Maria
J.
lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)
Temat: Jak pić i nie cierpieć, czyli sposoby na kaca...
tekst ze strony:http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/6958
,,Karnawał, wymyślony przez ludzi celem przedłużenia sylwestrowej zabawy, daje się opisać jednym prostym równaniem: IMPREZA + ALKOHOL = KAC. Kaca mamy dwa rodzaje: kac poalkoholowy (zwany też kociokwikiem lub witkacowską glątwą) i kac moralny (tzw. moralniak)… Na tym kończymy nasz wykład, bo nie o tym ma być mowa.
Co kraj to obyczaj
Niemców nęka katzenjammer (w wolnym tłumaczeniu - pisk kociaków), Norwegowie mówią „jeg her tommermenn” – mam drwali w głowie, Japończycy cierpią na futsuka yoi, czyli ból głowy po ostrym piciu, Brytyjczycy popadają w hangover – stan nieważkości, Francuzi mają gueule de bois (drewniany ryj), a Polacy? Nas po prostu męczy kac.
O poranku, czyli zespół dnia następnego
Budzisz się rano z rozdzierającym bólem głowy, suszy cię niemiłosiernie. Twój żołądek przeżywa prawdziwą rewolucję – masz mdłości lub wymioty. Boli cię brzuch, drży całe ciało, a szczególnie ręce. Światło, dźwięk, dotyk, zapach – wszystko to wywołuje koszmarny ból. Czujesz się zmęczony, ale nie możesz z powrotem zasnąć. Masz problemy z koncentracją, zawroty głowy i zaburzenia widzenia. Odczuwasz psychiczne znużenie. Do arsenału dolegliwości możesz doliczyć także biegunkę i brak apetytu. Wszystko wymienione świadczy o tym, że dopadł cię kac. Zatrucie alkoholowe, bo tak brzmi fachowe określenie popularnego kaca, charakteryzuje szereg nieprzyjemnych objawów, potocznie nazywanych „zespołem dnia następnego”. Wydaję ci się, że to koniec? Niestety, nie! Stan kaca źle wpływa na psychikę, zmniejsza sprawność intelektualną, zwiększa ryzyko zawału serca, a ponadto obniża odporność organizmu i aż na kilkanaście godzin zaburza jego funkcjonowanie.
Za co? Dlaczego? Już nigdy więcej! – Trochę teorii
Kaca powoduje spożycie nadmiernej ilości alkoholu, czego efektem jest zatrucie organizmu nienaturalną dla niego substancją. Głównym składnikiem wszystkich napoi „wyskokowych” jest etanol (alkohol etylowy). Po przedostaniu się do krwiobiegu, wraz z krwią, bardzo szybko rozprzestrzenia się po całym ciele. Większość etanolu organizm przekształca w aldehyd octowy, następnie w kwas octowy, a na końcu w dwutlenek węgla. Powstający w tym procesie aldehyd octowy powoduje nudności i ból głowy, stąd uważa się go za główną przyczyną występowania kaca. Gdy pijemy, doświadczamy efektów działania etanolu, a dopiero potem, trzeźwiejąc – aldehydu octowego. Proces trzeźwienia oznacza, że alkohol rozkłada się do aldehydu, co z kolei zwiastuje kaca. Złe samopoczucie pojawia się jako okres przejściowy. Jest wynikiem oczekiwania organizmu na wydalenie szkodliwej dla niego substancji.
Znawcy tematu podkreślają, że przyczyną występowania niepożądanego stanu jest również silnie trujący metanol (alkohol metylowy) zawarty w śladowych ilościach we wszystkich rodzajach trunków. Nie wszystkie napoje alkoholowe zawierają go tyle samo, stąd liczy się nie tylko ilość, ale także jakość i rodzaj spożywanego alkoholu. Biorąc pod uwagę procentowy udział metanolu w alkoholach, najkorzystniejsza dla organizmu jest kolejność: spirytus, czysta wódka, wódki gatunkowe, whisky, koniak, wino.
W trakcie picia z organizmu wypłukiwane są ogromne ilości niezbędnych minerałów, głównie potas i magnez, co znacząco zaburza jego równowagę elektrolityczną. Przed alkoholową imprezą dobrym posunięciem będzie zaopatrzenie się w środki uzupełniające poziom elektrolitów w organizmie. Można je nabyć w aptekach, gdzie dostępne są w postaci tabletek do połykania lub musujących. Najlepsze będą kompleksowe, typu dwa w jednym, tzn. magnez plus potas. Skutecznie pokryją braki tych pierwiastków. Pomocne bywają także tabletki musujące wapna z witaminą C i napoje izotoniczne.
Uczucie słabości, zawroty głowy i trud w utrzymaniu równowagi, czyli nieodłączne elementy kaca są efektem zmniejszonej zawartości glukozy we krwi. W związku z tym, należy pamiętać o uzupełnieniu niedoboru cukrów.
Jak przeżyć karnawał bez kaca?
To niezwykle trudne pytanie, gdyż nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Tak samo, jak nie ma jednego skutecznego środka zapobiegającego lub leczącego ten przykry dla ciała i umysłu stan. Występowanie objawów nadmiernego spożycia alkoholu i stopień ich nasilenia jest sprawą niezwykle indywidualną, na którą wpływ mają uwarunkowania genetyczne. Czas potrzebny do całkowitego wyeliminowania alkoholu przez organizm jest u każdego człowieka inny. Zależy od wielu czynników charakteryzujących daną osobę: wieku, płci, kondycji fizycznej, stanu zdrowia, wydolności wątroby (odpowiedzialnej za metabolizm alkoholi).
Jest tylko jeden pewny i sprawdzony sposób uniknięcia kaca – umiar w piciu. Ta najskuteczniejsza metoda ma jednak pewien defekt. Jest niezwykle trudna do wprowadzenia w życie na stałe, zwłaszcza w okresie karnawału.
Wybierając się na imprezę suto zakrapianą alkoholem, warto mieć na względzie inne, mniej lub bardzie skuteczne sposoby.
Profilaktyka
Przed imprezą:
• Zjeść sycący posiłek. Dzięki temu spowolni się wchłanianie alkoholu. W tym samym celu można najeść się słodyczy, napić się śmietany, wypić szklankę mleka lub dwie łyżki oleju.
• Zażyć dużą dawkę witaminy C lub tabletkę preparatu wielowitaminowego. Dobre będą też witaminy z grupy B.
W trakcie imprezy:
• Nie pić na pusty żołądek. Dużo i tłusto jeść.
• Pić wolno, nie śpiesząc się.
• Nie mieszać alkoholi. Od początku do końca imprezy być wiernym jednemu rodzajowi alkoholu. Gdy zaczyna się od wódki, to i na wódce powinno się skończyć. Tak samo rzecz ma się z winem czy piwem, itd.
• Pić dużo wody, soków i innych napojów bezalkoholowych.
• Ruszać się, np. dużo tańcząc.
• Unikać alkoholi ciemno zabarwionych, np. czerwonego wina.
Po imprezie:
• Przed pójściem spać wypić około pół litra niegazowanej wody.
• Zostawić koło łóżka zapas płynów na czas przebudzenia.
Leczenie
Gdy kac jednak dopadnie:
• Uzupełnić cukier. W tym celu poleca się wypicie szklanki osłodzonej herbaty, zjedzenie dwóch łyżeczek cukru popitych szklanką soku pomidorowego (dodatkowy potas) lub marchwiowego. Można zjeść porcję miodu, dżemu lub słodkich winogron – zawarta w nich fruktoza ułatwi przetworzenie alkoholu przez organizm.
• Wypić coś kwaśnego: kefir, kwaśne mleko, wodę z ogórków. Zjeść kwaśną zupę: żurek, barszcz czerwony, kapuśniak.
• Napić się mocnej kawy z cytryną – metoda podobno powszechnie stosowana w dyplomacji, stąd określenie „na ambasadora”.
• Zjeść coś tłustego – rosół, jajecznicę.
• Zażyć dwie tabletki środka przeciwbólowego. Ze względu na szybszy efekt, poleca się formę musującą tego rodzaju środków (Alka-Prim, Alka - Seltzer).
• Uzupełniać płyny. Pić duże ilości soków i wody, najlepiej niegazowanej wody mineralnej.
• Sporządzić napój (tzw. sodówkę) według przepisu: do 100g wody dodać 50g octu i łyżeczkę sody oczyszczonej. Energicznie zamieszać i wypić, gdy zacznie się gwałtownie pienić.
• Ruszać się – wysiłek fizyczny jak najbardziej wskazany.
• Wziąć długą kąpiel i zimny prysznic.
• Poratować się klinem – dawkowanie: wiadomo. Tej metody jednak nie polecamy.
• Stosować metodę „miękkiego wyjścia” – popijać wolno i w dużych odstępach czasu schłodzone piwo. Uwaga - jw.
Na naukę można liczyć
Dla potrzeb stałych imprezowiczów stworzono specjalne preparaty, które mają przyspieszać procesy metaboliczne, oczyszczać organizm i wspomagać usuwanie toksyn. Najczęściej stosuje się je w celu zapobiegawczym, w trakcie picia alkoholu. W aptekach i sklepach spożywczych można kupić: AntyKac, Klin, 2 KC, KC-24 Prevent i uwzględniający specyfikę kobiet KC-24 Woman.
Udanego karnawału i mnóstwa imprezowych szaleństw – bez KACA oczywiście!
Autor: Ewa Napiórkowska
Opublikowany: 2008-02-14"
skoro imprezy są wszędzie, to chyba warto znać takie metody... :):):)
oby się nie przydały.... ale gdyby, to zawsze jakaś nadzieja dla cierpiącego ciała...:):):)