Temat: Wyławianie z siebie siedmiu zasad huny
Siedem właściwości, które posiadamy naturalnie, odpowiada siedmiu zasadom huny. Gdy zabraknie jednej z nich w naszym życiu, albo kilku, możemy zawsze sięgnąć do swojego wnętrza i stamtąd je wyciągnąć.To brzmi jak bajka, ale jest realne. Mamy w sobie świadomość, wolność, skupienie, wytrwałość, radość, moc i elastyczność.
Terminy hawajskie mają kilka polskich znaczeń. Powyższe pochodzą nie ze słownika, ale od Serge'a Kahili Kinga.
Jak stosować tę praktykę?
Sprawdź, której właściwości ci brakuje (po prostu czy odczuwasz poczucie braku gdy czytasz jej nazwę lub przywołujesz w myślach jej pojęcie)
Pomyśl o właściwości, z którą chcesz się połączyć
Skieruj się do swojego wnętrza (możesz wprowadzić uwagę do wnętrza serca i brzucha)
Odszukaj i odczuwaj stan, który odpowiada danej właściwości
Łącz się z nim, kontaktuj się z nim tak długo, aż uznasz, że wystarczy
Świadomość. Kiedy brakuje ci świadomości? Gdy np. czujesz się ospały. Świat i to, co wewnątrz niejako nie dociera do ciebie. Albo zanurzony jesteś w swoich myślach, marzeniach, wizjach, emocjach, wspomnieniach czy planach. Nie widzisz wyraźnie tego, co się otacza. Sięgnij wtedy do swojego wnętrza, znajdź świadomość, połącz się z nią. Zauważysz, że jej poziom szybko wzrośnie. Możesz się ocknąć. Nie musisz dalej lunatykować.
Wolność. Bywa, że brakuje nam poczucia wolności. Sprawdź czy właśnie jej w tej chwili nie potrzeba ci w sobie odszukać i wzmocnić. Jeżeli tak, to skieruj się do wnętrza i połącz się z wolnością. Odczuj wolność i pogłębiaj jej doświadczenie. Przeszkadzające myśli, uczucia, napięcia przestaną być tak nieznośne. To, co wydawało ci się być tym, na co jesteś skazany, okazało się nie takie przytłaczające. Jednak z każdego uczucia, emocji, myśli, wizji, przywiązania jest wyjście. Wolność to coś naturalnego, znajdziesz ją zawsze w sobie. Łącz się z nią tak długo i tak intensywnie, jak chcesz. Odczuwaj ulgę, uwolnienie, rozluźnienie, swobodę fizyczną i psychiczną. Niech wolność uwolni twoje serce od żalu, zazdrości, niespełnionych uczuć i śladów z przeszłości, od przywiązania do osób i rzeczy.
Skupienie. Lekiem na rozproszenie jest skupienie, skupienie również znajdziesz w sobie. Bycie pochłoniętym przez wiele spraw i zjawisk niszczy skupienie. Istotą skupienia nie jest przedmiot, na którym się skupiasz, ale podmiot, ty sam. To akt twojego ducha. W duchu skupienie istnieje zawsze. Zacznij je w sobie odnajdywać. Tracimy skupienie właśnie dlatego, że ciągle patrzymy na zewnątrz, na mnogość rzeczy i zjawisk. Wydaje nam się, że powinniśmy wybrać jedną rzecz czy zjawisko by osiągnąć skupienie, podczas gdy pojawia się ono naturalnie, kiedy się od nich odrywamy i zwracamy w stronę samych siebie.
Wytrwałość. To, co nazywamy wytrwałością, niezłomnością również jest w nas. Nie musimy szukać tego na zewnątrz ani tego tworzyć. Duch jest zawsze wytrwały. Tracimy świadomość tej wytrwałości, gdy nie szukamy jej w duchu, ale próbujemy wytworzyć ją w umyśle i ciele. Wytrwałość wiąże się wtedy dla nas z napięciem ciała i umysłu. Naturalna wytrwałość, niezłomność nie wymaga naszego wysiłku. To po prostu stałość i "twardość" postawy naszego ducha. ta stabilność nie ma nic wspólnego z zewnętrznymi warunkami, może przejawiać się im wbrew. Gdy zabraknie nam wytrwałości w jakiejś sprawie czy w jakimś momencie życia, zwróćmy się do wnętrza, znajdziemy jej zawsze wiele. Powodem tego jest niezłomny charakter naszego ducha, czyli kane.
Radość. Gdy brakuje nam radości, odczuwania błogości i miłością z nią związanych możemy być pewni, że gdzieś rozwijają się lub zaczynają problemy. Smutek pokazuje, że pojawiły się i materializują się przyczyny naszego niepowodzenia. Samo podtrzymywanie smutku może stać się taką przyczyną, jako że odcina nas od źródła kreatywności w nas samych. Możemy jednak odszukać błogość i radość w sobie. Przymknij jeżeli chcesz oczy i zanurz się w odczuciu radości. Pomyśl o nim kierując się do wnętrza a zaraz się zjawi. Radość entuzjazm, szczęście, aloha. Te określenia pokazują nam jeden stan w wielu aspektach. Radość jest uzdrawiającą energią. Gdy patrzysz z radością na problem przestaje wydawać ci się nierozwiązywalny. Jesteś w zgodzie ze sobą, z problemem, z całym wszechświatem. Wchodzisz w kontakt z dobrem. Skup się zatem na swoim wnętrzu i odczuj radość. Odszukaj ją, połącz się z nią. Na twoją twarz wróci zaraz uśmiech. Uwolnisz się od poczucia beznadziejności sytuacji, bycia w kropce, w ślepej uliczce. Nie rozmyślaj i nie teoretyzuj ale odczuwaj, przeżywaj radość bycia, błogość. To jest proste. Gdy błądzimy w labiryncie umysłu i ciała oddalamy się od prawdziwej, nieuwarunkowanej, bezwarunkowej radości. Brnąc w nich dalej z pewnością nie znajdziemy drogi do szczęścia.
Moc. Wzbudź w sobie poczucie mocy. Moc jest w tobie. Moc, władza, autorytet. Skieruj się do wnętrza i odszukaj w nim króla, cesarza, boga swojego życia - najwyższy jego autorytet, bóstwo, przymiot. Poczuj swoją naturalną moc nad ciałem i umysłem, nad zdarzeniami życia i okolicznościami, energiami, nad doświadczeniem. To jest w tobie. To stan panowania. Nie musisz tego wytwarzać, możesz to odkryć jako naturalne dla ducha. Poczuj się jak szachista, od którego zależy układ szachów, ich ruchy i kroki. Albo jak władca marionetek, który pociąga za sznurki i porusza lalkami tak, jak tego zechce. Odszukaj w duchu stan panowania i łącz się z nim tak długo i często, jak długo i często zapragniesz, w dowolnej chwili, pozycji, z otwartymi lub zamkniętymi oczami. To samo odnosi się do pozostałych zasad huny.
Elastyczność. Niekiedy brakuje nam umiejętności dopasowania się do sytuacji, spontanicznego działania, naturalności. Tu również możemy skierować się do wnętrza. Jednym ze znaczeń słowa "pono", oznaczającego siódmą zasadę huny jest "prawdziwa natura". Prawdziwa natura jest elastyczna i spontaniczna. Nie kieruje się żadną teorią czy premedytacją. Jest doskonałością. Odszukaj swoją naturalną doskonałość, niezdeterminowanie przez jakieś teorie czy formy, schematy działania i stereotypy. Masz to w sobie. Pomyśl o elastyczności i skieruj się do siebie. Odczuj ją jako spontaniczną doskonałość samego siebie. Nie potrzeba do niej dodawać niczego z ciała czy umysłu. Nie potrzeba jej zmieniać, upodabniać do czegoś, urabiać i temperować do jakiegoś wzorca samozachowawczego. Ta elastyczność pozwala nam na korzystanie z wszystkiego i komunikowanie się ze wszystkim, co może przynieść nam korzyść, bez stawiania sztywnych ram i trzymania się jakiegoś systemu myślenia. Elastyczność jest zawsze praktyczna. To działanie zgodne nie z abstrakcyjnymi zasadami, lecz z naturalnym doświadczeniem, naturalnie, intuicyjnie poznawaną prawdą. I co z tego, że możesz stać się niekonwencjonalny? Ważne są efekty a nie klasyfikacje.
http://www.muninszaman.blogspot.com