Artur
Król
Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...
Temat: Nieżyciowa kreatywność?
Ostatnio zdałem sobie sprawę, rozważając na temat kreatywności, że przeważająca większość ćwiczeń z kreatywności, na które trafiłem jest całkowicie bezużyteczna.Jasne - mogę wymyślić 20, 50 albo i 250 zastosowań cegły. Co z tego, jeśli w życiu poza salą szkoleniową i tak zastosuje góra 5 najmniej kreatywnych z nich? Nie dlatego, że brakuje mi kreatywności, tylko dlatego, że np. zakładka do książki z cegły jest po prostu potwornie niewygodna.
Czy lepszym podejściem nie jest przypadkiem kreatywność zadaniowa, "na MacGuyvera"? Masz zapałki i ketchup, a musisz zbudować parasol, do dzieła. Wciąż jest to surrealne, ale przynajmniej uczy szukania rozwiązań na konkretne problemy przy użyciu posiadanych zasobów, zamiast uczyć kreatywności dla samej kreatywności.