Monika F.

Monika F. Inżynier budownictwa

Temat: Kąpiel huskiego

Jeżeli psiak się czegoś boi, czegoś nie lubi i etc, i zaczyna skomleć/piszczeć/warczeć/trząść się/../ wypuszczając w takim stanie psa, uczy się jego, że np wyciem wymusi to co chce/pies staje się bardziej lękliwy.

Nie chodzi o to by wziąć za chabety, wsadzić do pełnej wanny i trzymać. Nie. Należy stopniować to czego się boi, ale zawsze kończyć wtedy jak się pies uspokoi. Pies inaczej myśli niż człowiek :] Człowiekowi słowami się wytłumaczy, pies musi sam dojść do tego, ale czasem wymaga to czasu i naszego spokoju :]
Marek Michalski

Marek Michalski dziennikarz radiowy,
bloger...

Temat: Kąpiel huskiego

Monika F.:
Nie chodzi o to by wziąć za chabety, wsadzić do pełnej wanny i trzymać.

Wiesz, to w sumie są same oczywistości. Wiedza teoretyczna to jedno a w praktyce bywa różnie.
Naczytałem się "Okiem psa" i tym podobnych książek i naprawdę staram się po dobroci, delikatnie, spokojnie i cierpliwie.
Powszechnie wiadomo,że szczególnie z haszczakiem na siłę nic człowiek nie załatwi.Że nagrody a nie kary i tak dalej i tak dalej.
Co jednak kiedy pies po prostu kapać się nie lubi i do tego jak to husky jest histerykiem?
Podejrzewaliśmy,że stresuje go sama wanna. Biała- w jasnym świetle nie widać kantów i załamań,no i łapy się ślizgają.
Tyle,że próbowaliśmy już różnych patentów z rozkładaniem ręczników, mat, podkładek.
Wszelkich możliwych temperatur wody też próbowaliśmy-bo może za zimna albo za ciepła, albo psiakrew za letnia.
I człowiek tak kombinuje, stara się- przytulając cuchnącego padliną psa a ten wielce obrażony :-)

konto usunięte

Temat: Kąpiel huskiego

he he he kąpiel haskacza !!! ten temat mam już przerobiony :))
tego się po prostu nie robi :))))
Gdy mała trafiła do mnie i zbierałam "dobre rady" jakaś dobra dusza rzekła mi, że psiaka co najmniej do 6 miesiąca życia się nie tyka wodą bo straci naturalne ochrony/obrony ...... szybko to sobie zakodowałam a potem to już łatwo było przyjąć to za normę ... BO ... czysta przecie :))))
Kąpiele to młoda uwielbia ... O TAAAAK !!! jeziorko, staw, oczko wodne u rodziców (taka mała draka i raczej moja trauma :))
pływać to we wszystkich akwenach zewnętrznych (nie wiem czy inne istnieją :))
ale ale
przyplątało się choróbsko :( i TRZA BYŁO !!!!
zabierałam się za to jak ... mmmhmmmm .... "naprawę samochodu ???" ....
dodatkowo preparat trza było utrzymać ileś minut na skórze. Wyobrażacie sobie ? pierwsza kąpiel, BA wizyta w łazience ... i tyle minut ??? co ja się nagadałam .... namasowałam, nadawałam kiełbasek :))) no było ... CIEKAWIE :))
NO IIII .... spodobał mi się piesek pachnący, bielusieńki tam gdzie trzeba postanowiłam "BĘDĘ KĄPAĆ" !!! ... już mi przeszło :)))
zdarzały się jeszcze potem jakieś "dobrze robienie panci kąpielą psiaka" i przyznaję rację: ręcznik na dnie wanny, ręcznik na podłodze, ręcznik do otulenia psa na koniec zabawy i jeszcze jeden by jeszcze lepiej osuszyć .... booo gdy psina się wywinie i wyskoczy z wanny sama ... a do tego jeszcze zapomnieliśmy zamknąć drzwi od łazienki .... ech !!!! "porządki wiosenne" czekają wtedy :)))))

dziś Lusia ma już spokój, wiemy obie co i kto lubi i jeśli nie będzie konieczności to jej do wanny już nie wrzucę :)))
pozdro
agnieszka
Marek Michalski

Marek Michalski dziennikarz radiowy,
bloger...

Temat: Kąpiel huskiego

Ja oczywiście miałem na myśli kąpiele TYLKO I WYŁĄCZNIE w razie wyższej konieczności. Na przykład wtedy gdy chcemy psa wziąć na parę godzin do domu żeby się socjalizował "we wnętrzu" i obył trochę z naszymi kilkumiesięcznymi córkami a ten po wycieczce po okolicy cuchnie tak,że człowiek z trudem powstrzymuje torsje :-)
A przy okazji strasznie mi się spodobało powiedzenie, które kiedyś usłyszałem:

"Pies to nie kwiatek. Pachnieć nie musi."
Monika F.

Monika F. Inżynier budownictwa

Temat: Kąpiel huskiego

Marek Michalski:
Monika F.:
Nie chodzi o to by wziąć za chabety, wsadzić do pełnej wanny i trzymać.

Wiesz, to w sumie są same oczywistości. Wiedza teoretyczna to jedno a w praktyce bywa różnie.
Naczytałem się "Okiem psa" i tym podobnych książek i naprawdę staram się po dobroci, delikatnie, spokojnie i cierpliwie.
Powszechnie wiadomo,że szczególnie z haszczakiem na siłę nic człowiek nie załatwi.Że nagrody a nie kary i tak dalej i tak dalej.
Co jednak kiedy pies po prostu kapać się nie lubi i do tego jak to husky jest histerykiem?
Podejrzewaliśmy,że stresuje go sama wanna. Biała- w jasnym świetle nie widać kantów i załamań,no i łapy się ślizgają.
Tyle,że próbowaliśmy już różnych patentów z rozkładaniem ręczników, mat, podkładek.
Wszelkich możliwych temperatur wody też próbowaliśmy-bo może za zimna albo za ciepła, albo psiakrew za letnia.
I człowiek tak kombinuje, stara się- przytulając cuchnącego padliną psa a ten wielce obrażony :-)

A ja Tobie powiem, że każda rasa ma swoje ale, plusy i minusy, ale pies to pies.
Ja się naobserwowałam swojego szkodnika i innych pupili [książki rożnego rodzaju swoją drogą]. I nie wyobrażam sobie nie przyzwyczajenia psa do wielu rzeczy, bo kiedy przyjdzie konieczność, będzie kłopot i wrzawa.

Jeśli ma się psa histeryka/strachulca to dobrze by było pracować z nim/nad nim, by było lepiej. I wiem to z autopsji :]

Nie kombinuj za dużo, pies to widzi ;]
Marek Michalski

Marek Michalski dziennikarz radiowy,
bloger...

Temat: Kąpiel huskiego

Oj widzi, widzi. Ja na szczęście też widzę jak on zaczyna kombinować.
jesteśmy równorzędnymi przeciwnikami/partnerami.
Monika F.

Monika F. Inżynier budownictwa

Temat: Kąpiel huskiego

Marek Michalski:
Oj widzi, widzi. Ja na szczęście też widzę jak on zaczyna kombinować.
jesteśmy równorzędnymi przeciwnikami/partnerami.
Tu pewnie będą mnie bić co niektórzy. Ale pies ma być pod człowiekiem, ma pracować dla człowieka. Pies nie powinien być traktowany jak partner :] choć może być rozpieszczany :}
Marek Michalski

Marek Michalski dziennikarz radiowy,
bloger...

Temat: Kąpiel huskiego

Koleżanka nie czyta chyba zbyt uważnie ;-)
"Równorzędny przeciwnik" a "równorzędny partner" to dwie zupełnie różne sprawy.
Odpowiednia hierarchia w "stadzie" to rzecz podstawowa i chyba oczywista dla większości właścicieli "pociągowców"
Monika F.

Monika F. Inżynier budownictwa

Temat: Kąpiel huskiego

Marek Michalski:
jesteśmy równorzędnymi przeciwnikami/partnerami.

Chyba jednak napisane jest dość jasno.

Co do hierarchii, eh, niestety nie jest to sprawa oczywista. Znaczy się, duża część ludzi uważa, że w domu to oni ustalają reguły, tylko czemu psióry robią co chca :/

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Szukam domu dla Huskiego




Wyślij zaproszenie do