Temat: Nagrania hipnotyczne
Błażej Sarzalski:
Słuchałem wielu nagrań hipnotycznych - "Neurosonics" Bandlera, "Hipnotiks" Grzesiaka, różnych hipnagogii Adama Bytofa, "Sphinx of Imagination" Hipnotiki, także kilku nagrań Michała Jankowiaka.
Jedyne nagranie jakie mi autentycznie pomogło było zrobione przeze mnie samego nagranie na leczenie bezsenności i relaks. Szczerze powiedziawszy nie potrafię znaleźć żadnych przekonujących dowodów ani danych na to, że nagrania które wymieniłem powyżej, bądź jakieś inne nagrania, w jakiś konkretny sposób pomagają w dokonywaniu różnego rodzaju zmian. Większość z nich traktuję jako fajne bajeczki, których można posłuchać dla relaksu i odprężenia po ciężkim dniu.
Jak sądzicie, czy tego typu nagrania działają? Działają - tj. wywołują efekty, które według ich autorów powinny wywołać? Jeżeli z własnego doświadczenia wiecie, że działają, to proszę opiszcie w miarę konkretnie to działanie i doświadczenie.
1.Decyduje czy nagranie jest ważne, wartościowe, interesujące DLA CIEBIE i czy przykuwa twoją uwagę dzięki temu. Im bardziej tak jest tym lepiej działa, bo tym w istocie jest hipnoza. Przykuciem uwagi, i ograniczeniem tego "a to bajka" by spokojnie reagować, budować własne skojarzenia.
W tym też pomaga wizerunek hipnotyzera, nawet jeśli tylko słuchasz taśmy. Na dobrą sprawę obowiązują te same zachowania co na żywo tj jeśli masz postawę "posłucham by coś osiągnąć i doświadczyć" to bedzie działać szybciej niż "szukam autorytetu by się buntować i parzeć mu na ręce"
2. Transu się człowiek uczy i wprowadzania zmian w innych transach za pośrednictwem downtimu:) całego tego budowania oczekiwań, narracji wokół tego, percepcji zmian etc.
Jak chcesz wiedzieć jak to u cholery zostaw w pierona hipnotyzerski bełkot i przyjrzyj się naturalnemu, powszechnemu procesowi:
Jak twoje studia, zaweżanie uwagi do specyficznych tematów, upakowywanie nowych asocjacji ups. wiedzy, poświęcanie uwagi wykładowcom, innym prawnikom, szykowanie się do egzaminów, etc zmieniło twoją percepcję siebie, twój sposób myślenia, działania, urealniło idee "prawa""przepisów" i zmieniło twój tryb wypowiadania się, pisania.
TAK TO DZIAŁA.
3. Same w sobie taśmy działają na poziomie uczenia relaksacji(też wiele ciekawych skutków "ubocznych") i dostarczania nowych wzorców słuchowych/mowy. Równie dobrze rzeczywiście można słuchać audiobooka i się rozluźniać. Na marginesie: to nie umniejsza tych taśm to jest jedna z teorii dotyczących pozytywnych skutków hipnoterapii,tj. uczy rozluźnienia i przerywa dotychczasowe sposoby werbalizacji.
Nie ma tej literalności reagowania uzyskiwanej dzięki temu, że hipnotyzer robi za maszynkę do feedbacku. I to wbrew hipnotyzerom zahipnotyzowanym do wierzenia w świętą moc hipnozy i swoich magicznych słów. Patrz punkt 2.
W tym względzie to ja ci mogę powiedzieć, że to działa baardzo dobrze. Właśnie tak ;P Tj. i u siebie i u innych korzystających z jakiś nagrań intensywniej, po chwili można było dostrzec "przemykanie" składni, słów z nagrań. Analogiczny mechanizm, jak nietypowe zwroty i zachowania rozprzestrzeniają się wśród przyjaciół.