Ilona Anna Malinowska-Skocz

Ilona Anna Malinowska-Skocz współwłaściciel, da
capo - galeria
instrumentów

Temat: Pilęgnacja...

Ireneusz B.:
Witam
Hasior towarzyszył kotu w jego ostatnich chwilach, więc po psiemu doskonale pojmował co się stało. Zresztą dzięki niemu ja również mogłem z kocurem być wówczas. Pies jak to pies przyjął tę sytuację spokojnie. Żyli obok siebie z nagłymi napadami lizania ze strony psa na co kocur reagował leniwie.
Teraz za to ja mam horror przy miskach. Od kiedy zaprowadziłem w domu drugiego psa, a raczej sukę pies je jeszcze mniej i musimy pilnować jego miski bo huska okazuje się być odkurzaczem. Jak już nie może jeść to leży zapatrzona w michę by w chwili zbliżenia się hasiora napadać na niego z "zębami na wierzchu". Cóż za egoizm.
Pozdrawiam
I.B.
Moja suka natomiast przypomina sobie o obiedzie w momencie gdy obok miski, wężowym ruchem przejdzie kotka. Na szczęście obywa się bez szczerzenia kłów, ale bywam wdzięczna kotce, że jest takim "napędzaczem". Pozdrowienia dla NIEJADKA i ODKURZACZA i wyrazy współczucia dla "zawiadowców" miskowych, czyli szczęśliwych posiadaczy - I.M.S
Ireneusz B.

Ireneusz B. Lubuski Zarząd
Melioracji i
Urządzeń Wodnych

Temat: Pilęgnacja...

Witam
Jest dobrze. Jedyne co teraz dokucza hysky'm to gorąc niemożebna i nadmiar futra a do tego jeszcze feromony w powietrzu. Dużo wody i dużo cienia, spacerki wcześnie rano i po zachodzie słońca oraz szybki międzyczas. Byle do 12 st C, później będzie ok.
Pozdrawiam
I.B

Temat: Pilęgnacja...

Witam, nie mogłam się oprzeć rozmowie:-)
Efeb - bo tak się wabi mój pies ma kilkanaście lat - nie mówmy jednak o wieku, bo on wciąż zachowuje się jak szczeniak.
Uwielbia gotowane mięso - dostaje tylko drobiowe obrane z kości i wołowe. Surowe bardzo źle znosi, ma wymioty, więc już nie eksperymentuję. Chętnie ogryza duże kości, ale tylko sparzone wrzątkiem i z lekkim zapaszkiem... Cóż przez kilka dni nosi kość, a gdy już ją czuć, dopiero obgryza.
Co do karmy to długo szukaliśmy czegoś, co polubi. Polecano nam Eukanubę, niestety nawet przez tydzień jej nie ruszał. To znaczy ruszał - wysypywał z miski. Podobnie reaguje na dodawanie czegoś do mięsa. Poddałam się jak dostał mięso z ryżem. Mięso zjadł a ryż zbierałam z całej podłogi. Podobnie z makaronem...Jedyną karmą, jaką akceptuje jest Froilic, ale drobiowy nie wołowy. Mam czasem problemy z kupnem, ale tragicznie nie jest.
Słodyczy raczej nie dostaje, czasem psie smakołyki. No na sierść jajo - uwielbia. Dziwi mnie, że ale podjada agrest z krzaków i rozgryza sobie orzechy. Lubi gotowaną i surową marchewkę i czerstwy chleb.
Szczotkuję go często, gdy linieje, później raczej tego nie robię. Nie pamiętam, kiedy ostatnio go myłam, sam się czyści, albo idziemy popływać. Kocha wodę i pływanie.
Ilona Anna Malinowska-Skocz

Ilona Anna Malinowska-Skocz współwłaściciel, da
capo - galeria
instrumentów

Temat: Pilęgnacja...

Joanna C.:
Witam, nie mogłam się oprzeć rozmowie:-)
Efeb - bo tak się wabi mój pies ma kilkanaście lat - nie mówmy jednak o wieku, bo on wciąż zachowuje się jak szczeniak.
Uwielbia gotowane mięso - dostaje tylko drobiowe obrane z kości i wołowe. Surowe bardzo źle znosi, ma wymioty, więc już nie eksperymentuję. Chętnie ogryza duże kości, ale tylko sparzone wrzątkiem i z lekkim zapaszkiem... Cóż przez kilka dni nosi kość, a gdy już ją czuć, dopiero obgryza.
Co do karmy to długo szukaliśmy czegoś, co polubi. Polecano nam Eukanubę, niestety nawet przez tydzień jej nie ruszał. To znaczy ruszał - wysypywał z miski. Podobnie reaguje na dodawanie czegoś do mięsa. Poddałam się jak dostał mięso z ryżem. Mięso zjadł a ryż zbierałam z całej podłogi. Podobnie z makaronem...Jedyną karmą, jaką akceptuje jest Froilic, ale drobiowy nie wołowy. Mam czasem problemy z kupnem, ale tragicznie nie jest.
Słodyczy raczej nie dostaje, czasem psie smakołyki. No na sierść jajo - uwielbia. Dziwi mnie, że ale podjada agrest z krzaków i rozgryza sobie orzechy. Lubi gotowaną i surową marchewkę i czerstwy chleb.
Szczotkuję go często, gdy linieje, później raczej tego nie robię. Nie pamiętam, kiedy ostatnio go myłam, sam się czyści, albo idziemy popływać. Kocha wodę i pływanie.
A sałata, zielone ogórki i pomarańcze? Lubi? Jeśli tak, to ma chyba wspólny przewód pokarmowy z moją suką. Co do ryżu, to po pewnym czasie zaczęła go jeść i właściwie jest jedynym akceptowanym przez nią "wypełniaczem". Pozdrowienia dla Efeba i jego Żywicielki.

konto usunięte

Temat: Pilęgnacja...

Moja tez na poczatku sprytnie wyjazdala mieso z ryzu (nie wiem jakim cudem az tak dokladnie). Ale teraz zjada calosc. Oczywiscie ma swoje glodowki, ale zaczela jesc nawet takie smakolyki jak ryz + twarog + banany.



Wyślij zaproszenie do