Anna M.

Anna M. New Business
Director

Temat: Podgryzanie...

Luśka podgryza co się da i kogo się da. Czasem podszczypuje dwoma ząbkami i ucieka merdając ogonem.
Jakie macie doświadczenia z podgryzaniem? Czy takie obajwy agresji u 3 -mieś szczeniaka to norma i radzicie przeczekać? Jak ją tego oduczyć?

konto usunięte

Temat: Podgryzanie...

Witam, pewnie już troche za poźno na odpowiedź dla Ciebie, ale może innym posłuży. Jestem właścicielką 2 miesiecznego russella, i jak podgryzał przy zabawie lub przy bieganiu, to mowilam stanowczo fe albo nie wolno i lekko szturchałam palcem. 2 dni i podziałało:)
Anna M.

Anna M. New Business
Director

Temat: Podgryzanie...

Znalazłam już na nią sposób. Kiedy w zabawie zdarzało jej się za mocno złapać mnie za palce - piszczałam. Poskutkowało. Jest zdecydowanie delikatniejsza:-)
Katarzyna Chawchunowicz:
Witam, pewnie już troche za poźno na odpowiedź dla Ciebie, ale może innym posłuży. Jestem właścicielką 2 miesiecznego russella, i jak podgryzał przy zabawie lub przy bieganiu, to mowilam stanowczo fe albo nie wolno i lekko szturchałam palcem. 2 dni i podziałało:)
Łukasz T.

Łukasz T. Inżynier ds procesu,
Huf Polska sp. z o.
o

Temat: Podgryzanie...

Nasz Kiler w początkowej fazie życia też zdarzało się przesadzać w zabawie. U takiego psa ma to za zadanie wyznaczenie granicy do której może się posunąć i ustalenie hierarchii. u nas podziałało sygnalizowanie bólu - pies wycofywał się i hamował, w przypadku ostrzejszym kiedy za bardzo się zapędzał stosowaliśmy chrzan lub musztardę na palce. Sposób prosty a pies po ugryzieniu raz czy dwa doszedł do wniosku że to już nie jest smaczna zabawa.
Bartłomiej Juszczak

Bartłomiej Juszczak dziennikarz redakcji
informacji Radia
Łódź

Temat: Podgryzanie...

Temat jest już od dawna, ale może komuś posłuży jak będzie czytał. U młodych psów to norma, że podgryzają. Ja mam 10-tygodniowego JRT. Speedy zapowiada się na samca dominującego bo już w tym wieku "kopuluje" z nogami kobiet ;p i nie pęka nawet w zabawie z dużo większym psem - potrafi się wgryźć w szyję i nie puszcza. Oczywiście nas też próbował podgryzać. Ja od razu go złapałem za skórę na karku - zapiszczał (dwa razy próbował mnie gryźć, dwa razy dostał) i jest spokój, już nie próbuje. Dwa razy gryzł też narzutę z łóżka, jakby chciał ją ściągnąć, dostał karę i jest spokój. Oczywiście ma do dyspozycji zabawki do gryzienia i kość specjalną, twardą.
Ogólnie to nie można się bać karcenia. Mój Speedy jak dostanie karę, za chwilę podbiega i liże po rękach. Nie można pozwolić tym psom "wejść nam na głowę" bo będzie tragedia. A jeśli się będzie konsekwentnym i stanowczym to będą to super psiaki :-)

Następna dyskusja:

Podgryzanie i przytulanie.




Wyślij zaproszenie do