Temat: husky ( suczka) szuka domu
I jak? Znalazł się dom? Co się dzieje z Psem?
Zastał u Ciebie?
Od razu przyznaję czytam forum od dawna ale - nie mam Huskiego. Są niezwykłe i fascynujące. Uwielbiam je. Trudno się w nich nie zakochać. Prawdziwy żywioł. Jazda zaprzęgami z Huskimi to niezapomniane przeżycie.
Nie mam Huskiego - z prostej przyczyny. Na tym etapie mojego życia nie będę w stanie zapewnić takiemu psu szczęścia.
Wk*rw mnie bierze, gdy docierają do mnie informacje, że ktoś wyrzucił z samochodu w lesie, albo zamknął w klatce 3x3. Bo pies niedobry, bo nie wiedzieli, bo pojawiło się dziecko, bo gryzie meble... bo, bo, bo... Hodowla psa takiej rasy to decyzja na kawał życia. A mam wrażenie, że niektórzy "hodowcy" więcej czasu poświęcają na planowanie kupna butów czy samochodu niż na zaadoptowanie takiego Psa.
Swoją drogą, ten, który wyrzuci z samochodu w lesie wydaje się zaje**ście wielkoduszny przy tym, który takiego psa przywiązuje w lesie do drzewa.
[img]
[img/]
Oto jeden z psów, który pewnie nie sprostał oczekiwaniom swojego Pana/Pani.