Temat: Problem z asertywną postawą

Jest to osobny wątek (a zarazem kontynuacja), który rozpoczął się w temacie na stronie:
Porady psychologiczne i coachingowe --> Trudności z postawą asertywną

Tutaj wklejam poprzednie posty, aby można było kontynuować:

---- osoba która chciała zostać anonimowa ----
- Z czym konkretnie były związane te trudności (chodzi o asertywność)?
Wydaje mi się, że u większości ludzi ma to niestety podstawy natury psychologicznej, ja na przykład zbyt łatwo wchodzę w rolę tzw. ofiary, ale tylko w konfrontacji z osobami, które mają predyspozycje do przyjęcia postawy oprawcy. Brak asertywnej postawy wynika wówczas prawdopodobnie ze strachu. Co więcej trudno jest ocenić, czego dotyczył ten strach, zdecydowanie nie był to strach przed konsekwencjami rozmowy a bardziej przed nieprzewidywalną reakcją drugiego człowieka, jego złością, nasileniem emocji.
-----------------------------------------------Michał Mącznik edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 20:35

Temat: Problem z asertywną postawą

Rafał Nowicki:

Michał Mącznik:
- Z czym konkretnie były związane te trudności?
Wydaje mi się, że u większości ludzi ma to niestety podstawy natury psychologicznej, ja na przykład zbyt łatwo wchodzę w rolę tzw. ofiary, ale tylko w konfrontacji z osobami, które mają predyspozycje do przyjęcia postawy oprawcy. Brak asertywnej
postawy wynika wówczas prawdopodobnie ze strachu. Co więcej trudno jest ocenić, czego dotyczył ten strach, zdecydowanie nie
był to strach przed konsekwencjami rozmowy a bardziej przed nieprzewidywalną reakcją drugiego człowieka, jego złością, nasileniem emocji.

Ciekawi mnie jak przeciwdziałać takiej postawie?

Temat: Problem z asertywną postawą

Anna Sochaj:

Rafał Nowicki:
Ciekawi mnie jak przeciwdziałać takiej postawie?

Ponoć należy odpowiedzieć sobie na pytanie - czego się boję. Czasem uświadomienie sobie najgorszych konsekwencji konkretnej postawy daje pewien spokój i przestrzeń do znalezienia rozwiązania.
W opisanym przykładzie można przed trudną rozmową wyobrazić sobie wszelkie możliwe skutki i przyjąć je do wiadomości, oswoić się. Na przykład - będzie krzyczeć, zacznie odwoływać się do moich uczuć, wyrzuci mnie z pokoju, zwolni mnie.
Według pewnej lektury, którą niedawno czytałam, dotyczącej asertywności, trzeba sobie wówczas powiedzieć - jeśli będzie krzyczeć, trudno, poproszę o zniżenie tonu rozmowy lub powrót do tematu w innym czasie. Jeśli mnie zwolni, będę miała spokój :) poszukam innej pracy. itd.

Temat: Problem z asertywną postawą

Rafał Nowicki:

Anna Sochaj:

Rafał Nowicki:
Ciekawi mnie jak przeciwdziałać takiej postawie?

Ponoć należy odpowiedzieć sobie na pytanie - czego się boję. Czasem uświadomienie sobie najgorszych konsekwencji konkretnej postawy daje pewien spokój i przestrzeń do znalezienia rozwiązania.
W opisanym przykładzie można przed trudną rozmową wyobrazić sobie wszelkie możliwe skutki i przyjąć je do wiadomości, oswoić się. Na przykład - będzie krzyczeć, zacznie odwoływać się do moich uczuć, wyrzuci mnie z pokoju, zwolni mnie.
Według pewnej lektury, którą niedawno czytałam, dotyczącej asertywności, trzeba sobie wówczas powiedzieć - jeśli będzie krzyczeć, trudno, poproszę o zniżenie tonu rozmowy lub powrót do tematu w innym czasie. Jeśli mnie zwolni, będę miała spokój :) poszukam innej pracy. itd.

wszystko wydaję się takie proste gdy o tym myślimy, problem polega na tym, że gdy taka sytuacja faktycznie się pojawi, zamiast się wyluzować, zapominam o wszystkim i czuje jak mnie coś zjada :)

Temat: Problem z asertywną postawą

Rafał Nowicki:
wszystko wydaję się takie proste gdy o tym myślimy, problem polega na tym, że gdy taka sytuacja faktycznie się pojawi, zamiast się wyluzować, zapominam o wszystkim i czuje jak mnie coś zjada :)

Rafał,
Gdy czujesz że Cię coś zjada, to bądź dla tego czegoś twardy jak olbrzymi głaz, żeby sobie wszystkie zęby połamało :)

Oczywiście, sytuacja gdy dochodzi do konfrontacji z drugą osobą, a zwłaszcza z przełożonym może być trudna. Ale są sposoby, dzięki którym możesz poprawić swój komfort w takich sytuacjach.

Napisałeś, że wszytko wydaje się takie proste gdy o tym myślisz. Pytanie w jaki sposób o tym myślisz? Spróbuj na początek wykonać ćwiczenie, które zaproponowała Ci Ania. Wyobraź sobie jak rozmowa z przełożonym/drugą osobą nie idzie po Twojej myśli, zapominasz o wszystkim i czujesz, że znowu coś Cię zjada. Gdy już to masz, to wyobraź sobie, co gorszego jeszcze w tej sytuacji się może wydarzyć. I gdy wyobraziłeś sobie tą sytuację, to leć dalej i pomyśl co jeszcze bardziej gorszego w tej sytuacji może się wydarzyć. Rób to ćwiczenie, aż dojdziesz do najgorszego scenariusza jaki może być podczas takiej konfrontacji.

Pomyśl teraz o tych sytuacjach w których zwykle się znajdujesz.
Czy możesz mieć podczas nich większy luz i o wszystkim pamiętać?
Sprawdź to następnie w praktyce.