Artur
Król
Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...
Temat: Czy dawać ludziom to czego chcą, czy to co im pomoże?
Temat ten wyszedł przy okazji sąsiedniej dyskusji n.t. skuteczności różnych terapii alternatywnych i jest to coś, nad czym warto, moim zdaniem, nieco się skupić. Jest to problem etyczny i to dużo bardziej wielowarstwowy niż możnaby na początku uznać.Ludzie chcą różnych rzeczy. Chcą wierzyć w różne rzeczy, nawet jeśli te rzeczy są nieprawdziwe lub wręcz potencjalnie szkodliwe dla nich. Chcą wierzyć w te rzeczy zamiast w inne, mniej przyjemne, ale dające im faktyczne korzyści.
I pytanie brzmi - czy jest etyczne dawać im to, w co chcą wierzyć? Czy może raczej lepiej dawać im to co faktycznie przydatne, choćby nawet nie chcieli w to wierzyć?
Swego czasu, gdy trafiłem na ten problem, był dla mnie dość jasny - nie, to nieetyczne (choć niewątpliwie bardzo zyskowne) i już.
Z czasem zacząłem mieć jednak wątpliwości - w końcu skoro ludzie wierzą w dane rzeczy, to często mają z tego jakieś korzyści. Jasne, że nie są to te korzyści, na których im deklaratywnie zależy, ale nie zmienia to faktu, że mogą być dla nich wartościowe. Może więc ludzie, którzy wciskają im taki kit nie robią niczego złego? Wciąż nie jest to czymś, na co bym się porwał, ale przestałem to oceniać tak jednoznacznie i po prostu zastanawiam się co jest dobrą drogą w tej kwestii.
A jak Wy sądzicie?