potwierdzenia dla swojego upragnionego poczucia wyjątkowości.
znacznie głębszy. To wynika z ich natury (nie podważaj tego, terminy Indygo i Kryształowe przeleciały ci pewnie tylko

Skąd, nieźle znam tą ideologię :D Stąd moje z niej kpiny - to kolejny newageowy chwyt marketingowy.
Kolejna prośba o dowód. A wspominałem już, że nie wszystko da się udowodnić?

Tak, po czym nie uzasadniłeś tego, więc podtrzymuję moją tezę, że Twoje "nie wszystko da się udowodnić" znaczy tak naprawdę "odwal się, chcę w to wierzyć i już".
Choć co do indygowości :) jak to nazwałeś. Owszem tutaj ktoś robił zdjęcia aury i porównywał indygo z przeciętnym

Sorry, zdjęcia aury są, jakby to delikatnie ująć, mało przekonujące, bo jak na razie nie ma dowodów nawet na istnienie aury :D
konkretnego źródła niestety. Są też inne dowody, wystarczyłoby poszperać Artur.

Oj, poszperałem :D Stąd moje żarty z tej ideologii.
Skąd wiesz? Nie ma, bo tego nie doświadczyłeś?

Nie ma, bo orientuję się odrobinę w neurologii i tym jak działa mózg :) Ośmielę się podejrzewać, biorąc pod uwagę Twoje wypowiedzi, że w przeciwieństwie do Ciebie.

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

nie ma dowodów nawet na istnienie aury :D
Rzeczywiście szperałeś... :D jest zbyt wiele dowodów Artur, niedorzeczny wydaje się więc tak ogromny sceptycyzm, jak twój. Owszem, kiedyś by mnie to nie zdziwiło. Ale teraz... Za dużo wisi w powietrzu, z czego wiele zostało potwierdzone, zajrzyj do książki Bradena "Boska Matryca".

Może trochę się pospieszyłem, że na wiele nie ma dowodów... W zasadzie jest ich coraz więcej. Warto bynajmniej mieć otwarty umysł.
Sądzę, że dzieciaki indygo to kolejny cudny motyw biznesowy,
no pewnie, podczas gdy rozwój duchowy i emocjonalny człowieka wystrzelił do przodu, jak rakieta w kosmos, ludzie wykorzystują dzieci do robienia biznesu :D :) :) piszesz o czymś, co zanika
Nie ma, bo orientuję się odrobinę w neurologii
a to akurat widać, jak bardzo odrobinę ;)Łukasz Kamiennik edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 20:25
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
Rzeczywiście szperałeś... :D jest zbyt wiele dowodów Artur,

Wymień :)

Wiesz Łukasz, ja naprawdę spędziłem 4 lata w środowisku ezo i to mocno wkręcony w tematykę. Łykałem wszystko co dostałem w swoje łapki. Robiłem ryty z magii ceremonialnej i chaosu. Bawiłem się bioenergią, reiki i innymi zabawkami. Wróżyłem z kart, i nie tylko, czytałem aury i cała reszta tych wkręt. Ja już tam byłem. Ba, nawet kawałek książki n.t. magii kiedyś sam wyprodukowałem.

I mój "ogromny sceptycyzm" jak to ujmujesz jest bezpośrednim efektem tych czterech lat, gdzie było niewątpliwie parę fajnych doświadczeń, a jednocześnie miałem okazję przekonać się jak ogromną część całej tej zabawy stanowi najnormalniejsza w świecie wkręta i chęć wiary. Gdzie miałem szansę zobaczyć, jak wiele z tego wszystkiego to najnormalniejsze w świecie karmienie własnego ego, potrzeby czucia się wyjątkowym, potrzeby uporządkowania sobie świata, itp.
książki Bradena "Boska Matryca".

Aha, coś zostało potwierdzone, bo jeden gość napisał o tym w swojej książce i mam mu uwierzyć na słowo?
W zasadzie jest ich coraz więcej.

Dawaj więc, wymień :)
Warto bynajmniej mieć otwarty umysł.

Widzisz, ja mam otwarty umysł. Mam też sceptyczny umysł. Dla ultrasceptyków jestem oszołomem, dla wielu ezoteryków jestem "ogromnym sceptykiem". A ja sobie siedzę wygodnie po środku, bo miałem już okazję być po obydwu stronach barykady - zarówno po stronie ściśle materialistycznego skrajnego realizmu, jak i po stronie ezoteryków, duchowości i skrajnych odlotów. I moja obecna postawa jest właśnie syntezą tych doświadczeń.
no pewnie, podczas gdy rozwój duchowy i emocjonalny człowieka wystrzelił do przodu, jak rakieta w kosmos,

A wystrzelił? Wykaż :)

Jak na mój gust to rozwój emocjonalny człowieka się COFA a nie idzie do przodu - wystarczy spojrzeć ile tabu sobie wokół siebie stworzyliśmy, bo nie radzimy sobie z emocjami związanymi z takimi rzeczami jak śmierć, cierpienie, starzenie się, choroba czy pożądanie.
a to akurat widać, jak bardzo odrobinę

Super - to wykaż większą orientację i wykaż w jaki sposób, z perspektywy neurologicznej, umysł mógłby się wyłączyć :) Dawaj, jestem bardzo ciekawy odpowiedzi :)

konto usunięte

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

ja naprawdę spędziłem 4 lata w środowisku ezo
może stąd ten sceptycyzm we wszystko pochodne ezo, bo akurat większość tego środowiska, to też bełkot z powietrza, można się zrazić. Może też zbyt wiele naraz próbowałeś?
Aha, coś zostało potwierdzone, bo jeden gość napisał o tym w
swojej książce i mam mu uwierzyć na słowo?
no widzisz. Dla ciebie 50% społeczeństwa musiałoby pisać o tym, co Braden w swojej książce, by było to dla ciebie wystarczającym dowodem. Bezsens delikatnie mówiąc

niemniej, w jego książce znajduje się potężna dawka wiedzy, której niełatwo objąć samą logiczną analizą.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Łukasz Kamiennik:
ja naprawdę spędziłem 4 lata w środowisku ezo
może stąd ten sceptycyzm we wszystko pochodne ezo, bo akurat większość tego środowiska, to też bełkot z powietrza,

Większość. Dokładnie. W tym sekret. W tym dzieci indygo. W tym...
no widzisz. Dla ciebie 50% społeczeństwa musiałoby pisać o tym, co Braden w swojej książce, by było to dla ciebie wystarczającym dowodem.

Nie. Dla mnie wystarczyłyby jakieś proste, praktyczne demonstracje.

"Widzę przyszłość" - super, podaj mi wyniki najbliższego dużego lotka.

"Potrafię lewitować" - ok, pokaż mi.

"Jestem telepatą" - ok, odpowiedz mi na to w myślach tak, żebym wiedział, że to Ty.

Takie drobiazgi :D
niemniej, w jego książce znajduje się potężna dawka wiedzy, której niełatwo objąć samą logiczną analizą.

Albo potężna dawka wyssanej z palca fikcji, której niełatwo objąć logicznej analizy, bo nawet niezbyt trzyma się kupy ;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Sekret - prawda czy kolosalna bzdura?

Ciągle piszesz o dowodach, rzeczach wykazanych, a niczego nie demonstrujesz, chyba, że w oparciu o inne rzeczy nieudowodnione. Coś kiepsko.

Następna dyskusja:

Czytanie fotograficzne - pr...




Wyślij zaproszenie do