konto usunięte

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Żeby opisać powody, dla których jest jak jest nie starczyło by mi ani dnia ani sił.
Mam 2 cudowne, chowane w domu suczki Husky, obie mają mniej więcej 3 lata. Jedna bez drugiej zapewne by żyć nie mogła a mi ciężko je krzywdzić rozdzielaniem i tą sytuacją jaka ma miejsce. Moja córka je kocha jak siostry, od 2 tygdoni codzień płacze, bowiem nie ma ich już w naszym domu, są na tymczasowym "przechowaniu" u przyjaciół. Jednak dłużej zostać tam już nie mogą. Nie mogą też niestety wrócić do domu, w którym mieszkam. Jeśli zarzucicie mi, że rozwiązań są tysiące - w tym wypadku nie ma, wszystkie analizowałam i ja i przyjaciele.
Czy jest wśród Was ktoś, kto zechciał by je wziąć do swojej rodziny, pokochać, bez względu na to, jak ciężko jest z tymi cudownymi wilkami?

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

A jakie konkretnie sprawiają Ci problemy? (pytam, żeby chętne osoby miały świadomość "wad i zalet" przyjęcia pod dach obu suk).
Jakich warunków oczekujesz dla psów?
W jakich warunkach żyły?
Czy już gdzieś (poza forum, bo to zdecydowanie za mało) ogłaszałaś gdzieś psy?
Czy suki są rodowodowe? Wysterylizowane? Zdrowe? Przebadane?
Jak ich stosunki z innymi zwierzętami?Dominika K. edytował(a) ten post dnia 28.09.09 o godzinie 13:39

konto usunięte

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Jesli o mnie chodzi, nic co robią nie jest dla mnie problemem. Kocham je bezwarunkowo, raczej problemem może być dla kogos, kto nie wie za wiele o tej rasie i widzi w niej tylko piękno - wygląd.
Jak to suczki - 2 x do roku mają cieczkę (można wysterylizować - ja tego nie robiłam)
Jak to Husky - linieją 2x do roku w zbliżonym okresie - odstęp 1 tygdnia od siebie, więc co większym estetykom pewnie by sierść przeszkadzała i to, że trzeba je wtedy wyczesać.
Były chowane w domu z ogródkiem, przy dziecku i kocie. Są zupełnie nieagresywne, nie potrafią bronić posesji ani domu. Polują na myszy, pająki i wszystko co w zasadzie powinno interesować kota. Nie powinny być puszczane wolno - nie są terytorialne, jak to husky nie potrafią się oprzeć ucieczkom, więc szczelne ogrodzenie, potrafią otwierać drzwi.
Kochają się tulić i włazić do łużek, więc trzeba poprostu czasem pogonić. Zdrowe, mój wujek jest weterynarzem, nie mają rodowodów, jedna została przygarnięta od byłego właściciela - sadysty, kiedy miała 4 miesiące. Facet kopał ją kiedy zsikała się w domu (jak to szczenie), zamiast oduczyć. A drugą dokupiłam po miesiącu, żeby nie czuła się samotna ta pierwsza.
Moja cóka je kocha ponad wszystko, cierpi strasznie a ja nie chcę żeby trafiły do schroniska, w złe ręce, czy do kogoś kto je wyrzuci. One i tak już wystarczająco cierpią a ja z nimi.

za sugestia Dominiki dodam:

1. ile lat? - obie około 3-latki

2. w jakim stanie? - zdrowe, świeżo po linieniu, jedna ma cieczkę

3. jakie psy (w TYPIE husky)? - w typie Husky (dla kynologów), poprostu Husky, tyle że bez "papierów" po obojgu rodzicach

4. jakie warunki- czego im szukasz? - najchętniej ciepłej rodziny, lub osoby, która ma dom z ogródkiem, lub na tyle czasu, aby móc z nimi pospacerować (pobiegać, pojeździć na rowerze)w ciągu dnia mogą latać po ogrodzie, byle by był dobrze zabezpieczony przed ucieczkami/wycieczkami, lub w kojcu, na wybiegu a w nocy przydało by się jednak zabierać je do domku

5. ograniczenia (czy mogą mieszkać z innymi zwierzętami)- w moim domu mieszkają z kotem i rybkami, po sąsiedzku mają psy, nie są agresywne, kota nawet jak pogonią, to co najwyżej staną nad nim żeby powąchać, potrafią spać razem z kociakiem wszystkie poprzytulane, rybki ich nie interesują.
Niestety łąpią myszy i pająki, więc jak ktoś takie coś ma w domu, to może się spodziewać że choćby miały wyjąć listwę - mysz dorwą.

6. jakie mają charaktery?- ruda (Icei) jest tym zwierzakiem, którego "odoratowałam". Jest strasznie rozlatana, wszędzie jej pełno, prowodyr zabaw i ucieczek, łasi się i wchodzi do łóżek. CZarno-biała (Kesi)- jest spokojna, dużo "gada, papla i odpowiada a także opowiada", lubi jeść, spać i jak się na niej wykładają dzieci, jest jak wielka poducha, jest też histerykiem, jak nie widzi Icei piszczy, płacze, wyje, nie chce jeść.

7. z ciekawostek: uwielbiają ogórki (świeże), potrafią zwinąć coś ze stołu a czasem jak się na coś zdenerwują to zjedzą buta.

8. Ze "złych" rzeczy: z obserwacji znajomych, u których aktualnie przebywają wynika, że Kesi swoją tęsknotę odbija sobie posikiwaniem jak wszyscy śpią. Myślę że to reakcja na rozstanie.Benita K. edytował(a) ten post dnia 29.09.09 o godzinie 08:10

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Benita K.:
Jesli o mnie chodzi, nic co robią nie jest dla mnie problemem. Kocham je bezwarunkowo, raczej problemem może być dla kogos, kto nie wie za wiele o tej rasie i widzi w niej tylko piękno - wygląd.


A mogłabyś konkretnie? Rozumiem, że przyczyną oddania jest to, co one robią, tak?
Gdzie je ogłaszasz?

konto usunięte

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

nie, przyczyną tego że muszę im znaleźć dom jest moja sytuacja życiowa i tego nie mogę opisać na forum, bo niestety forum do tego się nie nadaje, ale jest to wina czałowieka a nie psa.

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Benita K.:
nie, przyczyną tego że muszę im znaleźć dom jest moja sytuacja życiowa i tego nie mogę opisać na forum, bo niestety forum do tego się nie nadaje, ale jest to wina czałowieka a nie psa.

Ani myślę pytać Cię o osobistą sytuację.
Chodzi mi jedynie o ustalenie, co to za psy i do jakich warunków przywykły - zostawanie w domu pod nieobecność domownika, spanie w domu/poza domem itp.
Przed oddaniem suk - wysterylizuj je, zmniejszysz prawdopodobieństwo zainteresowania się nimi osób, które będą chciały na nich zarabiać.

To gdzie je ogłaszasz? Jak pilna jest sprawa?

konto usunięte

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Szczerze - nie ogłosiłam ich wcale, bałam się że mogę trafić na jakichś "nienormalnych" hodowców czy inne walki psów :(
Sprawa jest pilna, myślę że jakiś tydzień - to wszystko co dadzą mi znajomi.
Dziewczyny spały w domu, ale jak to Husky - są przystosowane do spania na dworze, choć pewnie tęskniły by za ludźmi bo to straszne pieszczochy i do tego jak pisałam, jeśli posesja ma ogrodzenie, lecz jest ono na "słowo honoru" - to napewno będą zwiewać.
Zostawały w domu same, ale raczej na korytarzu (klatka schodowa+ wejścia do piwnicy i na piętro) niż w samym mieszkaniu,bo w mieszkaniu potrafiły doprowadzić do tego, że śnieg z papieru toaletowego spadł... Przy czym ja miałam z tego co najwyżej ubaw, jednak przeszkadzało to mojemu mężowi. Aktualnie w domu moich znajomych, z tego co wiem na czas ich pracy pozostają same w domu normalnie.
To jest Husky, czyli pies zbyt inteligentny aby wyczytać co wymyśli. I uwierz mi, że gdybym tylko mogła- zostały by w domu ze mną, nie ważne czy by rozrabiały, czy liniały,.... niestety nie mam takiej szansy,

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

No to polecam zacząć działać, w tydzień nawet pojedynczo byłyby problemy, a chcesz wyadoptować je razem.

1. ogłoszenie w gazecie
2. ogłoszenie w schronisku
3. ogłoszenie w portalach internetowych
4. ogłoszenia na słupach w okolicach/dalszych i bliższych
5. ogłoszenia w lecznicach

a w samej treści więcej o psach niż o Tobie - ile lat, w jakim stanie, jakie psy (w TYPIE husky), jakie warunki, czego im szukasz, ograniczenia (czy mogą mieszkać z innymi zwierzętami), jakie mają charaktery.
Każdego chętnego trzeba przepytać, sprawdzić, spotkać się z tymi "konkretnymi", sporządzić umowę przekazania psów itp.

konto usunięte

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Dominiko, bez urazy, ale rozpisałaś mi sprawy oczywiste, to nie są pierwsze zwierzaki w moim życiu (choć ostatnie), wiem że chciałaś dobrze, jednak napisze inaczej, bardziej dosadnie - to, co tu napisałam JEST ogłoszeniem, nie chcę rad, bo wiem jak to wygląda i co mam zrobić. Chcę żebyś Ty i inni potraktowali to jak ogłoszenie.
Odpowiedziałam na pytania, bo wiem, że inni by je też zadali.

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Benita K.:
Dominiko, bez urazy, ale rozpisałaś mi sprawy oczywiste, to nie są pierwsze zwierzaki w moim życiu

Ależ nie napisałabym tego, gdyby w Twoim ogłoszeniu były takie informacje - bez urazy...

konto usunięte

Temat: Szukam dobrego domu dla moich 2 kochanych dziewczynek

Dopisałam na górze Dominiko.

Następna dyskusja:

Szukam domu dla Huskiego




Wyślij zaproszenie do